Jump to content
Dogomania

Kraków - Ligota. Grall - w nowym domu.


mar.gajko

Recommended Posts

Tydzień temu pisałam do Tamary smsa, że Daria z Niemiec przesłała medyczne urządzenie, o którym była już tu mowa.
Może pomóc "naprawić" zwieracze odbytu i siusiaka.
Od tygodnia jest cisza.
Rozumiem, że kwestia poprawy zdrowia Gralla, przestała być priorytetową.
Prosiłam o odbiór tego urządzenai u mnei w pracy, nie chciałam adresu gdzie przebywa Grall, gdyż jak zrozumialm jest to rzecz której się nie dowiem. Trudno.
Darii bardzo dziękuję, włożyła wiele wysiłku aby pomóc Grallowi.
Wzięła na siebei odpowiedzialność, hmm, rzędu pół tysiąca Euro.
Wszytsko dla tego aby pomóc psu. Ale ewidentnie tej pomocy nikt nie chce,
a to czy pies będzie normalnie wydalał jest w zasadzie obojętne, jak się okazuje.

Link to comment
Share on other sites

Mariolu, odpisałam Ci smsa, że Państwu Gralla dałam Twój numer telefonu i sami się skontaktują. Nie rozumiem dlaczego piszesz o tym na wątku. Czyżby było za spokojnie, trzeba komuś dokopać? Też proszę Cię od dawna o ksero umów adopcyjnych zwierzaków, które wyadoptowałam a które z amicusem nie miały nic wspólnego. Umowy podpisałam amicusowe bo nie miałam swoich i dałam Ci na przechowanie, wierząc, że "mam je jak w banku". Teraz chciałabym mieć je u siebie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tamb']Mariolu, odpisałam Ci smsa, że Państwu Gralla dałam Twój numer telefonu i sami się skontaktują. Nie rozumiem dlaczego piszesz o tym na wątku. Czyżby było za spokojnie, trzeba komuś dokopać? Też proszę Cię od dawna o ksero umów adopcyjnych zwierzaków, które wyadoptowałam a które z amicusem nie miały nic wspólnego. Umowy podpisałam amicusowe bo nie miałam swoich i dałam Ci na przechowanie, wierząc, że "mam je jak w banku". Teraz chciałabym mieć je u siebie.[/QUOTE]

Tamarko, sugerujesz, że to nowi Państwo Gralla mają w d..pie jego zdrowie i jest im wszytsko jedno czy pies będzie kontrolował wydalanie ?!?!

Ksera Umów są. Umów się, przyjedź je weź.
I przypominam, że to nei ja nalegałam na wydawanie będących pod Twoją opieką zwierząt na umowy Amicusowe. Tylko Ty.

Link to comment
Share on other sites

Cześc dziewczyny
Czytałam wątek, nie mogę ze szczescia, ze Grall ma kochajacy, odpowiedzialny dom. Zauwazyłam, ze ogłaszajac psiaka dotarłyście do różnych źródeł, włacznie z TV. Mozecie udzielić mi rad w tym zakresie, z kim się kontaktowac itp, bo mamy tu więcej "trudnych" przypadków

Link to comment
Share on other sites

Matko jedyna, co to się porobiło!!!
Graal ma dom, a to chyba najważniejsza sprawa, czyż nie?
Co z tym sprzętem medycznym? Naprawdę nie można się zająć tym, co może pomóc psu? Drogie panie, nawołuję do zawarcia pokoju!!! Tyle już zrobiłyście dla niego, czapki z głów!!! Teraz jeszcze ten jeden ruch, dla niego naprawdę bardzo ważny! Papiery, swary, ambicje i przytyki zostawcie na nudniejsze czasy, nie niszczcie moich złudzeń, że ciotki na Dogo są wspaniałe i mają złote serca! Proszę!

Poproszę o info, czy potrzebne są nadal pieniądze dla Graala i jeśli tak, to proszę o nr r-ku bankowego z wyjaśnieniem czyj to r-k i dlaczego... Może należałoby wpłacać na r-k nowego domku Graala?

Link to comment
Share on other sites

Zrozumiałam, że właściciele konsultują tę możliwość terapii i jak ją przeprowadzić i odezwą się, jak będą gotowi. Tak? Urządzenie jest już w Krakowie i to cudowna wiadomość :). Myślę, że tu wiążący głos ma chyba lekarz, który może odnieść konkretnie na miejscu przypadek Gralla do tego urządzenia - pewnie stąd ten czas, tak?

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Niedługo minie miesiąc. Urządzenie leży u mnie w domu.
Konsultacje, jak rozumiem, trwają. Jak rozumiem u neurologa jakiegoś.
Zero odzewu.
Intensywna akcja zakończona. Pieniądze zebrane, więc poc o pisac i mówić co u psa.
Dario, gdzie to odesłać? Na zwrotkę tam skąd przyszło, czy podzasz mi adres swój?

Link to comment
Share on other sites

w czwartek w centrum Krakowa przekazywałam p.Rafałowi budę dla Grallika....mieliśmy chwilkę na rozmowę....pytałam o wykorzystanie urządzenia.....z tego co zrozumiałam to konsultowali się lecz nadal zastanawiają nad wykorzystaniem ......

a Grall z kojca bardzo zadowolony.....lubi tam podsypiać w trakcie dnia....sam włazi i traktuje jak integralną część własnego terytorium....

Link to comment
Share on other sites

Mariolu, rozmawiałam z tamb - Grall był konsultowany u kilku lekarzy, którzy jednak odradzają tego rodzaju terapię ze względu na to, że nie jest to kwestia samych zwieraczy a starego urazu kręgosłupa i to wyklucza ponoć pożądaną skuteczność tego urządzenia, lekarze twierdzą, że Grall tak czy tak nigdy sam nie będzie się wypróżniał. Samo stosowanie urządzenia jest dla psa nieprzyjemne i stresujące. Myślę, że nie jest to wobec tego kwestia "intensywnej akcji zakończonej" a kwestia wyboru tego, co najlepsze dla Gralla. Trudny wybór dla właścicieli, jak każdy dotyczący zdrowia przyjaciela. Myślę, że trzeba ich w tym uszanować.
Mariolu, może wstrzymaj się jeszcze klika dni z odesłaniem - tak na wszelki wypadek. Jeśli się nie odezwą, spokojnie odeślesz.
Fajnie, że Grall polubił swój kojec. W materiale z "Kundla" widać, że czuje się wspaniale w swoim domu :)

Link to comment
Share on other sites

Jestem tylko jedną z wielu osób podczytujących wątek, ponieważ Grall chwycił mnie za serce, mimo iż nigdy go nie widziałam na żywo, a wiedzę o jego losach czerpię tylko z tego wątku. Moje przemyślenia na ten temat:
Kiedy pojawiły się pierwsze wzmianki o możliwości zastosowania tego urządzenia u Gralla - wtedy wydawało się iż jest dla niego niemalże być albo nie być - gdyby udało się sprawić, że bedzie kontrolował czynności fizjologiczne o ile łatwiej byłoby znaleźć mu domek... Ale skoro udało sie znaleźć domek, i to wspaniały domek, gdzie jest akceptowany i kochany jako pieluszkowiec, to taka terapia (nawet gdyby mogłaby być skuteczna, co jednak jak pisze wyżej Salibinka wcale nie jest oczywiste) nie jest już taką koniecznością i można by nawet zrozumieć nowych właścicieli gdyby nie chcieliby skorzystać. I tak mają innego psa z tym problemem, więc chyba nie robi im różnicy czy jeden pieluszkowiec, czy dwa (a z reportażu wynikało, że nawet trzy :) ) Pozostaje jeszcze kwestia Darii, która bardzo się postarała, żeby dać Grallowi szansę, ale przecież najważniejsze teraz jest że Grall właściwie już tej szansy nie potrzebuje...
Tak to wygląda z mojego puntu widzenia, choć jestem tylko jedym z wielu podczytywaczy wątku.

W każdym razie jeszcze raz chciałam napisać wszystkim osobom, które przez osatnie lata opiekowały się Grallem oraz pomogały mu w każdy inny sposób (czy to sponsorując karmę, dowożąc słomę, załatwiając to urządzenie, ogłaszając, itp.), że jesteście WSPANIALI. I nawet jeśli są miedzy Wami konflikty, których ślad zostaje na tym forum, to nie szkodzi. Wszyscy jesteśmy ludźmi, a relacje miedzyludzkie zazwyczaj nie są czarno-białe. I tak jesteście wspaniałe, kazda z osobna i wszystkie razem. Ale najlepsze jest to, że Grall ma cudowny dom.

Link to comment
Share on other sites

[B][SIZE=3][FONT=Times New Roman]"Wprowadzenie[/FONT][/SIZE][/B]
[B][FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT][/B]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman]Dzisiejsze możliwości elektrycznej neurostymulacji neuromodulacji oferują szerokie spektrum zastosowań dla pacjentów z problemami pęcherza i zakłóceniami w funkcji wypróżniania jak również nietrzymania moczu i kału. Szczególnie ma to zastosowanie w przypadkach, gdy leczenie farmakologiczne nie jest możliwe. [/FONT][/SIZE]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman]W przeciwieństwie do środków przeczyszczających i wchłaniających ma to urządzenie za cel wyleczenie,co pozwoli wyjść z izolacji i normalnie uczestniczyć w życiu.[/FONT][/SIZE]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman]Urządzenie to ma zastosowanie w leczeniu wielu problemów u ludzi, np.:[/FONT][/SIZE]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman]- w leczeniu zwiotczenia mięśni podstawy miednicy[/FONT][/SIZE]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman]- we wzmacnianiu zwieraczy pęcherza[/FONT][/SIZE]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman]- we wzmacnianiu zwieraczy odbytu[/FONT][/SIZE]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman]- w powiększaniu pojemności pęcherza[/FONT][/SIZE]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman]- przy wypadającej macicy etc.[/FONT][/SIZE]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman][B]Urządzenie było również z powodzeniem stosowane u zwierząt[/B] w leczeniu inkontynencji jelita grubego [B]po wypadkach z uszkodzeniem kręgów i przerwaniem impulsów elektrycznych z mózgu.[/B] W rezultacie uszkodzenia następuje zakłócenie automatycznie sterowanych przez mózg funkcji zamykania końcowego odcinka jelita grubego tak, że kontrolowane wypróżniania zawartości jelita nie jest możliwe i dochodzi do samowolnego wycieku."[/FONT][/SIZE]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman]Za pomocą powtarzających się impulsów elektrycznych o małej częstotliwości 20-30 Hz i stosowaniem 5-10s i tyle samo przerwy przez około 10 minut dwa razy dziennie przez okres ok.1 miesiąca stan powinien ulec przynajmniej znacznej poprawie. W przypadku psów z Dortmundu uzyskano100% efekt."[/FONT][/SIZE]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman][/FONT][/SIZE]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman]To fragment opisu działania tego urządzenia.[/FONT][/SIZE]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman]Myślałąm, że przynajmniej ktoś spyta CO to za urządzenie.[/FONT][/SIZE]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman]Poprosi o schematy, opisy.[/FONT][/SIZE]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Koli, czyli kolizji też to teoretycznie mogłoby pomóc.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Oczywiścei teoretycznie.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Zastanawiam się czy mając członka rodziny z taką przypadłością, ludzkiego, dodam, nie spróbowaliby Państwo??? [/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3][/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Męczenie psa???[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Mięsiąc zabiegów po 10 min. 2 x dziennie????[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Byłam u dra Orła. Wzięłam to urządzenie i opis. I tyle. Dr nie pamiętał Gralla, co przy takiej ilości psów dziwne nie jest. Ja nie znałam nazwiska właścicieli, żeby mógł zerknąć w kartę. Też nie dziwne. Zdjęć rtg tez nie było. No, bo nie było. Pokonwersowaliśmy sobie, opisałam to co pamiętałam z rtg, sprzed 3 lat :) Sensu nie ma. Choć musiąłby zobaczyć zdjęcia. Ale jak jest przesunięcie, to marne szanse.

I odpadam.
Dario, prosze Cię bardzo o adres, gdzie mam wysłać.

Podobno jest mu dobrze. Podobno go kochają. Jest szczęśliwy, podobno.

Skoro nie potrzeba już szmalu, to i odzywac sie nei ma co. Nieprawdaż??? Prawdaż.
Poniewaz nei sądzę aby jakiekolwiek wieści o Grallu były, poprosze o zamknięcie watku.
Sprzeciwów nie ma, mam nadzieję.

[URL="http://img213.imageshack.us/i/dpp00141.jpg/"][IMG]http://img213.imageshack.us/img213/3715/dpp00141.jpg[/IMG][/URL]

Pa, maleńki mój.

Link to comment
Share on other sites

Wielka szkoda!Rozumialabym, gdyby sie okazalo, ze urzadzenie sie dla Gralla nie nadaje, ze Tamb, czy nowi opiekunowie napisaliby, " dariag, dziekujemy, ale po konsultacji okazalo sie, ze urzadzenie Grallowi na 100% nie pomoze i w takim razie przekazujemy je spowrotem lub dla innego potrzebujacego". Sorry. ale uwazam takie postepowanie za kompletną ignorancję.Dzieki mar.gajko,namiary masz na poczcie osobistej.d

Link to comment
Share on other sites

Mam nadzieję, że zdążę Pani Mariolu przed zamknięciem wątku serdecznie Pani podziękować.
Ponad cztery lata temu staneła Pani na mojej drodze, razem z Panią Luizą i do dziś pamiętam to spotkanie.
Kiedy pojawiałam się na dogo to pierwsze wątki które czytałam były Wasze.
Obserwowałam i uczyłam się. Wątek Gralla czytałam chyba ze trzy razy i zawsze podziwiałam Panią za morderczy wysiłek fizyczny i psychiczny, choć na wątku rzadko można było to wyczytać.
Chylę czoła Pani Mariolu, choć wiem, że nie zależy Pani na tym. Wiem, że wszystko co Pani robiła wynika z miłości do Gralla i to powala na kolana.
Dziękuję Pani Mariolu, za piękny dowód bezinteresownej miłości.

Link to comment
Share on other sites

  • 9 months later...

Poprosiłam o zdjęcia, dostałam i poprosiłam Amigę o wstawienie. Grall jest w tak dobrych rękach, że nie musimy się o niego martwić.
Pomocy potrzebuje teraz ta malizna [url]http://www.dogomania.pl/threads/199092-Zapieluchowana-bigielka-Luna-po-operacji-szuka-troskliwego-tymczasu[/url]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...