Jump to content
Dogomania

Evelka

Members
  • Posts

    2122
  • Joined

  • Last visited

1 Follower

Converted

  • Location
    Kraków

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

Evelka's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Bardzo proszę o podanie mi jakiegoś numeru kontaktowego do Kogoś kto przebywa na miejscu w Klembowie i zajmuje się adopcjami. Jeśli Ktoś by takowy posiadał to prześlijcie mi go proszę sms'em (na nr 509 254 933), bo nie będę już na dogo, a kontakt potrzebuję pilnie (najlepiej na jutro). Z góry dziękuję:)
  2. Błagam załatwcie tą sprawę z Fionką i podpiszmy tą umowę! Kora78 daj mi proszę znać (najlepiej sms'em) jakby było wiadomo coś nowego.
  3. Luka nie ma nic, nikt go nie chce , mieszka w gabinecie wet, ja nie mam już pomysłu co jeszcze można zrobić :( zapraszam na jego wątek i proszę o pomoc - może razem coś uda się wymyślić ...

    http://www.dogomania.pl/forum/threads/224313-LUKA-nie-ma-nic-mieszka-w-gabinecie-szuka-domu-i-prosi-o-pomoc

  4. Super! Strasznie się cieszę, że już niebawem będzie wizyta. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Jednak z niecierpliwością będę czekała na wieści.
  5. Tora wygląda naprawdę fantastycznie!:multi: Ogromnie się cieszę z tej przemiany:)
  6. O rany! Rija wygląda fantastycznie!:loveu: I taaaaka wielka jest!:crazyeye: Pogada faktycznie coraz fajniejsza:) Tylko miałam wypadek i nasze auto już niestety nie nadaje się do reanimacji... Ale spoko coś się wymyśli:razz:;) Tylko to pewnie dopiero w kwietniu, bo na razie za dużo spraw się na nas zwaliło. Ale pozdrawiamy Was serdecznie i przekazujemy mizianka dla całego stadka!:)
  7. Potrzebna mobilizacja, wypowiedzieliśmy wojnę robalom które zabiły już 3 szczeniaczki, 6 walczy o życie - dołączysz żołnierzu ?

    http://www.dogomania.pl/threads/224536-Wypowiadamy-wojn%C4%99!

  8. O pierwszym szczeniorku też już słyszałam (mam swoje pokątne dojścia:evil_lol:), więc naprawdę strasznie się cieszę! Mała trafiła naprawdę rewelacyjnie:) Zresztą do psiaka ewakuowanego z krk schroniska:) Z drugiej suczynki oczywiście też bardzo się cieszę:multi: I mam nadzieję, że trafiła równie dobrze. Szczepienie Tary dopisałam do faktury. Co do psiaków to Śnieżynę i Rudego regularnie widuję (tylko wiecznie zapominam aparatu, a DS zapominają przesłać zdjęcia, ale docisnę sprawę:diabloti:) i oba szczylki mają się bardzo dobrze:) Rudy vel Mailo rozkochał w sobie całą Rodzinę, bardzo Go wszyscy rozpieszczają, ale On nawet tego nie nadużywa:eviltong: Śnieżyna natomiast niesamowicie urosła!:crazyeye: Taka puchata kulka z Niej jest:) Swoją młodą panią kocha nad życie. Borderowi daje popalić, na kota (większego od Niej) też bez wahania napada, żeby dostać się do miski...:mad: Jednak jest z Nią trochę problem, bo ciągle jeszcze zostało Jej trochę to wycofanie... Obcych się obawia, nawet do reszty domowników (poza swoją ukochaną opiekunką) podchodzi z lekką rezerwą... Ostatnio dawała mi się głaskać, ale gdy Ktoś za bardzo chciał kontaktu to w ten swój specyficzny sposób pokazuje swoje krzywe ząbki (pamiętasz Karina jak robiła to jeszcze w klembowskiej klatce?). Będę to musiała jeszcze skonsultować, żeby Im jakoś pomóc i dać wskazówki jak mają się zachowywać. U Bąbla ostatnia był mój TŻ. Przytył i wygląda teraz niezwykle mężnie! Swoją psią koleżankę bardzo kocha i razem szaleją, ale jak tylko Pan się pojawia to nie odstępuje Go na krok:) A do małego szczylka ciągle się wybieram, tylko bez auta nie mam tam jak dojechać. Ale otrzymuję regularne relacje, że mała rośnie jak na drożdżach, jest bardzo grzeczna, rozpieszczana i że szybko się uczy:) Aha, mam transport dla Isztara! Co prawda dopiero za 2 tyg,ale za to darmowy! Co do Tary to powiem Wam, że z Nią też jest trochę problem... A mianowicie kiedy jesteśmy z Nią w domu to jest bardzo grzeczna, na spacerach też super się zachowuje (biega i skacze jak szalona), choć ciężko Ją odwołać jeśli znajdzie sobie coś do jedzenia (np.niezwykle pyszną i aromatyczną kupę...:roll:), ale pracujemy nad tym:razz: Tylko masakra zaczyna się gdy zostaje w domu sama (tzn.z pozostałymi psami!). Raz tylko zostawiłam Ją całkiem samą w naszej sypialni (poszłam dosłownie na 15 min.do sklepu) i po powrocie zastałam zesikane łóżko... Natomiast gdy zostawiamy Ją z resztą psiaków to demoluje wszystko co się da... Najpierw szuka jedzenia, więc zrzuca wszystko z wszystkich półek, blatów, etc (oczywiście jeśli nieopatrznie zostawiliśmy tam coś szklanego to się roztłukło)... Natomiast potem rozgryza sobie to co nadaje się do zgryzienia (np.poduszkę z pierzem). Zaczęliśmy Ją więc zostawiać w kennelce (która została nam jeszcze po szczeniorku) i wyobraźcie sobie, że nauczyła się z niej wychodzić!:crazyeye: Zdarła sobie przy tym nieco futerka z noska, ale podważała ją z jednej strony i jakoś się tam przeciskała (choć naprawdę nie mam pojęcia jak się mieściła w takiej szczelinie). Po wyjściu oczywiście zabierała się do dzieła... Stąd doszło do drugiego włamania do puszki z karmą, ale na szczęście tym razem nie ubyło już tak bardzo dużo... Teraz Piotrek pozapinał klatkę używając wszystkich możliwych patentów (troków, etc) i 2 razy już w niej została i nie udało Jej się wyjść (za to rozpracowała legowisko, które tam miała:shake:). Dziś będzie trzeci raz i zobaczymy jak będzie. Generalnie nie wiem co będzie jak będziemy musieli oddać kenellkę (co ma niebawem nastąpić)... Macie jakieś pomysły? Przeraża mnie też fakt, że póki co to ten pies nie nadaje się do nowego domu, bo wróci jak bumerang...
  9. Ludzie, a zwłaszcza kobietą są całkiem niepoważni. No i to żadni moi znajomi, bo poznałam ich podczas adopcji Fionki, którą wypatrzyli w jakimś ogłoszeniu... Dzisiaj zadzwoniłam z numeru mojej siostry i co? Odebrał! Tłumaczył się jakoś mętnie, czemu od wczoraj nie mógł niby odpisać ani odebrać ani oddzwonić... W każdym razie zaczął mi mówić, że on gruntownie przemyślał sprawę i Fionki bardzo nie chce oddawać, bo to "jedyny przyjaciel jaki mu pozostał"... Ja nie wiem czy on ma jakieś zaburzenia dwubiegunowe, że ze skrajności popada w skrajność i w sumie już nie wiadomo o co mu chodzi? Twierdzi, że zrobi wszystko, żeby Fiona została u niego... Ponoć ma szukać nowej pracy, ale nie wie czy to wypali. Planuje też potencjalnie wyjazd na 2 msc.do pracy do Niemiec. Wtedy może udałoby mu się umieścić Fionkę u rodziców, ale tego też jeszcze nie wie... Na razie Ona siedzie sama po 10 (po 2 dniach z 12 godzin zrobiło się już 10:roll:) godzin. Rano z Nią wychodzi i po powrocie też chodzą na dłuższe spacery. Może uda się, że 2/3 razy w tygodniu w trakcie jego nieobecności brałaby Ją na spacer jakaś jego koleżanka, ale to też jeszcze nic pewnego... Eh, ja już sama nie wiem co mam o tym myśleć. Ale poważne to to wszystko nie jest. Aha! I jeszcze mówił, że ostatnio spotkał Marka na spacerze (tego syna Kingi) i że Fionka strasznie cieszyła się na jego widok i była cholernie smutna, że nie wracają razem do domu... Jej też musi być ogromnie przykro i trudno w tej sytuacji...:shake:
  10. Taaa, zdecydowanie:eviltong: Ale przynajmniej pierwszy raz najadła się do syta i sama, dobrowolnie odeszła od "miski":diabloti:
  11. No i chyba uduszę tego psa!:p Wyszliśmy dziś na 4 godziny. I z uwagi, że wszystkie rzeczy potencjalnie nadające się do jedzenia zostały skrzętnie pochowane to Tarunia została w domu luzem (tj.nie w kennelce). Wcześniej była na dłuższym spacerze gdzie sporo pobiegała, więc założyliśmy, że cały ten czas prześpi na kanapie... Ale byliśmy w błędzie!:eviltong: Okazało się, że pustą suszarkę lepiej zrzucić na podłogę, bo przecież mogliśmy tam ukryć jakieś smakołyki:eviltong: Poza tym trzeba też było sprawdzić czy w opakowaniu rutinoscorbinu na pewno jest tylko rutinoscorbin...:roll: Najlepsze zostawiam na koniec!:razz: Otóż Tara włamała się do wiatrołapu:diabloti: Odsunęła przesuwne drzwi, które dodatkowo były zabezpieczone krzesłem... A następnie rozpracowała zamknięcie hermetycznego pudełka z karmą... Wygląda obecnie jak ciężarna suka...:roll: A my mamy nadzieję, że nie będzie żadnych negatywnych konsekwencji tego wyskoku... No ale poza tym to wspaniała psina:loveu: Piotrek przekopuje Ją smakołykami, więc coraz bardziej otwiera się do mężczyzn:) Teraz poszła spać na fotel...:evil_lol:
×
×
  • Create New...