pela112 Posted August 5, 2013 Share Posted August 5, 2013 Jak widać, nawet większe niż Leja ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olka9628 Posted August 9, 2013 Share Posted August 9, 2013 Wczoraj Karbon był na spacerze ze mną. Było tak gorąco, że jak Karbon wyszedł z boksu to po chwili zaraz zaczął szukać cienia by odpocząć. Najpierw pochodziliśmy trochę po terenie schroniska żółwim tempem bo Karbon co chwilę kładł się w cieniu. Nie obyło się bez tarzanka :D Buczał coś pod nosem na jednego psa ale jak go zawołałam to zaraz odpuścił. Nawet nie wiem jaki to pies bo byłam skupiona tylko na tym żeby burczenie nie przeobraziło się w atak i żeby w porę zareagować. Szczerze mówiąc to nie spodziewałam się, że Karbon jest taki grzeczny i tak fajnie chodzi się z nim na spacery :) Potem poszliśmy na łąkę. Tam poćwiczyłam z nim chwilę tropienie. W cieniu przypomniał sobie tez kilka komend a potem łapał już parówki za darmo bo ja się trochę zmęczyłam a że miałam ich dużo to mu się dostało :) Jak wrócił do boksu to zaraz napił się wody i poszedł odpoczywać. Aaaaa i zauważyłam u niego prawie na środku nosa dość dużą ranę. Później okazało się, że najprawdopodobniej to od tego że odziera sobie pysk o kraty. Ale jednak do końca nie jestem pewna czy to przez to... Zdjęć niestety nie mam bo zapomniałam o aparacie :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
choba Posted August 11, 2013 Author Share Posted August 11, 2013 Wielkie dzięki Ola :) Bardzo się cieszę, że Karbon był grzeczny. A z tym nosem to ja naprawdę nie wiem, co on robi, ale zawsze ma tam jakieś obtarcia :shake: Tylko do tej pory nie były one specjalnie duże - raczej takie delikatne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pela112 Posted August 11, 2013 Share Posted August 11, 2013 Wczoraj wzięłam Karbona na spacer. Od razu było widać, że chłodniejsza temperatura mu sprzyja. Na początku poszwendaliśmy się trochę po terenie schroniska, gdzie Karbon poznał grzywacza chińskiego i Tlenka. Potem w towarzystwie Puni, Tlenka i Tobiego poszliśmy na spacerek. Najczęściej warczał na Tlenka, ale wszyscy zauważyli, że Karbon jest grzeczniejszy. Po powrocie do schroniska Karbon podjadł trochę parówek. Z tym nosem to też pierwszy raz widziałam, żeby miał aż tak obtarty. Zdjęć brak :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
choba Posted August 11, 2013 Author Share Posted August 11, 2013 Jeszcze raz wielkie dzięki dziewczyny za zajęcie się Karbonem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olka9628 Posted August 11, 2013 Share Posted August 11, 2013 No Tlenek przez cały spacer szczekał na Karbona i go drażnił ale chłopak zachował zimną krew :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
choba Posted August 16, 2013 Author Share Posted August 16, 2013 Jutro w końcu spacerek :) Oj, strasznie zaniedbuję mojego urwisa w sierpniu... Będę w schronisku jutro i w przyszłym tygodniu (ale nie wiadomo jeszcze, czy będę na Dolinie), a potem znowu będę się musiała uśmiechnąć do jakiejś dobrej duszyczki, żeby przygarnęła Karbona na spacerek. Ale od września wracam już na dobre i mam nadzieję, że Karbon jakoś mi wybaczy te nieobecności :roll: A najlepiej niech już idzie do domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
choba Posted August 17, 2013 Author Share Posted August 17, 2013 No i był spacerek ;) Na początku nie obyło się bez obszczekania Bulby :roll: Ale potem było już lepiej. Zaliczyliśmy spacerek na Borki z Pegi i Tessi. W międzyczasie Karbon miał małe spięcie z Pegi. Tym razem to on był górą, ale na szczęście nikomu nic się nie stało. Po powrocie odpoczęliśmy trochę w cieniu, a potem trochę go poczesałam. Dzisiaj nie było z tym żadnych problemów. Ale efektów też brak - dalej mu masa sierści wyłazi :roll: Kilka fotek: [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-WqIUZRoruZw/Ug-d7zDVrXI/AAAAAAAAMWQ/Kddvc6TpjYA/s640/P1070701.JPG[/IMG] Klaudia ma coś dobrego :eviltong: [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-akGuYRJp2UA/Ug-d_fCOg2I/AAAAAAAAMXI/OrJZN8EHOvY/s640/P1070708.JPG[/IMG] Ola też ;) [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-FiQJWRnsqXQ/Ug-eColkdEI/AAAAAAAAMYA/srUOlnrw_yg/s640/P1070715.JPG[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-lELsDg8-_28/Ug-eHJi2n-I/AAAAAAAAMZI/cMle84jwXW8/s640/P1070725.JPG[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pela112 Posted August 17, 2013 Share Posted August 17, 2013 Taa, żeby było widać jakieś efekty będzie musiała się bardziej wysilić :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pralinka94 Posted August 18, 2013 Share Posted August 18, 2013 ciepło jest, to wyłazi :D niestety syzyfowa praca Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jotpeg Posted August 19, 2013 Share Posted August 19, 2013 a mnie się podoba właśnie dlatego, że łobuziak z temperamentem jest!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
choba Posted August 22, 2013 Author Share Posted August 22, 2013 Nasz łobuziak był dzisiaj dość grzeczny ;) Na początku dał się pogłaskać dzieciom, a najmłodsza dziewczynka (ok. 4 lat) nawet się do niego przytuliła. Niestety podszedł nowo poznany Heros i trzeba było szybko zareagować - na szczęście dzieciaki zrozumiały, że jak mówię, żeby się odsunęły, to lepiej to zrobić ;) W międzyczasie Karbon przez przypadek przygryzł mnie zębami podczas obszczekiwania Herosa. Ale potem już psiaki ładnie spacerowały razem :) Mijane psy też nie robiły specjalnego wrażenia na Karbonie. W sumie w czasie całego spaceru było tylko kilka mało groźnych ataków i trochę więcej warknięć z jego strony. Pod koniec spaceru byłam w szoku - Karbon przez kilka minut bawił się piłką :crazyeye: Mam nawet dowód :razz: [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-2nYAERhQoGw/UhZS2ojGfwI/AAAAAAAAMak/tBhqAtn0ysw/s640/P1070732.JPG[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-lvAdMdhBDSU/UhZS3PuyGWI/AAAAAAAAMas/raFnrkoS-Cs/s640/P1070733.JPG[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-J5huTJBrZOc/UhZS5GCk33I/AAAAAAAAMbM/QSALWsv0Ino/s640/P1070738.JPG[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-RCbQEzLlDgY/UhZS7dXvf0I/AAAAAAAAMbs/_sAFYgPamBQ/s640/P1070743.JPG[/IMG] Mój kochany śliniak :lol: [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-_h-IuFnbefY/UhZS8etaoKI/AAAAAAAAMb8/Cagx0bwrMI0/s640/P1070749.JPG[/IMG] A teraz dowód zabawy :D [video=youtube;R6VgtqmI4OM]http://www.youtube.com/watch?v=R6VgtqmI4OM&feature=youtu.be[/video] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olka9628 Posted August 22, 2013 Share Posted August 22, 2013 A tego jak się bawi piłką już nie widziałam :P Czyli łobuziak chyba może mieszkać z dziećmi :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
choba Posted August 22, 2013 Author Share Posted August 22, 2013 Niby może, ale zdarza mu się mało delikatnie podgryzać ręce, więc lepiej jednak nie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olka9628 Posted August 22, 2013 Share Posted August 22, 2013 To chyba zalezy tez jakby się dziecko zachowywało Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
choba Posted August 22, 2013 Author Share Posted August 22, 2013 Ja powiem tak - Karbon nic do dzieci nie ma, ale delikatnym też go nazwać nie można. Jeśli rodzice i samo dziecko są na to odpowiednio nastawieni, to ok. Dużej krzywdy nie zrobi, ale niechcący jednak może uszczypnąć czy przygryźć. Dlatego na pewno nie będę go polecać do małych dzieci, ale do starszych już się nadaje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pela112 Posted August 22, 2013 Share Posted August 22, 2013 No to Karbon kolejny raz bawi się piłeczką :) Szkoda, że tego nie wiedziałam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania91sc Posted August 23, 2013 Share Posted August 23, 2013 A Karbon czeka i czeka... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted August 23, 2013 Share Posted August 23, 2013 naszemu kawalerowi nie spodobała się nasza "miska" Jada, jakoś jej uroda nie zrobiła na nim wrażenia i oboje ze wzajemnością na siebie warkotali... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olka9628 Posted August 23, 2013 Share Posted August 23, 2013 Bo Karbonowi żadna wyglądem nie zaimponuje :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pela112 Posted August 24, 2013 Share Posted August 24, 2013 [IMG]http://i44.tinypic.com/2gtn5nn.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
choba Posted August 24, 2013 Author Share Posted August 24, 2013 Dzisiaj Karbon zaliczył spacerek na Borki z Pegi, Tessi i Tolą. W drodze spotkaliśmy Yuki i Zumę. Wszyscy się całkiem ładnie dogadywali :) Jeszcze na Borkach i po powrocie Karbon był czesany. Powoli, powoli jakiś efekt może zaczyna być widać ;) Oprócz tego trochę się pobawił piłką i pluszową zabawką - chłopak naprawdę się zmienia ;) Ostatnio zapomniałam napisać, że Karbon nauczył się komendy "ukłon" :) A dzisiaj dostał do boksu posłanko. Mam nadzieję, że będzie się z nim dobrze obchodził ;) Kilka fotek [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-SZuHr1qA5Uo/UhjU6-qvNQI/AAAAAAAAMc0/dB4DPAZKQ4c/s640/P1070752.JPG[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-Ysay1tswagg/UhjU9b9umWI/AAAAAAAAMdc/apghQITDssA/s640/P1070757.JPG[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-0FpqOf6MWdc/UhjU-UUJEZI/AAAAAAAAMds/iRS_UGlqDl0/s640/P1070759.JPG[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-NjZeDjLBFoM/UhjVM9HrrxI/AAAAAAAAMhU/ghp3MUbI2K0/s640/P1070801.JPG[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted August 24, 2013 Share Posted August 24, 2013 jak to dobrze, że mają te psy chwile szczęścia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzia.uje93 Posted August 24, 2013 Share Posted August 24, 2013 No no, w towarzystwie samych kobiet Karbon powinien być w siódmym niebie:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olka9628 Posted August 24, 2013 Share Posted August 24, 2013 Szkoda tylko że te dziąsła mu tak krwawią, nawet przy pluszowej zabawce... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.