Jump to content
Dogomania

MERLIN zwany GLUTEM - uroczy CHART z interwencji został KSIĘCIEM PYR ;)


eliza_sk

Recommended Posts

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

[quote name='eliza_sk']A ta ostatnia krówka to jak Gacek wypisz wymaluj - to podenco ? A podenco to co za jedne, to chartowate jest - wybacz laikom ich niewiedzę :)[/QUOTE]

Ja też prosze o wybaczenie za moją niewiedzę, ale ktoś gdzieś na wątku wcxeśniej rzucił akim słowem "podenco" i musiałam to zobaczyć, bo nie wiedziałam czym to się je. No i znalazłam w googlach coś takeigo

[url]http://pl.wikipedia.org/wiki/Podenco_z_Ibizy[/url]

Link to comment
Share on other sites

Amiga prosze mię tu nie szkalować:mad:. Sie pracuje w pracy i w domu , a w międzyczasie sie umawia galopem wizyty. Jak widzisz symulant Korek załatwił sobie przedłużenie bycia facetem:razz:. No i widze,że wersaleczka rozłożona, czyżby Merliś maniuni nie mieścił się na złożonej?:evil_lol: łapeczki zwisają?:eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='DoPi']Amiga prosze mię tu nie szkalować:mad:. Sie pracuje w pracy i w domu , a w międzyczasie sie umawia galopem wizyty. . No i widze,że wersaleczka rozłożona, czyżby Merliś maniuni nie mieścił się na złożonej?:evil_lol: łapeczki zwisają?:eviltong:[/QUOTE]
Dlatego nie dzwoniłam upierdliwie, ale miałam nadzieję, na oddzwonienie w dogodnym dla KOGOŚ terminie.
Maniuni faktycznie ma trochę za długie gałązki i jak zasypia na złożonej wersaleczce to mu się zdarzy że spada z hukiem na podłogę.

Merliś dzisiaj dał popis jakich mało! Wyszłam na godzinke, no może półtorej na zakupy. Jak zwykle zostawiłam młodego w przedpokoju, a Amige w pokoju, No i młody przedarł się przez wszystkie zasieki, wdarł się do kuchni i podjadł sobie karmę Amigową. W ilości baaaaardzo dużej. Karma była dopiero co dostarczona i jeszcze nie rozpieczetowana, ale dla niego to żaden problem. Teraz chodzi i nie powiem co robi cały czas.
Usiłuję go nauczyć przebywania w kennelku, ale on strasznie w nim wyje jak tylko zamkne drzwiczki. Mnie osobiście by to nie przeszkadzało, ale niestety moja sąsiadka z piętra pode mną ma stale o moje psy pretensje - "nie po to tyle płaci za mieszkanie, żeby zyła w hałasie"

Link to comment
Share on other sites

[quote name='elisse']charty są bardzo pomysłowe,dorwanie się do zapieczętowanego worka z karmą naprawdę nie stanowi przeszkody, nie jeden znajomy mi chart dokonał takiego "wyczynu" ;)[/QUOTE]

No tak, ale on dodatkowo potarfił sobie otworzyć drzwi i zwalic zastawioną deskę !!

Link to comment
Share on other sites

Dziś kolejna znawczyni na linii:
[...] a co pani wie nt. chartów ? nooo bardzo dużo wiem, bo ja jestem miłośnik piesków ... no tak, ale nie pytam co pani lubi, tylko co pani wie nt. tej rasy ? no wiem, że mają krótką sierść i ja jestem miłośnik. a coś jeszcze pani wie ? no co ja wiem, to wiem i nie muszę się pani tłumaczyć ...


Znowu zaprzepaściłam mu szansę na dom chyba :(

Link to comment
Share on other sites

Amiga,gdy zamieszkała z nami Alma (ta po lewej) to miała 1,5 roku....to jest jeszcze dzieciak jeśli chodzi o charty,nie chciałam ponownie wymieniać tapicerki więc w drzwiach do salonu miałam bramkę.Szybko się okazało,że to żadna przeszkoda,bo jak wracałam do domu to pies po "legalnej" stronie a tapicerka podrapana.Zrobilam więc utrudnieniei za bramką stawiałam deskę do prasowania,usatwioną najwyżej jak się da.Przez chwile cieszyłam się skutecznością tej zapory tzn do momentu aż nakryłam,że bramka stoi,deska stoi,a Alma po niewłaściwej stronie zapory śpi ;) w tej chwili mam do salonu "drzwi" z kutego metalu,tego nie dają rady sforsować :D

Link to comment
Share on other sites

Żeby go chociaż wczorajszy dzień czegoś nauczył!! Nie dość, że miał sranko że hej, to jeszcze głodówka przez cały dzień. Ale co tam, dziś już znowu złapał jakąś kość na trawniczku. Zaraz po nim widac, że robi coś niedozwolonego, bo jak coś wyszpera, to zaczyna chodzic jak źrebak - w podskokach się udaje na sam koniec smyczy, może akurat nie zauważę, że cos międli w pycholu. A jak ciężko mu to wyrwać z zębisków! Żeby był troszeczkę mniejszy, to bym go chwyciła za tylne łapska i wytrząsnęłabym mu te zdobycz z paszczęki, ale przy jego gabarytach muszę mu niestety wpychac palce w paszczękę i narażać się na jego kły !

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...