elisse

Tak,Charlie nadal bez domu,ogłaszany jest też na stronie CHwP Niedawno się dopiero okazało,że on ma paniczny lęk przed jazdą samochodem.....do weta opiekunka musiała z nim iść piechotą

[COLOR=#000000][FONT=Verdana]Jeszcze psie dziecko zostało podrzucone do pewnej pani,która już ma psa i nie może jej zatrzymać,prosi o pomoc. [/FONT][/COLOR] [COLOR=#000000][FONT=Verdana]Suczka ma 9 miesięcy,trudno określić jaka jest do innych psów,bo jak tylko się pojawiła w gospodarstwie to zaatakowała (taki opis dostałam) małego pieska pani,ale przyczyną może być stres,bo to dla niej nowa sytuacja, inni ludzie ,pomieszczenie, dom . Poprzedni właściciel miał ją wydać w dobre ręce, ale w rezultacie wyszło że podrzucił do tej pani właśnie. [/FONT][/COLOR] [COLOR=#000000][FONT=Verdana]Do ludzi jest przyjazna, należy dodać że piesek którego zaatakowała to też suczka, nic wiecej nie wiem, obecnie przebywa w Dobrczu na gospodarstwie w domu. [/FONT][/COLOR][TABLE="width: 100%"] [TR] [TD="colspan: 2"]Czy ktoś zechciałby młodej zaoferować dt? Dzisiejszy mail od dziewczyny,która poprosiła o pomoc dla tej suczki: "Dobrcz jest w kujawsko pomorskim województwie ,bardzo nam zależy na czasie, bo pani która ma pieska nie moze go trzymać za długo, a nie chciałabym by go wypuścili na ulice "[/TD] [/TR] [TR] [TD="colspan: 2"]_________________[/TD] [/TR] [/TABLE] [IMG]http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/842/7swm.jpg[/IMG][COLOR=#000000][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR] [IMG]http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/22/gh0z.jpg[/IMG] [IMG]http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/585/0gvp.jpg[/IMG] [IMG]http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/163/5tmu.jpg[/IMG]

perpetua ,to że charty i chartowate są śliczne bardzo czesto działa na ich niekorzyść,bo ludzie adoptują je dla urody,nic nie wiedząc o specyfice tych psów.A potem się nagle okazuje,że nie są tak posłuszne jak owczarki,na spacerze chcą gonić za wszystkim co się rusza i nie dają się łatwo odwołać,a do tego na charty i mixy chartów trzeba mieć pozwolenie. Niestety,my (Charty w Potrzebie) jesteśmy teraz zapchani po kokardki jeśli chodzi o dt :( Jak najbardziej chłopaka będziemy ogłaszać na naszej www , ale dopiero wtedy gdy będzie w dt i będzie można skontrolować potencjalnego chętnego na adopcję. W schronisku raczej nikt nie będzie sprawdzał czy ktoś kto się zgłosi po charciaka ma jakąkolwiek wiedzę o specyfice tych psów,a jak rozreklamujemy chłopaka to ze względu na urodę pewnie będzie wielu chętnych.

Chłopak ze schroniska we Wrocławiu jest chartowaty,na pewno nie jest to czysty chart,ale wg mnie ma w sobie krew whippeta. Piesek jest potężniejszy w klacie niż whippet (może domieszka jakiegoś bullowatego?) ale zachowanie iście charcie. W schronisku nie jest mu aż tak bardzo źle,jest w boksie wewnetrzym,gdzie jest ogrzewanie,może wychodzić na wybieg,a wolontariusze zabierają go na spacery co jakiś czas.Oczywiscie nawet najlepszy schron to nie jest własny dom. Ja tez mam niestety zdjęcia zza krat. [IMG]http://i41.tinypic.com/10sawp4.jpg[/IMG] [IMG]http://i40.tinypic.com/qpifib.jpg[/IMG]

Na chwilę obecną wolnego tymczasu brak,pod koniec przyszłego tygodnia będę wiedzieć czy możemy charciola przyjąć do siebie. W sumie o kastracji to pytanie retoryczne było,bo część wydaje kastrowane,a część nie,chodziło o to aby wiedzieć na jakie koszty musimy być gotowi.Od nas wszystko do adopcji wychodzi sterylne. Należy zatem trzymać kciuki aby nie pojawił się nikt chętny na jego adopcję do momentu gdy będziemy mogli go przejąć.

To do mnie pisała Angelika XD Sytuacja na dzień dzisiejszy wygląda tak,że dt zajete i do tego w każdym mamy samca. Mocno trzymam kciuki za domek dla jednego naszego podopiecznego i jeśli wszystko dobrze się ułoży to młody mógłby wskoczyć na jego miejsce. Poproszę jak najwięcej info: jaki jest do innych samców,suk,kotów,dzieci? Czy utrzymuje czystość? Czy schron wydaje psy po kastracji,szczepione czy to będzie nasz obowiązek? Do kiedy charciol ma kwarantannę i czy uda się go tam chwilkę "przytrzymać" dla nas? Czy wydadzą go na dt czy potrzebna będzie "adopcja" ? Nie ukrywam,że nasze dt są daleko od schronu,czy możemy liczyć na jakąś pomoc w transporcie w razie W?

Wiem o Sarze od początku,ogłaszam ją na naszej stronie Charty w Potrzebie :)

niestety ale wszystkie tymczasowe domy zajęte :( jeżeli pojawiłby się ktoś chętny do współpracy z wolnym dt to weźmiemy chudzielca pod naszą opiekę (zwrot kosztów za weta,karma)

Tekilka opanowana,rozmawiałam z panią dyrektor ze schroniska,jak również z przyszłą panią suni,bardzo rozsądna młoda osóbka :) Pozostaniemy w kontakcie i mam nadzieje tylko na nowe wieści z nowego domu Tekilki :)

Jak dacie radę ją wyciągnąć to weźmiemy ja na dt

nowa pani musi też koniecznie wyrobić pozwolenia na charta lub mix charta,reguluje to prawo łowieckie,bez tego pies może być jej odebrany

na razie wieści są dobre,tylko jedna uwaga - charty na początku zawsze są pokorne i grzeczniutkie,chcą się pokazać z dobrej strony,trochę jak człowiek co się o pracę stara ;) nie można się litować i próbować psu wynagrodzić to złe życie tylko od razu ustalamy zasady wspólnego życia i TRZYMAMY się ich. Jeżeli teraz pies śpi w łóżku to rozumiem,że zawsze będzie mógł. To,że nie interesują go gołębie sąsiada nie oznacza,że nie ma instynktu łowieckiego,więc trzeba uczulić nowych właścicieli pod tym kątem,aby jakiś królik czy kot nie stracił życia,on może zacząć polować za tydzień,miesiąc,albo wcale....ale trzeba być czujnym

jeżeli będzie potrzebna pomoc to pisz,mam nadzieję że pies dobrze trafił

Ja konkrety poproszę ;) Temu czarnemu charciolowi jaka pomoc jest potrzebna? Potrzeba mu domu tymczasowego czy tylko ogłaszanie? Mogę go wrzucić na stronę Charty w Potrzebie,tylko poproszę o tekst ze zdjęciami na maila [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]

On pogryza czy tak iska-szczypie zębami? Bo takie iskanie to jest objaw największej charciej miłości,ale niestety bywa bolesne,wiem,bo przechodziłam to ze swoimi.....w tej chwili to dorosłe panny i już tylko języczkiem okazują miłość :) Merlinek jest mądry,jak dzieci zaczęły płakać to przestał pogdryzać,on rozumie mowę ciała czyli.....jak następnym razem tylko zacznie to należy wydać pisk jakby nas to zabolało,tak szczeniaki się komunikują miedzy sobą.....powinien odpuścić ;)

Eliza daj spokój,lepiej że po drodze się rozmyślili a nie po 3 dniach np. i po świętach byłby zwrot.Najgorsze,że to charciarze doświadczeni,ech.... Wesołych Świąt mimo wszystko!

zdradzę Wam tajemnicę - to jest ratlerek w charciej skórze,a imię Mściwój dostał aby mu odwagi dodawało :)

Dziewczynka w niebezpieczeństwie ma zdecydowane pierwszeństwo,oby pani tylko okazała się osobą rozsądną...

ja bym jednak dużych nadziei z tą pania nie wiązała, u siebie pod Poznaniem mam taką jedną,co jej się wszystkie "nasze" chcarciole podobają ;)

Pewnie chodzi o ogrodzony psi wybieg w Lasku Marcelińskim :) Ja zawsze mówię,że każdy chart na początku pokazuje się ze swojej lepszej strony,jakby się o pracę starał ;) Dopiero po ok 3-4 tygodniach pokazuje na co go naprawdę stać :D Tylko 15 minut wycia to bardzo dobry wynik,zresztą te śpiewy i tak nie przeszkadzają sąsiadom ;)

uff.....najtrudniejsze za nimi,będzie dobrze :)

jak można tak straszyć przyszłą panią Merlinka? ;) to o której godzinie Merliś wyrusza w podróż do Poznania?

A to co innego.....ale drugi przypadek po tej samej parze rodziców? czy może po tej samej matce? wtedy to można podciągnąć pod wadę genetyczną,a rozmnazanie psów,które przekazują takie wady jest zabronione

jak to poradę? macie doradzić czy warto kupić???? toż wiadomo,że to wykastrować/wysterylizować i tylko na kolanka a nie do hodowli czy wystawy

To niby ta Królowa Pyr to ja? ;) Wynik wizyty na plus :) Pan wypytał o karmienie Merlinka,o pozwolenie,o wybieg,obiecałam namiar na obroże i szelki,zachęciłam aby spróbował pobawić się w coursing z Młodym,może mu się spodoba. Legowisko,zabawka i .....woreczki na kupe już zakupione i czekają :evil_lol: Merlin może śpiewać ile chce,bo to nowy blok i jak na razie to zamieszkałe są tam,słownie- dwa mieszkania tylko. Wg mnie Merlinek będzie tam kochany i rozumiany,a w razie pytań przyszli Państwo mogą dzwonić,zostawiłam im namiary na siebie.....ale mam też nadzieję na wspólny spacer :)