Ziutka Posted December 26, 2012 Posted December 26, 2012 Wpadam poczytać co się dzieje u pięknej Chmureczki Ineczki ;) Quote
Nutusia Posted December 27, 2012 Author Posted December 27, 2012 Łeeeee tam - wszystko mi się popinkfoliło... Jutro to Pani dopiero wyjeżdża do Wwy wieczorem. Czyli będzie na miejscu w sobotę nad ranem! Pobuszują z córą po Warszawie, bo nigdy nie były, potem po nie pojadę, odpoczną u mnie, zjedzą, pozaprzyjaźniają się z Inką, spakujemy wyprawkę i na wieczór pojedziemy na dworzec. A my z jeszcze Chmurką byłyśmy dziś u Doktora. Zrobiłyśmy wyjściowy manicure, dostałyśmy wymaganą przez władze tabletkę na robale i zabezpieczenie na kleszcze i pchełki. No i zakupiłyśmy wyjściowe szeleczki w kosteczki ;) Wydałyśmy łącznie 76 zł, co zapisuję w poście rozliczeniowym. Quote
Ziutka Posted December 27, 2012 Posted December 27, 2012 No Chmureczko, w sobote wielki dzień :) Quote
Nutusia Posted December 28, 2012 Author Posted December 28, 2012 Strachu trochę będzie. W sumie dobrze, że podróż nocą, bo to jakby nie patrzeć - ponad 10 godzin jazdy... Mam nadzieję, że Pani da radę, bo dla niej to wyprawa na dwie noce i dzień!!! Quote
Ewa Marta Posted December 28, 2012 Posted December 28, 2012 Trzymam kciuki za podróż Chmurki:-) Quote
Nutusia Posted December 28, 2012 Author Posted December 28, 2012 Dziękuję - każdy zaciśnięty kciuk, z pewnością bardzo się przyda :) Quote
jola_li Posted December 28, 2012 Posted December 28, 2012 [quote name='Ziutka']My też oczywiście trzymamy :)[/QUOTE] Ma się rozumieć :)! Quote
Nutusia Posted December 29, 2012 Author Posted December 29, 2012 Pani Maja z Córą u nas już od 14-ej, z powodzeniem się zaprzyjaźniają z Inką ;) Przy okazji z głasków i zachwytów korzystają inne pieski :) Wszystkie formalności już mamy za sobą. Teraz p. Maja poszła się zdrzemnąć, bo kolejna noc podróży przed nią i trzeba będzie nad psem czuwać... Jedziemy na dworzec tuż przed 22gą. Quote
mari23 Posted December 29, 2012 Posted December 29, 2012 [quote name='Nutusia']Dziękuję - każdy zaciśnięty kciuk, z pewnością bardzo się przyda :)[/QUOTE] to i moje też :) Quote
Luna14 Posted December 29, 2012 Posted December 29, 2012 Już czas pozegnania nadszedł[URL="http://www.picturesanimations.com/dog_out/0/uitlaten10.gif"][IMG]http://www.picturesanimations.com/d/dog_out/uitlaten10.gif[/IMG][/URL] nie martw sie maleńka bedziesz miała miske pełna i ciepły kat do spania Nutusia oto zadbała żebyś domek cudny miała :loveu: Quote
jola_li Posted December 29, 2012 Posted December 29, 2012 [quote name='Ziutka']Czekamy na Nutusiowy elaborat :)[/QUOTE] Z ciekawością, acz cierpliwie ;). Quote
Mattibo Posted December 30, 2012 Posted December 30, 2012 Nooo, z ta cierpliwoscia to bym nie przesadzala...:evil_lol: Quote
Ellig Posted December 30, 2012 Posted December 30, 2012 [COLOR=#000080][SIZE=4][FONT=comic sans ms][B]Szukamy osoby do wizyty przed adopcyjnej w Kalwarii Zebrzydowskiej, blisko Lancorony, proszę o kontakt na pw lub [email][email protected][/email][/B][/FONT][/SIZE][/COLOR] Quote
Nutusia Posted December 30, 2012 Author Posted December 30, 2012 Chmurcia już w domku "przejściowym". Na dworcu bardzo się bała. Początkowo dzielnie dreptała, nawet zeszła po schodach, ale na peronie było sporo osób i te pociągi hamujące ze strasznym piskiem... Ja trzymałam Inusię na rękach, a Martynka zatykała jej uchole dłońmi ;) Pociąg podjechał kilka minut wcześniej, więc spokojnie wsiadłyśmy wszystkie i zaniosłam Chmurkeczkę do przedziału. Ponieważ pociąg jechał z Krakowa, w przedziale byli już pasażerowie, w tym dwójka małych dzieci. Światło było zgaszone, zasłonki zaciągnięte. Martynka od razu usiadła i wzięła Inkę na kolana. Ja wysiadłam, p. Maja jeszcze wyszła na korytarz, upewnić mnie, że paniki nie ma... Już w drodze do domu dostałam sms-a, że Chmurcia przysypia i budzi się tylko na stacjach. A potem już rano p. Maja zadzwoniła, że dotarły na miejsce. Chmurka była super grzeczna - przespała całą noc, a ostatni etap podróżny na plecach Martynki, bo Panie zostały same w przedziale :) Kaganiec nie było potrzebny, bo współtowarzysze podróży okazali się bardzo mili, a rano, gdy dzieciaczki się obudziły, zachwytom nie było końca. Szczególny zaś zachwyt budziły Chmurciowe... USZY :) Aha, jeszcze oszczekała konduktora, bo bardzo "energicznie" wtargnął do przedziału, żeby obudzić p. Maję i Martynkę, a to przecież Chmurciowe Pańcie, więc trzeba było bronić!!! :) Po opuszczeniu pociągu, Chmurka zrobiła siusiu na dworcowym trawniku i pojechali do domu odreagować i odespać te wszystkie podróżne trudy. Mamy się zdzwonić wieczorem... Myślę, że bardzo dobrze się złożyło, że p. Maja i Martynka spędziły u nas wczoraj sporo czasu. Chmurcia miała okazję się z nimi zaprzyjaźnić. Przy okazji dbałyśmy, żeby za dużo nie spała, bo przechodziła z kolan na kolana ;) No i dobrze, że podróż była nocą, bo po całym dniu "atrakcji" Chmurka już była zmęczona i po prostu przespała tę długą drogę. P. Maja zostawiła 300 zł jako zwrot za paliwo i na kolejne bidusie, które do nas trafią - BARDZO DZIĘKUJEMY! :) Chmurka/Inka będzie miała naprawdę wspaniałą, kochającą Rodzinę. Teraz trochę ochłonie, pozna męską część Rodziny i jestem przekonana, że podróż do Anglii będzie już całkowicie bezstresowa, bo w otoczeniu ludzi, których zna i którym ufa. Quote
zachary Posted December 30, 2012 Posted December 30, 2012 O proszę! I z Chmurci światowa dama się zrobiła:loveu: Na Wyspach będzie mieszkać, drugiego języka się nauczy;). Sunieczko, będziesz miała nareszcie piękne życie:multi:. Maja, bardzo się cieszę,że jednak nie odpuściłaś i adoptowałaś potrzebującą biedę:loveu:!!!! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.