Jump to content
Dogomania

Amor trafił do DS, teraz już za TM........


IKA & SONIA

Recommended Posts

Smutno i nagle zakończył się wątek Amorka
[*] Tak trudno jest się pogodzić kiedy śmierć przychodzi w momencie gdy życie Amorka zaczęło nabierać radosnych barw...Kochani bardzo proszę pomóżmy Grysiowi, biedakowi z cieszyńskiego schronu, który nawet nadziei już nie ma :(
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/246001-GRY%C5%9A-biedne-psie-istnienie-jak-d%C5%82ugo-wytrzyma-w-schroniskowym-boksie?p=21164386#post21164386"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/246001-GRY%C5%9A-biedne-psie-istnienie-jak-d%C5%82ugo-wytrzyma-w-schroniskowym-boksie?p=21164386#post21164386[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='yolanovi']Smutno i nagle zakończył się wątek Amorka
[*] Tak trudno jest się pogodzić kiedy śmierć przychodzi w momencie gdy życie Amorka zaczęło nabierać radosnych barw...Kochani bardzo proszę pomóżmy Grysiowi, biedakowi z cieszyńskiego schronu, który nawet nadziei już nie ma :(
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/246001-GRYŚ-biedne-psie-istnienie-jak-długo-wytrzyma-w-schroniskowym-boksie?p=21164386#post21164386[/URL][/QUOTE]

Idę na wątek Grysia.


Poprosiłam prowadzącą wątek, by zmieniła tytuł watku................

Link to comment
Share on other sites

Amorku dlaczego los jest taki niesprawiedliwy.

[COLOR=#000000][FONT=Tahoma]„Śpij piesku, śpij…[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=Tahoma]już odpocząć trzeba[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=Tahoma]Może będziesz miał[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=Tahoma]swój kawałek nieba[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=Tahoma]Może będzie tam[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=Tahoma]piękniej niż tu teraz[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=Tahoma]Może spotkasz tych, których tu już nie ma…[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=Tahoma]Śnij, piesku śnij…[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=Tahoma]w snach jest zawsze pięknie[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=Tahoma]Ciepły dom, miejsca dość[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=Tahoma]na twe wierne serce[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=Tahoma]Przyjdzie czas spotkać się[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=Tahoma]potarmosić uszy[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=Tahoma]lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=Tahoma]Lecz dziś sobie śnij[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=Tahoma]a czas łzy osuszy”[/FONT][/COLOR]
[CENTER]
[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

już jestem. Rozmawiałam jeszcze z panią od Amora, choć ciezko się rozmawiało. Dla nich to duży cios. Pani duzo mi opowiedziała, jak zmieniło się jej życie odkad Amor do nich trafił, ze w końcu była szczesliwa, często się usmiechała, rodzina i znajomi odrazu to zauważyli. Na wszystkich zdjęciach z urlopu był nikt inny tylko Amor. Syn akurat był na wakacjach i nawet nie wiedziała jak mu o tym powiedzieć bo bardzo zżył się z Amorem. Naprawdę im współczuje bo jednak Amor był naprawdę trafiony do nich, on się tam swietnie odnalazł i oni go super odebrali. Narazie jest tylko płacz i cierpienie, a na to tylko pomaga czas, dłuuugi czas....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Till']już jestem. Rozmawiałam jeszcze z panią od Amora, choć ciezko się rozmawiało. Dla nich to duży cios. Pani duzo mi opowiedziała, jak zmieniło się jej życie odkad Amor do nich trafił, ze w końcu była szczesliwa, często się usmiechała, rodzina i znajomi odrazu to zauważyli. Na wszystkich zdjęciach z urlopu był nikt inny tylko Amor. Syn akurat był na wakacjach i nawet nie wiedziała jak mu o tym powiedzieć bo bardzo zżył się z Amorem. Naprawdę im współczuje bo jednak Amor był naprawdę trafiony do nich, on się tam swietnie odnalazł i oni go super odebrali. Narazie jest tylko płacz i cierpienie, a na to tylko pomaga czas, dłuuugi czas....[/QUOTE]
Czasem pomaga kolejny psiak, ale to jest sprawa bardzo indywidualna. Współczuję Państwu i żal Amorka, kiedy mu sie życie już tak pięknie wyprostowało...ech :(

Link to comment
Share on other sites

Grys jest podobny do Amorka wizualnie, z charakteru na pewno jest inny. na dobrą sprawę wcale nie wiemy jakim psem jest Gryś. Myślę, że najpierw trzeba poznać Gryśka, a Państwu trzeba dać na razie czas na ból, na zaakcptowanie tego co się stało. Oni pokochali Amorka... Może jak minie trochę czasu będzie można Państwu pokazać Gryśka Kto wie, może podbije ich serca?

Link to comment
Share on other sites

No spoko. Zapytalam, bo my nasze rany po odejsciu naszych przyjaciol leczymy w ten wlasnie sposob. Oczywiscie kazdy czlowiek jest inny. I kazdy pies tez. Ale warto moze zapytac co mysla o tym zeby kiedys wzieli nastepnego. Kto wie, moze sami otwarcie cos powiedza. Ludzie czasem potrzebuja sie wygadac po stracie psiaka. Kto wie, moze juz mysla o nasyepnym. Bid nie brakuje. A domkow owszem. Oczywiscie nic NIGDY na sile. Tak nie wolno. Za to dac Im sie wygadac - jak najbardziej :)

Link to comment
Share on other sites

Nie, no ja też myślę że trzeba może delikatnie domek poinformować o istnieniu Gryśka, tak mimochodem. Dla mnie też najlepszą terapią po stracie kochanego psiaka jest pokochanie następnego. Myślę, że dla ludzi, którzy po prostu kochają psy, wcześniej czy później jedyną oczywistą decyzją, po stracie ulubieńca, jest przygarnięcie następnego. Tylko czas potrzebny na jej podjęcie bywa różny.

Link to comment
Share on other sites

oczywiście pokazałam pani Grysia, jak mogłabym nie, zrobiłam lekkie wprowadzenie w temat i dostałam sms: "Amor był niesamowity, cudowny i najukochańszy. Tak bardzo go pokochałam, a tak krótko było nam razem się sobą cieszyć...Czekam na nowego psiaka bo czuję, że mogę dać jeszcze dużo głaskania i cudną emeryturkę". Wysłałam zdjęcia. Gryś zrobił duże wrażenie, nie spodziewała sie, że może być tak podobny pies. Nim będzie chciała swojego tatę zainteresować bo też bardzo przeżył odejście Amora. Tata ma lepsze warunki na dużego psa, fakt trzeba go też poznać żeby oferować go. Natomiast pani mysli o mniejszym psie. Byłam w tym mieszkaniu i wiem, że to dobra decyzja. Czekam na info od niej jakiego typu pies miałby to być, mam nadzieję, że nie zmienią zdania. Czeka na powrót syna z wakacji, który jeszcze nie wie, że Amor nie żyje więc może być różnie....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asiuniab'], sama wiem, że po odejściu ukochanego psa ukoić ból może tylko inny pies...[/QUOTE]

ja też to wiem..może uda sie Grysiowi trafic do tesciów państwa ..a oni mzoe wezmą jakąś małą bide.ale na pewno trzeba poczekać na rozwój wydarzeń...zoabczymy

Link to comment
Share on other sites

pani od Amorak wzięła juz pieseczka, który ma 9 lat z czego 8 spędził w schronisku, aż serce boli jak się wie o takich przypadkach. Jak dobrze uczyniła....może przesle mi zdjęcia tego biedaka, dla którego zaświeciło słońce

Link to comment
Share on other sites

I znowu starszy pies u Amorkowej Pańci..........a co na to wszystko syn?

Oby wszystko potoczyło się dobrze, by pies nie chorował, a Pani cieszyła się jego towarzystwem, przyjaźnią, obecnością!

Myśłałam, ze może któryś z "naszych" psiaków moze miałby sznasę u Pani lub Jej Ojca - Messi albo Majka.........

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...