Gusiaczek Posted December 7, 2016 Posted December 7, 2016 Biedny Rokinson z nawracającymi biegunkami :( przypomniałaś mi : wróciłam z pracy i od razu poczułam, co się wydarzyło, a w domu oprócz zapachu totalna rozpierducha! pościągane serwetki, poduszki, buty porozwalane, wywleczony chodnik z łazienki, a pod drzwiami balkonowymi i częściowo na dywanie źródło amfory Oczywiście sprzątałam w absolutnym milczeniu "nic się nie stało", Ovo skruszona na posłanku obserwowała mnie .... powstrzymywałam łzy - wyobrażenie, jak bardzo cierpiała, bo nie chciała, by "to" stało się w domu po prostu mnie rozwaliło. Ovolinka daje, podobnie jak Semik, bardzo czytelny sygnał, że trzeba natychmiast wyjść np. o 4 nad ranem ;) cichutko popiskuje, a gdy widzi, że skupiła uwagę kładzie się przy drzwiach i bardzo wymownie patrzy "szybciej!" Spokojnej nocy Kochani :) bez biegunek rzecz jasna Quote
Ewa Marta Posted December 8, 2016 Author Posted December 8, 2016 20 godzin temu, anica napisał: Biedactwo!.. te biegunki są takie wyczerpujące! ... dla wszystkich oby jak najrzadziej męczyły Was ,Ewuniu! Rokuś ,zdróweczka z całych sił życzę!!!!!! Ewuniu, czy te biegunki...są ot ,tak??.... czy też kojarzysz je z jakąś karmą?...sytuacjami?... a wracając do tematu przeciw kleszczowego... to okazuje się mocno skomplikowany i zawiły a na pewno nie da się go streścić w jednym zdaniu, no chyba ,że ...to również osobnicza sprawa i ,że jednak trzeba stosować! że jest DIROFILARIOZY -robaczy serca. ...i jednak z uwagą śledzę każdą informację/radę ,ponieważ na Mazurskich łąkach jest tego świństwa całe mnóstwo, gdyby ktoś chciał ,również czegoś więcej się dowiedzieć to zapraszam na wątek do Dianki, gdzie troszeczkę rozwinęłyśmy temat No własnie problem w tym, że nie ma to związku z żadnymi smaczkami, czy karmą. Staram się nie podawać mu żadnych nowości, tylko te same wypróbowane smakołyki. Możliwe, że Rokuś z uwagi na przewlekłe stany zapalne każdej prawie części ciała tak juz będzie miał. 16 godzin temu, Gusiaczek napisał: Biedny Rokinson z nawracającymi biegunkami :( przypomniałaś mi : wróciłam z pracy i od razu poczułam, co się wydarzyło, a w domu oprócz zapachu totalna rozpierducha! pościągane serwetki, poduszki, buty porozwalane, wywleczony chodnik z łazienki, a pod drzwiami balkonowymi i częściowo na dywanie źródło amfory Oczywiście sprzątałam w absolutnym milczeniu "nic się nie stało", Ovo skruszona na posłanku obserwowała mnie .... powstrzymywałam łzy - wyobrażenie, jak bardzo cierpiała, bo nie chciała, by "to" stało się w domu po prostu mnie rozwaliło. Ovolinka daje, podobnie jak Semik, bardzo czytelny sygnał, że trzeba natychmiast wyjść np. o 4 nad ranem ;) cichutko popiskuje, a gdy widzi, że skupiła uwagę kładzie się przy drzwiach i bardzo wymownie patrzy "szybciej!" Spokojnej nocy Kochani :) bez biegunek rzecz jasna Gusiaczku, pamiętam jak przeżywałam, kiedy Semik miał biegunkę w czasie naszej nieobecności w domu. Bo on trzymał do samego końca i załatwiał się, kiedy już mu pupinkę prawie rozrywało:( Zawsze mówiłam, że wolę sprzątnąć cale mieszkanie, byle on nie cierpiał. W sumie cieszę się, że Rokuś załatwia się jak musi, ale tym razem on po swojemu pokazywał, że mu się chce, tylko ja źle odczytałam to chodzenie:( Dzisiaj za to gonitwom nie było końca. Rokuś Barsiczkę potem Barsiczka Rokusia, tylko Perełka stała z boku, bo zwyczajnie boi się biegnącego i szczekającego Rokinsona. Jutro ostatni zastrzyk. Mam nadzieję, że te dwie serie pomogą mu na dłużej. Po spacerze w kubraczku Rokuś wraca ciepły i suchy i to na pewno mu pomaga. Zamówiłam niestety opakowanie Cardisure w lecznicy. Nigdzie nie było tańszego leku, więc jutro czeka mnie spory wydatek (ponad 400 zł). Za to takie opakowanie wystarczy Rokuniowi na 66 dni. Lotensin mamy wykupiony wcześńiej, teraz dokupię tylko psi probiotyk. Mam nadzieję, że uda mi się wystawić bazarek do soboty. Quote
anica Posted December 8, 2016 Posted December 8, 2016 Uczę się od Was, kochane dziewczyny POKORY!... widzę , że tego mi brakuje Quote
Ewa Marta Posted December 8, 2016 Author Posted December 8, 2016 Godzinę temu, anica napisał: Uczę się od Was, kochane dziewczyny POKORY!... widzę , że tego mi brakuje Na pewno gdzieś tam jest, trzeba ją tylko odkryć:) Quote
inka33 Posted December 8, 2016 Posted December 8, 2016 O 7.12.2016 o 10:48, Ewa Marta napisał: Kair, Kajuś, Kaluchny... to pies, z Krzyczek, którego od wielu lat utrzymuję w dożywotnim domu tymczasowym. Pies, który po roku wszedł do domu, bo wcześniej nie było szans, żeby przekroczyl próg i mieszkał w kojcu na zewnątrz. Pies, który z dzikusa totalnego stał się wielkim przytulaskiem dla swoich opiekunów, ale już nie dla gości. Jest tu na dogo jego wątek. Dzięki wielkiemu sercu Marty opłacam tylko jego jedzenie, leczenie, szczepienia, odrobaczanie itp.. Niestety Kajuś robi się coraz starszy, do tego ma parodontozę i prawie już nie ma ząbków. Miał trzy zabiegi połączone z wyrywaniem kolejnych zębów. Ewciu o Wielkim Sercu, podasz wątek...? O 7.12.2016 o 14:55, Ewa Marta napisał: Rokuś mial dzisiaj w nocy biegunkę:( Misumy chyba wrócić z powrotem do podawania probiotyku. Biduś zaczął w pewnym momencie chodzić w nocy, ale ja zupełnie nie załapałam o co mu chodzi. Myślałam, że zdrętwiała mu łapka i chce ją rozchodzić. Zasnęłam, a rano okazało się, że załatwil się w przedpokoju. Musimy sie nauczyć odczytywać komunikaty Rokusia. Semik był czytelny bardzo, Rokuś nie umie jasno dać sygnału, że prosi o wyjście. Na szczęście rano był w dobrym nastroju i po podwniu diar sanylu jakoś opanowaliśy biegunę. Na spacerze zabawił się patykiem i schowalam mu się szybko za drzewo. Jak się zorientował, że mnie nie widać, ruszył z kopyta do przodu i to w końcu ja goniłam za nim wołając i klaszcząc, żebby coś usłyszał. Ulga na pysiu, kiedy się w końcu odwrocil była wyraźna, a mnie zrobiło sie glupio, że takie się mnie żarty trzymają, a psisko przeżyło myśląc, że się zgubił:( Zatrzymał się, bo zobaczyl Peruszkę. Ewa, czasem - nie wiem, jak się starając wczuć w swoje psiaki - bywamy tylko ludźmi z ludzkimi odruchami, emocjami itd. Tyle dla Rokusia robisz dobrego, tyle mądrej opieki i miłości mu dajesz, że nie musisz sobie niczego wyrzucać. Chociaż rozumiem, jak się poczułaś. Buziaki! :) Oczywiście, dołączam zyczenia samych dobrych dni dla Rokusia! :) Quote
Ewa Marta Posted December 9, 2016 Author Posted December 9, 2016 Dzięki Inka:) A wątek Kajusia jest tu: Dzisiaj zatkało mnie totalnie, bo w sierpniu za Cardisure zaplacilam 413 zł, a dzisiaj juz 468 zł:( Do tego kupilam 30 tabletek probiotyku po 1,20. Razem rachunek wyszedł 504 złote, a nasz wet zaokrąglił do 500 zł:( Masakra:( Obie z Elunią zdajemy sobie sprawę, że to kosmiczna kwota, ale przecież Rokus musi dożywotnio brać ten lek. Opakowanie wystarczy mu na 66 dni. Może w tym czasie kupimy kolejne opakowanie taniej. Dzisiaj Rokuś dostał też 275 zł od mojej przyjaciółki Ani J. Jesteśmy jej obie z Elą bardzo wdzięczne. Quote
inka33 Posted December 10, 2016 Posted December 10, 2016 Dzięki za wątasa. :) A ta cena... masakra... :( :( :( Quote
Ewa Marta Posted December 10, 2016 Author Posted December 10, 2016 Cały dzień walczyłam z komputerem. Teraz kiedy w końcu mam dostęp do internetu, nie mam już siły kończyć i wgrywać bazarku:( Mam nadzieję, że jutro to zrobię, bo z finansami bardzo krucho:( Quote
Ewa Marta Posted December 10, 2016 Author Posted December 10, 2016 Wrzucam wczorajsze zakupy dla Rokusia: Na szczęście Rokuś nie martwi się niczym i na luzie odpoczywa po spacerach i zabawie:) Quote
Ellig Posted December 11, 2016 Posted December 11, 2016 O 9.12.2016 o 15:44, Ewa Marta napisał: Dzięki Inka:) A wątek Kajusia jest tu: Dzisiaj zatkało mnie totalnie, bo w sierpniu za Cardisure zaplacilam 413 zł, a dzisiaj juz 468 zł:( Do tego kupilam 30 tabletek probiotyku po 1,20. Razem rachunek wyszedł 504 złote, a nasz wet zaokrąglił do 500 zł:( Masakra:( Obie z Elunią zdajemy sobie sprawę, że to kosmiczna kwota, ale przecież Rokus musi dożywotnio brać ten lek. Opakowanie wystarczy mu na 66 dni. Może w tym czasie kupimy kolejne opakowanie taniej. Dzisiaj Rokuś dostał też 275 zł od mojej przyjaciółki Ani J. Jesteśmy jej obie z Elą bardzo wdzięczne. Quote
WiosnaA Posted December 11, 2016 Posted December 11, 2016 14 godzin temu, Ewa Marta napisał: Cały dzień walczyłam z komputerem. Teraz kiedy w końcu mam dostęp do internetu, nie mam już siły kończyć i wgrywać bazarku:( Mam nadzieję, że jutro to zrobię, bo z finansami bardzo krucho:( Ewuniu, pewnie gdzieś po 20-tym, stąd Rokuś troszkę pomocy otrzyma, https://www.facebook.com/events/1828111607466969/?active_tab=about Quote
Ewa Marta Posted December 11, 2016 Author Posted December 11, 2016 2 godziny temu, WiosnaA napisał: Ewuniu, pewnie gdzieś po 20-tym, stąd Rokuś troszkę pomocy otrzyma, https://www.facebook.com/events/1828111607466969/?active_tab=about Kochana Wiosenko, serdecznie dziękujemy! Zaraz pędzę zobaczyć:) Quote
Ewa Marta Posted December 11, 2016 Author Posted December 11, 2016 Mnie też się udało przygotować bazarek dla trzech psiaków. Dla Rokusia, Kulki i Kaira, zapraszam najserdeczniej:) Quote
Ellig Posted December 12, 2016 Posted December 12, 2016 16 godzin temu, WiosnaA napisał: Ewuniu, pewnie gdzieś po 20-tym, stąd Rokuś troszkę pomocy otrzyma, https://www.facebook.com/events/1828111607466969/?active_tab=about Quote
Ewa Marta Posted December 14, 2016 Author Posted December 14, 2016 Rokuś rozwalił mnie dzisiaj totalnie. Po powrocie do domu spacer, leki Rokusiowe, kolacja psiaków, chwila zabawy i szybko usiadłam do skończenia pracy na rano. Odbyłam dodatkowo 2 rozmowy w temacie robionej pracy i nagle czuję, że na moje kolana pod biurkiem coś się kładzie... To Rokusiowy pyszczek nie mógł się doczekać głaskania i przytulania i sam się przytulił stojąc bez ruchu obok. Rzuciłam wszystko i mocno wytuliłam Czarnego. Potem poszliśy do pokoju, gdzie Rokuś ułożył sie do snu i zaczekałam aż zaśnie na kanapie. On jest przekochany!!! Psiaki są poddenerwowane, bo od wczoraj trwa w domu pakowanie rzeczy z dużego pokoju, rozbieranie szafek, oklejanie okien... nie wiedzą bidusie co się dzieje. Quote
Ellig Posted December 16, 2016 Posted December 16, 2016 Kulka poszła dzisiaj na spacer z Ewunią i "ekipą". Quote
Gusiaczek Posted December 16, 2016 Posted December 16, 2016 Witaj Kuleczko! ciszę się ogromnie, że Cię widzę, bo wiesz ... ogromnie zapadłaś mi w serducho :) 1 Quote
anica Posted December 16, 2016 Posted December 16, 2016 Serdeczności dla Was kochani , jak pięknie tak zaczynać dzień! :) 1 Quote
Ellig Posted December 16, 2016 Posted December 16, 2016 2 godziny temu, Gusiaczek napisał: Witaj Kuleczko! ciszę się ogromnie, że Cię widzę, bo wiesz ... ogromnie zapadłaś mi w serducho :) 1 godzinę temu, anica napisał: Serdeczności dla Was kochani , jak pięknie tak zaczynać dzień! :) Kulka, widać jak ładnie wygląda. Teraz ma lepsze życie co nas bardzo cieszy. 1 Quote
Ewa Marta Posted December 16, 2016 Author Posted December 16, 2016 4 godziny temu, Gusiaczek napisał: Witaj Kuleczko! ciszę się ogromnie, że Cię widzę, bo wiesz ... ogromnie zapadłaś mi w serducho :) Mnie też zapadła w serce bardzo Gusiaczku, chociaż niejedne spodnie przechodzących obok jej terenu ludzi ma na sumieniu:) 3 godziny temu, anica napisał: Serdeczności dla Was kochani , jak pięknie tak zaczynać dzień! :) Bardzo dziękujemu i wzajemnie Anica:) 1 godzinę temu, Ellig napisał: Kulka, widać jak ładnie wygląda. Teraz ma lepsze życie co nas bardzo cieszy. Ja dodam tylko, że choć niedawno wyczesałam chyba pół Kulki, to nadal miała masę do czesania, a dzisiaj widać było, że ktoś dokończył moja pracę. Myślę, że to ta Ewa, która z nimi zamieszkała. Widać, że kocha Kulkę bardzo i dba o nią i o koty:) Zaskoczyła mnie, kiedy chciałam zabrać Kulkę na szczepienie i okazało się, że już ją zaszczepiły same:) Proszą tylko o karmę i zabezpieczanie przeciw kleszczom i to on nas Kulka dostaje:) Dopóki jest tam Ewa jestem spokojna o Kuleczkę! Quote
Gusiaczek Posted December 16, 2016 Posted December 16, 2016 46 minut temu, Ewa Marta napisał: Dopóki jest tam Ewa jestem spokojna o Kuleczkę! Bo Ewy klawe dziewczyny są! :) 1 Quote
Ewa Marta Posted December 16, 2016 Author Posted December 16, 2016 Czy ja odzyskam do świąt duży pokój???? Uciekam właśnie z psami z domu:) Quote
anica Posted December 16, 2016 Posted December 16, 2016 2 godziny temu, Gusiaczek napisał: Bo Ewy klawe dziewczyny są! :) ...i jak zwykle, Gusiaczek ma rację!.. Ewuniu, skoro tak powtarzam za Gusiaczkiem, to może powtórzę... Remont klawa rzecz! jak się skończy Kulka, Kuleczka, śliczna dziewczynka Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.