Jump to content
Dogomania

Moje i nie moje śmietnikowe kocie biedy


Maruda666

Recommended Posts

No i narobiłam sobie bałaganu :( - całe stado ma pchły :(  Tzn na pewno ma Kota, Gucio, na maluszku też znalazłam jedną młodą - albo to pryskanie nie wszystkie zabiło, albo nowe pokolenie się kluje :(

  U mojej Koty pojawiło się na grzbiecie coś takiego jak u Szeryfa.  U Koty to jest typowa reakcja na pchły,  wystarczy nawet jedna. Że ja wcześniej nie pomyślałam o tym w związku z Szeryfem -  wymieniłam mu obróżkę, bo już trochę chodził, ale nie pomyślałam, że mógł w międzyczasie coś przynieść do domu i że też może tak reagować na pchły :(

   Duże   paradują od kilku godzin w gustownych kolorowych obróżkach. Lolek dumny, że też coś dostał na własność :) Jutro muszę wyciągnąć dzikiego spod łóżka i pojechać z małymi na  ,, oprysk" No i dla dużych też chyba na wszelki wypadek wezmę coś na grzbiet. 

 

  Maluszek na zdjęciu wyszedł taki jakiś szarawy, ale wygląda już naprawdę ładnie :)  To dziksze wychodzi do jedzenia. Jeżeli nie wejdę do pokoju to mogę nawet na niego popatrzeć ;) Dziś rano ( też zza drzwi) widziałam go w kuwecie - też mnie widział i nie uciekł :)

Link to comment
Share on other sites

Z życzeniami świątecznymi się spóźniłam, to na Nowy Rok z wyprzedzeniem :)

 

 Myszko, Marticzko, Asieńko, Maćku i wszystkim którzy tu zaglądają i nie zaglądają a zwierzaki kochają:

 

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/e595343b83dc.jpg

Ja już ze wszystkimi życzeniami spóźniony, ale dziękuję i też dużo szczęścia w każdej dziedzinie życia życzę Tobie i wszystkim odwiedzającym  :)

 

Maluch mniejszy lata już okresowo po mieszkaniu, większy niestety bez zmian :( - siedzi pod łóżkiem. Mój paznokieć do połowy granatowy  i pewnie tak zostanie póki nie odrośnie. Nie sądziłam, że taki maluch ma taką mocną szczękę.  Ale mu wybaczyłam :)

Ale Ci się siłacz trafił ;)

 

Guć  kończy dzisiaj antybiotyk. Przy okazji wizyty u weta wzięłam dla niego nową suchą karmę - za 400g dałam 45zł ( dalej nie mam emotek, było by tu zgrzytanie zębami ). Gucio zjada niechętnie, po kilka pestek, ale wczorajszy urobek był już całkiem sensowny. Niestety moje dwa największe spaślaki ( Cinka i Maruda)  wyraźnie w karmie zasmakowały - nieźle się  gimnastykujemy w obronie Guciego jadła  ;)

Że Cię nie wstyd, że Guciowi taką taniznę kupujesz  ^_^ A jemu jeszcze nie smakuje... A mokrej z tego gatunku nie ma?

Link to comment
Share on other sites

ja już ze wszystkimi życzeniami spóźniony, ale dziękuję i też dużo szczęścia życzę w każdej dziedzinie życia :)

 

Ale Ci się siłacz trafił ;)

 

Że Cię nie wstyd, że Guciowi taką taniznę kupujesz  ^_^ A jemu jeszcze nie smakuje... A mokrej z tego gatunku nie ma?

 

 

Maćku, toż bym chyba z torbami poszła ;( -  Gucio generalnie to przepada za kurczakiem i indykiem i na tym zostanę - musi jeść dużo białka. Ta sucha ma mieć takie działanie zagęszczające i chyba trochę faktycznie działa.

    Niestety znów gorzej z tym jego paskudnym katarem -  chyba z 10 dni po antybiotyku był spokój i znów nam smarczy. Męczy się w nocy, budzi wszystkich kichaniem i do tego jeszcze od kilku dni ubzdurał sobie, że poduszka męża należy do niego. W nocy gdy wszyscy śpią,  układa się mu na głowie, koło niego odważny maluch, który  ostatnio towarzyszy Guciowi krok w krok, no i oczywiście Lolek, wierny cień Gucia - na poduszce jest niezły tłok :( Tej nocy walczyłam do czwartej z podstępnymi poduszkozaborcami. O czwartej stwierdziłam, że mam ich dość -  zabrałam  butelkę maślanki i przez godzinę na podłodze w łazience ( najcieplejsze pomieszczenie :) ) czytałam sobie książkę. 

Link to comment
Share on other sites

...Czyli towarzystwo kotowe:) postawiło na swoim:),aby mięciutko spędzić nockę wyeksmitowało Ciebie Marutko do łazienki ,a co ,przecież  zawsze ostatnie słowo należy do kota:) :)


Powiedziałabym - wredne towarzystwo kotowe ;)

Jesteśmy po wizycie u weta - Gucio ma nowy antybiotyk. Kota i Szeryf dostały po zastrzyku na uczulenie - tzn Szeryf dostał, bo był z nami, Kocie zamierzamy lada moment z Sonką podać - ciekawe co z tego wyniknie ;)? - za podanie doustnie tabletki Kocie nie bierze się nikt, nawet wet.
Link to comment
Share on other sites

Jesteśmy po wizycie u weta - Gucio ma nowy antybiotyk. Kota i Szeryf dostały po zastrzyku na uczulenie - tzn Szeryf dostał, bo był z nami, Kocie zamierzamy lada moment z Sonką podać - ciekawe co z tego wyniknie ;)? - za podanie doustnie tabletki Kocie nie bierze się nikt, nawet wet.

Przecież wet nie samobójca:):) Nie to co wy :):)

Link to comment
Share on other sites

Maćku, toż bym chyba z torbami poszła ;( -  Gucio generalnie to przepada za kurczakiem i indykiem i na tym zostanę - musi jeść dużo białka. Ta sucha ma mieć takie działanie zagęszczające i chyba trochę faktycznie działa.

    Niestety znów gorzej z tym jego paskudnym katarem -  chyba z 10 dni po antybiotyku był spokój i znów nam smarczy. Męczy się w nocy, budzi wszystkich kichaniem i do tego jeszcze od kilku dni ubzdurał sobie, że poduszka męża należy do niego. W nocy gdy wszyscy śpią,  układa się mu na głowie, koło niego odważny maluch, który  ostatnio towarzyszy Guciowi krok w krok, no i oczywiście Lolek, wierny cień Gucia - na poduszce jest niezły tłok :( Tej nocy walczyłam do czwartej z podstępnymi poduszkozaborcami. O czwartej stwierdziłam, że mam ich dość -  zabrałam  butelkę maślanki i przez godzinę na podłodze w łazience ( najcieplejsze pomieszczenie :) ) czytałam sobie książkę. 

 

No to pałka się przegła...poduszkozaborcy na balkon i do łazienki szorować kafle futrami.

Link to comment
Share on other sites

Przecież wet nie samobójca:) :) Nie to co wy :):)

 

 

 Okazało się, że wet miał rację ;) - Kocie tylko w iniekcji!! - zastrzyk  poszedł nad podziw spokojnie :)

 

Na wysoki połysk oczywiście :)

 

 Tylko jak je do tego przekonać ??

 

Właściwe koty na właściwym miejscu :D

Zawsze mogło być gorzej ;)

http://lovemeow.com/wp-content/uploads/2012/03/chillcat59.jpg

 

Tzn masz na myśli, że mogły zająć moją poduszkę ??

 

 U nas to nie wygląda aż tak jak na tym obrazku :) - Guć układa się równiutko za Krzyśka głową. Tylko, że jest strasznie uparty, można go przenosić, wynosić z pokoju, wraca jak bumerang.  Póki nie miał kataru, to nieraz nawet nie wiedziałam, że tam leży. Budzę się, mówię coś do Krzyśka i nagle z za jego głowy pojawia się głowa Gucia - tak jakby sądził, że do niego mówię. 

     Tak się zastanawiam, czy w tym miejscu nie ma jakiegoś cieku.  Często leży też pod łóżkiem ( Gucio, nie mąż) ale też w tym samym miejscu. 

 

    A w ogóle, to muszę znów ponarzekać :(  Wyszłam wieczorem z jedzeniem dla dzikusów i widzę, że domek dla kotów  stoi pod śmietnikiem. Nie wiem komu przeszkadzał tam gdzie bylł? :(  Pozbierałam i zaniosłam na stare miejsce ( stoi pod żywopłotem,  praktycznie jest widoczny tylko z naszych okien - tzn moich i jeszcze kilku sąsiadów - w tym tego od samochodu ,, pochodzonego" przez Szeryfa). Po kilkudziesięciu minutach wyszłam po Marudę ...i okazało się, że domku znów nie ma. Była 22 :00, ciemno, praktycznie nikt już tu nie chodzi.  Wróciłam po latarkę i znalazłam domek , tym razem już w śmietniku. Powiedzcie mi, czy to jest normalne???

Link to comment
Share on other sites

Kotem myślę sobie można wiele rzeczy zrobić.

Mam kilka pomysłów i je tu zamieszczę :)

Poniżej wklejam filmik: jak wyfroterować kotem podłogę.

Podobnie robimy z kaflami w łazienkach - bierzemy kota i szorujemy.

Mam jeszcze pomysł na kota, czyli: kot jako wiatromierz, ale obrazowanie wiatromierza zamieszczę w innym terminie.

Kot też nieźle zasysa odpadki żywnościowe z kubła, więc mamy catsowy recycling :)

Kot może pełnić dużo funkcji w gospodarstwie domowym.

Już nawet nie wspomnę o powszechnym poborze kotów do służby deratyzacyjnej /szczury/ i o wykorzystaniu kotów do dezynsekcji /owady/. Zaznaczam, że koty przy tępieniu szkodników stosują tylko metody naturalne.

Bez chemii.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Znowu poległam na cytowaniu rozległych postów :)

zawsze cuś źle kliknę i wyskakują masowo niechciane posty...

 

Danusiu i co z tą budką wyrzucaną do śmietnika ?

Rany, ale potwory...co im budka przeszkadza ?

Czy sprawę dało się jakoś rozwiązać, czy też pojawiła się bariera w postaci "zakutej pały" ?

 

Rozumiem, że budka wyglądała inaczej niż ta poniżej, ale nawet taka, jak ta poniżej ma dużo recyclingowego uroku :)

 

stylowi_pl_humor_demotywatorypl_16035162

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...