Jump to content
Dogomania

Moje i nie moje śmietnikowe kocie biedy


Maruda666

Recommended Posts

O 10.06.2016 o 00:09, Maruda666 napisał:

Ciężko teraz w tym dogo się połapać. Nie dziw, że coraz więcej ludzi odchodzi. 

 Jeszcze o Miśku - chyba miał w dzieciństwie jakieś problemy neurologiczne - tak przynajmniej twierdzi nasz wet. Sonka od początku też twierdziła, że jakiś taki nie do końca on normalny. Chwilami dziwnie lata mu głowa i chyba zatrzymał się z rozwojem emocjonalnym tak gdzieś na poziomie 1/2 roku.Ma chyba około 3 lat, ale w domu zachowuje się jak młody kociak, chce się bawić ze wszystkimi kotami. Tylko bawi się dziwnie - atakując zębami. Nasze staruszki do tego nie przyzwyczajone, zaczyna się zawierucha, na to wszystko wpada z głośnym wyciem Palikota jako ,, kota szybkiego reagowania w razie zamieszek" - usiłuje rozpędzić to co najczęściej już się skończyło, więc rzuca się na Miśka. Ten w tym momencie czuje się napadnięty, reaguje  normalnie, czyli rzuca się na Palikotę. To wszystko najczęściej działo się między 1 a 2 w nocy - działo się, bo na szczęście trwało to tylko kilka miesięcy.  Dlaczego się to zmieniło i czy zmieniło się na lepsze, napiszę jutro :)

Tak, coś w tym jest, że te zmiany i aktualizacje nie przysparzają dogomanii zwolenników, a starych bywalców zrażają.

Ja uwielbiałam dogo w formie sprzed dwóch lat.

Danusiu, no to czekam na ciąg dalszy perypetii Palikoty i Miśka :)

Link to comment
Share on other sites

To jutro coś się przeciągnęło :)

Co się zmieniło? - w lutym trafił do nas Gizmo. Sonka wyszła wieczorem z koleżanką i wróciła po kilku minutach z małym czarnym. Luty, śnieżna zawierucha, noc, a to mlode latało koło śmietnika ciągnąc za sobą smyczkę. Potem dowiedzieliśmy się od sąsiada. że widywał go szukającego jedzenia koło śmietnika od kilku dni. Cud, że się gdzieś nie zaplątał i nie zamarzł :(

 Gizmoo przez pierwsze dwa dni udawał kociego aniołka - spał, jadł i się tulił. Po kilku dniach wyszło szydło z worka - to istna kocia torpeda. Gdyby go podłączyć do prądnicy to cały blok miałby czym świecić ;)  Od lutego do kwietnia praktycznie po nocach nie spaliśmy, Czarny latał po mieszkaniu razem z Miśkiem tupiąc jak stado słoni. Ale Miśko przynajmniej odpuścił reszcie kotów :) Potem Mały ciut przyhamował, zakumal, że w nocy się śpi :) W końcu przed około 2 tygodniami znalazł wspaniały domek :) - wychodzący :) Mimo tego, że może szaleć na dworze, nowa Pani po kilku dniach dzwoniła do mnie z pytaniem, czy to Czarne  w ogóle u nas sypiało :)

 No i  czarny Gizmo ( zwany u nas również Afryka lub  Czarna Furia)

Gizmo1.JPG

Gizmo4.JPG

Gizmo 2.JPG

Afryka.JPG

 

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

W lutym też miałyśmy okazję poznać naszą dogomaniacką Rubik - Rubikowa jechała przez Złotoryję i wypatrzyła psiaka śpiącego w krzakach przy ulicy. Ktoś wyrzucił biedaka koło stacji paliw.  Przez kilka dni dokarmiałyśmy Miśka - Gapcia - Gucia ( wszystkie te imiona do niego pasują ).  W końcu po różnych perypetiach  trafił go do Kikou  - przy okazji zapraszam na watek Gapcia - 

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...