Jump to content
Dogomania

DO ZAMKNIĘCIA - Długa historia Cypisa i Alfika


ceris

Recommended Posts

  • Replies 679
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Witajcie
nic nie moge, przepraszam, ale jesli moge, to podpowiem, ze trzeba koniecznie sprawdzic czy ten drugi to przypadkiem nie sunia. Moze byc w ciazy przecież. Wtedy sterylizacja koniecznie potrzebna. Nie wiem jakie jest u Was schronisko, ale mysle, ze bezpieczniej im bedzie.
Cos okropnego co sie dzieje. Dlaczego ludzie to robią, dlaczego jest tyle zła?
Trzymajcie się.

Link to comment
Share on other sites

jestem na zaproszenie cioci Martiki :)

Kurcze, jestem tak daleko...

Wiesz może jak wiekowo te psiaki wyglądają??

U nas się zwolni w sierpniu miejsce w naszym platnym DT, ale zebrać ostatnio deklaracje na dogo - masakra.
Każdy już zadeklarowany po uszy. A bez deklaracji zabrać ich byśmy nie mogli, bo sama póki co mam dług ponad 1000 zł za utrzymanie w hoteliku psiaków.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Akrum']

U nas się zwolni w sierpniu miejsce w naszym platnym DT, ale zebrać ostatnio deklaracje na dogo - masakra.[/QUOTE]

A ile u Ciebie od pieska? Moze sprobujemy uzbierac. Ja skromnie cos wysupłam. Na ulicy nic dobrego je nie czeka. Koniecznie trzeba sprawdzic czy jedno z nich to nie suka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pipi']A ile u Ciebie od pieska? Moze sprobujemy uzbierac. Ja skromnie cos wysupłam. Na ulicy nic dobrego je nie czeka. Koniecznie trzeba sprawdzic czy jedno z nich to nie suka.[/QUOTE]
Już sprawdziłam, oba to samce. Pierwszy zginął mi z oczu ostatnio, ale dziś się odnalazł. Tak jak pisałam wcześniej, jest zalękniony, zachowuje bezpieczny dystans. Jednak zauważyłam, że gdy swojego psa odstawię dalej (czyt. uwiążę do drzewa) to robi się odważniejszy, merda ogonem, przywiera do ziemi. Dziś podszedł do mnie na tyle blisko, że wziął jedzenie z ręki :lol:. Oba są już po kolacji.
Jeśli nie uda się znaleźć w jakichś domów, to zostanie jednak schronisko. Wieczorem, gdzie nocują oba psy zbierają się grupy młodzieży. Wiadomo, jacy mogą być młodzi.... po piwie.

Link to comment
Share on other sites

Czasu mało....i tak jak pisze ceris jeśli nie znajdziemy dt to lepszy schron niż ulica....tyle się tego ostatnio naczytałam co ludzie robią z psami,że włos mi się jeży na głowie,że któremuś z psiaków mogłoby się coś złego przytrafić.:(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pipi']A ile u Ciebie od pieska? Moze sprobujemy uzbierac. Ja skromnie cos wysupłam. Na ulicy nic dobrego je nie czeka. Koniecznie trzeba sprawdzic czy jedno z nich to nie suka.[/QUOTE]

ja prowadzę BDT, nigdy bym nie brała kasy za opiekę nad psem :) ale u mnie ciągle zajęte.
pisałam o naszym zaprzyjaźnionym DT, które jest płatne niestety, bo tam kilka psiaków zawsze mamy.
tam niestety jest 300 zł miesięcznie za psa.

Link to comment
Share on other sites

Kurcze??? to co, nie damy rady?! To moze faktycznie do schroniska i szukac na spokojnie wtedy dt i oglaszac. Ładni są, adopcyjni. Na Mikropsy zgloscie i moze kudlacze? Jejku no, ja nie dam rady. u mnie takie b.podobne az 4 suki. A 3 z nich dzikawe. Tu pieski, to ogłaszane moze akurat szybko beda domki. Jejku, tak mi przykro.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Beatkaa']Czasu mało....i tak jak pisze ceris jeśli nie znajdziemy dt to lepszy schron niż ulica....tyle się tego ostatnio naczytałam co ludzie robią z psami,że włos mi się jeży na głowie,że któremuś z psiaków mogłoby się coś złego przytrafić.:([/QUOTE]
jesli one sa nieufne w stosunku do obcych, to nikt im nic nie zrobi, a juz na pewno nie jakaś zapijaczona morda;
co innego gdyby lgnęły do każdego człowieka - wtedy byłyby faktycznie w wielkim niebezpieczeństwie...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='iwonamaj']Na ulicy nie są bezpieczne, nawet jeśli są nieufne. Jeśli schron jest z tych niezłych, to byłabym za plus intensywne ogłaszanie.[/QUOTE]

Popieram Iwonkę, tylko pytanie w do jakiego schronu by trafiły i jakie tam są warunki, bo jak jakaś mordownia to szkoda psiaków.
Oba są śliczne!!!!!!
Najlepsze by były niedrogie dt, bo o bezpłatne bardzo ciężko. Wtedy trzeba stanąć na głowie, żeby zebrać kasę.
Po południu porozsyłam wątek.
Bardzo się boję, żeby ktoś ich nie skrzywdził............ niestety niektórzy ludzie to potwory

Link to comment
Share on other sites

Czasami wydaje nam się, że znaleśc BDT dla jednego psiaka to cud
Jednak warto próbowac ... Rozsyłac PW z prośbą o pomoc, popytac bliższych i dalszych znajomych...
Jeżeli nie będzie innego wyjścia trzeba dokładnie sprawdzic warunki w schronisku, żeby psiaki nie trafiły z deszczu pod rynnę :-(:-(:-(

Link to comment
Share on other sites

Nasze schronisko w Suwałkach z tego co wiem przyjmuje psiaki tylko z Suwałk , okolic nie liczą tak mi się wydaje. Odwiedzałam kilka razy te schronisko ponieważ wraz z koleżanką adoptowałyśmy stamtąd psiaki i szukałyśmy im potem DS. Psy są zadbane mają czyste boksy , wybiegi , wiadomo to nie jest to samo co DT bo jednak to jest schronisko ale jeśli one są z okolic to gdzie miały by trafić najbliżej ? :roll: Myślę że jeśli zdecydowałabyś się zabrać je do schroniska to trzeba by było je "przemycić" do Suwałk aby stąd je odłowili. Jeśli nie dają się złapać może spróbować na klatkę łapkę ? Chyba Pipi ma taką coś ostatnio mi pisała :) jestem PEWNA że w Suwałkach miałyby dobrze . A wtedy potrzeba by było je ogłaszać ogłaszać i jeszcze raz ogłaszać :)

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...