Jump to content
Dogomania

Ogólnopolska Akcja Sterylizacji Zwierząt


oktawia6

Recommended Posts

[quote name='ARKA']Tylze inne bezdomne naprawde, mieszkajace gdzie na dzialkach, bo nie ma gdzie je zabierac(Starachowice) szczenieta, w ten sposob domu nie znajda:-( Ilosc dobrych rak jest ograniczona, nie mnoża sie wraz z ilością potrzebujacych domy szczeniąt:-([/quote]

Otóż to... :cool1:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 115
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='ARKA']
Poza tym przeczytaj uwaznie- warunki akcji-maksymalna cena wraz z opieka pooperacyjna. Dodatkowo, ta lecznica co juz sie zglosila, gratis daje kaftanik dla kazdej suki/kotki, myslisz,ze kaftanik kosztuje złotówke-dowiedz sie ile. [/quote]

Chmmm, nie wiem ile płacicie za te kaftaniaki i kto na tym zarobi, ale nie lepiej było by zainwestować te pieniadze w nitki? Nitki to główny koszt obok leków do sedacji. My na przykład szyjemy zwierzaki śródskórnie, dodatkowo chowając pod skórę pierwszy węzęł, i wtedy nie trzeba stosować ani kaftanów, ani kołnieży. Osobiście zreszta uwazam że taki kaftan , zwłaszcza dla kotek, powoduje spory dyskomfort i przez to zwiększa stres.

PS. Ktoś dzwonił kilka dni temu do nas od Was w sprawie ustalenia cen na koty ale na stronce jeszcze po staremu :(

PS2. ARKA..... A bedzie ankieta do wetów dotycząca hobby ? :razz: :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MARS']Chmmm, nie wiem ile płacicie za te kaftaniaki i kto na tym zarobi, ale nie lepiej było by zainwestować te pieniadze w nitki? Nitki to główny koszt obok leków do sedacji. [B]My na przykład szyjemy zwierzaki śródskórnie[/B], dodatkowo chowając pod skórę pierwszy węzęł, i wtedy nie trzeba stosować ani kaftanów, ani kołnieży.[/quote]

Owszem tak jest ale nie dla kazdego psa czy kota jest 100%gwarancja:cool3: Moja suka, miala teraz, takie szycie ale....tylną lapa zaczela sie drapac bo jej siersc odrasta wygolona-wiec jej zakladam teraz tylko taka oslone na ten piekny szew-kreseczke. nie chodzi w tym caly dzien ale jak widze,ze zabiera sie za drapanie.
Ja uznaje zasade,ze lepiej dmuchac na gorące niż potem ma byc szew, jednak, rozorany;)

[quote]
Osobiście zreszta uwazam że taki kaftan , zwłaszcza dla kotek, powoduje spory dyskomfort i przez to zwiększa stres.[/quote]

Owszem zwieksza stres i dyskomfort ale chociaz te pierwsze trzy dni niech ma ruch ograniczony a kaftan to ogranicza, u kot.

Moja jedna z kotek to istny diabeł, po sterylce chodziła w kaftanie własnie tylko po to, aby nie skakala/szalała.
[quote]
PS. Ktoś dzwonił kilka dni temu do nas od Was w sprawie ustalenia cen na koty ale na stronce jeszcze po staremu :([/quote]

Owszem nie ma bo ja jeszcze od wolontariuszki nie dostalam informacji-musi zebrac wszystkie kliniki 'do koopy';)
Czas na zbieranie danych jest do 25 lutego;) Spokojnie, nie nerwowo;)

[quote]
PS2. ARKA..... A bedzie ankieta do wetów dotycząca hobby ? :razz: :lol:[/quote]

A powinna byc? :razz: Umieszczac info przy akcji, przy klinice?:roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ARKA']
A powinna byc? :razz: Umieszczac info przy akcji, przy klinice?:roll:[/quote]

Hehe, raczej do wiadomosci własnej, w ramach że tak powiem badań sondażowych :). Chociaż..... jakiś czas temu brałem udział w takim niskobudżetowym programiku "Knieja", puszczanym tylko na Pulsie, i Polsacie 2. I się okazał, że kilka osób co do nas przychodzi, widziało mnie tam, i raczej mieli pozytywne opinie... Ale koniec na ten temat bo to off topic ;-)

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Arka, czy jest dostepny wykaz lecznic prowadzacych sterylizacje kotek i suk jednym bocznym cieciem?
Moja suka po takiej operacji miala na jednym boku zalozone trzy szwy - ciecie dlugosci ok. 4 cm - nie potrzebowala kaftanika, opatrunek do zdjecia po 48 godzinach.

Zofia

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mrzewinska']Arka, czy jest dostepny wykaz lecznic prowadzacych sterylizacje kotek i suk jednym bocznym cieciem?
Moja suka po takiej operacji miala na jednym boku zalozone trzy szwy - ciecie dlugosci ok. 4 cm - nie potrzebowala kaftanika, opatrunek do zdjecia po 48 godzinach.

Zofia[/quote]

Zofio-tzw. metoda haczykowa- to ciecie 3 cm i szwy podskorne, nic potem sie nie wyciaga, zanych szwow, tak miala moja suka. I w praktyce pies czy kot nie intersuje sie wogole szwem,tak miala moja Felka zabieg robiony no ale ja moze 'nadopiekuncza jestem' stad ta ochrona;)

Te kliniki,które robia metoda 'tzw haczykowa' sa zaznaczone w spisach kliniki-jest ich kilka doslownie.

Prawde mowiac zadna z lecznic nie zglosila mi robienie metoda bocznego ciecia. Odeszli od tej metody? I tak niewiele wetow ja stosowało, jesli to głownie w schroniskach.

Link to comment
Share on other sites

Dwie lecznice powiadomione, jutro jeszcze dwie. W pierwszym gabinecie spotkałam się ze smutkiem w oczach - ta pani wet tak kocha zwierzaki, ze samo slowo schronisko spowodowało kiwanie glowy ze zrozumieniem. U pana :razz: weta konkrety, ajk to u faceta. Jest nadzieja, ze się zgodzi, bo już słyszał o tej akcji.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ARKA']Zofio-tzw. metoda haczykowa- to ciecie 3 cm i szwy podskorne, nic potem sie nie wyciaga, zanych szwow, tak miala moja suka. I w praktyce pies czy kot nie intersuje sie wogole szwem,tak miala moja Felka zabieg robiony no ale ja moze 'nadopiekuncza jestem' stad ta ochrona;)

Te kliniki,które robia metoda 'tzw haczykowa' sa zaznaczone w spisach kliniki-jest ich kilka doslownie.

Prawde mowiac zadna z lecznic nie zglosila mi robienie metoda bocznego ciecia. Odeszli od tej metody? I tak niewiele wetow ja stosowało, jesli to głownie w schroniskach.[/quote]

Pani Zofio, Arko,

nie wiem, jak się sprawy mają z bocznym cięciem, kto to robi i czy w ogóle ktoś robi, ale metodą hakową, czyli z tzw. małego cięcia, robi chyba sporo wetów (w Poznaniu się robi i co najmniej jeden taki wet bierze udział w akcji, bo sama mu pomagałam wysyłać zgloszenie), tyle że z dostępem od brzucha. Macicę wyciąga sie hakiem, cięcie od 2-4 cm, szwy są śródskórne i rozpuszczalnymi nićmi, żadnych kaftaników itp. Wydaje mi sie wiec, że sprawa samego miejsca cięcia nic nie zmienia. Chyba że nie mam racji i jednak zmienia????

Link to comment
Share on other sites

Chciałam zgłosić jeszcze lecznice w Zabrzu:

Przychodnia weterynaryjna lek.wet Marek Parczyk
Zabrze 41-800 , ul.Piłsudskiego 48
czynne pn - pt 10-19
soboty : 8-12
tel 032 276 37 54

Zabiegi w promocyjnych cenach beda wykonywane 19-25 marca, ponadto osoby , które zadzwonia w ciągu tego tygodnia i zarezerwuja termin zabiegu ( do końca marca) zostanie ona takze wykonany po promocyjnej cenie.

Koszty:
Duża suka 200 zł
Mała suka 150 zł
kotka 100zł
kocurek 50 zł

W cenie zawiera się: zabieg, opieka pooperacyjna i zściagniecie szwów .

Ilośc wykonywanych w ciagu jednego dnia zabiegów jest ograniczona , terminy zabiegów prosze wcześniej ustalac osobiście w lecznicy lub pod numerem telefonu: 32 276 37 54

acha i widze ,ze to wazna rzecz wiec dodam . U nas zabiegi te wykonuje się cieciu w linii białej (brzucha) takze metodą hakową ( szwów 3 max 4)
nie jesteśmy zwolennikami kołnierzy i kubraczków chyba ze zwierze ewidentnie uraża sobie szwy ( takich zwierzaków jest pare sztuk na sto).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='basiaap']Pani Zofio, Arko,

nie wiem, jak się sprawy mają z bocznym cięciem, kto to robi i czy w ogóle ktoś robi, ale metodą hakową, czyli z tzw. małego cięcia, robi chyba sporo wetów (w Poznaniu się robi i co najmniej jeden taki wet bierze udział w akcji, bo sama mu pomagałam wysyłać zgloszenie), tyle że z dostępem od brzucha. Macicę wyciąga sie hakiem, cięcie od 2-4 cm, szwy są śródskórne i rozpuszczalnymi nićmi, żadnych kaftaników itp. Wydaje mi sie wiec, że sprawa samego miejsca cięcia nic nie zmienia. [B]Chyba że nie mam racji i jednak zmienia????[/B][/quote]

Okazuje sie ze jeszcze robia. Zglosila sie do mnie lecznica z W-wy co tak robi.

Moim zdaniem szkolenia tą metodą robia w bydgoskim schronisku. Metoda ta byla bardzo wygodna dla kotow wolnozyjacych. Bo gdyby wrazie cos..szwy zwierzak powyjmowal, to ze tak powiem, zawarosc brzucha by nie wyszla. A i wyjecie szwow wogole w tym miejscu jest poprostu technicznie trudne, dla zwierzaka. Poza tym chyba trudniej zainfekowac to miejsce,nie jest blisko ziemi jak sie zwierzak polozy. Widzialam koty tak sterylizowane,kiedys, na Plauchu i prawde mowiac estetycznie to nie wyglada,dla oka, bo jest poprostu widoczne a pod brzuchem nie widoczne bezposrednio.
takze dla zwierzakow schrniskowych, gdzie opieka nie jest domowa, byla to dobra metoda ale teraz ją 'wyparła' hakowa czy tez weci wprawniej robia same zabiegi w linii białej i sa malutkie ciecia, ladnie pozszywane

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Po wlasnych sukach sadze, ze dla zwierzaka jest to roznica. Moja poprzednia suka po sterylce tradycyjnej dochodzila do dobrego samopoczucia dluzej niz obecna, ktora po hakowej miala opatrunek na sobie raptem przez dwie doby. Moze to kwestia pracy miesni podczas ruchu czy mniejszej wrazliwosci skory na boku, ale roznica byla kolosalna. Moze kaftanik jest psychicznie bardziej dyskomfortowy - nie wiem, oceniam skutki, obecna psica jest znacznie bardziej wrazliwa na bol i na pewno bardziej reaguje na drobne nawet urazy. A tu mile zaskoczenie - zero reakcji.

Zofia

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Witam Panią!Parę miesięcy temu pisałem do Pani o ksążkach,które miała Pani wydać.Obiecała wtedy Pani ,że da znać o nowych :wydaniach:-i co???I nic-zapomniała Pani o swoich wielbicielach.Moja Siostra,która uwielbiała Pani[I]ą zmarła-a ja czekam-i nie wiem,na co??????Pozdrowienia[/I]

Link to comment
Share on other sites

Witam serdecznie. ARKA w Toruniu jest duze zainteresowanie tegoroczną akcją . Po dzisiejszym artykule w regionalnej gazecie, rozdzwoniły sie telefony do schroniska o informacje w tej sprawie. Jak na Toruń to mało gabinetów zgłosiło sie do akcji. Mam nadzieje,że w przyszłym roku będzie jeszcze lepiej .
Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

Chwalę takie akcje- w mojej klinice biorącej udział w akcji (okolice W-wy) koszt kastracji mojego psa (border collie) wyszedł prawie 180-200zł. Sam zabieg (zdjęcie szwów w cenie) 120 i dodatkowe koszty to cała reszta (kołnierz, LEKI). Hmm..... i te dodatki właśnie niektórych mogą zwalić z nóg.

Link to comment
Share on other sites

  • 9 months later...

[quote name='M&M']
Wiadomo w jakim mniej wiecej terminie?
Czy placowki wspolpracujace ulegaja zmianie co roku, czy jest to stala wspolpraca?
[/quote]
[B]zerknij tutaj:[/B]



[CENTER][B][COLOR=#ff0000][URL]http://www.arkastrefa.fora.pl/viewforum.php?f=17[/URL][/COLOR][/B][/CENTER]


[CENTER][URL="http://www.arkastrefa.fora.pl/index.php?c=7"][B]http://www.arkastrefa.fora.pl/index.php?c=7[/B][/URL][/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...