Jump to content
Dogomania

Iga uciekła z DT! Pomocy-Suchy Bór, Opole ratujcie!


Paula95

Recommended Posts

[quote name='elik']Plakaty już niejednego zagubionego zwierzaka pomogły odnaleźć. Tu problemem jest to, że skoro sunia jest dzikawa, to prawdopodobnie będzie stronić od ludzi. Może nocami podchodzić do domostw i węszyć za jedzeniem.
Myślę jednak, że plakaty trzeba jak najszybciej porozwieszać, choć nie sądzę, żeby ona udała się do Opola. Będzie raczej krążyć na terenach wokół tamtej wsi i to tam najlepiej byłoby rozwiesić plakaty. Tylko kto to zrobi ?[/QUOTE]


Poprosiłam o plakat Fochu, bo ona robi banerki, więc może i także plakaty. Tylko problem z rozwieszaniem... :( Ewelina mówiła, że może w weekend udałoby jej się pojechać, ale nic nie obiecuje, ale do tego czasu minie praktycznie kolejny tydzień...

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Na google earth doskonale widać co to jest za okolica. same lasy, ale Suchy Bór to jest dość spora osada.
[B] Paula [/B]musisz zorganizować małe ulotki, skontaktować się z większymi firmami w tej miejscowości ,sklepami, ze szkołą, NZOZ Ośrodek rehabilitacji leczniczej (bo jest najbardziej wysunięty w obszar leśny), pewnie jest tam jakiś urząd gminy. Te ulotki po przesyłać mailem bądź faksem i prosić o rozklejenie. To samo koniecznie do leśniczówek. Obok Suchego Boru jest miejscowość Chrząstowice, Dębie, Lędziny- to samo z ulotkami. Dobrze by było aby z dwie dziewczyny osobiście tego dopilnowały w tym obszarze i porozmawiały z mieszkańcami.

Od soboty mają przyjść chłody i śnieg. Ta psina jest już teoretycznie trzy tygodnie poza domem. Nie mam pojęcia jak ona daje sobie radę.

EDIT. to się znajduje w środku lasu [url]http://www.ordim.pl/[/url]

Edited by docha
Link to comment
Share on other sites

Umowę z tą gminą na odławianie bezdomnych zwierząt ma:
Gabriela Bartoszek PUPHW "GABI" ul. Dworcowa 24 Żędowice
niestety znalazłam tylko dosc stare dane teleadresowe i nie gwarantuje czy aktualne
tel: 50-618-59-65
mail [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]

Pani Bartoszek do zeszłego roku ( tegorocznych danych nie podano) odłowione zwierzeta dostarczała do:
schronisko Chorzów Maciejkowice ( Fundacja SOS dla Zwierzat) kontakt: tel 533-334-453 i mail metakjarosł[email protected]

Suchy Bór to teren koła łowieckiego nr 43"Daniec"
bezpośredniego kontaktu tel nie znalazłam ale do uzyskania w:
Zarząd Okręgowy PZŁ Opole 77-453-84-56/57 mail [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]

Podleśniczówka Suchy Bór tel. 77-421-97-10

Urząd Gminy Chrząstowice tel. 77-421-96-96 mail [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]

Zespół Szkół przy Opolskim Ośrodku Rehabilitacji Dzieci i Młodziezy ORDIM w Suchym Borze tel 77-421-80-04

Ośrodek Szkoleniowo Wypoczynkowy w Suchym Borze ( z opisu wynika że psiolubny) tel. 77-421-97-86

Publiczna Szkoła Podstawowa Specjalna w Suchym Borze tel 77-421-80-04

Szkoła Podstawowa w Chrząstowicach ( robili juz akcje pomocy zwierzakom) tel. 77-421 -96-19 mail: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]

I niestety , jak juz wcześniej ktos pisał Suchy Bór to sam środek wielkich obszarów gęsto zalesionych więc dzika suka może ( o ile zdobędzie jedzenie na co w lesie ma jakies szanse choć nikłe) miesiacami nie podchodzić do ludzkich siedzib. Jest to też obszar bardzo aktywny łowiecko więc ...
Zresztą sami zobaczcie jak ta okolica wygląda - szukanie to jak igły w stogu siana:
[URL]http://maps.google.pl/maps?hl=pl&client=firefox-a&rls=org.mozilla:pl:official&channel=np&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.r_qf.&bpcl=38897761&biw=1440&bih=724&q=suchy+bór+mapa&um=1&ie=UTF-8&hq=&hnear=0x471055073236afaf:0x63e1fe90fe02810c,Suchy+Bór&gl=pl&sa=X&ei=8tazUMPwBcLl4QSl3oH4Bg&ved=0CCgQ8gEwAA[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dexterka']Mam kilka rad od Madziek z Fioletowego Psa:

Trzeba skontaktować się z firmą Gabi , z którą gmina ma podpisaną umowę na odławianie psów. Nie wiem tylko czy ktoś się kontaktował.

Często też fundacja SOS zabiera od tej firmy psy do siebie - fundacjasosdlazwierzat.org[/QUOTE]

Próbowałam dzwonić, to są o ile się nie myle, to Chrząstowice, o których pisałam, ale zadzwonię też pod ten numer wskazany przez Taks. Bardzo dziękuję i jutro dzwonię, dzwonię i jeszcze raz dzwonię, gdzie się da... Tylko jest mały problem, bo ja ze szkoły wracam jutro o 16 i boję się, że gdzieniegdzie może być już nieczynne. :(

Link to comment
Share on other sites

to zacytuję fragment z poszukiwań psa, przez 3 dni od zaginięcia. Może to zainspiruje. Zwróć uwagę gdzie tego psa znaleziono.

[QUOTE] [INDENT] [COLOR=#000000][FONT=Helvetica][B]Cudem wielkim znaleźliśmy go. Cudem!!!.[/B][/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=Helvetica]Zadzwonił do nas Pan, który pracuje w tamtych okolicach. Pies - dokładnie taki, jak na zdjęciach, z adresatką błąka się w pobliskiej wsi.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=Helvetica]Rano ruszyliśmy ponownie z Poznania do Obornik Śląskich. W drodze pan potwierdził, że Traper pojawił się rano, nie podchodzi do ludzi, nie bierze do jedzenia. [B]Nigdy nie trafilibyśmy do tej wsi - a zwłaszcza kompleksu budynków - byłego PGR.[/B] Rozpoczęliśmy przeszukiwania budynków i wówczas wyłonił się jeden z mieszkańców (Pan Bolek), mówiąc, że właśnie spotkał śpiącego pod dębem psa - myślał, że nie żyje i go obudził. Pies podniósł się z trudem i uciekał przed nim kilkanaście metrów. Pobiegliśmy we wskazane miejsce, obeszliśmy wąwóz, brzeg lasu, uprawy, wołaliśmy go, chodziliśmy- Nic. W tym czasie zaczęli schodzić się ludzie i każdy widział Trapera w innym miejscu. Zaczęliśmy biegać w różne strony. A ja czułam coraz bardziej, że znów nic z tego, za chwilę będzie ciemno, beznadzieja.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=Helvetica]Pan Bolek uparł się, że Traper jest w lesie, tylko my źle go szukamy. No i poszłam z p. Bolkiem - ja wołałam, a on chodził od drzewa do drzewa. odbierałam telefony, że właśnie gdzieś, pod jakimś domem jest Traper - każdy chciał nagrodę. Pan Bolek był nieugięty - od drzewa do drzewa i znalazł - przyprowadził mnie blisko (ja nic nie widziałam), sam wycofał się - W wykopanej jamie w stercie liści - leżał Traperek - nie poznałam go - jakoś zmalał, cały brudny - na moje wołanie - wystawił łepek i ruszył z zębami i warczeniem - stałam kilka minut, a on pokazywał, że jest bardzo groźny i zagryzie mnie, jak zrobię krok. Wycofałam się i cały czas mówiłam do niego. W głowie miałam myśli, że chyba oszalał z tego nieszczęścia. Marcin biegł z kiełbaskami. Traper coraz szerzej otwierał oczy, w którymś momencie przestał szczekać i szczerzyć zęby, zamknął oczy i otworzył je ponownie bardzo szeroko, wpatrywał się we mnie w ciszy z wielką uwagą i zaczął się straszliwie trząść, coraz mocniej, wyglądało to na jakiś wstrząs, zawał.... i potem ruszył do mnie z wtulaniem się, radochą i szczęściem ogromnym.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=Helvetica]Gdy w końcu dobiegł Marcin, zapięliśmy mu smycz - Traper dojrzał p. Bolka i uznał, że musi go gryźć i odstraszać - jak oszalały.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=Helvetica]Nagrody wręczyliśmy. Nawet kibicującemu Panu. A pan Bolek nie mógł uwierzyć, że ktoś płaci mu spore pieniądze za coś, co zrobiłby z serca. Pan Bolek ma ogródek i psa, ale w zimę, to pies siedzi w domu, najwyżej na chwilę do ogródka, bo jeszcze się przeziębi, a leczenie kosztuje.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=Helvetica]
[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=Helvetica]Rzeczywiście, potrącenie przez auto jest prawdziwe, Traper ma kłopoty z chodzeniem - nie może wejść po schodach.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=Helvetica]Wsadziliśmy go do samochodu - i mamy go w domu - ciągle pije, gada ciągle do siebie (albo do nas)- mruczy, wzdycha, burczy.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=Helvetica]Ogłoszenia w gazetach zamieniliśmy na podziękowania za pomoc - bo wiele osób się włączyło w szukanie. W Obornikach daliśmy plakaty taksówkarzom, listonoszom, kierowcom busów, dzieciom w szkole i domu dziecka, panom złomiarzom (oni bardzo się zaangażowali), wszystkim ze służb komunalnych - sprzątającym miasto, psiarzom (tu obowiązkowo) i wręczaliśmy mieszkańcom na ulicach kartki z naszymi numerami telefonów- zwłaszcza opiekunki z dziećmi, emeryci, pijaczkowie. To bardzo ważne, bo jak ludzie zobaczą, to muszą mieć w ręku telefon.[/FONT][/COLOR]
[/INDENT]


[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dexterka'][URL]http://www.24opole.pl/586546,Zguby-Zaginela_suczka_w_Suchym_Borze_NAGRODA,ogloszenie.html[/URL]

zrobiłam na lokalnej stronie, Paula95 podałam Twój numer[/QUOTE]

Zamieściłam ten apel na swojej osi czasu i na swojej tablicy na FB.
Kto jest na FB powinien zamieścić ten apel u siebie.

Zmieniłam tylko informację o nagrodzie.
Zamiast:
Nagroda za znalezienie psa

Napisałam:
Nagroda za pomoc w odnalezieniu psa.

Myślę, że to bardziej zachęca do zwracania uwagi na to co się wkoło dzieje.

Link to comment
Share on other sites

Kontaktowałam się ze szkołą, przekażą nauczycielom, a dalej dzieciom. Złomiarze, to dobry pomysł, ale jak do nich dotrzeć... Osoba, która odebrała tel.w szkole mówiła, że bardzo ważny jest plakat na PKS, bo tam ludzie najczęściej zaglądają. Rano dzwoniłam też do szkoły, ale wtedy odebrała sprzątaczka. Mówiła, że będzie sie rozglądać, bo dojeżdża rowerem z pobliskiej wioski przez lasy... A numer do firym Gabi, który został podany niestety nie istnieje... :(

Edited by Paula95
Link to comment
Share on other sites

Znalazłam w necie takie coś, może się przyda:[IMG]https://docs.google.com/viewer?pid=bl&srcid=ADGEESiamx6Vn6C--Us7Gtf6gZmO8S5d_WWiDZoGWBUn5jafLZr3A1mdzZdp6MwBnqaz0WiDsaCuM8PoGNElKaZkZb4YUDpsnQkk-EueEvNAkm2tZMLxN5k-1l5ak08cHEtffgvF65n4&q=cache%3ATCo3g1d22eQJ%3Awww.turawa.pl%2Fcms%2Fphp%2Fpobierz.php3%3Fcms%3Dcms_turaw%26id_zal%3D4830%26id_dok%3D1395%20&docid=b9eaf0ea30fde8f4e602a2c55ac2843f&a=bi&pagenumber=1&w=800[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Paula95']Trzymajcie kciuki!!!![/QUOTE]
...czyli jest jakaś iskierka nadziei?
trzymam kciuki, na wszelki wypadek..

Paula95, nie widzę ogł. na Gumtree, może tam warto też umieścić,
Jaka duża jest Iga? Na wątku znalazłam info, że do połowy łydki,
czyli można napisać, że ma w kłębie 35-40?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='iwstar58']...czyli jest jakaś iskierka nadziei?
trzymam kciuki, na wszelki wypadek..

Paula95, nie widzę ogł. na Gumtree, może tam warto też umieścić,
Jaka duża jest Iga? Na wątku znalazłam info, że do połowy łydki,
czyli można napisać, że ma w kłębie 35-40?[/QUOTE]
Ta polowa lydek mnie bawi,przeciez kazdy ma inne wysokosci do kolan tak jak wysokosc do polowy lydek.Nie warto zawsze zmierzyc psa do grzbietu?To tak na przyszloscNa zdjeciu wyglada ,ze ma ca.35cm do grzbietu,nalezy do malych pieskow,chyba ,ze sie myle?Paula ja zna ,i moze przekazac czy to jest maly pies do ca. 35cm czy srednak od 40cm do grzbietu.

Link to comment
Share on other sites

Ciekawe, czy tobie udałoby się zmierzyć psa, który ciągle siedział w budzie... Może mieć ok.35 cm.

Ja ogłaszam na gumtree i podobno ogłoszenie jest nadal aktywne, więc nie wiem, czemu się nie wyświetla... :(

Dodzwoniłam się do Gabi. Pani, która odebrała mówiła, że nie kojarzy Igi, ale jej mąż twierdzi, że została odwieziona do schroniska w Chodzieży? Mają to sprawdzić... Czekam na numer telefonu do pana, który się tam psiakami opiekuje, ale nie dostałam jeszcze. Mam "cierpliwie czekać", ale to czekanie mnie wykańcza... Ktoś wysłał mi na telefon zdjęcie suni, troszkę podobnej do Igi, ale to nie ona... :(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...