anica Posted April 13, 2014 Share Posted April 13, 2014 To ja też nic nie powiem :multi::multi::multi::loveu::loveu::loveu::multi::multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted April 13, 2014 Share Posted April 13, 2014 cieszę sie i trzymam kciuki za nowy rozdział życia Pajo :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
keakea Posted April 13, 2014 Share Posted April 13, 2014 To ja przypomnę Rulona dwa "cebulaki" - wiersze adopcyjne dla Pajusia @@@ Jestem jamnik Pajo, mieszkam w schronisku, a to prawie jak Dom, ma ściany i dach. Mam lekarza, kocyki i chrupki w misce, czasem spacer... A jednak co noc we snach przychodzi do mnie ten, kogo nie ma w schronisku, mój Ludź. Pachnie kiełbaską i słońcem, drapie w ucho, całuje w nos, czule gada, i wtedy oczy robią mi się gorące i mokre. Wołam: Witaj, przyszedłeś, tak się cieszę, zobacz, dam Ci mój kocyk, znajdę patyk, pójdziemy na spacer... Skaczę, liżę go. I budzę się sam pośród nocy. Jestem Pajo. Czekam prawie dwa lata, ile jeszcze, czy ktoś mi to powie, ile jeszcze samotnych nocy w schronisku, zanim przyjdzie po mnie mój Człowiek. @@@ Gdy nadejdzie już sroga zima i w cieplym łóżku dasz utulić się snom, to wiedz, że w schronisku drży z tęsknoty jamnik Pajo, który drugi rok czeka na Dom... Czas nie stoi w miejscu, czas ciągle ucieka, podobno jest nas w Polsce 38 milionów, a psów w schroniskach "jedynie" 100 tysięcy i trochę, ale Pajo jakoś wciąż nie ma Domu. Pajo nie jest najmłodszy i zdrowie już nie to, lecz każdego z nas przecież to czeka i nikt z nas nie chciałby być wtedy samotny... Dlatego Pajowi tak bardzo brak własnego Człowieka. Brak Człowieka, by drapał i głaskał, brał na spacer, leczył, pozwolił znowu być szczęśliwym psem, a w ostatniej godzinie na własnych kolanach pomógł zasnąć spokojnym i dobrym snem. Gdy nadejdzie już sroga zima, zanim w cieplym łóżku dasz utulić się snom, otwórz drzwi i serce, żeby Pajo zdążył dowiedzieć się, co to znaczy mieć Dom... @@@ I pójdę sobie cichutko pobeczeć w kąciku ze szczęścia... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted April 13, 2014 Share Posted April 13, 2014 [quote name='Boni-Bobo']:loveu: :loveu: :loveu:........jutro...:loveu: :loveu: :multi: :multi: Chyba już nic nie muszę pisać :multi:[/QUOTE] Boni Kochana, nie mogłam nic wspanialszego przeczytać przed snem!!!! Pajuś, odbije sobie teraz za wszystkie lata w schronie, teraz będzie miał Najprawdziwszy RAJ!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yunona Posted April 13, 2014 Share Posted April 13, 2014 Pajo jest git. Teraz musisz trzymać fason i kulturka dogadywać się z resztą towarzystwa :) :multi::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kolejna kobietka Posted April 14, 2014 Share Posted April 14, 2014 [quote name='Boni-Bobo']:loveu: :loveu: :loveu:........jutro...:loveu: :loveu: :multi: :multi: Chyba już nic nie muszę pisać :multi:[/QUOTE] hurrra!!! :multi::bigcool::loveu: w końcu będzie miał dom, jednak cuda się zdarzają :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
keakea Posted April 14, 2014 Share Posted April 14, 2014 Czekam z zapartym tchem, serducho mi mało nie wypadnie ze szczęścia przez uszy!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Boni-Bobo Posted April 14, 2014 Share Posted April 14, 2014 Jesteśmy w domu. Pierwszy rekonesans. Pajo przyjechał z posagiem: 12 puszek - pajuszek i ostatni kocyk ze swojej klatki. Pojadł, popił i teraz śpi. [IMG]http://i60.tinypic.com/30cxhxt.jpg[/IMG] [IMG]http://i62.tinypic.com/wksdvn.jpg[/IMG] [IMG]http://i62.tinypic.com/30lc46g.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted April 14, 2014 Share Posted April 14, 2014 bardzo się cieszę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania_0411 Posted April 14, 2014 Share Posted April 14, 2014 (edited) a jak minęła podróż... i zapoznanie z terenem? dodała Pani zdjęcia także na fb, niech inne cioteczki też mają radochę :) Edited April 14, 2014 by Ania_0411 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted April 14, 2014 Share Posted April 14, 2014 Hm, to niesamowite... jak popatrzyłam na te zdjęcia, na mojej twarzy pojawił się wielki uśmiech... Elu, jesteś WSPANIAŁA!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kochany Pajuś - nawet nie przypuszcza, jakie szczęście Go spotkało!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mika31 Posted April 14, 2014 Share Posted April 14, 2014 wspaniale mały ma wreszcie swój kawałek domku aż mi się oczy pocą Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Boni-Bobo Posted April 14, 2014 Share Posted April 14, 2014 [quote name='Ania_0411']a jak minęła podróż... i zapoznanie z terenem? dodała Pani zdjęcia także na fb, niech inne cioteczki też mają radochę :)[/QUOTE] Podróż bez problemów - najpierw przytulił się i pozwolił głaskać , później zwinął w "księżyc i zasnął . Dzwoniłam z trasy czy na pewno mam Pajuszka, czy nie dostałam innego jamniczka , bo opis nie pasował:lol: Gdzie to obgryzanie palców:crazyeye: Później w domu pokazał , że to jednak nie pomyłka - jamnik całą parą :evil_lol: Wiem , że Pajo ma wielu fanów na fb , ale ja nie mam tam konta , podziękujcie wszystkim za opiekę nad maluszkiem dary i serce . Zapoznanie ze zwierzyńcem będzie później , bo na jeden dzień wystarczy wrażeń:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
keakea Posted April 14, 2014 Share Posted April 14, 2014 Siedzę i się napatrzyć nie mogę i mam BARDZO SPOCONE OCZY... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yunona Posted April 14, 2014 Share Posted April 14, 2014 jednym słowem CUDOWNIE ! Ale troszkę roboty przed Tobą :), ciekawe jak przyjmie do wiadomości, że nie jest tu sam. Z tego co pamiętam wprawę w ustawianiu stosunków dyplomatycznych masz , tak że liczymy na opisy pierwszego spotkania i dalszych , aż do zupełnej harmonii :diabloti::evil_lol:. Łoj będzie się działo , albo i na spokojnie , zobaczymy. Ściskamy Pajuchnę, niech tam za bardzo nie ustawia i bryka, ma być grzeczniutki ;):loveu: i słuchać swoich ludziów :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted April 14, 2014 Share Posted April 14, 2014 [quote name='Boni-Bobo']Podróż bez problemów - najpierw przytulił się i pozwolił głaskać , później zwinął w "księżyc i zasnął . Dzwoniłam z trasy czy na pewno mam Pajuszka, czy nie dostałam innego jamniczka , bo opis nie pasował:lol: Gdzie to obgryzanie palców:crazyeye: Później w domu pokazał , że to jednak nie pomyłka - jamnik całą parą :evil_lol: Wiem , że Pajo ma wielu fanów na fb , ale ja nie mam tam konta , podziękujcie wszystkim za opiekę nad maluszkiem dary i serce . Zapoznanie ze zwierzyńcem będzie później , bo na jeden dzień wystarczy wrażeń:lol:[/QUOTE] Roumiem że kocyki potrzebne? Bo mam kogoś kto chce podesłać. [quote name='keakea']Siedzę i się napatrzyć nie mogę i mam BARDZO SPOCONE OCZY...[/QUOTE] Oj ja też i to bardzo, bardzo. To był najwyższy czas. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted April 15, 2014 Share Posted April 15, 2014 Serce rośnie :loveu:... Pajuszka, masz Swój domek:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kolejna kobietka Posted April 15, 2014 Share Posted April 15, 2014 Super :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania_0411 Posted April 15, 2014 Share Posted April 15, 2014 Info na fb przekazane :) czekamy na dalsze relacje :) prsze ucałować mojego małpiszonka:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted April 15, 2014 Share Posted April 15, 2014 [quote name='Ania_0411']Info na fb przekazane :) czekamy na dalsze relacje :) prsze ucałować mojego małpiszonka:)[/QUOTE]... Aniu, jesteś Wielka:iloveyou:... wiesz co?! marzenia się jednak, spełniają! prawda;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Boni-Bobo Posted April 16, 2014 Share Posted April 16, 2014 [quote name='Isadora7']Roumiem że kocyki potrzebne? Bo mam kogoś kto chce podesłać. Oj ja też i to bardzo, bardzo. To był najwyższy czas.[/QUOTE] Pajo potrzebuje wielu rzeczy , ale został adoptowany i jest członkiem rodziny. Zapewnię mu wszystko czego potrzebuje . Dziękuję więc serdecznie za wszystko co otrzymał, za uczucia, zainteresowanie i łzy pani Agnieszki . Pajuszek miał szczęście, że został zauważony przez dobrych i przyjaznych ludzi. Teraz muszę mu dać trochę czasu na poznanie nowego miejsca, nabranie wiatru w uszy i akceptację nas. Jedno już wiem to cudowny, mądry staruszek, delikatny i wrażliwy. Zupełnie nie przeszkadzają mu schody: podchodzi do nich i czeka na ręce :lol: Nie gryzie, nie straszy zębami, gdy coś mu nie pasuje powarkuje jak na jamnika przystało. Pajo nie ma dużo sił, plączą się nóżki, czasem główka się kiwa, ale ma wielki apetyt na życie i to jest najważniejsze:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted April 16, 2014 Share Posted April 16, 2014 on nie powarkuje, on z Tobą rozmawia ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted April 16, 2014 Share Posted April 16, 2014 [quote name='Boni-Bobo']Pajo potrzebuje wielu rzeczy , ale został adoptowany i jest członkiem rodziny. Zapewnię mu wszystko czego potrzebuje . Dziękuję więc serdecznie za wszystko co otrzymał, za uczucia, zainteresowanie i łzy pani Agnieszki . Pajuszek miał szczęście, że został zauważony przez dobrych i przyjaznych ludzi. Teraz muszę mu dać trochę czasu na poznanie nowego miejsca, nabranie wiatru w uszy i akceptację nas. Jedno już wiem to cudowny, mądry staruszek, delikatny i wrażliwy. Zupełnie nie przeszkadzają mu schody: podchodzi do nich i czeka na ręce :lol: Nie gryzie, nie straszy zębami, gdy coś mu nie pasuje powarkuje jak na jamnika przystało. Pajo nie ma dużo sił, plączą się nóżki, czasem główka się kiwa, ale ma wielki apetyt na życie i to jest najważniejsze:lol:[/QUOTE] Boni, jak zawsze o swoich "dzieciaczkach" i dziś pięknie napisałaś o Pajusiu... Naprawdę łza się w oku kręci ze wzruszenia... Szczęściarz z Pajusia - przez te lata w schronie wyczekał sobie najlepszy DOM!!!!!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mika31 Posted April 16, 2014 Share Posted April 16, 2014 ważny ten apetyt na życie oswoi się z wami i nowym miejscem przede wszystkim ma swojego człowieka swój fotel i podwórko a tego nie da nawet najlepsze schronisko . Całusy dla całego domku . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted April 16, 2014 Share Posted April 16, 2014 [quote name='Boni-Bobo']Pajo potrzebuje wielu rzeczy , ale został adoptowany i jest członkiem rodziny. Zapewnię mu wszystko czego potrzebuje . Dziękuję więc serdecznie za wszystko co otrzymał, za uczucia, zainteresowanie i łzy pani Agnieszki . Pajuszek miał szczęście, że został zauważony przez dobrych i przyjaznych ludzi. Teraz muszę mu dać trochę czasu na poznanie nowego miejsca, nabranie wiatru w uszy i akceptację nas. Jedno już wiem to cudowny, mądry staruszek, delikatny i wrażliwy. Zupełnie nie przeszkadzają mu schody: podchodzi do nich i czeka na ręce :lol: Nie gryzie, nie straszy zębami, gdy coś mu nie pasuje powarkuje jak na jamnika przystało. Pajo nie ma dużo sił, plączą się nóżki, czasem główka się kiwa, ale ma wielki apetyt na życie i to jest najważniejsze:lol:[/QUOTE] I sie wzruszyłam, ale wiedziałam że tak będzie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.