Jump to content
Dogomania

Głodzone psiaki na 0,5m łańcuchach, bez budy - szukamy DS


gallegro

Recommended Posts

Przy okazji innej interwencji, w wyniku której wyciągnęliśmy dwa psy, w tym skrajnie zagłodzoną malamutkę, okazało się, że w miejscowości położonej nieopodal, znajduje się kilka innych psiaków, które również kwalifikują się do odebrania w trybie natychmiastowym.
W międzyczasie udało nam się zabrać jednego z nich, który tymczasowo zamieszkał z nami, ale na przygarnięcie pozostałych dwóch nie mamy już warunków.

W takich oto warunkach żyły/żyją wspomniane psiaki - fotka przedstawia Hamleta, który aktualnie jest u nas i szuka DS.

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/542/hamlet003.jpg/][IMG]http://img542.imageshack.us/img542/9337/hamlet003.jpg[/IMG][/URL]

Dwa, które pozostały, mają identyczne warunki. Jeden z nich, nieduży, rudy gładkowłosy, młodziutki psiak, jest równie wystraszony i mocny wychudzony. Stoi na króciutkim łańcuchu, bez żadnego schronienia.
(EDIT: W międzyczasie okazało się, że pies to sunia - zdjęcie poniżej)

[IMG]http://img600.imageshack.us/img600/2313/suniapies003.jpg[/IMG][/URL]

Kolejna, szaro-czarna sunia jest średniej wielkości i wygląda póki co nieźle, ale tylko dlatego, że jest u nich krótko. Jestem pewien, że w tych warunkach nie przetrwa zimy.
Jest jeszcze ufna i wesoła. Jeśli jednak jej nie zabierzemy z tego piekła, podzieli los swoich towarzyszy niedoli.
Dla uzmysłowienia skali problemu, oraz pokazania, że nasza pomoc ma głęboki sens, zapraszam do odwiedzenia wątku, gdzie mowa o pierwszej interwencji w tamtym rejonie. Kolejna była bezpośrednią konsekwencją tejże.

[url]http://www.dogomania.pl/threads/216117-HASZCZAK-i-jego-tragiczny-los.-S.O.S.!!!-POM%C3%93%C5%BBCIE-[/url]!!!

Reasumując, szukamy choćby jednego DT dla któregokolwiek z dwóch psiaków.
Drugi z nich ma już wstępnie zapewniony tymczas.
Od tego, czy znajdziemy DT dla jednego z nich, zależy los obu tych bezbronnych istot.
Z pewnych względów (na wspomnianych wątkach jest to wyjaśnione), odebranie obu psiaków musi nastąpić w jednym czasie.
Niestety, nie mamy zdjęć opisywanych psiaków, ale wierzcie mi, serce się kraje na samą myśl o nich... :-(

[B]AKTUALIZACJA:[/B]

Na chwilę obecną wszystkie opisane psiaki zostały odebrane i są bezpieczne.

[B]Hamlet[/B] jest u nas i czeka na DS.
[url]http://www.dogomania.pl/threads/216546-%C5%BBy%C4%87-albo-nie-%C5%BCy%C4%87...-czyli-o-tym-jak-Cham-zag%C5%82odzi%C5%82-Hamleta[/url]...

[B]Masza[/B] szuka DS, oczekując w DT u Nutusi.
[url]http://www.dogomania.pl/threads/217525-Masza-za-serce-i-dom-odda-ca%C5%82%C4%85-siebie-i-jeszcze-troch%C4%99[/url]

[B]Kiko[/B] oczekuje w DT u Chauwy.
[url]http://www.dogomania.pl/threads/218359-Kiko-interwencyjnie-uwolniona-z-0-5m-%C5%82a%C5%84cucha-potrzebuje-wsparcia-i-DS.?p=18074571#post18074571[/url]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 255
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

i ja proszę o pomoc dla tych psiaków. POTRZEBUJEMY DT DLA JEDNEGO Z NICH!!!! To jest MEGA pilne. Psy są w stanie wyczerpania, chude, bidne, sunia łapie z tego krótkiego łańcucha kury, są bite, co widac po ich reakcjach, panicznie boją się uniesieonej ręki. Widać im żebra, kręgosłupy, leżą na gołej ziemi w wykopanych dołkach. Łańcuch tego rudego miał dosłownie 30 cm...
One nie przezyją zimy!!!
Ich życie zależy tylko od tego czy znajdzie się JEDEN tymczas.

Link to comment
Share on other sites

ja wrzuciłam prośbę na [URL="http://www.dogomania.pl/threads/213164-Klub-Wytrwa%C5%82ych-Baloniarek-Razem-mo%C5%BCemy-odnosi%C4%87-sukcesy-%29/page26"]http://www.dogomania.pl/threads/213164-Klub-Wytrwa%C5%82ych-Baloniarek-Razem-mo%C5%BCemy-odnosi%C4%87-sukcesy-%29/page26[/URL]
ale chyba każdy ma już tymczasowiczów..

Link to comment
Share on other sites

Dziękuje wszystkim za zainteresowanie. My również rozglądamy się za jakimś tymczasem. Póki co, udało nam się uzgodnić DT dla rudego pieska. Poszukujemy zatem jakiegoś tymczasu dla ok. rocznej, średniej wielkości suni. Jest naprawdę ładna i jeszcze nie zabiedzona, więc powinna szybko znaleźć dom stały.

Link to comment
Share on other sites

Tymczasem tutaj, zanim powstanie nowy wątek...

Dziś w południe upodlenie ludzkie sięgnęło zenitu...
Kiedy akurat mieliśmy wyjechać z naszym Guciem do weta, przy bramie TZ-ka wypatrzyła coś na kształt martwego kota.
Jak się po chwili okazało, był to nieduży szczeniak, który wydawał się być w agonalnym stanie. Zakrwawione i zabłocone futro, sugerowało, że mógł zostać potrącony przez samochód. Brak było wyraźnych oznak życia, a jego wyziębienie wskazywało stan agonalny. Zawinęliśmy go w kocyk i właśnie wsiadaliśmy do auta, kiedy usłyszeliśmy ciche popiskiwanie. Okazało się, że za drzewem leżał drugi psiak, który podobnie jak poprzedni, miał rany na całym ciele.
Oprócz tego, oba były makabrycznie wychudzone.
Nie wydało nam się prawdopodobnym, aby oba w tym samym czasie uległy wypadkowi i to akurat przed naszą bramą, ponieważ w tym czasie przebywaliśmy na posesji. Po dokładnej analizie faktów ustaliliśmy, że stało się to tuż przed naszym wyjazdem (kilkanaście minut wcześniej kurier odbierał paczkę, i psiaków z całą pewnością jeszcze nie było).
Najbardziej prawdopodobnym jest to, że jakiś padalec wyrzucił je z jadącego auta, gdyż każdy samochód zatrzymujący się przy naszej posesji, zwraca naszą baczną uwagę. Jak się okazało u weta, szczeniaczki mają mnóstwo ran szarpanych, powstałych na skutek pogryzienia. Jedno jest pewne - w tym okolicznościach nie były w stanie zrobić samodzielnie kroku, więc ktoś je "dostarczył" pod naszą posesję. Musiał wiedzieć, że porzucając je, skazuje tym samym na rychłą śmierć.
Dwie ok. 4-ro mies. czarne sunie, zostały zaopatrzone w niezbędne preparaty, jakie zwyczajowo podaje się w takich sytuacjach (kroplówki, leki przeciwwstrząsowe, przeciwbólowe, antybiotyk itp). Rany zostały zdezynfekowane, a dalsze prace pielęgnacyjne mamy przeprowadzić we własnym zakresie. Sunia w gorszym stanie miała u weta kryzys, ale póki co nie poddaje się, choć leży bezładnie jak szmatka... Obecnie, przy pomocy termoforów, pomagamy psiakom osiągnąć właściwą temp. ciała.
Niebawem kolejna porcja leków (zastrzyki domięśniowe - nie lubię tego robić...), kroplówki i przemywanie ran.
Bez względu na wszystko, obiecaliśmy sobie i tym bezbronnym suniom, że zrobimy wszystko, aby ich oprawca poniósł zasłużoną
karę. Zrobimy wywiad środowiskowy w celu ustalenia ich właściciela. Jeśli to nie poskutkuje, zamieścimy anons w gazecie lokalnej, a być może też uda się namówić osobę zaprzyjaźnioną, na zrealizowanie fotoreportażu i zamieszczenie go w jednym z najbliższych wydań tejże gazety.
Zdjęcia zrobimy później, ponieważ w tej chwili leżą szczelnie przykryte z termoforami.
Jeśli przeżyją do jutra, będą mieć sporą szansę...
Modlimy się o to...


Póki co są bezimienne, ale mamy nadzieję, że już jutro to się zmieni.
Prawdopodobnie też jutro założymy im osobny wątek.

EDIT:
Sunie otrzymały właśnie swoje imiona - Pepsi i Cola.

Link to comment
Share on other sites

Witam wszystkich, zapraszam serdecznie na bazarek, na którym można znaleźć coś dla siebie-wspaniałe buty z USA ,oraz coś dla psiaka. zapraszam [URL="http://www.dogomania.pl/threads/216550-Bazarek-na-rzecz-psiak%C3%B3w-z-przytuliska-do-13.11.2011"]http://www.dogomania.pl/threads/2165...-do-13.11.2011[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...