inka33 Posted June 8, 2017 Posted June 8, 2017 Dnia 2.06.2017 o 11:01, sleepingbyday napisał: Dziewczyny! dzięki za prowadzenie Klubu przez te lata i gratulacje za Wasza pracę :-). My teraz pracujemy nad nowym klubem i wątkiem, zalinkujemy, jak będzie gotowe z zaproszeniem dla wszystkich! Podpisuje się pod tym całym sercem! :) Mari23, mam nadzieję, że jednak nie zostaniesz "samotnym balonikiem", tylko jeszcze trzeba troszkę zaczekać. :) 1 Quote
Hope2 Posted June 8, 2017 Posted June 8, 2017 mari, wierzę,że jednak nie będziesz samotnym balonikiem. I że nikt nie zrobi Cię w balonika ;) Ja też wiele razy słyszę-po co ci te psy? czasem boli,czasem złości (częściej złości). Szeptane za plecami "ona MUSI coś z tego mieć"...ano mam-radość, miłość, spełnienie,beczkę śmiechu i czasem łzy i rozsypujące się z bólu serce... Teraz mam tylko swoje psy, tymczasów chwilowo nie mogę wziąć-choć jak się pojawi na mojej drodze futerko...cóż, wezmę, bo tak już jakoś dziwnie mam. Za chwilę pojawi się wątek Baloniarek-z linkiem do wątku Prekursorek (dobór słów fatalny, wiem...) Kurna, jak nigdy słów mi zabrakło...stara się robię ;) 1 Quote
sylwija Posted June 10, 2017 Posted June 10, 2017 jeszcze raz dziękuję za pomoc dla Gucia i kotów :) faktury są wystawiane na Fundację, ja je opłacam z subkonta RUNA, które to zasilam z konta osobistego - żeby opłacić faktury i na które wpływają środki np. z bazarku na fb, na którym się właśnie wyprzedaję (oraz fanty innych osób są :)) jeśli ktoś ma wątpliwości, może oczywiście skontaktować się z prezes Fundacji i upewnić, że w żaden sposób nie wspomagają fin. moich podopiecznych jedynie udostępnili subkonto i służą radą w przypadkach trudnych kocich - mają duże doświadczenie.. a ja ostatnio sporo takich historii z nietypowymi - dla mnie chorobami zwierzaków - miałam do czynienia życzę powodzenie Nowemu Klubowi i serdecznie dziękuję KWB - za wszystko i za to, że był w ogóle :) Quote
mari23 Posted June 10, 2017 Posted June 10, 2017 Dnia 8.06.2017 o 23:15, Hope2 napisał: mari, wierzę,że jednak nie będziesz samotnym balonikiem. I że nikt nie zrobi Cię w balonika ;) Ja też wiele razy słyszę-po co ci te psy? czasem boli,czasem złości (częściej złości). Szeptane za plecami "ona MUSI coś z tego mieć"...ano mam-radość, miłość, spełnienie,beczkę śmiechu i czasem łzy i rozsypujące się z bólu serce... Teraz mam tylko swoje psy, tymczasów chwilowo nie mogę wziąć-choć jak się pojawi na mojej drodze futerko...cóż, wezmę, bo tak już jakoś dziwnie mam. Za chwilę pojawi się wątek Baloniarek-z linkiem do wątku Prekursorek (dobór słów fatalny, wiem...) Kurna, jak nigdy słów mi zabrakło...stara się robię ;) to już mnie nie boli, raz zabolało... mój ukochany wujek, najmłodszy brat mojej mamy nas odwiedził, kiedy ode mnie pojechał do mamy ( obejrzawszy mój dom i skutki tymczasowania kilkunastu staruszków) powiedział: " nie wierzę, żeby ona nic z tego nie miała, nie wierzę, to po prostu niemożliwe!" mój kochany wujek.... to co myślą obcy??????? ja też robię się stara... Quote
sleepingbyday Posted June 28, 2017 Posted June 28, 2017 No i miał rację, bo przecież masz - poczucie, że coś robisz dla potrzebujących, satysfakcję, jak się uda uratować kolejnego sierściucha :-) Quote
Ellig Posted June 30, 2017 Posted June 30, 2017 Dnia 10.06.2017 o 16:26, sylwija napisał: jeszcze raz dziękuję za pomoc dla Gucia i kotów :) faktury są wystawiane na Fundację, ja je opłacam z subkonta RUNA, które to zasilam z konta osobistego - żeby opłacić faktury i na które wpływają środki np. z bazarku na fb, na którym się właśnie wyprzedaję (oraz fanty innych osób są :)) jeśli ktoś ma wątpliwości, może oczywiście skontaktować się z prezes Fundacji i upewnić, że w żaden sposób nie wspomagają fin. moich podopiecznych jedynie udostępnili subkonto i służą radą w przypadkach trudnych kocich - mają duże doświadczenie.. a ja ostatnio sporo takich historii z nietypowymi - dla mnie chorobami zwierzaków - miałam do czynienia życzę powodzenie Nowemu Klubowi i serdecznie dziękuję KWB - za wszystko i za to, że był w ogóle :) Dziękujemy. Quote
mari23 Posted August 5, 2017 Posted August 5, 2017 Dnia 28.06.2017 o 15:55, sleepingbyday napisał: No i miał rację, bo przecież masz - poczucie, że coś robisz dla potrzebujących, satysfakcję, jak się uda uratować kolejnego sierściucha :-) przede wszystkim mam ich miłość bezwarunkową, wierne, oddane oczy.... i setki kupek, kałuż - w dowód tej miłości i w podzięce za jedzonko :) czasem czuję się zmęczona, czasem brak sił i psychika siada..... ale dla nich muszę dać radę! Dnia 12.07.2017 o 15:09, Ellig napisał: chyba sobie wydrukuję i powieszę na ścianie domu :) Quote
Gusiaczek Posted August 13, 2017 Posted August 13, 2017 Cudowne logo dla wspierających DT, Elu :) Quote
ulvhedinn Posted August 18, 2017 Posted August 18, 2017 Dnia 5.08.2017 o 15:05, mari23 napisał: przede wszystkim mam ich miłość bezwarunkową, wierne, oddane oczy.... i setki kupek, kałuż - w dowód tej miłości i w podzięce za jedzonko :) czasem czuję się zmęczona, czasem brak sił i psychika siada..... ale dla nich muszę dać radę! chyba sobie wydrukuję i powieszę na ścianie domu :) Mari, przytulam :( i niestety w pełni rozumem. Coraz bardziej mam dość, walka tyle czasu, a mam chwilami wrażenie że jest coraz gorzej. Ilość nieszczęścia przytłacza, brak sił :( 1 Quote
mari23 Posted November 16, 2017 Posted November 16, 2017 Dnia 8.06.2017 o 23:15, Hope2 napisał: mari, wierzę,że jednak nie będziesz samotnym balonikiem. I że nikt nie zrobi Cię w balonika ;) Ja też wiele razy słyszę-po co ci te psy? czasem boli,czasem złości (częściej złości). Szeptane za plecami "ona MUSI coś z tego mieć"...ano mam-radość, miłość, spełnienie,beczkę śmiechu i czasem łzy i rozsypujące się z bólu serce... Teraz mam tylko swoje psy, tymczasów chwilowo nie mogę wziąć-choć jak się pojawi na mojej drodze futerko...cóż, wezmę, bo tak już jakoś dziwnie mam. Za chwilę pojawi się wątek Baloniarek-z linkiem do wątku Prekursorek (dobór słów fatalny, wiem...) Kurna, jak nigdy słów mi zabrakło...stara się robię ;) właśnie zrobili po raz kolejny.... i to podwójnie.... ale co tam - dwa serca więcej mnie kochają :) Quote
mari23 Posted November 16, 2017 Posted November 16, 2017 Dnia 2.10.2017 o 07:12, Ellig napisał: Oficjalnie Klub WB został zamknięty. ech.... zabrzmiała mi Maryla Rodowicz i refren: "tylko koni, tylko koni żal..." dziś prawdziwych baloniarek już nie ma? Są !!!!!! tylko Klubu żal.... 1 Quote
Ellig Posted November 28, 2017 Posted November 28, 2017 Dnia 16.11.2017 o 13:28, mari23 napisał: ech.... zabrzmiała mi Maryla Rodowicz i refren: "tylko koni, tylko koni żal..." dziś prawdziwych baloniarek już nie ma? Są !!!!!! tylko Klubu żal.... Marysiu, żal... 1 Quote
tamb Posted February 16, 2018 Posted February 16, 2018 Zrobiłam bazarek, na który zapraszam a tu przeczytałam, że Klub zamknięty. Napiszcie, proszę czy można Was uwzględnić w bazarku. Quote
Ellig Posted February 17, 2018 Posted February 17, 2018 13 godzin temu, tamb napisał: Zrobiłam bazarek, na który zapraszam a tu przeczytałam, że Klub zamknięty. Napiszcie, proszę czy można Was uwzględnić w bazarku. Bardzo dziękujemy, ale Klub już nie istnieje. Nie można zbierać pieniedzy na ten cel. Quote
inka33 Posted February 17, 2018 Posted February 17, 2018 Dnia 2.10.2017 o 07:12, Ellig napisał: Oficjalnie Klub WB został zamknięty. Dnia 16.11.2017 o 13:26, mari23 napisał: właśnie zrobili po raz kolejny.... i to podwójnie.... ale co tam - dwa serca więcej mnie kochają :) Dnia 16.11.2017 o 13:28, mari23 napisał: ech.... zabrzmiała mi Maryla Rodowicz i refren: "tylko koni, tylko koni żal..." dziś prawdziwych baloniarek już nie ma? Są !!!!!! tylko Klubu żal.... Dnia 28.11.2017 o 15:47, Ellig napisał: Marysiu, żal... Okropnie żal... :((( Tak, to piszę ja - ta sama, która rozbudziła nadzieję na "odnowienie" KWB, próbowała współorganizować, naobiecywała, a potem zniknęła z wątku. Mogłabym teraz zacząć się tu rozlegle tłumaczyć i drobiazgowo (jak to mam w zwyczaju) opisywać: co było, co się stało i dlaczego. Tylko to już niczego nie zmieni. Powiem więc tylko, że do tej pory brakowało mi odwagi, by tu napisać, że nam się nie udało i że zrobiłyśmy Baloniary w balona. Widziałam, że napisała Ellig, a ja nadal nie miałam odwagi spojrzeć Wam w oczy. Jest mi przykro, jest mi wstyd, jest mi bardzo, bardzo żal. Przepraszam Was wszystkich... :((( 1 Quote
xeffertz Posted April 3, 2020 Posted April 3, 2020 Ja wraz z moim psim przyjacielem często wyjeżdżamy do dziadków za miasto. Uciekamy od zgiełku miejskiego w ciche i przyjemne miejsce. Takie miejsce potrzebne jest też mojemu psiakowi, gdyż jest to zwierze, a jak to zwierze lubi też poczuć się dziko i może też poczuć wtedy wolność! Bierzemy namiot, śpiwór i idziemy na biwak. Ostatnio nawet żeby było nam wygodniej kupiłem podwójne łóżko karpiowe http://elektrostatyk.com/pl/products/ruler-lozko-karpiowe-l15/ u znanego producenta. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.