Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

jadę zaraz do hoteliku do Zenka niewidomego z rowu z wellington, by zrobić dziś psu badania, więc nie będzie mnie teraz parę godzin, ale Pompona przypilnuje mąż :)

  • Replies 995
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

dzięki dziewczyny :) dziś Pomponika pierwszy raz na tak długo zostawiłam i już się zdążyłam stęsknić, ale mąż mówi, cały czas spał, oczywiście z przerwami na spacerki.

Posted

Gratuluję decyzji!
Wielkie słowa uznanai dla Ani i jej TZ
No i gratulacje dla Pomponika - taki domek to najlepsze, co mogło mu sie przytrafić:)
Teraz ma dla kogo zyc i na pewno to czuje:loveu:

Posted

[quote name='AgaG']Hmm, no późna pora, więc handzia śpi i ma rację :) jutro handziu zmień tytuł proszę..[/QUOTE]
Aga, jesteś wspaniałą osobą,:loveu: bardzo, bardzo Ci dziękuję i już zmieniam tytuł :multi::multi::multi:
Pompon nie mógł lepiej trafić :loveu::loveu::loveu:

Posted

[quote name='handzia']Aguś, kochana, zdjęcia jutro wstawię. Dzisiaj nie mam już siły, jakieś choróbsko mnie chyba bierze :roll:[/QUOTE]
Ja tez dziś padłam:) nie spiesz się, Pomponik pozdrawia :) czuje się świetnie

Posted

[quote name='Szarotka'][SIZE=1]To tez, ale[/SIZE] [B][SIZE=3]chodzilo mi o makutre[/SIZE][/B].[SIZE=1] Poszlysmy z Corka po drodze na zakupy. Wsadzilysmy je do wielkiej torby, ktora mialysmy ze soba i corka ja niosla. Torba byla bardzo ciezka, wiec wsadzilysmy pare lekkich rzeczy do reklamowki z makutra, ktora po zrobieniu przeze mnie dwoch krokow pekla i makutra wylondowala na chodniku, co nie wyszla jej w zadnym wzgledzie na zdrowie.........
Ale dzisiaj rano weszlam u nas w domu na strych i znalazlam nasza stara makutre (troche mniejsza i nie taka ladna), ale lepsza taka niz tak ktora sie rozbila na wiele kawalkow. Poza tym znalazlam tez sklep internetowy, gdzie maja na sprzdaz makutre, wiec jak Elince nie bedzie sie podobala ta, to moge jej kupic :):) przez internet.[/SIZE][/QUOTE]

Melduję, że zastępcza makutra ze strychu jest już u mnie i kupować drugiej Szarotka nie musi, bo ta się podoba i już czeka sobie na parapecie w kuchni na bazarek. ;-)



[SIZE=1][quote name='AgaG']Idę teraz z Pomponikiem na spacer, ale zaraz wracam, by napisać tu coś ważnego :)


Pewnie się wszyscy domyślacie już. [B][SIZE=3][B]Chciałabym, aby Pomponik :loveu::loveu::loveu:został na zawsze u mnie. Myślę, że tak będzie najlepiej dla niego, ale i dla mnie[/B][/SIZE][/B], bo gdyby gdzieś do kogoś poszedł (choć pewnie mało to możliwe, by ktoś chętny się zgłosił) zamartwiałabym się codziennie, czy na pewno jest kochany i otoczony taką opieką, jaka powinien mieć, czy ktoś np. nie karze go za jego sikanie itd., czy zdaje sobie sprawę, że on musi być pod ciągłą opieką weterynarza itd .
Teraz mój kochany Pomponik czuje się bezpieczny, pewnie po raz pierwszy w życiu i, okazuje mi, jak bardzo mnie kocha. Nie wyobrażam sobie, bym mogła postąpić inaczej, jak dać mu dom. Mąż mój też tak uważa :) Obiecuję, że będzie z nami szczęśliwy.

Handziu wizyty przedadopcyjne i poadopcyjne u AgiG mile widziane:evil_lol:[/QUOTE][/SIZE]

Haha, domyślałam się tego już wcześniej:

[quote name='AgaG'][SIZE=3][B]Emilia22080 dziękuję Ci bardzo, że pomyślałaś o Pomponiku, ale z pewnych względów nie wypełnię tego. :smile: masz info na pw[/B].[/SIZE][/QUOTE]

[quote name='AgaG'][SIZE=1]Pojechałam z nim szybko taxi, bo wiem, co to ból zębów, że to koszmar może być, więc już jesteśmy z powrotem. Pomponik dostał antybiotyk i lek przeciwbólowy w zastrzyku. Doktor potwierdził to, co moja wetka Małgosia, ze jest źle i trzeba jutro przyjechać na zabieg zrobienia z zębami, Śmiał się, że ja o narkozę wziewną pytam, jak przecież przy takiej nic z zębami by się nie dało robić. dziś antybiotyk ma się wchłonąć, od wieczora nie mam mu dawać jedzenia, a jutro zabieg na zęby. [/SIZE][B][SIZE=3]Umieram ze strachu[/SIZE][/B], [SIZE=1]choć doktor mnie pociesza, że się taką łagodną narkozę daje, że pies bólu nie czuje, ale nie jest tak głęboka jak np. przy sterylkach. Ponadto dr Słowiński to wspaniały fachowiec z dużym doswiadczeniem, ufam mu, bo mi wielu staruszków operował z sukcesem.[/SIZE] [B][SIZE=3]Jak ten Pomponik mój biedny.. jejku..[/SIZE][/B][/QUOTE]

[quote name='AgaG'][B][SIZE=3]Ogromnie się denerwuję[/SIZE][/B],[SIZE=1] piesek ma teraz zabieg na ząbki, Doktor mi powiedział przed, że żawsze jest ryzyko u tak starego pieska, a z drugiej strony z ropą nie można go zostawić. jeszcze mnie ludzie w poczekalni straszyli, bo każdy mówił, że on na więcej wygląda niż 15, że jak juz nie widzi i nie słyszy, to może mieć nawet 18 i mi pokazywali swoje psy, że o ten ich ma 12 a jeszcze wszystko widzi i słyszy, choć duży..Więc [/SIZE][SIZE=3][B]chodzę po ścianach z nerwów.. czekając, kiedy doktor zadzwoni[/B].[/SIZE][SIZE=1] Zaraz będe mielić na papkę kurczaka z ryzem dla Pomponika. Trzymajcie kciuki za tego biednego malucha[/SIZE][/QUOTE]

[quote name='AgaG'][SIZE=3][B]Doktor dzwonił, że DOBRZE!![/B]:multi:[/SIZE][SIZE=1] że za pół godziny mam odebrać Pomponika,[/SIZE][B][SIZE=3]KOCHANY POMPONIK DAŁ RADĘ!![/SIZE][/B][SIZE=1] DOKTOR SŁOWIŃSKI WSPANIAŁY jak ZAWSZE. :loveu:bardzo mu dziękuję! [SIZE=1]kciuki dalej trzymajcie dalej, [/SIZE][/SIZE][SIZE=1]napisze, jak wrócę z pieseczkiem[/SIZE][/QUOTE]

[quote name='AgaG'][SIZE=3][B]Uf Pomponik już w domku, kochany piesek[/B][/SIZE][SIZE=1] taki umordowany przeżyciami i obolały. Trzy ząbki trzeba było wyrwać, no i wszystko wyczyścić. Doktor nam niedrogo policzył, jak na ceny które są za tego typu zabiegi w Krakowie. z zastrzykami wczoraj (antybiotyk i przeciwbólowy - razem 30 zł) i dzisiejszym zabiegiem (150) 180 wydałam. Na razie piesek taki zaspany, słabiutki, włożyłam go do pontonika jego i odpoczywa biedak. Dostał kroplówkę, więc doktor mówi, że dziś głodu nie będzie czuł, a jutro mam dać mu połowę jedzenia w formie półpłynnej. na razie si nie zrobił, wracając tylko na chwilę go na trawce postawiłam, ale łapki się mu jeszcze rozjeżdżały..Vet medin mam podać jednak już dziś i resztę leków, ten vet medin to według doktora Pomponik powinien przyjmować już zawsze. Odetchnęłam, że nic się nie stało, że serce wytrzymało narkozę[/SIZE][/QUOTE][SIZE=1]
[/SIZE]
No i te zdjęcia same mówią za siebie. Tej miłości nie da się nie zauważyć. [IMG]http://smileys.smileycentral.com/cat/11/11_1_201.gif[/IMG]

[IMG]http://img30.imageshack.us/img30/1457/zdzi6.jpg[/IMG]

[IMG]http://img847.imageshack.us/img847/4818/zdzi5.jpg[/IMG]

[IMG]http://img696.imageshack.us/img696/2392/zdzi4.jpg[/IMG]

[IMG]http://img689.imageshack.us/img689/363/zdzi3.jpg[/IMG]

[IMG]http://img23.imageshack.us/img23/8117/zdzi2.jpg[/IMG]

[SIZE=2][B]
AgoG[/B], podjęłaś piękną i najsłuszniejszą z decyzji.[/SIZE][IMG]http://smileys.smileycentral.com/cat/4/4_1_204.gif[/IMG]:loveu::loveu::loveu:[IMG]http://smileys.smileycentral.com/cat/4/4_1_204.gif[/IMG]






A co ciekawe, moje psiaki (wszystkie 3) też uwielbiają naleśniki. Z niecierpliwością ustawiają się po nie z Ewelinką w kolejce. Tylko, że naleśnikowym kuchmistrzem jest mój TZ.

[IMG]http://www.animaatjes.nl/plaatjes/k/koks/18.gif[/IMG]

Posted

Kręta i pełna cierpienia jest czasami droga psa do jego NAJWSPANIALSZEGO domku ! Takie zakończenia dają mi ponownie wiarę w człowieka ! Jesteście wszyscy cudowni !

Posted

Podczytuje od początku i teraz popłakałam się oglądając zdjęcia psa,który nigdy nie był kochany a teraz jest w raju .!!!!!!!!!!!!!!Wielkie ukłony za wspaniła decyzję i dużo zdrowia dla całej rodziny .
Ja podjęłam podobną decyzję 2 miesiące temu i mam staruszke ponad 16 letnią w domu .

Posted

Aga, jesteś niemożliwa..:loveu::loveu: Pompon - ty szcześciarzu mały:loveu:

A Zahirek jaki słodziak:) Ode mnie też go wymiziaj:) I Kropule:loveu: Biedna dziewczyna - te chłopy ja stłamsiły:evil_lol:

Posted

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/62/hpim5419.jpg/"][IMG]http://img62.imageshack.us/img62/4894/hpim5419.jpg[/IMG][/URL]


[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/148/hpim5420.jpg/"][IMG]http://img148.imageshack.us/img148/2310/hpim5420.jpg[/IMG][/URL]


[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/809/hpim5421.jpg/"][IMG]http://img809.imageshack.us/img809/8151/hpim5421.jpg[/IMG][/URL]


[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/204/hpim5422.jpg/"][IMG]http://img204.imageshack.us/img204/4183/hpim5422.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://imageshack.us"]
[/URL]

Posted

[quote name='AniaB']Aga, jesteś niemożliwa..:loveu::loveu: Pompon - ty szcześciarzu mały:loveu:

A Zahirek jaki słodziak:) Ode mnie też go wymiziaj:) I Kropule:loveu: Biedna dziewczyna - te chłopy ja stłamsiły:evil_lol:[/QUOTE]
AniaB Kropka ma do pomocy Daisy :) więc są dwie baby i jest dwóch chłopaków, ale Kropka rzeczywiście najbardziej nieśmiała i najmniej ją na zdjeciach widac, bo ucieka przed aparatem

[B]Przed chwilą przyniesiono mi do domu paczuszkę z witaminkami dla Pomponika 2x po 50 tabletek geriadog. z tułu adresat: Fndacja Zea,
czy to od Zadra?[/B] bardzo dziękuję w imieniu pieska:loveu:

Posted

Chusty już są :) Doniosę osobiście, od razu zgarnę rzeczy od Oli na bazarek, bo szykuje już nowy. No i tradycyjnie, pocykam troche zdjęć, bo teraz już nie 3 a 4 cudowne psy tupają po mieszkaniu :loveu: Mam też prezent dla Pomponika z okazji oficjalnej przeprowadzki do najlepszego domku na świecie :multi:

Posted

[quote name='Ulka18']Ale wiadomosc :D Jakbym byla psem, to tez chcialabym mieszkac u AgiG :fadein:
Pomponik juz wie? Szczesliwy psiaczek...[/QUOTE]
Ulka18, Pomponik czuł, że jest mój od pierwszej chwili. Gdy zobaczyłam, jak bardzo jest chory, wyniszczony, gdy pojęłam, jak trudna i niepewna w rezultatach może być walka o jego zdrowie, obiecałam mu, że zawsze już będzie bezpieczny i szczęśliwy, że nie zaryzykuję najmniejszego stresu dla tak umęczonego życiem psa. Kocham go od pierwszej chwili:)

[B]Dziękuję Wam wszystkim Kochani za miłe słowa [/B]I[COLOR=red] BARDZO DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM, KTÓRZY POMOGLI MI RATOWAĆ PIESKA W RÓŻNY SPOSÓB: wpłatami, bazarkiem darami rzeczowymi, (spis uaktualniany przez handzię na pierwszej stronie),transportem do weta, ale i radami (telefonicznymi też, mailowymi) oraz CENNYM BARDZO WSPARCIEM DUCHOWYM, GDY BYŁO Z NIM ŹLE.
Nie chcę nikogo pominąć. Ale nie obraźcie się, jeśli bardzo [B]podkreślę moją szczególną wdzięczność dla Oli Kłodzińskiej mojej cudownej koleżanki oraz kochanej KasiaKia, którą poznałam niedawno, a pomogła mi już ogromnie i to nie tylko dla Pompona jak też Foksia i Dzekuś, na która mogę liczyć od lat.[/B] [/COLOR][COLOR=magenta]I MOIM KOCHANYM WETOM[/COLOR] [COLOR=magenta]wielkie podziękowanie[/COLOR][COLOR=red][/COLOR]
bardzo się cieszę, że Pomponik ma się wreszcie dobrze, nic go nie boli i może cieszyć się domem oraz naszą miłością

Posted

Nie mialam dostepu do netu, a kiedy juz weszlam to okazalo sie, ze moj najukochanszy dogomaniacki pies Bruno odszedl i nie zdazyl pojechac do domu, ktory na niego czekal:-(Dopiero dzis jestem w stanie cos napisac.
AgaG, od poczatku marzylam zeby Pomponik zostal u Ciebie na zawsze :) Balam sie, ze piesek pojdzie do nowego domu, gdzie owszem, bedzie mial dobrze ale nie tak dobrze jak u Ciebie. Po cichu liczylam, ze zaden nowy domek sie nie znajdzie:) Wielkie uklony dla Ciebie, no i dla Twojego TZ za to ze jestescie tak wspanialymi ludzmi.
Az trudno uwierzyc, ze los tego biednego pieska tak sie diametralnie odwrocil. Prosze wymiziac i wycalowac Pomponika ode mnie:)

Posted

[quote name='Alter Ego']Nie mialam dostepu do netu, a kiedy juz weszlam to okazalo sie, ze moj najukochanszy dogomaniacki pies Bruno odszedl i nie zdazyl pojechac do domu, ktory na niego czekal:-(Dopiero dzis jestem w stanie cos napisac.
AgaG, od poczatku marzylam zeby Pomponik zostal u Ciebie na zawsze :) Balam sie, ze piesek pojdzie do nowego domu, gdzie owszem, bedzie mial dobrze ale nie tak dobrze jak u Ciebie. Po cichu liczylam, ze zaden nowy domek sie nie znajdzie:) Wielkie uklony dla Ciebie, no i dla Twojego TZ za to ze jestescie tak wspanialymi ludzmi.
Az trudno uwierzyc, ze los tego biednego pieska tak sie diametralnie odwrocil. Prosze wymiziac i wycalowac Pomponika ode mnie:)[/QUOTE]
ja też się tego bałam, zwłaszcza, że on ma wciąż problemy z sikaniem, trzymaniem, dziś mąż był z nim o 17, a o 19 nasiusiał i wieczorem też nasiusiał. Może po skończeniu antybiotyków będzie lepiej. Ja go miziam i całuję, kiedy tylko mogę, od Ciebie też go ucałuję w ten cudny pycholek

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...