Jump to content
Dogomania

Leaderboard

Popular Content

Showing content with the highest reputation on 12/22/20 in Posts

  1. Już teraz, póki nie wpadliśmy do końca w wir świątecznych przygotowań, życzę WAM Wszystkim: sympatykom, darczyńcom i dobrym duszom Roxi, zwłaszcza jej troskliwej i wyjątkowej Opiekunce :) spokojnych świąt, które będę dla Was odpoczynkiem od zamętu, smutku i trudnych doświadczeń. Aby był to czas dający wytchnienie, czas małych wzruszeń i radości nawet z tych najmniejszych rzeczy. A na nadchodzący Nowy Rok życzę Wam duuużo dobroci płynącej z serc Ludzkich, życzliwych i pomocnych Ludzi wokół oraz wiary i nadziei w lepsze czasy :) Wszystkiego najlepszego dla Was :) Dziękuję, że pomimo różnic pomiędzy nami, wspieracie mnie w moim działaniu oraz wspólnie możemy odmieniać los niejednego bezdomniaka. DZIĘKUJĘ :) Tak się mocno cieszę, że Roxi może cieszyć się świętami... że może rozdawać całuski i żebrać przy stole o jakiś kąsek :) Dziękuję!
    4 points
  2. Amika od wczoraj w domku. Przekazanie odbyło się według ustaleń w Krakowie. Sunia na początku było trochę wystraszona, ale szybko ogonek poszedł w ruch i niespecjalnie się za mną oglądała mając czwórkę ludzi koło siebie, którzy do niej mówią i ją głaszczą:) Państwo byli nią zachwyceni:)
    3 points
  3. Był artykuł o poszukiwaniu Amberka w e-wydaniu Głosu Żyrardowa i Okolic. Wersji papierowej tej gazety nie ma od pewnego czasu. https://zyrardow.eglos.pl/aktualnosci/item/37678-pomoz-znalezc-ambera Wcześniej był w czwartkowym wydaniu Głosu Skierniewic i Okolicy. Widziałam, kupiłam gazetę. Miało być w w ITS ale nie znalazłam. Może było w e-wydaniu ale nie wiem jak szukać.
    3 points
  4. Ta Pani z Mszczonowa powiesila plakaty z Kamionie i w Wygodzie jeszcze gdzies miala powiesoc ale niestety nie wiem gdzie a na wiadomosc nie odpisuje ale mowila ze w Mszczonowie jeszcze powiesi z tego co zrozumialam Edit. Pani odpisala ze powiesila jeszczd w Puszczy i na wjezdzie do Mszczonowa Jutro jak da rade to pojezdzi i powiesi w Mszczonowie i za
    2 points
  5. Yes, yes, yesssssss Pani zadzwoniła. Bardzo serdeczna, ciepła osoba. Chciałaby spotkać się choćby w Wigilię. Nie jest mi to na rękę, ale zrobię wszystko co tylko będzie chciała. Muszę wcześniej porozmawiać z DT, przygotować ich na taki scenariusz. Nie wiem, czy panie nie szykowały się na DS. Przykro mi będzie, ale tu przede wszystkim dobro Milo mam na uwadze. Może zechciałyby przyjąć na DT innego małego psiaczka. Basia na pewno takiego w schronie znajdzie :) Spadam, bo mi się dostanie. Czasu mam jak na lekarstwo. Ogromnie się cieszę, a już zaczynałam wątpić w realność tej propozycji. EDIT Pani chce przysłać zdjęcia mieszkania zamiast spotkania i już jutro chciałaby przyjechać po Milo. No nie wiem, nie wiem. Na pewno nie jutro. Musze pojechać do DT i przygotować grunt, żebyśmy nie stracili DT.
    2 points
  6. To trochu możesz kończyć, ale pod warunkiem, że zrobisz nowy bazarek, bo gdzie będziemy się spotykać. I rozrabiać :)
    2 points
  7. Szczescia Spokoju Zdrowka Zdrowenka Cudnosci Swiateczkowych Calej Rodzince Lapenkowej Mackowej
    1 point
  8. 1 point
  9. Oczywiście, dziękuję Ci pięknie :* Donacik też siusia właśnie jak dziewczynka. Cewka moczowa jest z tylu jak u suczki. Mam nadzieję, ze znajdzie najlepszy domek na świecie! A co do samopoczucia Maluszka, to krew mu leci z tej cewki, jak robi siku. Bylysmy dzisiaj na kontroli, bo się troszkę wystraszyłyśmy, ale niepotrzebnie. Chirurg uspokoił, że tak może być, zwłaszcza przy sikaniu nawet do tygodnia. Dostał leki przeciwkrwotoczne na miejscu i na jutro 2 zastrzyki do domu podskórnie... Musi być dobrze, on juz tyle wycierpial. Wczoraj dodatkowo miał robione prześwietlenie tych tylnych łapek: rzepki przesuniete, kości wygięte w S, guzowatość tez nieprawidłowa... Ech
    1 point
  10. Musi znaleźć jest cudny.Wspaniale,że ma opiekę po operacji. Kiedyś miałam na DT pieska Filipka bez siusiaczka,siusiał z tyłu,normalnie utrzymywał mocz,podnosił łapkę przy krzaczku.Jedynie trzeba było uważać aby nie stać z tyłu przy siusianiu.Znalazł domek,który go zaakceptował takim jakim był.
    1 point
  11. Jak dasz ogłoszenie to napisz mi PW i przyślij link - wyróżnię na miesiąc.
    1 point
  12. Kasia rozmawiała z Panią Basia. Mania śpi przy łóżku Pani (nauczona na kabanosy) z domu swobodnie wychodzi za potrzeba. Sama grzecznie wraca. Spisuje się dobrze :)) Ja w takim razie zadzwonię po Świętach. Ale cieszę się
    1 point
  13. Telefon milczy :( To było zbyt piękne, żeby mogło być prawdziwe :( Skontaktowała się ze mną natomiast pani, która odbyła by spotkanie w Kluczach. Myślę, że jeśli nie dla Milo, to dla innego niepełnosprawnego, zdrowego psiulka.
    1 point
  14. Jaga jak chcesz to wyślij mi przez mesenger a wstawię Ci od razu tutaj te faktury itd Masz mnie na fb w znajomych--Iza Rajs Cieszy poprawa u maleństwa. Nawet nie chce myśleć ile Wy macie od tego wszystkiego “siwych wlosow" :(
    1 point
  15. Dzięki wielkie, sama nie mam praktycznie czasu, zeby poszuka info w internecie. Może organizm Amely sam sie ratuje i stąd jej obsesja na punkcie ziemniaków? Kupiłam już duzy worek i co dzień gotuję. Końcówka o szlifowaniu zębów jak u Amely. Zauważyłam, ze bardzo robi to, jak się stresuje, kiedy jej np. podaję cos strzykawka lub siedzi na kroplówce. Wszystko zgadza się z opisem. Koc jest po to, zeby nam dawał poczucie bezpieczeństwa ;) Niestety, ale Amely nadal kłapie zębami jak szalona, kiedy cos sie przy nie robi, więc tylko w ten sposób jest mozliwe jej utrzymanie na kolanach na czas kroplówki. To w sumie ok 5-6 godz. dziennie. Mari23, ślicznie dziękuję Ci za chęć ponownego wsparcia Amely. Podam moje konto. mam nowe recepty wypisane i na razie nigdzie nie dostałam leków homeopatycznych, które zaproponowała Poker. Dziś je po prostu musze zamówić i czekać. Jesli zostaną środki po tych wydatkach, to je przeleję na konto ZEA. Na pewno nie jest taka zbolała i odleciana z bólu, jak była. Je raz dziennie. Szykuję jej porcję, z której po ok godzinie lizania i glimdania zjada połowę. Cieszę się, że w ogóle je, ale to za mało, zeby mogła pozbyć się wenflonów i kroplówek. No i co dzień wypija troche mleka bez laktozy. Do tego uzupełniam jej specjalnymi środkami dla rekonwalescentów, które dostała, ale to tylko trochę i ostrożnie, bo nimi potem zwraca. Na pewno jest efekt leczenia, bo leukocyty z kosmicznych 38,1 ( 15.12.21) spadły do 19 (21.12.20). jednak na zywo nie widać az takiej poprawy. Bardzo schydła, stale zgrzyta zębami, maleńko je i tylko ziemniaki z kurczakiem, do tego re wymioty. Pocieszam się jednak, że skoro jest taka róznica w wynikacj, to trzeba tylko czasu, zeby lepiej funkcjonowała. Och, co to to nie ;) Nie nabrała zaufania, tylko wie, że przez ten czas, kiedy jest w kocu pod kroplówka, nikt nic jej nie bedzie wbijać i podawać. wystarczy ją lekko przesunąć czy unieść, a zaczyna jojczeć i próbowac gryźć. całe szczescie, ze jak ma podawane płyny, to siedzi tak spokojnie. Mam jednak problem ze wstawianie tu dokumentacji. Zdjecia przechodzą przez picassę, ale skany nie. Czy mogłabym komuś przesłać na maila faktury i wykini z prosba o wstawienie?
    1 point
  16. Skrobia! Skrobia ziemniaczana: Co to jest? Jak wpływa na zdrowie? - porada Tipy.pl (interia.pl) "Skrobia ziemniaczana to doskonałe źródło energii i cennego błonnika pokarmowego, który pomaga doskonale wyregulować trawienie. Potrzebują go także bakterie jelitowe, które odpowiadają za odporność oraz układ krążenia. Skrobia jest dostarczana do naszych organizmów w codziennej diecie." "Szlifowanie zębów jest spowodowane głównie przez źle ustawione zęby. Często ma to charakter genetyczny, chociaż nabyte rany lub zmiany w pysku mogą prowadzić do podobnego zjawiska. Stres jest również czynnikiem przyczyniającym się, podobnie jak w przypadku bruksizmu ludzkiego. Zaburzenia żołądkowo-jelitowe również powodują bruksizm i towarzyszą mu epizody braku apetytu lub wymiotów."
    1 point
  17. Jaka ona cudna, taka babulinka w tym kocyku :-) Nie wiem na ile zdjęcia oddają faktyczny stan Amelki, ale wygląda w miarę dobrze, nie jest przestraszona, jakby nabrała zaufania i wiary że nie spotka ją już krzywda.
    1 point
  18. Wczoraj miałam bardzo ciężki dzień i fizycznie i emocjonalnie i po napisaniu ostatniego postu po prostu padłam. Zamknęłam kompa i poszłam spać. Nie wierzyła, że będzie odpowiedź od Pani Ewy. Dzisiaj ledwo wstałam, rzuciłam się na OLX. Jest odpowiedź, ale ja nadal nie wierzę. Uwierzę dopiero, jak spotkam się z Panią Ewą i Jej Rodziną.
    1 point
  19. Maluszku cudny z calego serca przytulam noc byla moze bez bolu kokany teraz juz z dnia na dzien bedzie lepej
    1 point
  20. Nie napisałam że licze na cud, za dużo przeżyłam chorób i za dużo psów umarło mi na rękach żebym wierzyła w cuda. Na konsultacje u onkologa umówiłam Manie, bo weterynarz na podstawie wyników uznała że to dla niej duża szansa. Nie będę leczyć na siłe, konsultacja była umówiona dawno (długie terminy oczekiwania) , dziś nawet nie wiem co będzie działo się unas jutro, więc niczego nie zakładam na pewno. Jeśli chodzi o lata nadawane w schronisku z którego jest Mania - dużo można mówić....Iwonka wie coś o tym .
    1 point
  21. Pisałam kiedyś ze moja tłuściutka Pimpeta umie robić duży uśmiech z wystawionymi kłami , niestety po czyszczeniu zebów ma tylko jednego kła i też straciła 3 zęby koło tego kła więc usmiech jest na jeden kieł , nie jest to takie fajne jak wystawiała 2 kły i szeroki uśmiech ale zawsze jak sie ją głaszcze po brzuszku to robi ten uśmiech trudno to uchwycić ale mi sie udało niestety juz tylko na jeden kieł Druga strona sie zapadła jk wyrwali kiełi 3 zęby ale na prawde kiedys ten uśmiech był piękny symetryczny szkoda zze tak ale lepiej ze nie ma ropnego zęba to mój jedyny pies co sieumie usmiechać na rózne sposoby szkoda ze teraz jest niesymetrycznie bez tego kła a było na prawde łdniej. Ale po minie widać ze ma waśnie głaskany tłusty brzuszek. to jest barszo wesoły zabawowy piesek , smutną minę to miała tylko po operacji.
    1 point
  22. Biedak straszny:( i na domiar złego te kolanka wykrzywione... Ale jest przesłodki! Jakbym nie była zapsiona, to sama bym go adoptowała. Ech, mam nadzieję, że znajdzie dobry domek :)
    1 point
  23. Donacik pozdrawia cioteczki :) ale się bardzo zmęczył i poszedł spać :*
    1 point
  24. Ludzie to bydło, trzeba o tym pamiętać i nie dziwić się, bo to nerwy kosztuje.
    1 point
  25. Rozmawiałam z pańcią Toczki. Jest wszystko dobrze. Sunia miała być psem średniej córki ,a okazało się , że chce być wszystkich. Wybrała miejsce do spania tak, by widzieć wszystkie drzwi do pokojów. W nocy często sprawdza czy mamusia jest w łóżku, trzeba ją pogłaskać i dalej idzie lulu. Rano nie budzi rodziców tylko idzie właśnie do średniej córki i czeka na spacer. Jest bardzo zazdrosna o Lakusia i przepędza go z posłanka. Jak jej ustąpi , to z drugiego też go przegania. Pilnują ,żeby piesio nie miał krzywdy. Do Holli, zmienionego imienia, już się przyzwyczaiła. Państwo są bardzo z niej zadowoleni i jest w 100% członkiem ich rodziny.
    1 point
  26. Jeżeli nie było warto zrobić echo serca + USG płuc, badania ogólne krwi łącznie z tarczycą. W tym wieku problemy są bardzo często złożone. Powodzenia
    1 point
  27. Dzisiaj znowu powtórka z rozrywki. Psy wybiegły z kuchni przez sionkę do drzwi wyjściowych, bo za płotem była jakaś psia afera. Otworzyłam drzwi jak psy już tam były. Lilek wybiegł do połowy na zewnątrz i chciał zawrócić, aby na spokojnie sprawdzić czy na pewno są otwarte. Ale bojowe suki go wypchnęły i w ostateczności wyszedł "zadnią stroną". Myślę, że jesteśmy już blisko znormalnienia.
    1 point
  28. Wszystko jak najlepiej, gotowy do adopcji:) A u nas kolejna rodzinka z Radzynia Podlaskiego: suczka Sami i 7 maluchów:)
    1 point
  29. Podobno nie należy chwalić dnia przed zachodem słońca, ale już ciemno....więc wielkie brawa dla Ptysia :) :)
    1 point
  30. Murka ma kontakt z domem Foresta. Pewnie ma tyle na głowie, że nie ma kiedy pisać - więc sądzę, że wszystko jest ok
    1 point
×
×
  • Create New...