Jump to content
Dogomania

Leaderboard

Popular Content

Showing content with the highest reputation on 01/29/19 in Posts

  1. Oczko się wygoiło, nie ma różnicy między jednym a drugim :) Aldrumko, serdeczne dzięki raz jeszcze za bazarek imienny, serdeczne dzięki wszystkim kochanym dogomaniaczkom, które głosowały :) <3 <3 <3 Wpłata na całe 210 złociszy dziś dotarła! Nie ukrywam, że w samą porę, bo zaraz będę płacić fakturę do lecznicy za pierwszą wizytę Zefirka i jego badania krwi. I... uwaga! Miałam dziś pierwszy telefon o Zefirka. Młody pan z Warszawy, razem z żoną dojrzeli do decyzji, żeby dac dom jakiemuś psiakowi. Chcą pojechać do hotelu poznać Zefirka osobiście. Zgadzają się na PA jakby co. Rozmowa miła, rzeczowa, kulturalna. Zobaczymy. Mają się umówić z panią z hoteliku na przyjazd i odwiedziny Zefirka.
    5 points
  2. Jak patrzę na Fruzię, taką spokojnie leżącą w tym pięknym legowisku, w ciepłym domku i ta jej mina zamyślonego o psich sprawach psa, to nie mogę w żaden sposób wyobrazić sobie jej w tym błocie, w jakiejś budzie albo i nawet bez budy, w ciągłym strachu i zagrożeniu. Az trudno myśleć nawet, a tak było przecież jeszcze wczoraj. Wiem, wiem, już bezpieczna, co było nie wróci, ale po prostu muszę to napisać, bo to zdjęcie mnie dotknęło. Jest niesamowite, niby takie normalne, ale jednak nie. Były już takie zdjęcia, nawet bardzo podobne Romci jak spała, ale to jest wyjątkowe i bardzo wzruszające.
    4 points
  3. Przeczytawszy posty dotyczące pomocy,a raczej "pseudo pomocy" to zastanawiam się, co nie które osoby jeszcze tu na tym forum robią...? Najlepiej je zmienić np. na Fb gdzie jest opisywana cała tragedia schronów,które trzeba ratować,tylko nie zbyt wiadomo jak....Masa psów pokazywanych min. przez fundacje i zbierających pieniądze.Zdjęcia i filmiki są tak drastyczne,że nie wiele normalnych ludzi potrafi je oglądać, ale robią swoje-zbiórka pieniędzy idzie i to dobrze tylko tych rozliczeń często brakuje.... Niech każdy sobie zada jedno proste pytane: Po co tu jestem i co mogę zrobić aby uratować jakieś życie? Jestem na tym forum już kilka lat i i oddaję niemalże całą siebie aby pomóc choć jednemu psiemu życiu.Czy to źle? Czy to jedno istnienie nie zasługuje na nią? Uważam,że tak.Każde zagrożone życie na to zasługuje, bez względu na to gdzie się znajduje,gdzie cierpi w samotności,za kratami czy porzucone na ulicy.To forum nie jest globalne ale przynajmniej wiem gdzie trafia psiak,że rzetelnie są prowadzone zbiórki i rozliczenia.Wiem do jakiego domu idzie i nie jest to jednostka tylko zaliczona stwierdzeniem "jeden z głowy" Są wiadomości,zdjęcia i filmiki.Niestety ale w "masówkach" nie zawsze tak jest i dlatego wybrałam właśnie to forum. Dobrze wiem,że wszystkim zwierzakom nie jestem wstanie pomóc i uratować, bo przecież całego świata nie zbawię.Jednak do puki mi siły i zdrowie dopiszą,to będę im nadal pomagać,bez względu na czyjeś odmienne zdanie.
    4 points
  4. A ja mam małą propozycję. Większość ludzi od których słyszałam, że przy przygarnęli psa, lub jemu/jej psu została udzielona pomoc używają magicznego wyrazu FUNDACJA. Fundacja pomogła, fundacja uratowała..Brzmi to tak jakby fundacja miała worek pieniędzy jakby działała jak perpetuum mobile. Myślę, że warto przy każdej adopcji psiaka lub kotka dołączać ulotkę informacyjną... z tekstem coś w taki rodzaju: Twój podopieczny został uratowany, wyleczony, odżywiony wypielęgnowany dzięki datkom kilkudziesięciu osób. Jeśli chcesz pomóc to.... Jeśli nie jesteś w stanie przekaż tę ulotkę dalej . Nie mam talentu w pisaniu :)
    3 points
  5. 3 points
  6. dawno tu nie pisałyśmy :) ale sunie odwiedzamy, karmimy i głaszczemy; bardziej czekaja na te głaski niż na jedzenie :) (suche stoi cały czas ) Themagda każdego dnia ma nadzieję na wyjście, ale mam nadzieję dotrwa tym razem do ustawienia leków cukrzycowych
    2 points
  7. Pudle stoją na podium na liście Stanleya Corena najinteligentniejszych psów :) Zaraz po border collie (tak, są na 2. miejscu). To fantastyczne psy, więc mam nadzieję, że ktoś się na nich pozna.
    2 points
  8. Zaglądam do Mimisi. Znaleźć Dom dla naszej Lisi łatwo nie będzie, ale jak wchodzi się na jej wątek, to mimo wszystkich własnych smutków, człowiek się zawsze uśmiecha. I jakoś tak ciepło się robi na sercu. Pozdrawiam wszystkich Mimisiowych.
    2 points
  9. Dziekuje dziewczyny z calego serducha. Wieczorkiem wysle konto. A tutaj czarna modelka po kapieli- zagubiona siostra Koffi i Romy ;)
    2 points
  10. Misia dostała pieniążki od seremarias (10zł) - bardzo dziękujemy :). A szafirka mi pisała ostatnio, że Misiaczek czuje się coraz pewniej, swobodniej, no i pokazuje to rządzeniem psim towarzystwem. Mamy nadzieję że jeszcze kilka tygodni i Misia będzie gotowa do adopcji, oczywiście nigdy nie będzie psiakiem w pełni otwartym czy ufającym ale najważniejsze , żeby znalazła taki dom gdzie będzie kochana , zostanie zaakceptowana ze wszystkimi swoimi cechami i gdzie będzie się czuła dobrze.
    2 points
  11. Bandzior pojechał :) Ludzie podobno REWELACJA :) Karolina zachwycona. Mam zdjęcia i filmiki jak najpierw poznają Bandziorka, pote zakładają obrożę, potem spokojnie przekonują do samochodu i dopiero jak się uspokoił... ruszają do domu :) Aż na fotorelację się popłakałam. Bandziorek ma dom! Bandziorkowi właśnie przewraca się świat do góry nogami. Całe życie bezdomny, całe życie niechciany... I tak po roku bezdomności ruszył w podróż ze SWOJĄ (!) Rodziną. Tak! Jest właśnie w drodze po Lepsze Własne życie z WŁASNYMI Ludźmi. Rodzina bardzo świadoma, odpowiedzialna i ciepła. Sami przyjechali po Bandziorka, wiejskiego burka z podwórka, aby teraz mógł mieszkać w stolicy. :) Wiemy, że Bandziorek po okresie stresu i aklimatyzacji będzie szczęśliwy, bo lepszego domu nie mogliśmy sobie wymarzyć. Życzymy bezpiecznej podróży i jak najszybsziej aklimatyzacji psiaka! Bądźcie szczęśliwi!
    2 points
  12. Wieści od Wilka... :) Wilk zadomowił się już na dobre. Okazał się śmieciarzem i wszędzie wynajdzie jakieś śmieci... :) Tak samo kombinuje przy płocie, mierzy go, szuka dziur... Jednak równie dobrze słucha się Pana - Pan ma doświadczenie z dużymi psiakami, więc wystarczy jedno słowo i Wilk rezygnuje ze swoim planów, a śmieci oddaje :) Na spacerze ciągnie Pana jak worek kartofli, ale może i to da się wypracować - bo ostatni rok, dwa nie miał za wiele ruchu to co się dziwić że ciągnie i cały jest przejęty zapachami :) Ogólnie ma się dobrze :)
    2 points
  13. Dianka za stara na takie numery :) Pikuś zamiast spać, zabawiał się damskimi fatałaszkami :) Dziś świętujemy drugą rocznicę poznania Dianki -przyjechała ze schroniska w Zamościu :)
    2 points
  14. Kota sprawdza, czy kolację już podano Wszystko w porządku - na talerzu, widelec jest - czyli można się zabierać do jedzenia :)
    2 points
  15. Wrzucam zdjęcia małej Kory:) Dosłałam je wczesniej, ale wśród sporej liczby otrzymywanych smsów gdzieś mi się zapodział, dopiero wczoraj zauważyłam:(
    2 points
  16. Aaa! Dziękuję za wyjaśnienie :) O matko, nie dziwię się, że wyobraźni mi nie starczyło ;)
    1 point
  17. U nas na szczęście odległość od ziemi do brzucha to jakieś minimum pół metra, więc kulki tylko między paluchami : )
    1 point
  18. Czester waży 17 kg, w kłębie ma 44 cm. Określony wiek to 2 lata. Uszy ma czyste, pazurki obcięte. Został odrobaczony, zabezpieczony przeciwko pchłom i kleszczom, ma zrobione badania krwi - morfologię i biochemię. Z wyników badań wychodzi, że Czester jest na granicy z anemią, jednak wet stwierdził, że jest to zapewne związane z tym, że był źle karmiony. Zaproponował, by przed kastracją dla pewności zrobić jeszcze morfologię, ale sądzi, że przy dobrym żywieniu szybko wartości poprawią się. Kastrację udało mi się umówić na 13.02., ponieważ zwolnił się termin. Czester u fryzjera był grzeczny, u weta również, na pobranie krwi nawet nie spojrzał. W domu jest trochę jak słoń w składzie porcelany - spokojny, powolny, kładzie się na środku kuchni, kiedy np. coś gotuję, wchodzi pod nogi. No i gentleman - nigdy nie wejdzie pierwszy przez próg, zawsze wchodzę do domu pierwsza, dopiero on za mną, w przeciwnym razie stoi i się na mnie patrzy. Zakupiłam olekardin - 2 opakowania, dzisiaj doszła też animonda. Faktura za weta 97 zł i za aptekę 18,82 zł, razem 114,82 zł
    1 point
  19. No coz- Kromka swoimi trzema podbrudkami urzekla nowa Pania ;) Poza tym- latwiej psiatko odchudzic niz zmienic charakter wiec tu jest dobra sytuacja- charakter na Wega wspanialy a kochanego cialka nigdy za wiele
    1 point
  20. moze to i dobrze, ze pies od raz trafi na swoich nowych opiekunow i bedzie wiadomo, czy pasuje do rodziny, trzymam kciuki, aby pies nie wrocil z powrotem do murki
    1 point
  21. Kamisia była dzisiaj u gromera, było już jej za gorąco. Była bardzo grzeczna, Panią lizała,To pies idealny do strzyżenia.Ani nie drgnęła Nie rzucała się Maluszek taki z niej, Pazurki tez pani przycięła,Bez problemu
    1 point
  22. Malagosku ale przyznasz,że ta decyzja to był strzał w dziesiątkę.Diana jest cudna.Bądźcie szczęśliwi i korzystajcie z jak najwięcej przyjemności przebywając razem bo czas goni do przodu.To już minęło dwa lata a w mojej pamięci tak jakby to było wczoraj.
    1 point
  23. Chciałam , nawet prosić o pomoc, jak się spotykamy, ale pani poprosiła.... chciałabym ,żeby psinka już była u nas! więc-jesteśmy już umówione ok 14 pani będzie z córką ,tak poprosiłam :) poczytałam o Apsiuku, widzę że u Murki ...to pies idealny ,więc mocno zaciskajcie ,żeby to był TEN! domek :)
    1 point
  24. Zobaczymy, jak będzie. Może spotkania z wolontariuszką pozytywnie wpłyną na Abi i jej opiekunów. Może uda się wrócić do spacerów na smyczy, które Abi lubiła i które są ważne.
    1 point
  25. Witajcie pomysłowe rudzielce. Co jedna to lepsza. Jaguska - Ty to masz "rozrywkowe" życie przy takich egzemplarzach.
    1 point
  26. Witaj Czarnulku, zrobiło nam się cieplej. Moje psiaki wieczorem szalały w polu w śniegu, nawet dziadek brykał.
    1 point
  27. Nana czuje się dobrze.Nie wymiotuje , nie płacze. Zrobiła siusiu trochę pod siebie , trochę na ogródku. Wet jest nią zachwycony, powiedział ,że chyba jest najładniejszym naszym tymczasem. Mam nadzieję ,że będzie się dobrze goiła. Za 3 dni mam podać jej antybiotyk. Zapłaciłam 320 zł.
    1 point
  28. czyzby siem wdarla paszcza jakas niewidoczna wszytkim oczom? ja nie wizu paszczy zadney...
    1 point
  29. Zagladam z mnostwem pozdrowien i radosci z zycia Pikusia i braciszkowa caluniego sciskuniam ogromnie za niego
    1 point
  30. Apsik jest pracowity, trzeba posprzatac po zimie i wyciaga gruszki spod zimowej pierzynki. A tak serio, ciesze sie, ze ktos zainteresowal sie nim. Moze to wlasnie ten domek?
    1 point
  31. Wacku cudny tulinkam cieplutenko za wszytko za wszytko
    1 point
  32. U Kromci była rodzinka, bardzo bardzo się spodobała:) teraz (tzn za kilka dni) Kasia wybierze się na rewizyte, jesli wszystko wypadnie dobrze to Kromcia będzie miała dom:) Sunia nadal ma sporą nadwagę więc Pani zaproponowała że wysterylizuje ja we własnym zakresie gdy dojdzie do wagi, przy której zabieg będzie bezpieczny. Będzie zapis o tym w umowie, ale jestem pewna, że to ludzie świadomi i na pewno zrobią zabieg. Kromcia zamieszka w pieknej Bystrej w domu z ogrodem, z małym zwierzyńcem- 2 psiaczki z adopcji, jedna sunia odebrana z pseudo i seter, plus koty i żółw. Ludzie zrobili na Kasi dobre wrażenie, jak i na mnie przez telefon. Dwójka dzieci 11 czy 12 lat, bardzo fajnych, córcia od razu spytała Kasi, czy Kromka będzie mogła spać w łóżku. Proszę jeszcze o kciuki przez kilka dni. Bardzo by mnie ucieszyła ta adopcja, bo Kromcia świetnie się czuje w towarzystwie innych zwierzaków, dzieci i taka rodzinka by jej pasowała:) oby się udało ps. oczywiście wszystkie zwierzaki są domowe, maja też spacery poza ogród, zanim Pani odwiedzaila Kasie wysłała mi zdjęcia swojego zwierzyńca, widziała że zwierzaczki sa zadbane, na kanapach, w cieple...to oczywiście jeszcze zweryfikuje wizyta
    1 point
  33. Kochani chciałam tylko prosić wszystkich o cierpliwość, jeśli chodzi o rozliczenia, nasza kochana Elu, trafiła do szpitala, teraz musi pomyśleć chwilkę o sobie, jak wróci i się trochę podkuruje to wszystko pouzupełnia a teraz wszystkie kciuki na pokład ,żeby jak najszybciej się wykurowała!
    1 point
  34. Wiadomosci od Dragona: Opuchlizna po masazu i magnetoterapii schodzi i Dragon coraz wiecej uzywa nogi. W tym tygodniu bylo piec wizyt w przyszlym sa planowane trzy. Dragon obecnie opiera sie glownie na zdrowej lapie i widac juz efekt przeciazenia, jest juz starszym pieskiem i tak sie dzieje :( Ciocie rehabilitantki zrobily Dragonowi masaz w gratisie , bardzo milo z ich strony :) Prosimy o udostepnianie zbiorki na Dragona https://www.ratujemyzwierzaki.pl/dragon-w-dt-wciaz-potrzebna-pomoc?fbclid=IwAR0LXM0I3QbpRWoR_fjX_OaQsdjtgydktrMV6LMRh_e0KepZJ1PQ-fvSEUI Dragon i Lucjan
    1 point
  35. Ja mam taki pomysł aby Fundacja założyła subkonto gdzie byłyby wpłacane pieniądze na "schroniskowe zamojszczaki". Jakby się uzbierała kwota np. na rok utrzymania psa w hotelu lub Dt to wtedy najstarszy i najbiedniejszy na daną chwile pies ze schronu mógłby być wyciągnięty już jako fundacyjny. Tak czasami robią ludzie na FB . Zbierają kasę na pomagam.pl lub zrzutka.pl i jak nazbierają na pół roku albo kilka m-cy to dopiero wyciągają psa. Nie wiem czy zrozumiale napisałam. Napiszcie co o tym sądzicie ?
    1 point
×
×
  • Create New...