Zosia4 Posted October 27, 2006 Share Posted October 27, 2006 [quote name='irma']Zosiu ja mam elektrycznego pastucha i moge pożyczyć u mnie działal ok 30 minut i psy się nauczyły omijac siatkę z daleka do dzisiaj ją omijają - tak na wszelki wypadek[/quote] Ale ja mam ponad 500 m do "opasania" :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted October 27, 2006 Author Share Posted October 27, 2006 [quote name='GoniaP']Bo Brązowa1 nie może uwierzyć w to, że cuda się zdarzają!!!:loveu::multi:;) Alez wierze,wierze :loveu: Zosia4,ja tez uwazam,ze koty przesadzaja z tym uciekaniem.Ich zycie i zycie psow byloby prostsze,gdyby nie motywowaly psow do ciaglego za nimi ganiania. Michu stracil siwizne,bo Zosia wyczesala martwa siersc, u szorstkich jest zawsze blada.A bedzie wygladal jeszcze piekniej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dabrowka Posted October 27, 2006 Share Posted October 27, 2006 [quote name='Zosia4']Jak powiedzialam, że pies będzie mieszkal w domu to się nawet trochę zmartwila mówiąc, że on nigdy w domu nawet nie byl. A teraz jest i wszystko wskazuje na to, że mu to odpowiada.[/quote] Zosiu, ja też mam Misia, chociaż jest zdecydowanie mniejszy i jestem jego domem tymczasowym - mam nadzieję ;) Miś przyjechał z ulicy, nie wiadomo czy mieszkał w domu, a jeżeli nawet, to jak dawno temu. Bałam się, brałam nawet pod uwagę przeprowadzkę Misia do pustej obory ;), gdyby miało być bardzo źle. Ale psy są najwyraźniej zwierzętami udomowionymi. A na pewno te, które mają na imię Miś :cool3: Mój Miś nie brudzi w domu, przemieszcza się leniwie z podłogi na kanapę i z powrotem... Cudo :loveu: Proszę Misia głasknąć także ode mnie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zosia4 Posted October 27, 2006 Share Posted October 27, 2006 [quote name='Dabrowka'] Proszę Misia głasknąć także ode mnie ;)[/quote] Oj glasknę, glasknę. A wiecie co ? Jak tak dzisiaj pan Zenek wyjechal mi z tym Liskiem to się bardzo wzruszylam. No, a skoro już o nim wspominam, to naszly mnie takie refleksje: Jak jechalam po Liska to mialam wrażenie, że dając mu dom zbawiam caly świat. Czulam się taka dumna, że uratuję choć końcówkę jego życia. Mialam przekonanie, że robię coś bardzo wielkiego. A jadąc po Micha mialam takie przykre uczucie, że tyle innych psów zostaje w schronach. Śledzę sporo wątków na PWP i doslownie serce pęka : Dimek, Ślepaczek z Pily, staruszka Sonia, DA, niewidomy Hapi, który niestety nie doczekal i wiele wiele innych. Już wiem, że calego świata nie zbawię. Ale chociaż Michu będzie mial dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lucyja Posted October 27, 2006 Share Posted October 27, 2006 Zosiu masz rację całego świata się nie zbawi, ale choć jeszcze jeden pies będzie szczęśliwy. Podziwiam Cię za to, że podjęłas się wziąć starego Liska i przeżywać jego odejście. I teraz też wziełas niemłodego już Misia. Mnie trudno sobie wyobrazić jak przeżywa się śmierć psa. Moja sunia ma 3 lata i mam nadzieję, że jeszcze dużo życia przed nią. Wystarczyło mi, że odeszła moja 14-sto letnia papuga. Cała rodzina wyła po jej stracie :( Nie miej wrażenia, że robisz coś wielkiego ... miej pewność że robisz coś WIELKIEGO !! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akucha Posted October 27, 2006 Share Posted October 27, 2006 Wszystkich nie zbawimy :-(, ale to zawsze o jednego mniej... Jedno psie serce już nie rozpacza... A na dogo wybór zawsze jest trudny i budzi w nas refleksje, że ten pies, czy tamten są bardziej potrzebujace, fakt. Ale jak to wartościować... przecież poruszamy się w oceanie psich nieszczęść... Zosiu, dziękujemy Ci za Micha :Rose: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted October 27, 2006 Author Share Posted October 27, 2006 Czasem slysze:co sie cieszysz? To tylko jeden kundel,a ile ich tam jeszcze zostalo? Odpowiadam:dla tego jednego to jest DUŻA roznica. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tiger Posted October 27, 2006 Share Posted October 27, 2006 Jeszcze se przyszłam na koniec do Misia i Zosi po to, by powiedzieć DOBRANOC .... ale.... ciiiiiiiiiii... pewnie już dawno śpią ............. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dusje Posted October 28, 2006 Share Posted October 28, 2006 Gratulacje i Miskowi wszystkiego dobrego. Zosi mnostwo cierpliwosci na pewno, ale nie martw sie, Misiula szybko zalapie. Przeczytalam smutna wiadomosc o Korku. Placze i nie daje sobie rady. Udalo mi sie wyratowac kilka psiakow, 2 z nich sa u mnie w domciu a pozostale w rodzinkach. Przypadek Misia zmusil mnie do refleksji. Przypadek Korka spowodowal lzy i bunt. Kiedy wreszcie podejmiemy my wszyscy akcje i zamiast sniadania przedstawimy rzeczywiste warunki schronow zainteresowanym??? Czy naprawde nie ma sily na to, zeby tym wodoglowiom w rzadzie wreszcie przywrocic zwoje mozgowe do uzytku? Sa dotacje z EU, kasa przewala sie na byle co, sa zjazdy i narady radnych w hotelach ******** za ciezkie pieniadze. Ludzie, zbierzmy sie i napiszemy piekne pismo do Brukseli. Oni tam zyja w swoim swiecie, ale kazdy sygnal jest badany. Pokazmy poslom z EU jak wyglada zycie psow w PL. Badzmy pierwsi. Nie ma co uprawiac partyzantki. Zamiast zwiedzania Krakowa, W-wy, niech odwiedza schroniska. Dajmy czadu i sami przekonacie sie, ze europoslowie zaczna cos robic w tym temacie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
morisowa Posted October 28, 2006 Share Posted October 28, 2006 Zosiu! Ty niesamowita jesteś!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pixie Posted October 28, 2006 Share Posted October 28, 2006 morisowa, Zosia, to :lilangel: :lilangel: :lilangel: :lilangel: :lilangel: :lilangel: :lilangel: dobry duch dogomanii tak, tak... najpierw padam na kolana przed Zosia :modla: :modla: :modla: :modla: decyzja to raz, lecz dokonac wyboru na dogo, to wielka sztuka :Rose: a potem, a jakze by inaczej, odtancze taniec radosci :cunao: :cunao: :cunao: Misiu, :loveu:wiesz juz, ze trafiles do raju... :Dog_run: :Dog_run: :Dog_run: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anula1959 Posted October 28, 2006 Share Posted October 28, 2006 Wie, wie ,dlatego taki grzeczny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zosia4 Posted October 28, 2006 Share Posted October 28, 2006 "Pudlo rezonansowe" się odezwalo !!!!!!!!!!! I to w jakich okolicznościach !!!!!!!!!! Poszlam dziś rano do moich suczydel zanieść im wodę i dać po kostce (uwielbiają). Micha zamknęlam w domu coby ich znowu nie stresować. Ale widać nie dość dobrze domknęlam drzwi, bo się krzątam u nich w środku wybiegu, patrzę - a tu leci Michu. Zamknęlam się blyskawicznie od środka, to byl chyba instynkt. Psice dalejże ujadać na potwora z zębiskami na wierzchu. Wyglądalo (i slyszalo) to strasznie. Michu się wystraszyl, że mi pewnie krzywdę zrobią, bo podbiegl i się w końcu odezwal. Brązowa - mialaś rację - szczek basowy, donośny, pojedynczy i ochrypnięty. No a co najważniejsze - glośny. Zamurowalo mnie. Przeczekalam tę wrzawę. I co ? I ucichlo obustronne szczekanie. Psicom zaczęly chodzić ogonki, jemu też. Wymknęlam się cichaczem i wycalowalam Miśka za to, że mnie tak bronil. Za to w nagrodę Michu zaliczyl porządne szczotkowanie. Porządne chyba skoro wylazlo z niego tyle co wczoraj a może i więcej. Ludzieeee - kto chce worek welny (mięciutkiej) na poduchy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GoniaP Posted October 28, 2006 Share Posted October 28, 2006 [quote name='Zosia4'] Ludzieeee - kto chce worek welny (mięciutkiej) na poduchy.[/quote] A może by sprzedawać po włosku na bazarku?? Każdy przecież chciałby mieć cząstkę wielkiego Micha:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted October 28, 2006 Share Posted October 28, 2006 Jeśli on jest szorstkowłosy, to wskazane byłoby trymowanie Miśka. Jak będzie reguralnie czesany i trymowany, to nie będziesz miała nawet jednego włoska w domu. Mam trzy sznaucerki mini, które sama trymuję, stąd ta porada. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted October 28, 2006 Author Share Posted October 28, 2006 ja tez pomyslalam o tym trymowaniu,bo one tak pieknie potem wygladaja,ale to zalezy od Micha,czy mu to bedzie odpowiadalo i od czasu jaki moze poswiecic na wyskubywanie Zosia4 :lol: Michu ma powierzchnie 10ciu sznaucerkow mini :evil_lol: poza tym niektorzy lubia wlochate psisko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted October 28, 2006 Share Posted October 28, 2006 NO wielki to on jest. I do tego ma taki sympatyczny pychol :lol:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga Posted October 28, 2006 Share Posted October 28, 2006 Piękny gigancik :lol: i piękna historia... każdy piesek powinien mieć taki domek :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irma Posted October 28, 2006 Share Posted October 28, 2006 [quote name='Zosia4']Ale ja mam ponad 500 m do "opasania" :placz:[/quote] mój pastuch jest na 15 000 m czyli na 15 km więc jeżeli chcesz to masz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted October 28, 2006 Author Share Posted October 28, 2006 :lol: czekalam na odpowiedz tego typu :lol: Dusje,w UE sa metody na rozwiazanie problemu bezdomnych zwierzat,ale ja nie chce eutanazji moich przyjaciol. moze sie myle-chcialabym. Zosia4 ,dwie starsze panie pytaly dzis o podroz i zachowanie MIcha,powiedzialam,ze wszystko OK.Masz serdeczne pozdrowienia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akucha Posted October 28, 2006 Share Posted October 28, 2006 Na czym polega trymowanie, jak Michu będzie po nim wyglądał??? :oops: Wygląda na to, że Miś sam rozwiązał problem z dziewczynami :lol:. Wystarczyło jedno "hau" i zrozumiały, że to nowy kolega... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted October 28, 2006 Share Posted October 28, 2006 Trymowanie to po polsku skubanie. Wyczesuje się pieska trymerem (wygląda to jak nożyk z ząbkami, lub grabki z ząbkami). Powoduje to usuwanie martwego włosa. Powinno się trymować wiekszość psów z ras szostkowłosych (sznaucery, jamniki szorstkowłose itp), dlatego, że u psów szorstkowłosych włos martwy sam nie wychodzi (te psy nie lnieją). Dlatego jak Zosia wyczesała Miśka to on nabrał koloru. Są trymery do podszerstka i do włosa okrywowego. Nie wiem jaki Misiek ma rodzaj włosa - czy ma podszerstek, czy cały jest "szorstki". Jak się pieska regularnie trymuje to rośnie mu piękne futerko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neris Posted October 28, 2006 Share Posted October 28, 2006 Ja tam jamniki ręcznie... Ale jakby Zosia zasiadła przy Misiu to zima by jej zeszła pewnie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zosia4 Posted October 28, 2006 Share Posted October 28, 2006 To ja chyba dziś z niewiedzy trymowalam go ręcznie. Po szczotkowaniu zaczęlam go normalnie skubać i przynosilo to znakomite efekty. Tyle wylazilo, że ho ho. A ile jeszcze wyjdzie. Misiek grzecznie się zalatwia na dworze. Podchodzi i trąca moją rękę, to wiem, że chce wyjść. Sam za nic nie wyjdzie, no bo jak to sam ? Jeszcze mu ucieknę :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akucha Posted October 28, 2006 Share Posted October 28, 2006 :lol: Zosiu, ja tam się Misiowi nie dziwię, może on jeszcze myśli, że to sen... Boi się, żeby się nie skończył. Aniu, dziękuję za objaśnienia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.