Jump to content
Dogomania

irma

Members
  • Posts

    1991
  • Joined

  • Last visited

Contact Methods

  • AIM
    6990267

Converted

  • Biography
    człowiekiem kochającym świat, ludzi, zwierzęta
  • Location
    okolice Gdańska
  • Interests
    wszystko na co warto stracic czas
  • Occupation
    doradca podatkowy

irma's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. proszę zajrzyj i jeśli możesz wrzuć piątaka, zbieramy na ogłoszenia prasowe dla naszych psiaków z TOZ Fauna... http://www.dogomania.pl/forum/thread...%21Do19-10-g21

    proszę zajrzyj też na wątek bardzo chorego bernardyna, który waży 29kg (!!!), dokucza mu silna anemia, chore serce, zbiera się woda w płucach, brak apetytu...

    http://www.dogomania.pl/forum/thread...5#post19752205

  2. Zapraszam wszystkich którym los starszych TTB nie jest obojętny na bazarek wspierający Fundację AST i Złote Bulle

    http://www.dogomania.pl/forum/threads/231417-FUNDACJA-AST-4-09-12r-g-22-00-dla-psa-kota-akwarysty-czytelnika-WSZYSTKO

    i proszę o rozsyłanie/podnoszenie w miarę możliwości

  3. [quote name='brazowa1']Mnie bardzo ciekawi,czy te dwie irmowe antagonistki zawiesiły w końcu broń czy nadal walczą.Jak sie czuje kot bez łapki i ten rudy,co ciągle prosi o otwarcie okna,żeby za trzy minuty wrócic i od nowa prosic. I czy Gruszka stala sie miłym,mądrym kotem.[/QUOTE] nadal walczą - życie w naszym domu to jak życie w stanie zagrożenia jak jedna biega luzem po domu lub ogrodzie to druga siedzi zamknięta na klucz, a klucz jest chowany żeby nikt nawet przypadkiem psiny nie wypuścił a potem zmiana rudy nadal obrażony na ilośc kotów w domu, włazi, wyłazi, drze pysk, że mu ciasno i w ogóle, że skandal tyle zwierza mieć w domu kiedy wiadomo, że cała uwaga winna być na niego skierowana Kropka, kot trzyłapy a nie bezłapy, rządzi stadem i żadna jej 'nie podskoczy' a ta Twoja Gruszka to wyrosła na największą kotkę w domu i owszem mądra jest no i 'dzika' Puma już nie mieszka w kanapie ale luzem chodzi po domu
  4. [quote name='brazowa1'] Haniu! no gdzie jesteś,gdzie?[/QUOTE] jak to gdzie jestem - oczywiście tutaj zawsze tutaj jestem i nigdzie indziej się nie wybieram tylko jakoś mi się pisać nie chciało, ale obiecuję poprawę no i tak sobie nie myślałam, że jeszcze tu ktokolwiek zagląda a jak sobie przypomnę jak to się zdjęcia wstawia to Wam wstawię ostatnie Lotniczkowe portrety i może jakieś zdjęcia Serwa z tych 'niepublikowanych'
  5. ten czas musaił nadejść to co się stało było zawsze nieuchronne Lotnik zasnął tak po prostu zasnął połozył się na słoneczku i zasnął był bardzo chory, bardzo chudy, bardzo słaby, miał problemy z oddychaniem ale jak to Lotnik ... zawsze cicho, zawsze z boczku, zawsze wpatrzony gdzie też jego Pani, gdzie ręka, która choć trochę pomizia ... taki mały kundelek, dla którego świat skupiał się w miejscu, gdzie była Pani ... i nic więcej, wystarczyło, że była blisko ... wtedy kładł się cichutko i wpatrzony w nią zasypiał ... cieszę się, że nie cierpiał cieszę się, że miał ciepło, sucho, syto do końca i cieszę się, choć to może okropne, że oszczędził nam tej najtrudniejszej decyzji, tak jakby i tym ostatnim chciał nam oszczędzić kłopotu śpi teraz pod płotem obok Bajki, Serwa, Piegusa, Jaskra, Bonifacji i kilku innych bezimiennych i tylko tak smutno ... :-(
  6. jeszcze ktoś pamięta ....
  7. jakie są jej realcje z dziećmi, kotami i psami ?
  8. [quote name='Wiedźma']Sprzątanie poremontowe odłożone ad calendas Graecas, a ja czytam...[/quote] i co ? warto było odkładać sprzątanie... ;)
  9. [quote name='Wiedźma']Chętnie - i to bardzo - poczytałabym, Irmo, o innych Twoich podopiecznych. Jeśli to możliwe...[/quote] ależ bardzo proszę forum Wieluński Zwierzyniec Nasze Zwierzaki wątek 'do Fafika do Lotnika ... "
  10. [quote name='Wiedźma']Chętnie - i to bardzo - poczytałabym, Irmo, o innych Twoich podopiecznych. Jeśli to możliwe...[/quote] ależ bardzo proszę ;) najłatwiej znadziesz przez google - wpisz 'od Fafika do Lotnika - czyli zwierzaki w moim zyciu
  11. Teodor jak mogles mi to zrobic ??? Jelenia Gora ??? :placz::placz::placz:
  12. gromadka zmalała ale Lotnik nadal jest ze mna odszedł Serwo, Piegus, Bajka, Jaskier - odeszli od nas w ciągu ostatnich dwu lat aż się wierzyć nie chce, że to mozliwe Serwo i Jaskier byli juz 'wiekowi' ale Piegus i Bajka nie Lotnik cały czas ma swojego oswojonego raka - chyba zawarł jakis układ trójstronny z Losem i rakiem - no bo za te 9 lat w schronisku najwyraźniej Los obiecał mu rekompensatę leży teraz przy mioch nogach i pochrapuje jest chudziutki, ale wesoły i z wielkim apetytem na zycie (na żarełko też) i niech tak zostanie
  13. wczoraj moja wet'ka mówiła, że ma chętna na rudego kota zapytać?
  14. [COLOR=#202020]Serwo nie żyje już dwa lata[/COLOR] [COLOR=#202020][/COLOR] [COLOR=#202020]dwa lata temu odszedł za za Tęczowy Most juz dwa lata czeka na mnie wraz z wszystkimi moimi zwierzakami już nie jest głodny już nic go nie boli biega, skacze, nosi kamyki, podrzuca patyki, wyleguje się na tęczowych fotelach i kanapach był ze mną prawie cały rok przyjechał 15 kwietnia 2006 odszedł 1 marca 2007 [/COLOR] zostawił trwały slad na moim życiu, w mojej osobie, w mojej pamięci nauczył mnie, jak wiele moze dać opieka nad chorym przyjacielem
×
×
  • Create New...