Dabrowka

[quote name='mari23'][COLOR=#0000cd]Twoja sygnatura nie może być dłuższa niż 400 znaków [I]łącznie[/I] z tagami BB code.[/COLOR][/QUOTE] Wystarczy podczas linkowania wyciąć opis w tytule wątku. Czyli zamiast - [COLOR=#008080]http://www.dogomania.pl/forum/threads/242754-Morus-straci%C5%82-pani%C4%85-i-dom-pilnie-potrzebny-transport-do-DT-i-pomoc?p=20782672#post20782672[/COLOR] - zrobić - [COLOR=#008080]http://www.dogomania.pl/forum/threads/242754[/COLOR] - Niestety każda literka wlicza się do "wagi" sygnatury, trzeba o tym pamiętać :) A Moruskowi życzę szczęśliwego życia :)

Jagoda1, czy mogłabyś odetkać skrzynkę? Usiłuję odpisać na pw.

I ja odwiedzam. Śliczny psiak, nawet w takim kiepskim stanie.

[quote name='malagos']To ciesz się z nami, z Olsztyna są 2 autobusy dziennie do nas :) Robimy grilla, Mila stawia :)[/QUOTE] Ale ja śpię za wsią i za lasem, do Olsztyna droga wyboista i z błotem po kolana ;) Na kiedy się umawiacie...?

Malagos, cieszę się z twojej decyzji :)

Do mnie można wysyłać. Zaglądam, jeżeli czas pozwoli. Kupuję, jeśli znajdę coś ciekawego i jeśli mam za co ;)

Bardzo się cieszę, że Tosia wyjechała do swojego domu :) Podwójnie się cieszę, bo Kaspersky nie lubił wątku i za każdym razem musiałam mu tłumaczyć, że można tu bezpiecznie zaglądać :roll: Trzymam kciuki za Dalię.

Kilka postów wyżej padło pytanie o koszt. Warto wiedzieć ile, wtedy jakoś się uzbiera :)

Wspaniałe wiadomości :)

I ja dołączam, ze swoimi skromnymi możliwościami ;)

Jamnik z drapniętym przez kota nosem to dopiero prawdziwy jamnik :evil_lol: Co do zachowania zaraz po wyjściu ze schronu - adoptowany przeze mnie (z Dogo) Felek zachowywał się identycznie, a może i gorzej, więc JA uznałabym to za normę ;) Dobrze, że Norek-Dyzio szybko zrozumiał, że jego przyszłość zależy od zachowania ;)

Wydarzenie musi być publiczne, żeby je wszyscy widzieli. Ja nie mogę.

[quote name='kora78']mam tak inny komp, ze setki sposobow, ktorymi mi dotad radzono wstawiac banery-nawet sobie!! nie dzialaja[/QUOTE] Eeech, w razie czego mogę podesłać linki - do banerka i skrócony do wątku :)

1. Zaznaczyć myszą banerek. 2. Ctrl+c 3. Otworzyć edycję pierwszego postu i wybrać miejsce. 4. Ctrl+v Powinno zadziałać ;)

Następnym razem musisz zorganizować lepszą pogodę. Dzisiaj naprawdę poza kojcem nie było fajnie ;)

Nie bardzo mogę pomóc, ale zrobiłam banerek... [URL="http://tinyurl.com/b73v3f5"][IMG]http://tinyurl.com/a8amcsh[/IMG][/URL] Może przyniesie szczęście nochalowi :)

Uaaaa, rewelacja :) I jakie tempo! :)

[quote name='rudynpm']nie wiem, co kierowało ludźmi, że ją wyrzucili.[/QUOTE] Czasami miewam dobry dzień dla ludzi ;) i myślę sobie, że różne mogły być powody. Oczywiście, nam tutaj, na Dogo, pierwsze przychodzą na myśl raczej te najgorsze - mieli dość zabawki, kupili sobie nowego itd. Ale takie rozstania są też czasami dramatem i dla ludzi - których na przykład nie stać na leczenie albo nawet zwykłe utrzymanie psa, a którzy nie wiedzą, że są takie miejsca jak to forum, na którym można szukać pomocy. Albo nie potrafią o tę pomoc prosić. Różnie może być.

[quote name='malagos']Od tamtego czasu niewiele się zmieniło :)[/QUOTE] I to przeraża, w sumie. Kilkanaście lat temu byłam wielbicielką i zagorzałą czytelniczką Herriota, już wtedy myślałam ze smutkiem, że poziom medycyny weterynaryjnej 80 lat temu w Wielkiej Brytanii to pod niektórymi względami niedościgły kosmos dla naszego jak by nie patrzeć wschodnioeuropejskiego kraju. Ale książki cudowne i polecam wszystkim, zwłaszcza na Dogo :) No i nie odpisałaś, czy sobie też przycięłaś pazurki... :cool3:

[quote name='malagos']Kąpiel, szlafrok, przydepczę jeszcze bardziej pantofle, wałki na głowę i .... czekam na księcia :) [/QUOTE] A pazurki przycięte? ;) [quote name='Ziutka']Alessandro przesyła całuski dla wszystkich babek na tym wątku[/QUOTE] Czuję się ucałowana, że hej :D

[quote name='inka33']"australijski pies na czajniki"... :evil_lol:[/QUOTE] Ale na elektryczne, czy takie zwyczajne? :D I czy w wersji lux preferuje samowary?... :D

Jeżeli ten guz ma związek z przepukliną pępkową może być tak, że w ogóle guzem nie jest, w sensie nowotworowym. I oby tak było :)

Ja wczoraj też miałam problem, dlatego edytowałam post i wrzucałam banerki na nowo, żeby się udało. Za długi był adres zdjęcia i odnośnika, teraz są znacznie krótsze. "Lżejszą" wersję mam w moim podpisie (wystarczy myszą zaznaczyć i skopiować, a potem wkleić w swojej sygnaturze).

Nie ma za co. Czy ten duży guz to nie jest jakieś spaskudzenie wokół przepukliny pępkowej? Jak na guza na listwie mlecznej jakoś zbyt centralnie położony - albo tylko tak wygląda na zdjęciu.

Ech, te jamnicze oczy... i ten nochal, jak zwykle poraniony od wtykania tam, gdzie się nie powinno :) Potwierdzam swoją deklarację - 20 pln miesięcznie. Wpłacę w poniedziałek.