Grupa do zadań specjalnych czyli dwie jamnice i doberman ;)

[Amber]

Kup obrożę wodoodporną to nie będziesz miała problemu z kąpielami ;)

[betty_labrador]

[quote name='Amber']Kup obrożę wodoodporną to nie będziesz miała problemu z kąpielami ;)[/QUOTE]


Właśnie chodzi o to że Tosca miała dlatego taką obroże lecz niestety przez to chorowała 7razy na babeszje :( :roll: dlatego u niej kropelki spełniają ta role ochronną. I tu jest ten problem ;)

[Amber]

A co to byla za obroza?

[betty_labrador]

[quote name='Amber']A co to byla za obroza?[/QUOTE]

Killtix :p

[Amber]

Killtix nie jest wodoodporny ;)

[betty_labrador]

[quote name='Amber']Killtix nie jest wodoodporny ;)[/QUOTE]

A jaka jest?
Ale mimo wszystko nie zawsze wchodziła do wody, obroża była świeża i tak zachorowała :/

[Unbelievable]

[quote name='betty_labrador']A jaka jest?
Ale mimo wszystko nie zawsze wchodziła do wody, obroża była świeża i tak zachorowała :/[/QUOTE]
niewodoodporna...

na prawdę puszczałaś ją do wody w kiltixie i dziwisz się że nie działał? wystarczy że raz się zmoczy, proszek się wypłukuje i obroża nie działa. Ja ją ściągam nawet na deszcz...

[Amber]

I dobrze robisz, bo slyszalam, ze nawet deszcz potrafi jej zaszkodzic. Dlatego dla mnie jest kompletnie niefunkcjonalna i bym jej nigdy nie kupila.

betty, spróbuj Preventica [url]http://allegro.pl/preventic-obroza-przeciw-kleszczom-dla-psow-i3249281299.html[/url]

[motyleqq]

[quote name='Amber']Hm... Już wiem czemu nigdy bym nie mogła zostać wege... Nie znoszę kotletów sojowych, mleka sojowego czy tofu :eviltong: Kiedyś pomyliłam mleko sojowe ze zwykłym... Szybko pobiegłam je wypluć do zlewu :eviltong: To samo z kotletami, bosze jakie to niedobre ;)[/QUOTE]

Ja z soi to tylko wędzone tofu jem ;) kotlety z torebki są straszne

[quote name='betty_labrador']prawda- można sobie tak dobrac skladniki że sie najada człowiek za dwoch :D np Groszek zółty(połówki) -pół szklanki- pomidor pokrojony w kostke, troche białego sera w kostke, ogórek małosolny w kostke, do tego kotlety sojowe i włala :D albo wczoraj fajna rzecz zrobiłam- kasza gryczana-2/3 woreczka, tuńczyk, ser biały, pomidorek, cebulka-pycha :D ja nie jestem po tego typu daniach glodna nawet do 5-6 godzin-choć jak mam możliwosc jem częściej-bo musze zeby nie zniknąć :lol:

Dziś odkryłam młode małe, soczyste , chrupiące, marcheweczki :loveu:

Znalazlam taka stronke -tekst o oczyszczaniu organizmu :)
[URL="http://poradyherrbaty.blogspot.com/2013/03/o-toksynach-sow-kilka.html"]http://poradyherrbaty.blogspot.com/2013/03/o-toksynach-sow-kilka.html


[/URL][/QUOTE]

Tuńczyk nie jest wegetariański ;)

A co do kleszczy, moje psy, a zwłaszcza Etna, są zakroplone i normalnie pływają w rzece

[Unbelievable]

po kropelkach pływać można ;) Brum ma kropelki, Gram obrożę, bo on i tak się wody brzydzi

[omry]

A Foresto jest wodoodporna? I dobra?
Muszę coś kupić bo kupiłam jakieś gówno z zoologa i na Avril nie działa. Za to na Iwana już tak, dzisiaj znalazłam na nim małego, ale już martwego. I tak jemu też zmienię.
No i sama obudziłam się dziś z kleszczem na boku :evil_lol: Też sobie obroże kupie :razz:

[Justa]

[quote name='Amber']Killtix nie jest wodoodporny ;)[/QUOTE]

Ulotka Foresto, który jest wodoodporny mówi niestety, że długotrwała ekspozycja na wodę, kąpiel, zanurzenie w wodzie powoduje zmniejszenie skuteczności produktu. Badania dowiodły, że COMIESIĘCZNE zmoczenie psa lub kąpiel nie powoduje znaczącego zmniejszenia skuteczności produktu.

[nick_]

[url]http://s883.photobucket.com/user/Abelsonite/media/Jarhead%203/DSC_4023_zps99f7c969.jpg.html[/url]

piękny :)

[Luzia]

A ja moczyłam kiltixa i mimo wszystko przez cały sezon nie było nawet pół klesza

[dog193]

Kiltixa nie moczy się też dlatego, że jest zabójczy dla wodnego środowiska.

[Luzia]

[quote name='dog193']Kiltixa nie moczy się też dlatego, że jest zabójczy dla wodnego środowiska.[/QUOTE]

to wiem od około miesiąca, dlatego teraz jak rude ma pływać w większym akwenie ściągamy ;) co nie zmienia faktu że mimo że moczony regularnie działał :)

[betty_labrador]

Wtedy jak kupowalam killtix mialam marne pojecie o niewodoodpornosci tych obroz. Ale mimo wszystko obecnie uwazam, ze na kazdego psa dziala co innego, tak jak na jednego psa podzlala sabunol,a na drugiego nie.to akurat znam z praktyki psa sasiadki. Inni ludzie opowiadaja podobne historie. Tak samo jest z uzywaniem obroz i kropelek. A co do preventica.prawda-nie mialam z nim jeszcze do czynienia. Czy ona smierdzi j killtix? :p

[dog193]

Jak dla mnie Preventic pachnie - miętą, eukaliptusem ;)

[zaba14]

A u mnie nie ma kleszczy :))) kiedys przygarnelismy kota z ulicy... Zero pasozytow :) Miyi idzie 4rok i ani razu kleszcza nie miala a tylko raz ja zaktoplilam :)

[Amber]

[COLOR=#222222][FONT=Verdana]Dla jamnic mam Fiprex i on po moczeniu nieznacznie traci właściwości, a po kąpieli z szamponem trzeba pryskać od nowa niestety. Obroża jest tym lepsza, że po kąpieli wystarczy ją założyć i po 24h działa znowu. [/FONT][/COLOR]

[COLOR=#222222][FONT=Verdana]Preventic pachnie jak dla mnie bardzo ładnie, ziołowo. A po 1-2 dniach już w ogóle go nie czuć. [/FONT][/COLOR]

[COLOR=#222222][FONT=Verdana]Oooo ciężki dzień na mieście dziś miałam, jeszcze pada na dodatek... Całe szczęście już dotarłam do biura ;).
[/FONT][/COLOR]

[Rinuś]

Ja mam Foresto też od Kiltixa i nie ma zadnego zapachu, kleszcZa wbitego ani jednego, za to dwa chodzące tylko były.

ps. śliczny Jarosław :loveu: a Cortina to w 7 niebie była patrząc na czystość mordy :diabloti:

[Justa]

A ja dzisiaj 3 kleszcze wyciągnęłam z 3 pacjentów z obrożą foresto :shake:

[Amber]

Dlatego ufam Preventicowi, a tych od Bayera nie kupuję. Foresto jest też kosmicznie drogie i na dodatek nieskuteczne ;)

[Naklejka]

Jetsan zakropiony Sabunolem i na razie nic nie znalazłam, ale ostatnio mało chodził po krzakach. W tamtym roku miał kiltixa i odpadały z niego napite kleszcze :shake:
Arni ma obrożę Sabunola i też nie złapał kleszcza ;) Raz po powrocie z lasu znalazłam na nim dwa kleszcze, ale się nie wbiły.

[Amber]

Sabunol kupuję po sezonie na jesień/zimę i też żadnego kleszcza nie złapał na nim.