Linssi Posted November 23, 2010 Share Posted November 23, 2010 Mam nadzieje, ze ci psychopaci predko roboty nie znajda. zwlaszcza pasztecior. powinna co najwyzej zamiatac ulice, bo jest za glupia na cokolwiek innego.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
1qaz Posted November 23, 2010 Share Posted November 23, 2010 Krajowa Izba Lekarsko-Weterynaryjna Al. Przyjaciół 1 lok 2 00-565 Warszawa [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eneda Posted November 23, 2010 Share Posted November 23, 2010 Ja się po tym wszystkim cały czas trzęsę cała. Dla mnie to jest niewyobrażalne. Szkoda, że nie ma kamer w "gabinecie". Na słowo mi nikt nie uwierzy, pracownicy i duda powiedzą, że było ok... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
1qaz Posted November 23, 2010 Share Posted November 23, 2010 Jesteś świadkiem o wysokich morale, sędzia Ci uwierzy... :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eliza_sk Posted November 23, 2010 Share Posted November 23, 2010 [INDENT] [B]AKTUALIZACJA ŻYCZEŃ DARCZYŃCÓW: Podaję wpłaty na 23.11:[/B] Magda NS - 25 zł SOZ - 200 zł Halcia - 20 zł kaskadafik - 20 zł katarzyna L. R. - 50 zł mg.da - 100 zł Marcin S. (Skarżysko Kamienna) - 20 zł (bez tytułu dot. listu) Karolina D. (Skarżysko Kamienna) - 10 zł (tyt: STOWARZYSZENIE OBRONA ZWIERZĄT, SZC ZECIN WŁĄCZA SIĘ DO WALKI :smile: grzenka - 15 zł Bogumił F. Zabrze) - 10 zł Agnieszka G. (Racibórz)- 20 zł Elka_ka - 10 zł Havanka - 50 zł Magda S. (Opole) - 10 zł Rybka 88 - 70 zł mama_Alfika - 20 zł [SIZE=2][COLOR=Black] ProAnimals - 250 zł andzia69 - 100 zł Katarzyna G. (Katowice) - 11 zł Małgorzata P. (Bytom) - 12,19 zł Danuta R. (Złotoryja) - 10 zł Marta Ś. (Warszawa) - 10 zł Monika B (Warszawa) - 5 zł [/COLOR][/SIZE]van der Kuil en Moerkerken RHOON - 1 098,75 PLN Paulina Sz. (Gliwice) - 10 zł Arletta L. (Warszawa) - 15 zł Mirosława Ch. (Sopot) - 100 zł (Darowizna (na Dyminy)) [SIZE=2][COLOR=Black] Diana S. (Warszawa) - 50 zł ewatonieja - 10 zł Klaudyna Z. (Kielce) - 100 zł Robert W. (Kielce) - 5 zł Jolanta Ł. (Mysiadło) - 50 zł Em_ - [/COLOR][/SIZE]1 292,30 zł Iwona K. (Warszawa) - 50 zł [B] RAZEM: 3826,24[/B] [COLOR=Green][B] [SIZE=3]Znamy dyspozycje EM_ w kwestii pieniędzy z Holandii - co natomiast życzą sobie pozostali darczyńcy? Proszę dajcie znać.[/SIZE] [/B][/COLOR] katarzyna L. R. - 50 zł Marcin S. (Skarżysko Kamienna) - 20 zł (bez tytułu dot. listu) Karolina D. (Skarżysko Kamienna) - 10 zł (tyt: STOWARZYSZENIE OBRONA ZWIERZĄT) Magda S. (Opole) - 10 zł [SIZE=2][COLOR=Black] Katarzyna G. (Katowice) - 11 zł Małgorzata P. (Bytom) - 12,19 zł[/COLOR][/SIZE] [SIZE=2][COLOR=Black] Marta Ś. (Warszawa) - 10 zł Monika B (Warszawa) - 5 zł [/COLOR][/SIZE]Paulina Sz. (Gliwice) - 10 zł Arletta L. (Warszawa) - 15 zł[SIZE=2][COLOR=Black] Diana S. (Warszawa) - 50 zł[/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Black] Klaudyna Z. (Kielce) - 100 zł [/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Black]Robert W. (Kielce) - 5 zł Jolanta Ł. (Mysiadło) - 50 zł[/COLOR][/SIZE] Iwona K. (Warszawa) - 50 zł Agnieszka G. (Racibórz)- 20 zł[SIZE=2][COLOR=Black], [/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Black][B]na ŚTOZ dla ewab[/B][/COLOR][/SIZE] [SIZE=2][COLOR=Black]Danuta R. (Złotoryja) - 10 zł, [/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Black][B]na ŚTOZ dla ewab[/B][/COLOR][/SIZE] Magda NS - 25 zł[COLOR=Black][SIZE=2][B], [/B][/SIZE][/COLOR][SIZE=2][COLOR=Black][B]na ŚTOZ dla ewab[/B][/COLOR][/SIZE] Rybka 88 - 70 zł, [SIZE=2][COLOR=Black][B]na ŚTOZ dla ewab[/B][/COLOR][/SIZE] Halcia - 20 zł, [SIZE=2][COLOR=Black][B] na ŚTOZ dla ewab[/B][/COLOR][/SIZE] kaskadafik - 20 zł, [SIZE=2][COLOR=Black][B] na ŚTOZ dla ewab[/B][/COLOR][/SIZE] mama_Alfika - 20 zł[SIZE=2][COLOR=Black], [/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Black][B] na ŚTOZ dla ewab[/B][/COLOR][/SIZE] [SIZE=2][COLOR=Black]ewatonieja - 10 zł,[B] na ŚTOZ dla ewab[/B][/COLOR][/SIZE] Mirosława Ch. (Sopot) - 100 zł (Darowizna (na Dyminy))[SIZE=2][COLOR=Black], [B]na ŚTOZ dla ewab[/B][/COLOR][/SIZE] Elka_ka - 10 zł, [SIZE=2][COLOR=Black][B]na ŚTOZ dla ewab [/B][/COLOR][/SIZE]grzenka - 15 zł,, [SIZE=2][COLOR=Black][B]na ŚTOZ dla ewab[/B][/COLOR][/SIZE] mag.da - 100 zł, [SIZE=2][COLOR=Black][B]na psy z Dymin u Jaagi [/B][/COLOR][/SIZE][B]- przelane 23.11[/B] [SIZE=2][COLOR=Black]andzia69 - 100 zł, [B]na psy z Dymin u Jaagi [/B][/COLOR][/SIZE][B]- przelane 23.11[/B] [SIZE=2][COLOR=Black]ProAnimals - 250 zł[/COLOR][/SIZE], [B]1/2 na SOZ i 1/2 na ŚTOZ[/B] Havanka - 50 zł, [B]na SOZ[/B] Bogumił F. (Zabrze) - 10 zł,[B] na SOZ (dyspozycja mailowa)[/B] [SIZE=2][COLOR=Black] [/COLOR][/SIZE] [/INDENT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maruda666 Posted November 23, 2010 Share Posted November 23, 2010 Moje skromne 10zł ( Danuta R ze Złotoryi) proszę przekazać dla ŚTOZ. Kielce :) - całym sercem jestem z Wami - JESTEŚCIE WIELCY. Brakuje mi słów, aby napisać co sądzę o ,,weterynarzu" - taki specjalista powinien się raczej zająć kopaniem rowów, a nie narażać niewinne niczego zwierzaki na kontakt ze swoją osobą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted November 23, 2010 Author Share Posted November 23, 2010 ja pierdzielę...jednak dobrze, ze mnie tam nie wzięli...bo by mnie wcześniej czy później zamknęli:angryy: ja juz nie raz pobiłam faceta za to, ze mi kopnął raz psa, a drugi raz rzucił nia o murek:angryy::angryy::angryy: a potem poszłam na policję...boshe...oby jak najszybciej się to skończyło:-( aktualizacja osób chętnych do szkolenia: z dogo: EwelinkaM Divia Linssi Wilczka Jagoda111 Backbone Agack222 Eruane Jelena M. Marzycielka - by chciała, ale nie moze wtedy Agnieszka24 - by chciała, ale nie moze wtedy Dudziaczek Kashdog Zata osoby z zewnątrz: Marcin Ś+żona Edyta B+ prawdopodobnie jej siostra Paulina L. 2 os. od Eruane Monika P. Łukasz Ł. Suni czarnej ja dzisiaj nie widziałam, ale mówili pracownicy stacji beznynowej, ze dzisiaj ja o 9 widzieli...zostawiłam jej jedzenie - gdyby ktoś nie doczytał - no ale nie mam pojecia czy akurat w tym miejscu je znajdzie:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted November 23, 2010 Author Share Posted November 23, 2010 [quote name='GoniaP']Zarzucacie fundacji Emir pochopne działanie, a czy ktoś się zastanowił czy psy przeżyłyby bez opieki (brak karmy, choroby) do czasu finału negocjacji z UM, który nota bene zwlekał,kręcił, przedłużał procedury i zmieniał co krok ustalenia? [/QUOTE] Gonia - psy i koty jak widać nie mogą być leczone poza schronem - więc nie gadaj bzdur! Co do karmy - karmy i tak nie mogłyśmy wtedy wnieść na teren schronu bo puknięci na to nie pozwolili - pewnie byśmy potruli psy i ich oskarżyli (gdzies to juz przerabiałam na wątkach:cool3:) Tak więc jak czegoś nie wiesz...to nie pisz... A czy ty się zastanowiłaś co by było gdyby?...gdyby powiatowy schron zamknął, um by miał wszystko gdzieś i juz z nikim by nie rozmawiał??? gdybaniem to sobie mozna w domu rządzić i urządzać, bo wtedy tylko ty jesteś za to odpowiedzialna...a tu chodziło o żywe zwierzaki...o tym chyba tak nie do końca ktoś pomyślał... i tu nikt nie neguje tego, co wcześniej Emir robił WE WSPÓŁPRACY! z org. lokalnymi...chodzi o to, że ostatni krok nie był skonsultowany z nikim!!!!to tak...jakbys dostała cios od swojego przyjaciela w plecy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted November 23, 2010 Author Share Posted November 23, 2010 [quote name='Linssi'][B]Andziu, czy w schronie sa jakies ON-ki??[/B][/QUOTE] Onkowate były: [IMG]http://m.onet.pl/_m/cf4629b381a09d37be0c6891d30c1b70,21,1.jpg[/IMG] ten był na pewno: [IMG]http://m.onet.pl/_m/6a498ea208d3eaf7fbfcd197d7ce594b,21,1.jpg[/IMG] no i ten z bunkra przeniesiony dzisiaj przez Enedę też taki troche onkowaty:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
baster i lusi Posted November 23, 2010 Share Posted November 23, 2010 [quote name='andzia69']to tak...jakbys dostała cios od swojego przyjaciela w plecy...[/QUOTE] a to gorsze od ciosu wroga bo po nim możesz sie tego spodziewac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Eruane Posted November 23, 2010 Share Posted November 23, 2010 Andziu, a jak ten ONkowaty z bunkra się teraz zachowuje po tak długim zamknięciu bez widzenia kogokolwiek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted November 23, 2010 Share Posted November 23, 2010 W Polskim prawie pozbawianie życia zwierzęcia bez premedykacji jest przestępstwewm ! Schroniskowy lekarz popełnił tu przestępstwo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
erka Posted November 23, 2010 Share Posted November 23, 2010 Złapałam dzisiaj nie bez trudu trzy psiaki spod schronu, a właściwie koczujące teraz na terenie PIWetu. Fotki w wątku psów z Dymin do adopcji. Dla jednej sunieczki, prawdopodobnie ciężarnej, potrzebny [B]transport na jutro do Staszowa[/B], ma jechać do teściowej jogi. Dla biszkoptowej jest dt na razie w Kielcach, a potem w Wa-wie. Natomiast malutki psiaczek w typie corgi nie ma nic, prosimy o pomoc. Najgorsze jest to,ze robotnicy,którzy coś tam robią na terenie PIW-etu powiedzieli, że bez przerwy sa tam wyrzucane teraz psiaki. Widzieli, jak wywalono z samochodu malutkiego brązowego , nie wiadomo, co sie z nim stało. Innego odwiązali od drzewa, poszedł w las. Te psy wywalane pod schronem nie mają szans, to jest blisko b.ruchliwej drogi, dookoła las, obawiam sie, że teraz pełen psów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewab Posted November 23, 2010 Share Posted November 23, 2010 Komisja zdawczo-odbiorcza w skład której wchodzą przedstawiciele "Zwierzaka", UM i PUK-niętych wchodzi do schroniska w czwartek (25.11) o godz. 9.30. Już dziś pukowcy zaczęli pakowac swoje bambetle. Z przyjemnością usłyszałam, że wynoszą jakieś stare opony, doniczki i inne rzeczy. Do chwili przejęcia majątku w schronisku jeszcze krąży khierowniczka i jej świta. Usilnie starają się "umilić" nam chwile spędzane razem. Jeśli chodzi o walkę z nosówkę - będzie można ją rozpocząć po opuszczeniu schroniska przez pukowców, wtedy będzie można zrobić wszystkim psom testy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Eruane Posted November 23, 2010 Share Posted November 23, 2010 [quote name='eneda']Przyjechał duda, zobaczył go i stwierdził, że poda mu nospe. :diabloti::diabloti::diabloti: Kot się dusił, każdy jego oddech to był niesamowity wysiłek, bardzo się męczył [modliłam się, aby już ten oddech był jego ostatnim, aby odszedł sam....bo wiedziałam, że jest to kot nie do odratowania]. W końcu poprosiłam dude o morbital.:-(:-(:-( Więc postanowił zważyć kota i wtedy ogarnął mnie szał :angryy: [B] Chwycił to cierpiące, maleńkie ciałko za ogon i uderzył głową o wagę!!!![/B] [/QUOTE] Naprawdę jestem za zgłoszeniem tego weta do izby wet., bo on po wyjściu ze schroniska nadal będzie "leczył" zwierzęta... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kahoona Posted November 23, 2010 Share Posted November 23, 2010 [quote name='Eruane']Naprawdę jestem za zgłoszeniem tego weta do izby wet., bo on po wyjściu ze schroniska nadal będzie "leczył" zwierzęta...[/QUOTE] Raczej do pokuratury, izba w najlepszym razie da mu naganę. Przerabiane wiele razy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewab Posted November 23, 2010 Share Posted November 23, 2010 Nie omieszkamy poinformować izby weterynaryjnej o działaniach drobiologa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elka_Ka Posted November 23, 2010 Share Posted November 23, 2010 [QUOTE]Pobiegłam z nim i pracownik pojechał do jednej z lecznic....byłam pewna, że wróci bez kota, bo jego stan był tragiczny. Wraca po chwili i mówi, ze dyr nie zgodził się na leczenie zwierząt poza schronem, zadzwonili po schroniskowego "weta".[/QUOTE] Niech mnie ktoś oświeci bo czegoś tu nie rozumiem:crazyeye: - schron oficjalnie zlikwidowany, to co zostało przekazane organizacjom to co u licha ciężkiego mają do gadania te platfusy na temat kota, psa, czy innego królika??? Dlaczego oni wciąż są decyzyjni??? Jakie mają prawo żeby zabraniać leczyć zwierzaka gdziekolwiek???:angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted November 23, 2010 Author Share Posted November 23, 2010 [quote name='Eruane']Andziu, a jak ten ONkowaty z bunkra się teraz zachowuje po tak długim zamknięciu bez widzenia kogokolwiek?[/QUOTE] On do ludzi jest superowy:p on tam był wsadzony za to, że zagryzł (ponoć) psa...czemu ja sie w sumie nie bardzo dziwię jeśli taki fakt miał tam miejsce...mógł gryźć z powodu np. suki z cieczką w tym samym boksie co psy, mógł z głodu, z nerwów...w każdym razie prawie drzwi chciał wywalić jak usłyszał ludzi, a potem jak tz EwyB wszedł z Potter i Darkiem go karmić to tylko rozdawał buziaki - bedzie z nim dobrze mam nadzieję:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Eruane Posted November 23, 2010 Share Posted November 23, 2010 Biedny. W takich warunkach z każdego psa można zrobić potwora. Trzeba mieć na niego oko, po bo tak długim czasie w tym bunkrze może nie zachowywać się jeszcze do końca idealnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BartekR Posted November 23, 2010 Share Posted November 23, 2010 [quote name='andzia69']Gonia - psy i koty jak widać nie mogą być leczone poza schronem - więc nie gadaj bzdur![/QUOTE] Co na to p. Sayor? Wg ustaleń ze spotkania miała być możliwość leczenia zwierząt poza schronem? To, że nie ma zgody na pokrycie kosztów sterylek rozumiem, ale dlaczego mimo ustaleń nie możecie leczyć zwierząt gdzie indziej? Czy to tylko widzimisię kierowniczki, czy jakieś inne podstawy są? ewab - dziękuję za info o nosówce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asior Posted November 23, 2010 Share Posted November 23, 2010 [quote name='medar'][B]Emir miał takie plany, i zapewne by się z nich wywiązał, ale czy to nie lokalne organizacje ( po otrzymaniu tych informacji) postanowiły natychmiast rozmawiać, czynić ustalenia z UM i na szybko "przejmować" schron ,jak mi się wydaje nie dokońca przemyślawszy sposób dalszego działania . Wydaje mi się,że należało zaufać Emirowi ,pozwolić dalej działać i ze wszystkich sił wspomóc te działania.[/B] [/QUOTE] no błagam.. A co miały dziewczyny zrobić, skoro NA MANIFIE ustaliły że następnego dnia się spotkanie z organizacjami kieleckimi. Dopiero by było gdyby olały sprawę... Mieli by urzędasy wygrane.... [quote name='Eruane']Przejęcie schroniska. Możnabyło też psy zabrać, ale na spokojnie, zrobić przebudowę, dezynfekcję. Wszystko to ,co teraz, ale bez strachu, że schronisko w tym miejscu może na nowo już nie powstać.[/QUOTE] DOKŁADNIE!!!!!!!! [quote name='Em_'] Tu jest pewna nieścisłość, nazwijmy to tak elegancko. Lokalne organizacje nie otrzymały tych informacji, więcej – nic o nich nie wiedziały. Planowały demonstrację, przy wielkim wsparciu wielu osób (EMIR-a nie), po której to manifie nastąpiła pierwsza w miarę konstruktywna rozmowa (bo ze stwierdzeniem, ze S/T/OZ-y mogą przejąć Dyminy choćby od jutra, i się potoczyło). A wtedy wszyscy (sadze, ze i UM) zostali zaskoczeni informacją, że właściwie to schroniska już nie ma (bo wniosek EMIR-a z dnia poprzedniego, bo decyzja labilnego weterynarza /który chyba nie od wczoraj pracuje na tym stanowisku, niemniej wcześniej w działalności PUK nie widział nic złego, potem widział trochę, potem przez 2 miesiące znów nie, a potem w ogóle zamknął, bo... itd./).[/QUOTE] PODPISUJE SIĘ POD TYM OBIEMA "RENCAMI" [quote name='Em_'] Streścić ten podsumowujący komunikat EMIR-a można tak: my wiemy, jak czeba, a inne som gupie i majom wszy.[/QUOTE] :evil_lol::evil_lol::evil_lol: dobre, dobre ;) [quote name='Em_'] Gdybym była EMIR-em i chodziłoby mi tylko i wyłącznie o dobro zwierząt, napisałabym: w związku z sytuacja taką a taką podjęliśmy decyzje taka a taka, z powodu przesłanek takich a takich, niemniej ze względu na rozwój sytuacji (i decyzje lokalnych organizacji, które szanujemy) teraz wygląda to tak i tak. Deklarujemy swoją wolę dalszej pomocy [lub bez tego], i dalej – WSPOLNA WALKA o dobro zwierząt. [/QUOTE] marzenia ściętej głowy.. Emir i takie teksty?? z jej ust?? eeee :shake: [quote name='Osiolek'] Jesli chodzi o agresje lekowa osiolka - spytajcie dlaczego li1 siedzi w domu i klepie posty, zamiast byc w pracy. Jakiego koloru sa jej papiery.[/QUOTE] wiesz co?? jesteś dno... dno i siedem metrów mułu :shake: [quote name='Osiolek']Zamiast spokojnie poczekac az Emir zalatwi cala sprawe, zalatwi z miastem, ciachnie wszystkie ciezarne suki, uruchomi cala machine - a potem odda im schronisko (bo nie sadzicie ze Emir wzielaby sobie jeszcze jedno schronisko na glowe?), to rzucily sie panie zeby byc "pierwsze".[/QUOTE] taaaaa, bo to one błyszczą w blasku fleszy, nie??? [quote name='Osiolek']Kazda taka akcja wymaga umiejetnosci, doswiadczenia, zaplecza. To sie zdobywa latami, do tego sie czlowiek nie doczyta. Na czele psiego zaprzegu stawia sie najmadrzejszego psa, nie najsilniejszego.[/QUOTE] aa no fakt, tylko jedna organizacja w polsce ma to doświadczenie i zaplecze... reszta to debile i ćwoki ... ehhh szkoda nerwów na "to zwierzątko" [quote name='Osiolek']Najwieksza tragedia psow jest w tym, ze Wy sie niczego nie uczycie i za pare lat znow popelnicie ten sam blad.[/QUOTE] a ja współczuje Twojej rodzinie,, tyle agresji i chamstwa dawno nie widziałam... :shake: [quote name='wilczka'] to juz jest czyste skurw...ysynstwo!!!!!bezczelnosc!!!!!!mozecie wyjasniac i zalatwiac swoje sprawy na pw???[/QUOTE] a czego się spodziewałaś po ośle.... :roll: [quote name='kahoona'] Dla tych, którzy czytają ze zrozumieniem nie zaślepieniem informuję, że jestem w kontakcie z kilkoma osobami z Kielc, rozmawiamy normalnie, staram się pomóc gdzie mogę. Przekazuję Andzi wszystkie informacje dotyczące potencjalnych adopcji.[/QUOTE] kahoona, więc mam prośbę.. trzymajcie swoje "zwierzątka" na smyczach... bo to one rozkręcają te wszystkie afery :angryy: [quote name='Charly']ja mam nadzieję, ze ten kot dostał wczesniej narkozę, a potem dopiero morbital.....[/QUOTE] w cuda wierzysz.. w "normalnych" lecznicach to nie jest codzienność a myślisz że w tej mordowni ktoś przeją się, że kotu rozerwało serce??? aa wszystkich krzykaczy zapraszam do podpisania petycji w moim podpisie, bo jeśli to przejdzie w sejmie to takich schronisk jak w kielcach będzie więcej :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shania Posted November 23, 2010 Share Posted November 23, 2010 Ja mam nadzieję, ze z tymi swoimi torebeczkami będa spadac jak najszybciej i będzie można zacząć działać...cioteczki ja tam z Wami nie mogę być, ale mam nadzieję, ze się zbierzecie z szampanem i pożegnacie oklaskami tą wielką ,,kupę ,,gówna... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kropeek Posted November 23, 2010 Share Posted November 23, 2010 szkoda szampana na te mendy, lepiej szubienica na rynku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GoniaP Posted November 23, 2010 Share Posted November 23, 2010 [quote name='andzia69']Gonia - psy i koty jak widać nie mogą być leczone poza schronem - więc nie gadaj bzdur! [/QUOTE] Właśnie... ponieważ nie macie do dyspozycji prawnika... (Emira) [/QUOTE] [quote name='andzia69'] Co do karmy - karmy i tak nie mogłyśmy wtedy wnieść na teren schronu bo puknięci na to nie pozwolili - pewnie byśmy potruli psy i ich oskarżyli (gdzies to juz przerabiałam na wątkach:cool3:) Tak więc jak czegoś nie wiesz...to nie pisz... [/QUOTE] Vide jak wyżej [quote name='andzia69']A czy ty się zastanowiłaś co by było gdyby?...gdyby powiatowy schron zamknął, um by miał wszystko gdzieś i juz z nikim by nie rozmawiał???[/QUOTE] Nie byłoby to możliwe. [quote name='andzia69']gdybaniem to sobie mozna w domu rządzić i urządzać, bo wtedy tylko ty jesteś za to odpowiedzialna...a tu chodziło o żywe zwierzaki...o tym chyba tak nie do końca ktoś pomyślał...[/QUOTE] A co jeśli się w perspektywie okaże, że ten ktoś przemyślał wszystkie za i przeciw, a w ogólnym rozrachunku okaże się, że jednak miał rację? [quote name='andzia69']i tu nikt nie neguje tego, co wcześniej Emir robił WE WSPÓŁPRACY! z org. lokalnymi...chodzi o to, że ostatni krok nie był skonsultowany z nikim!!!!to tak...jakbys dostała cios od swojego przyjaciela w plecy...[/QUOTE] Nie dramatyzuj. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.