Jump to content
Dogomania

Tora & Lumpek (oboje za Tęczowym Mostem), ich dwóch i Tajga :)


*Magda*

Recommended Posts

cześć, Madzia - dobrze, że chociaż trochę zeszło ciśnienie, trzymam kciuki nadal ;)

a co do wychowawczego... eh, ja spieprzyłam mojej mamie karierę zawodową :evil_lol: bo tak jakby nie przedłużyli jej umowy po moim wychowawczym i musiała zrezygnować, to był etat na uczelni, więc lipa jak cholera ;) ale nie ma do mnie pretensji :eviltong: haha

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magdabroy']Ja podziękuję za ten ból głowy, który miałam w poniedziałek i wczoraj rano :roll::eviltong:




Z pracą jest jakaś masakra :roll:
Po tym stresującym poniedziałku powiedziałam Bogdanowi, że jak tak ma sprawa wyglądać po kolejnym dziecku, to Theoś będzie jedynakiem :( Albo będę musiał wrócić do pracy, zaraz po macierzyńskim :(
Niestety nie mogę sobie pozwolić na jedną pensję, bo nie damy rady :shake:[/QUOTE]


a to za ta zagramanicą nie macie [I]haj lajfa[/I]? :crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Yuki_']Dzień dobry ;)[/QUOTE]

Cześć Karola :)
[url]http://static.wixstatic.com/media/57ce62_9897f3d8ce54b2c7160f95cac6b6b35b.jpg_srz_p_737_551_85_22_0.50_1.20_0.00_jpg_srz[/url] śliczny :loveu:

[quote name='Pani Profesor']cześć, Madzia - dobrze, że chociaż trochę zeszło ciśnienie, trzymam kciuki nadal ;)

a co do wychowawczego... eh, ja spieprzyłam mojej mamie karierę zawodową :evil_lol: bo tak jakby nie przedłużyli jej umowy po moim wychowawczym i musiała zrezygnować, to był etat na uczelni, więc lipa jak cholera ;) ale nie ma do mnie pretensji :eviltong: haha[/QUOTE]

Cześć Madzia :)

Wiesz, ja nie mogę mówić o jakiejkolwiek karierze zawodowej ;) Zwykłym robolem jestem i tyle :D
Ale dziecko muszę nakarmić i ubrać, a za darmo nikt mi nic nie da :roll:

[quote name='3 x']a to za ta zagramanicą nie macie [I]haj lajfa[/I]? :crazyeye:[/QUOTE]

[I]Haj lajf [/I]to tu był, ale jakieś 15-20 lat temu ;)
A jak weszło "ojro" to się wszystko jebło :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pani Profesor']
zawsze szydzę jak chcę się podrażnić, że "trzeba było się zabezpieczać" :evil_lol::grin::grin:[/QUOTE]
Oj jak ja bym tak powiedziała tobym szlaban dostała :roll:
Ale dla ciekawostki-ja też byłam nieplanowana, taką wpadką :mdleje:

Link to comment
Share on other sites

Wszędzie trzeba pracować, nigdzie nic za darmo nie dadzą.
W niemcowni za to socjalka jest lepsza niż u nas. Przynajmniej takie słuchy mnie dochodzą. Luby mi też marudził, żeby się wynieść. Ale poziom zycia wcale by nam się znacząco nie podniósł, ale rodzinę wolę jednak zakładać tutaj, blisko naszej rodzinki.

W sumie to podziwiam osoby które się zdecydowały na wyjazd. Trzeba jednak mieć trochę odwagi i samozaparcia. Ja bym sobie chyba nie poradziła z dala od rodziny i przyjaciół. Chociaż znajomych można znaleźć sobie wszędzie (podobno)...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pani Profesor']no widzisz, mamie przerwali taką pracę, że mogłaby iść dalej w tym kierunku praktycznie do emerytury, a tak musiała kombinować, zmieniać i szukać ;)
zawsze szydzę jak chcę się podrażnić, że "trzeba było się zabezpieczać" :evil_lol::grin::grin:[/QUOTE]

Ale jesteś podłą córką :mad::eviltong:

[quote name='Yuki_']Ale dla ciekawostki-ja też byłam nieplanowana, taką wpadką :mdleje:[/QUOTE]

A ja wyznaję zasadę, że nie ma czegoś takiego jak "wpadka". Jak sypia ze sobą facet z kobietą, to konsekwencją tego ZAWSZE może być ciąża, choćby nie wiem jak się zabezpieczali ;) Więc gdzie tu jest "wpadka"??

[quote name='Baski_Kropka']Wszędzie trzeba pracować, nigdzie nic za darmo nie dadzą.
W niemcowni za to socjalka jest lepsza niż u nas. Przynajmniej takie słuchy mnie dochodzą. Luby mi też marudził, żeby się wynieść. Ale poziom zycia wcale by nam się znacząco nie podniósł, ale rodzinę wolę jednak zakładać tutaj, blisko naszej rodzinki.

W sumie to podziwiam osoby które się zdecydowały na wyjazd. Trzeba jednak mieć trochę odwagi i samozaparcia. Ja bym sobie chyba nie poradziła z dala od rodziny i przyjaciół. Chociaż znajomych można znaleźć sobie wszędzie (podobno)...[/QUOTE]

Owszem, socjalne sprawy są dużo lepsze ;)
I nawet złożyłam papiery o socjal, bo jeszcze wtedy nie miałam mieć pracy ;)
Już same pieniądze na dziecko są wysokie i w zupełności wystarczają na ubranie, pieluchowanie itp. dzieciaka :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Yuki_']Oj jak ja bym tak powiedziała tobym szlaban dostała :roll:
Ale dla ciekawostki-ja też byłam nieplanowana, taką wpadką :mdleje:[/QUOTE]

a jakiż mi mama da szlaban na drugim końcu Polski :diabloti: z resztą ja mam takie posrane poczucie humoru że nikt na to nie zwraca uwagi raczej, przywykli :eviltong:

ja nie byłam wpadką niby, ale rozwaliłam rodzicom trochę życie, mama miała motywację pt. "trzydziestka się zbliża, róbmy dziecko" ;)
z drugiej strony, jakbym się nie urodziła wtedy, to już chyba nigdy...

Link to comment
Share on other sites

A u mnie wszyscy byli z "wpadki" , mama tez musiała zrezygnowac z pracy ale wtedy byly inne czasy , z jednej pensji ojca utrzymali siebie nas czworo i jeszcze im kasy zostawało , a teraz masz jedno dziecko i ledwo wiążesz koniec z końcem , jednak komuna nie była taka zła jak widac ....

Link to comment
Share on other sites

ja się urodziłam w rok po upadku ;) ale nie przypominam sobie, żeby początek lat 90 był jakiś wyjątkowo kolorowy, mimo że komuna pobrzmiewała ;) a rodzice mieli dosyć dobre prace.
fakt, że nowy ustrój zmienił model rodziny, teraz wielodzietne są rzadkością i albo bieda piszczy, albo jest naprawdę super, mało znam rodzin, gdzie się żyje na normalnym, przeciętnym poziomie i ma 4-5 dzieci. w zasadzie tylko jedną ;) z czwóreczką.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ty$ka']Cześć Magda. Cieszę się, że masz pracę i kibicuję dalej w tej sprawie.[/QUOTE]

[quote name='Angi']czeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeesc[/QUOTE]

Cześć :)

[quote name='dOgLoV']A u mnie wszyscy byli z "wpadki" , mama tez musiała zrezygnowac z pracy ale wtedy byly inne czasy , z jednej pensji ojca utrzymali siebie nas czworo i jeszcze im kasy zostawało , a teraz masz jedno dziecko i ledwo wiążesz koniec z końcem , jednak komuna nie była taka zła jak widac ....[/QUOTE]

Ja tam nigdy na komunę nie będę narzekać ;)



Wpadłam na momencik, bo za chwilę jadę odwieźć młodego do niani, a potem prosto do pracy ;)
Dziś muszę być tam na 14:15, bo muszę jeszcze "papierkowe" sprawy załatwić :)

Już mi się nie chce, jak pomyślę, że mam pracować do północy :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magdabroy']Cześć :)



Ja tam nigdy na komunę nie będę narzekać ;)



Wpadłam na momencik, bo za chwilę jadę odwieźć młodego do niani, a potem prosto do pracy ;)
Dziś muszę być tam na 14:15, bo muszę jeszcze "papierkowe" sprawy załatwić :)

[B]Już mi się nie chce, jak pomyślę, że mam pracować do północy [/B]:roll:[/QUOTE]
jesu
ja tylko jak przeczytałam to mi się tak okropniaście odechciało
że nie wiem co ty musisz czuć jak musisz tam iść
szczere wyrazy współczucia

:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...