marta1624 Posted July 1, 2014 Share Posted July 1, 2014 Czyli już coś wiesz ;) Magda gratuluję, napisz tylko co się porobiło i jako kto będziesz pracować :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted July 1, 2014 Share Posted July 1, 2014 Jako operator koparko ładowarki :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta1624 Posted July 1, 2014 Share Posted July 1, 2014 [quote name='dOgLoV']Jako operator koparko ładowarki :evil_lol:[/QUOTE] Chyba żartujesz :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted July 1, 2014 Share Posted July 1, 2014 [quote name='marta1624']Chyba żartujesz :diabloti:[/QUOTE] Na pewno żartuje :evil_lol: nie no ja mysle ze sie tam na tym pakowaniu wszystko wyjaśniło ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted July 1, 2014 Author Share Posted July 1, 2014 [quote name='Paulina94']Skoro tak się wobec Ciebie zachowują to nie wiem czy jest sens brać tą pracę na poważnie. Później też nie będziesz mogła się doprosić o różne sprawy... Ja na Twoim miejscu poszukałabym czegoś innego.[/QUOTE] Jutro idę akurat do tej "niepoważnej" pracy, niestety :roll: A dlaczego? Może od początku ;) Od wczoraj wieczora postawiliśmy z Bogdanem na nogi każdego znajomego, który tylko mógł mi pomóc w znalezieniu pracy. Ja rano dzwoniłam do samej brygadzistki w firmie, do której miałam iść do pracy. Była zdziwiona, że nie zostałam zaplanowana i obiecała to wyjaśnić. W między czasie, Bogdan też rozmawiał u siebie w mojej sprawie, do tego wstawiła się też za mną Żaneta (mama Zosi, pracuje w tej samej firmie co Bogdan). I w ten oto sposób, po kilku godzinach dostałam telefon, że w tym tygodniu wezwą mnie na rozmowę kwalifikacyjną :) O godz. 15:30 zadzwoniła do mnie kobitka, która miała do mnie dzwonić wczoraj. I oznajmiła mi, że jutro rano mam być w pracy. A ja jej na to, że rano nie da rady, bo mówiłam, że muszę mieć przeciwne zmiany niż mąż. 5 min. później zadzwoniła drugi raz, że mogę zaczynać pracę o 15 ;) Jednak z rozmowy kwalifikacyjnej u Bogdana nie rezygnuję. A dlaczego? A dlatego, że tam gdzie idę jutro może być na dłuższą metę problem, żebym miała zmiany przeciwne niż Bogdan. A po drugie, tam ma być dużo pracy przez 2-3 miesiące, więc obawiam się, że po tym czasie mi podziękuję :roll: A u Bogdana pracy jest nadmiar i zmiany są zawsze naprzemiennie :) Więc proszę trzymać nadal kciuki :) [quote name='dOgLoV']Jako operator koparko ładowarki :evil_lol:[/QUOTE] To raczej dla Theosia :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted July 1, 2014 Share Posted July 1, 2014 :multi::multi::multi::multi: super wieści ;) Tak się przejmowalas a masz teraz 2 oferty na raz :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted July 1, 2014 Author Share Posted July 1, 2014 [quote name='dOgLoV']:multi::multi::multi::multi: super wieści ;) Tak się przejmowalas a masz teraz 2 oferty na raz :multi:[/QUOTE] Super, super :) Oferty, to nie to samo co praca :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted July 1, 2014 Share Posted July 1, 2014 [quote name='magdabroy']Super, super :) Oferty, to nie to samo co praca :eviltong:[/QUOTE] To pewnie tylko formalność ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agutka Posted July 1, 2014 Share Posted July 1, 2014 Nie zapeszajmy ;) czekajmy do jutra na rozwój sytuacji ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted July 1, 2014 Author Share Posted July 1, 2014 Jutro idę do pracy ;) A kiedy będę miała tę drugą rozmowę, to nie wiem. Muszę czekać na telefon :) A wczoraj już miałam takie nerwy, że przeryczałam 2h, ostatni mój posiłek był przed godz. 16, a kolejny dziś dopiero w południe jak już miałam kilka lepszych wieści i nocka tak zarwana, że dobrze, że młody wstał dziś dopiero o 6:50 :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted July 1, 2014 Share Posted July 1, 2014 [quote name='magdabroy']Jutro idę do pracy ;) A kiedy będę miała tę drugą rozmowę, to nie wiem. Muszę czekać na telefon :) A wczoraj już miałam takie nerwy, że przeryczałam 2h, ostatni mój posiłek był przed godz. 16, a kolejny dziś dopiero w południe jak już miałam kilka lepszych wieści i nocka tak zarwana, że dobrze, że młody wstał dziś dopiero o 6:50 :p[/QUOTE] Ojjjjjjjj :calus: doskonale znam takie stany , najważniejsze że masz już to za sobą :calus: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxishine. Posted July 1, 2014 Share Posted July 1, 2014 Dzień doberek ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted July 1, 2014 Author Share Posted July 1, 2014 [quote name='dOgLoV']Ojjjjjjjj :calus: doskonale znam takie stany , najważniejsze że masz już to za sobą :calus:[/QUOTE] Jak podpiszę umowę, to wtedy będzie "po" ;) [quote name='Yuki_']Dzień doberek ;)[/QUOTE] Hej Karolina :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted July 1, 2014 Share Posted July 1, 2014 Oczywiście , ale już jest światelko w tunelu więc jest lepiej ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta1624 Posted July 1, 2014 Share Posted July 1, 2014 Magda GRATULUJĘ!!!!! Widzisz wszystko dobrze się skończyło, nie ma co się denerwować ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted July 1, 2014 Author Share Posted July 1, 2014 [quote name='dOgLoV']Oczywiście , ale już jest światelko w tunelu więc jest lepiej ;)[/QUOTE] A wszyscy ostrzegają, żeby nie iść tam gdzie "światełko" :diabloti: [quote name='marta1624']Magda GRATULUJĘ!!!!! Widzisz wszystko dobrze się skończyło, nie ma co się denerwować ;)[/QUOTE] Podziękuję jak podpiszę umowę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta1624 Posted July 1, 2014 Share Posted July 1, 2014 [quote name='magdabroy']A wszyscy ostrzegają, żeby nie iść tam gdzie "światełko" :diabloti: Podziękuję jak podpiszę umowę :)[/QUOTE] Nie idź w stronę światła :diabloti: Podpisanie to kwestia czasu ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted July 1, 2014 Author Share Posted July 1, 2014 Idę odespać tę noc ;) Dobranoc :hand: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxishine. Posted July 1, 2014 Share Posted July 1, 2014 Dobranoc ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta1624 Posted July 1, 2014 Share Posted July 1, 2014 Dobranoc ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted July 1, 2014 Share Posted July 1, 2014 nie ma to jak dobry stres ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baski_Kropka Posted July 1, 2014 Share Posted July 1, 2014 Znam to! Ja od półtorej miesiąca nie mam pracy, bo z dnia na dzień zamknęli nasz salon. Właściciele przestali się odzywać, zadłużyli bardzo salon i pewnego pięknego poranka w poniedziałek przyszła ochrona i poprosili o opuszczenie lokalu NATYCHMIAST. Oczywiście my na początku nie miałyśmy zielonego pojęcia co się święci. Szefostwo zapewniło, że w piątek spowrotem otwieramy, a w piątek jak się nie odezwali to galeria dała nam znać, że wypowiedziano im umowę najmu i nałożyli kare... i tyle z naszej pracy. A tu jest tak ciężko coś znaleźć :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted July 1, 2014 Share Posted July 1, 2014 a ja do pracy wracam równo za rok. lenka za 2 miesiące idzie do przedszkola a ja prawdopodobnie będę miała 10 miesięcy LUUUUUZUUUU i wcale mnie to nie martwi :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted July 2, 2014 Author Share Posted July 2, 2014 [quote name='agaga21']nie ma to jak dobry stres ;)[/QUOTE] Ja podziękuję za ten ból głowy, który miałam w poniedziałek i wczoraj rano :roll::eviltong: Z pracą jest jakaś masakra :roll: Po tym stresującym poniedziałku powiedziałam Bogdanowi, że jak tak ma sprawa wyglądać po kolejnym dziecku, to Theoś będzie jedynakiem :( Albo będę musiał wrócić do pracy, zaraz po macierzyńskim :( Niestety nie mogę sobie pozwolić na jedną pensję, bo nie damy rady :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxishine. Posted July 2, 2014 Share Posted July 2, 2014 Dzień dobry ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.