Igiełka Posted February 9, 2011 Share Posted February 9, 2011 pewnie Komuś przeszkadzały.. ehh ludzie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted February 9, 2011 Share Posted February 9, 2011 może są... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted February 9, 2011 Share Posted February 9, 2011 [quote name='mari23']niedaleko Pułtuska, w miejscowości Orzyc państwo dokarmiają takiego pieska: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images49.fotosik.pl/609/32ec467ec12a635bmed.jpg[/IMG][/URL] a ja szukam osoby, która pojechałaby tam na wizytę przedadopcyjną (i jak się da - zrobiła też zdjęcia i założyła wątek temu psiakowi) mieszkam tak daleko, ze muszę prosić Was o pomoc[/QUOTE] Zajmę sie tym tematem - nie ma innego chetnego z naszego terenu....:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania i Kajber Posted February 9, 2011 Share Posted February 9, 2011 [quote name='malagos']Zajmę sie tym tematem - nie ma innego chetnego z naszego terenu....:roll:[/QUOTE] Małgosiu, jesteś Aniołem. Wątek już założyłam: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/201840-Średniomały-szorściuchowaty-młody-psiak-błaka-sie-od-jesieni-w-Orzycu-k.Pułtuska[/URL]. A nie pomogłabyś trochę Kasi z tymi bidami z Pułtuska? - też starsznie mi leżą na sercu, uwielbiam takie stare wilczaste ON-ki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fibi:) Posted February 9, 2011 Share Posted February 9, 2011 mari, gdzie ta wizyta przedadopcyjna? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted February 9, 2011 Share Posted February 9, 2011 [quote name='fibi:)']mari, gdzie ta wizyta przedadopcyjna?[/QUOTE] Jutro jadę do państwa w Orzycu, jesteśmy umówieni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted February 9, 2011 Share Posted February 9, 2011 [quote name='Ania i Kajber']Małgosiu, jesteś Aniołem. Wątek już założyłam: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/201840-Średniomały-szorściuchowaty-młody-psiak-błaka-sie-od-jesieni-w-Orzycu-k.Pułtuska[/URL]. A nie pomogłabyś trochę Kasi z tymi bidami z Pułtuska? - też starsznie mi leżą na sercu, uwielbiam takie stare wilczaste ON-ki.[/QUOTE] Aniu, pisząc "zajmę się tym tematem" miałam raczej na myśli wizytę przedadopcyyjną, ale .... jak tylko bedę mogła, zrobię zdjęcia Azorkowi i poszukamy domu.Ale wziąć go, choćby tymczasowo, nie mogę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fibi:) Posted February 9, 2011 Share Posted February 9, 2011 Orzyc? nie słyszałam o tej miejscowości nawet.... w sumie ja do Pułtuska mam 35 km Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest kasia mierzejewska Posted February 9, 2011 Share Posted February 9, 2011 Mam bardzo smutną wiadomość - staruszek nie żyje. Znalazłam psy dziś w ogródku przed blokiem. Z daleka wyglądało na to, że śpi. Tak myslę, że odszedł wczoraj, w tą wichurę, kiedy nie mogłam ich znaleźć.... Jutro ma go zabrać straż. Mała koczuje przy nim cały czas. Próbowałam ją złapać, ale nie ma szans - jest tak nieufna, że nie pozwala podejść do siebie. Ucieka, jak wiudzi , że odchodzę, wraca do psa. Dobra wiadomość jest taka, że zjadła trochę mięsa, które jej przyniosłam. Małą trzeba w takiej sytuacji jak najszybciej zabrać stamtąd. Chcę jutro poprosić straź o jej odłowienie, ale nie wiem, czy pomogą. Wysłałm pw do fibi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fibi:) Posted February 9, 2011 Share Posted February 9, 2011 no ja na PW odpisałam. jutro nie mogę:( do Pułtuska mam kawałek drogi, mama miała na jutro wizytę u lekarza ale umawiałyśmy się na wtorek dlatego ja przełożyła... nie mam auta...... dzis mi nawaliło a mam jeszcze kłopot przez to bo mam wizytę u dermatologa w Wawie na 16:00 i nie mam czym jechać, autobusem ciężko bo ja miasta nie znam szkoda staruszka:( :( :( nie zdąrzyłyśmy mu pomóc.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted February 9, 2011 Share Posted February 9, 2011 boże, niemożliwe! Jak tę sunię złapać? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fibi:) Posted February 9, 2011 Share Posted February 9, 2011 psy się oddaliły bo staruszek chciał odejść :( ........................ jak juz pisałam, dla mnie jedyne wyjście to było złapanie jej na sedalin. inaczej nie wyobrażam sobie złapania psa który nawet nie podchodzi do ludzi.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kocurek Posted February 9, 2011 Share Posted February 9, 2011 Jakie smutne wiesci...:(Biegaj staruszku szczesliwy za TM:(Ciekawe jaka byla Twoja historia...:(Wielka szkoda,ze nie odszedl chociaz wsrod ludzi,no ale mial przy swoim boku wierna towarzyszke..... Jeju zeby tylko z ta piekna dzikuska sie udalo... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted February 9, 2011 Share Posted February 9, 2011 Szkoda dziadeczka. Gdyby tylko sunia dała się przekonać i pozwoliła się złapać. Takie psiaki w schronach nie mają szans na nic. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted February 9, 2011 Share Posted February 9, 2011 O boze, jaka smutna wiadomosc.:-( Zeby chociaz udalo sie pomoc tej malej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Awit Posted February 9, 2011 Share Posted February 9, 2011 :-(Śpij dobrze maleńki..... Czy mru i Paweł będą łapać sunię? Boję się, że straż jej nie złapie a tylko wystraszy. A co to za straż? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mmd Posted February 9, 2011 Share Posted February 9, 2011 Może i dobrze że tak się stało, skoro musiało tak być. Odszedł w znajomym miejscu, miał kogoś, kto dawał mu jeść. Teraz tylko problem jak małą zgarnąć. Jeśli w tej straży są w miarę przytomni ludzie to może złapią od razu. Jestem z Wami cały czas myślami, bo tyle tylko mogę i sama mam niewesołe dni:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fibi:) Posted February 9, 2011 Share Posted February 9, 2011 ja naprawdę całym sercem chciałabym pomóc ale bez auta ani rusz i nie jutro:( moge pomóc w piątek z chęcią poza tym nie wiem kasiu czy we 2 same damy radę.... ja miałam dzikuskę na podwórku-jak już pisałam- zwabiłąm ja na jedzenie i zamknęłam furtkę ukradkiem. ale podejść do siebie nie dawała.... jak ja musiałam złapać to 2 godziny mi to zajęło. no i trochę już nas znała.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kocurek Posted February 9, 2011 Share Posted February 9, 2011 Kurcze martwie sie tylko o to ze jak beda zabierac staruszka to mala ucieknie nie wiadomo gdzie....albo ja przepedza:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
askaeddie Posted February 9, 2011 Share Posted February 9, 2011 :-(nie wiem co napisać, szkoda że odszedł, że nie dostał szansy na normalny dom... dobrze że był przy Nim ktoś bliski... 3mam kciuki za Małą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest kasia mierzejewska Posted February 9, 2011 Share Posted February 9, 2011 [quote name='Awit']:-(Śpij dobrze maleńki..... Czy mru i Paweł będą łapać sunię? Boję się, że straż jej nie złapie a tylko wystraszy. A co to za straż?[/QUOTE] Wysłałam sms do Pawła o pomoc jutro, ale na razie nie mam odp. Jestm z nim wstępnie umówiona na piątek, tzn jeszcze kiedy żył staruszek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest kasia mierzejewska Posted February 9, 2011 Share Posted February 9, 2011 [quote name='Kocurek']Kurcze martwie sie tylko o to ze jak beda zabierac staruszka to mala ucieknie nie wiadomo gdzie....albo ja przepedza:([/QUOTE] Też się boję o nią, nie mam pojęcia co zrobi/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
urwiniu Posted February 9, 2011 Share Posted February 9, 2011 Zapisuję temat :( Straszne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kocurek Posted February 9, 2011 Share Posted February 9, 2011 Kasiu ,a pisalas do Mru?Bo ponoc miala tez z Wami robic lapanke w piatek.Moze moglaby jutro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mmd Posted February 9, 2011 Share Posted February 9, 2011 [quote name='urwiniu']Zapisuję temat :( Straszne[/QUOTE] Typowa polska rzeczywistość. Takie koszmary dzieją się codziennie i wszędzie. Albo znacznie gorsze. Oby tej suni się udało. Ona sama teraz będzie miała sto razy trudniej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.