Dana i Muszkieterowie Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 [quote name='Waldek']dostałem od razu , ale najpierw też czekałem okazało się że trzeba jakby dwa razy zatwierdzić najpierw z pozycji strony petycji a potem z pozycji maila[/QUOTE] A wyskakiwało Wam coś takiego: " podpis musi być prawdziwy" ? Zaznaczam, że mój był prawdziwy, a potwierdzenia nie dostałam... Quote
ostatniaszansa Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 [quote name='Waldek']Aby kontyuować pracę schroniska należy przede wszystkim: 1. Wymienić "kadrę " wraz z zarządzającą. 2. Pozyskać środki i to niemałe. 3. Jak najszybciej wyadoptować co się da a zwierzęta w krytycznym stanie uśpić. (zmniejszyć polulację zwierząt w tym miejscu). Zaprowadzić dokumentację. 4. Wytępić szczury i wyadoptować konie w miejsce gdzie są ludzie mogący fachowo się nimi opiekować. 5. Oddać niedźwiadki w miejsce gdzie będą miały fachową opiekę (to nie są psy i opieka nad nimi wymaga większego doświadczenia). 6. Oczyścić teren. 7. Pozyskać na etat weterynarza i oddać mu wyposażone pomieszczenie gdzie mógłby leczyć, sterylizowac oraz kastrować. myślę, że Agnieszka z Ostatniejszansy mogłaby jeszcze coś podpowiedzieć z własnego doświadczenia przy reorganizacji schroniska bo ja napisałem to co aktualnie przychodzi mi do głowy. Aha , czy można wiedzieć jekie pieniądze "szły" za każdym przyjętym pieskiem z gminy ?[/QUOTE] Waldek, napisales najwazniejsze podstawy. U nas bylo troche inaczej - my odsunelismy BW od kierowania Fundacja, a co za tym idzie nowy Zarzad przejal piecze nad zwierzetami. Czyje prawnie sa zwierzeta w Korabiewicach? Fundacji Niedzwiedz? Magdy Szwarc? Bezdomne - gminne? Czy jest ewidencja? Czy zwierzeta sa wszystkie szczepione? Powiatowy twierdzi, ze wszystko jest ok, chcialbym zobaczyc jak szczepiono na wscieklizne kazdego psa... Na poczatku potrzeba weterynarzy, ktorzy ocenia stan zwierzat, na pewno beda musieli wykonac MNOSTWO sterylek, w tym aborcyjnych, uspic sporo psow... czy tam jest jakiekolwiek miejsce na takie zabiegi? Nasza sala wet byla wyposazona dzieki ogromnej pomocy wolontariuszy, teraz tez na pewno uda sie pozyskac taka pomoc :) Kadre wymienic - to rzecz bezwzgledna, ale nie mozna wywalic wszystkich na hurra i wstawic nowych ludzi (zreszta nie sadze, aby tak migiem udalo sie znalezc dobre osoby), bo ciezko bedzie opanowac psy. Przy deratyzacji powinna pomoc gmina (u nas pomagala), to w koncu tez w ich interesie. Czy z terenu sa regularnie usuwane smieci, czy moze sa sterty starych kanap, pralek, szaf itp? Tu rowniez trzeba uderzyc do gminy, aby pomogli sie tego pozbyc. Wczesniej zagonic pracownikow do odzyskania drewna i zlomu (drewno na opal, zlom do skupu).? Niedzwiedzie, wilki, KANGUR itp powinny znalezc sie w miejscu do tego przeznaczonym, na pewno nie sa nimi Korabiewice, skoro nie bylo jedzenia dla psow, co dopiero mowic o nakarmieniu misia. Mona123, czy znasz odp na pytania, ktore tutaj zadalam? Czy wiadomo co sie teraz dzieje w Korabiewicach, czy wlasciciel terenu tam jest? A, Fundacja Niedzwiedz wyleciala z listy OPP uprawnionych do zbierania 1% (przynajmniej ostatnio ich nie bylo), wiec w srodku roku zastrzyku gotowki (nawet niewielkiego) nie bedzie :( /Agnieszka Quote
Viktorija Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 Prawie wszystko, co zostało wymienione w pkt tam usiłowaliśmy wprowadzić. Prace ustaly na rożnych etapach, kiedy nie mogliśmy juz się dogadac z p. magdą. Ale jak ktos bedzie tym zarządzał, to spokojnie mu się to wszystko uda. W każdym razie myslę, ze srodki, wetów, itp uda sie organizowac. A teren też będzie do dyspozycji. Quote
santino Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 [quote name='mala_czarna']Tylko chyba zapominacie, że to nie jest teren należący do p. Magdy, i właściciel może nie chcieć oddać go do użytkowania na podobną działalność.[/QUOTE] a czyj to teren? Quote
mimiś Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 a ja znalazłam taką stronkę: [url]http://www.fitnessdog.pl/?strona=artykuly&art=748[/url] - ta osoba juz dość dawno poruszała problem Quote
obraczus87 Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 [quote name='juliaikamil']jeśli mówicie, że warunki tam są to świetnie, trzeba "tylko" odpowiednich ludzi i kasy... ale musi się coś zmienić. niech media o tym mówią jak najdłużej.... ja też od ok. godz. czekam na maila z weryfikacja podpisu[/QUOTE] Na pierwszej stronie klikamy - POPIERAM PETYCJE JESTEM ZA. Na drugiej stronie wpisujemy swoje dane i klikamy PODPISZ PETYCJĘ. Na trzeciej stronie klikamy - POTWIERDX SWÓJ PODPIS POD PETYCJĄ. W tym momencie na maila przychodzi mail weryfikujący. [quote name='Tweety']ale są tacy co tam bywali, oglądali wczorajszy program i nadal mają dobre zdanie, wystarczy poczytać [url]http://www.facebook.com/pages/Marsz-NIE-Milczenia-stop-przemocy-wobec-zwierzat/119491051449865?v=wall#!/permalink.php?story_fbid=142316782495168&id=100001068469944[/url]. Były wątki korabiewickie dawno temu na dogo, jak jeszcze Czarek z Vivy tam usiłował zaradzić, dzisiaj zostały po nich puste linki. Mona, proszę o konkret - ile tam jest kotów i w jakim stanie, bo cały czas mamy kilka miejsc tymczasowych. Mileiśmy wziąć maluszki ale zdążyły zamarznąć, bo szczury mogą siedzieć przy piecu a na kociarni wyłącza się prąd, bo koty ciepło mieć nie muszą gdy na polu trzaskający mróz :angryy:[/QUOTE] Nie wiem czy Mona wie ile jest teraz kociaków, bo od jakiegos czasu nie jest juz pracownikiem schroniska. Mogę Ci podac numer telefonu do Mony na PW. Quote
holly101 Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 A czy jest w ogóle szansa na zmianę zarządzającego jeśli jest to inicjatywa prywatna? Quote
Olesia.b Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 Rzeczywiście, nie kliknęłam w jednym miejscu i nie wysłali mi maila. Już poprawiłam. Moim zdaniem nie ma innego sposobu na zmianę warunków w schronisku niż zmiana Zarządu. Ale myślę, że należy to zrobić tak aby p. Magda zrozumiała, że nikt się jej nie chce pozbyć, że nadal może pomagać psom w schronie, ale bardziej na zasadzie głaskania i dopieszczania. Obawiam się, że jak ją całkowicie wywalą, to w jakimś innym miejscu od nowa zacznie zbieractwo. Nie wiem jaki jest status prawny schroniska, kto nim zarządza, ale podejrzewam że sytuacja może być bardzo podobna jak w przypadku Boguszyc. Można więc zmienić zarząd, albo przejąć schronisko przez inną fundację (jeśli się taka znajdzie). Natomiast duży wkład może mieć w tym gmina. Oni tradycyjnie powiedzą, że to nie ich sprawa, bo schronisko jest prowadzone przez podmiot prywatny, ale tak nie jest. Jeżeli podpisują umowę z tym schronem, to nakładają na niego wykonywanie tzw. zadań zleconych (a może zadań własnych - tego nie pamiętam) i mają obowiązek sprawować nad tym pieczę, bo na to idą pieniądze państwowe. Quote
mala_czarna Posted January 27, 2011 Author Posted January 27, 2011 [quote name='Olesia.b'] głaskania i dopieszczania. [/QUOTE] Głaskania i dopieszczania? Powinno jej się dożywotnio zabronić kontaktów z psami, skoro dla ratowania jednej, małej biedronki, potrafiła przebiec po konającym psie. Quote
lika1771 Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 [quote name='mala_czarna']Głaskania i dopieszczania? Powinno jej się dożywotnio zabronić kontaktów z psami, skoro dla ratowania jednej, małej biedronki, potrafiła przebiec po konającym psie.[/QUOTE] Zgadzam sie,ta pani poprostu zbzikowała,jej zachowanie nie jest normalne Quote
Waldek Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 wszedłem na stronę schroniska w Korabiewicach ...jakże pięknie tylko troszkę zdeaktualizowane , niektóre aktualizacje są baardzo stare... Quote
Olesia.b Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 Tylko że w naszym kraju nie da się komuś zabronić zbliżania się do zwierząt :shake:. Osoby, które się wypowiadały, a miały kontakt z panią M. podkreślają, że na początku rzeczywiście chodziło o dobro zwierząt. Ta kobieta jest starsza, zmęczona i na dodatek prawdopodobnie chora. Oczywiście nie może prowadzić już schroniska. To jest na prawdę duży problem - szczególnie znany osobom, które opiekują się bezdomnymi kotami. Wiele starszych pań bardzo kocha swoich podopiecznych i z tej miłości nie pozwala ich sterylizować ani leczyć a później adoptować :shake: Quote
Tweety Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 [quote name='Olesia.b']Tylko że w naszym kraju nie da się komuś zabronić zbliżania się do zwierząt :shake:. Osoby, które się wypowiadały, a miały kontakt z panią M. podkreślają, że na początku rzeczywiście chodziło o dobro zwierząt. Ta kobieta jest starsza, zmęczona i na dodatek prawdopodobnie chora. Oczywiście nie może prowadzić już schroniska. To jest na prawdę duży problem - szczególnie znany osobom, które opiekują się bezdomnymi kotami. Wiele starszych pań bardzo kocha swoich podopiecznych i [B]z tej miłości nie pozwala ich sterylizować ani leczyć a później adoptować[/B] :shake:[/QUOTE] i dlatego tylko ósemka maluszków kocich zamarzła, bo nie wolno ich było zabrać ;[ Quote
Zofia.Sasza Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 [quote name='Tweety']i dlatego tylko ósemka maluszków kocich zamarzła, bo nie wolno ich było zabrać ;[[/QUOTE] Chyba szóstka, bo - szczęście w nieszczęściu - Harry i Draco żyją! Quote
juliaikamil Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 [quote name='Waldek']wszedłem na stronę schroniska w Korabiewicach ...jakże pięknie tylko troszkę zdeaktualizowane , niektóre aktualizacje są baardzo stare...[/QUOTE] też znalazłam ich stronę, jak tam to wszystko ładnie wygląda... :( Quote
Tweety Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 [quote name='Zofia.Sasza']Chyba szóstka, bo - szczęście w nieszczęściu - Harry i Draco żyją![/QUOTE] a, ok, myślałam, że poza tymi zabranymi przez Ciebie była jeszcze ósemka Quote
ankub Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 psy na bank nie są szczepione bo jak zabierałam inke vel furie ze schronu to powiedziała mi to sama magda szwarc druga suka pitbulka wyciągnięta w połowie grudnia tez nie była szczepiona Quote
ostatniaszansa Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 [quote name='ankub']psy na bank nie są szczepione bo jak zabierałam inke vel furie ze schronu to powiedziała mi to sama magda szwarc druga suka pitbulka wyciągnięta w połowie grudnia tez nie była szczepiona[/QUOTE] A pan powiatowy nie widzi nieprawidlowosci.... kurcze, oddaja tam gminne psy, zwoza ile sie da... normalnie szlag jasny trafia. Moze jakby pan powiatowy mniej towarzysko a bardziej profesjonalnie udzielal sie w schronisku, to zobaczylby kilka niedociagniec... /Agnieszka Quote
Zofia.Sasza Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 [quote name='ostatniaszansa']A pan powiatowy nie widzi nieprawidlowosci.... kurcze, oddaja tam gminne psy, zwoza ile sie da... normalnie szlag jasny trafia. Moze jakby pan powiatowy mniej towarzysko a bardziej profesjonalnie udzielal sie w schronisku, to zobaczylby kilka niedociagniec... /Agnieszka[/QUOTE] [url]http://www.tvn24.pl/-1,1690830,0,1,schronisko_horror-do-kontroli,wiadomosc.html[/url] Będzie kontrola Głównego Inspektora Weterynarii! Quote
Zofia.Sasza Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 Podobno za moment w Prosto z Polski druga część reportażu! Quote
Waldek Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 TVN nie odpuszcza , jutro kontrola Głównego Weterynarza Kraju i TVN tam będzie.....zresztą Główny zapowiedział że polecą głowy tzn będą sankcje personalne jeśli to się potwierdzi , przedstawiciel Szkoły Amerykańskiej powiedział że dzieci zbierały pieniądze aby pomóc zwierzętom i jest zaskoczony, że pieniądze zebrane nie zostały przeznaczone na ten cel tylko zakup kangura, to nie dzieci kupiły kangura tylko chora Pani Szwarc...która kłamie ..... Quote
ostatniaszansa Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 [quote name='Waldek']TVN nie odpuszcza , jutro kontrola Głównego Weterynarza Kraju i TVN tam będzie.....zresztą Główny zapowiedział że polecą głowy tzn będą sankcje personalne jeśli to się potwierdzi , przedstawiciel Szkoły Amerykańskiej powiedział że dzieci zbierały pieniądze aby pomóc zwierzętom i jest zaskoczony, że pieniądze zebrane nie zostały przeznaczone na ten cel tylko zakup kangura, to nie dzieci kupiły kangura tylko chora Pani Szwarc...która kłamie .....[/QUOTE] Czekamy na wnioski Glownego Lekarza Weterynarii, miejmy nadzieje, ze bedzie lepiej sie rozgladal po schronisku niz jego koledzy /Agnieszka Quote
Waldek Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 A [B]Powiatowy Weterynarz[/B] po pierwsze ironicznie się uśmiechał gdy redaktor pokazywał zdjęcia szczurzarni a po drugie po wejściu za bramę napadał na reporterów w obronie Pani Szwarc nazywając ich kłamcami, oszustami etc.......jak ktoś wcześniej napisał rączka rączkę myje.... a kasa przede wszystkim....ale mam wrażenie , że dostanie mu się i będzie wykopany ..... Quote
Waldek Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 I pomyśleć że kiedyś Kwaśniewski dał jej Krzyż Kawalerski ..... Quote
Guest Elżbieta481 Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 Kwaśniewski-Kwaśniewskim,a tu w temacie popatrz mój imienniku,że ciągle ktoś ją broni..I dlaczego ja się pytam? Waldek Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.