Jump to content
Dogomania

Korabiewice - pod skrzydłami Vivy. Wolontariat, adopcje, ogłoszenia!!!


mala_czarna

Recommended Posts

  • Replies 2.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

kto jeszcze coś wie na temat kasy jaka "szła" za psami do schronów.....to jest clou tego problemu jak sądzę .....podpowiada mi to mój węch emerytowanego policjanta ...

może wyjść na to , że "ratowanie" i odławianie bezdomniaków to naprawdę świetny interes.......

Link to comment
Share on other sites

matrix ? banda bezmyślnych d.....? Brak mi słów. Przecież za te pieniądze w skali lat można by wybudować pewnie nie jedno naprawdę fajne schronisko , robić akcje sterylizacji nie tam w dużych miastach, ale w miasteczkach i na wsiach, zmodernizowac już istniejące schroniska , przeszkolić pracowników schronisk, tysiące innych pozytecznych sensownych i rokujących na przyszłość działań. Nie mogę ni pojąc ni zrozumieć takiej polityki. To droga do nikąd. Ewa

Link to comment
Share on other sites

w skali lat i w skali psów......jeśli ewidencja była tylko w gminach dotyczycąca rozdziału środków a Korabiewicach nie było ewidencji a zwierzaki za którymi szła kasa były nieewidencjonowane a potem zabijane no to co z tego może wynikać ????

Jeśli właściciel działki wskaże miejsca grzebania to można będzie przeprowadzić ekshumację i policzyć brakujące zwierzaki, przynajmniej część ale to bardzo wielkie przedsięwzięcie....czy wykonalne w stosunku do zwierząt bo jeśli w grę wchodziliby ludzie to z pewnością znalazłyby się środki ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malawaszka']o matko... jeszcze SDZ tam brakuje :shock:[/QUOTE]

z deszczu pod rynnę :angryy: gościu, pod ostatnim nazwiskiem Janda a wcześniej Fic a wcześniej cholerawiekto chce położyć lepką rączkę na zarządzaniu tą umieralnią??

Cały czas oferujemy kilka miejsc dla kotów, póki nie zaczął się sezon maluchów i nie zatkamy się po komin. Możemy po nie jechać, zabrać i coś dodatkowo podrzucić przy lekkim zbaczaniu z trasy na Kraków.

Link to comment
Share on other sites

wygląda na to, że na księdze gości Korabiewic a z tego co wiemy jest tam net madame Szwarc nick Truskawka po krótkiej przerwie w tym procederze, kasuje niewygodne wypowiedzi. I tu zacytuję jedną z jej ostatnich " w tej chwili schronisko jest zamknięte dla osób trzecich do wyjaśnienia sprawy " Taaak teraz ma dużo czasu "zlotopolscy' się skończyli i juz dalszych odcinków kręcić nie będą. A był to ulubiony serial Pani Szwarc , mogło sie palic , walic, psy zagryzać , ludzie czekac z darami za bramą-nie ważne , ważny był serial. To tak na marginesie. Ewa

Link to comment
Share on other sites

W głowie się to wszystko nie mieści. Mi trzy lata temu odmówili wpuszczenia na teren schroniska w celu adopcji psa, bo pracownicy jedli posiłek. Prawie 1000 psów w schronie, a pracownicy by pomdleli z wycieńczenia, jak by okazali mi psa. Pojechałam do Milanówka, psa adoptowałam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='elmira']W głowie się to wszystko nie mieści. Mi trzy lata temu odmówili wpuszczenia na teren schroniska w celu adopcji psa, bo pracownicy jedli posiłek. Prawie 1000 psów w schronie, a pracownicy by pomdleli z wycieńczenia, jak by okazali mi psa. Pojechałam do Milanówka, psa adoptowałam.[/QUOTE]
Eee, no co Ty. Przecie to schron jak każdy. Polecam wątek z lipca 2010 r.:
[url]http://www.dogomania.pl/threads/188869-Sytuacja-polskich-schronisk-Schronisko-w-Korabiewicach-Fundacji-%E2%80%9ENied%C5%BAwied%C5%BA%E2%80%9D[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ostatniaszansa']" Czy jest jakaś szansa na pomoc np.ONkowatemu psiakowi z odgryzionym/krwawiącym uchem z reportażu? Czy są jakieś realne szanse na wyciągnięcie przynajmniej tych najbardziej chorych psów zanim zgasną w tych męczarniach!?" pisze Gosia7

Tego z odgryzionym/,krwawiącym uchem i jeszcze jednego biedaka jesteśmy w stanie zabrać do przyjąć. Przykro nam,że więcej nie ale u nas różowo z finansami nie jest :(
Mamy wybudowane boksy zadaszone, obudowane z trzech stron, z przodu siatka a na niej zamontowana blacha, w środku ocieplane budy wyłożone słomą , ostatecznie na czas leczenia jeden w salce operacyjnej drugi w pooperacyjnej. Wiemy,że to kropla w oceanie ... mamy nadzieje, że potem pomożecie nam w ich olaszaniu i ewentualnej co daj boże adopcji. Ewa[/QUOTE]


Dwa psy zostały zabrane z K. Z tego co wiem min. ten z chorym uchem...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='elmira']W głowie się to wszystko nie mieści. Mi trzy lata temu odmówili wpuszczenia na teren schroniska w celu adopcji psa, bo pracownicy jedli posiłek. Prawie 1000 psów w schronie, a pracownicy by pomdleli z wycieńczenia, jak by okazali mi psa. Pojechałam do Milanówka, psa adoptowałam.[/QUOTE]


raczej byli pijani ....albo właśnie spożywali alkohol ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malagos'][B]A ja mam pytanie do osób tam pomagającyc[/B]h. Piszą, ze nie można było założyć wątku psom z Korabiewic, nie można było napisać słowa Korabiewice, bo co? Bo ktoś pani Magdzie donosił o tym, co się dzieje na dogomanii. Jakaś Kasia czy Basia leciała z ozorem i mówiła "Jest watek tego a tego psa", tak? I co się działo? Pani Magda likwidowała tego psa, czy co? Były pokazane zwłoki tej jasnej suni zjedzonej żywcem podczas porodu już jakoś latem, obleciało net i dogo wte i wewte - zaraz był: cicho, nic nie piszcie, cicho, nic nie mówcie.
Potem jakieś zdjęcia wyrwanego z koszmaru szkieletu - oczywiście zaraz na pytanie, skad było - pewne schronisko w Polsce.
Czy to pomagało zwierzętom?

[B]Czy mam te osoby, które uciszały sprawę, m.in. przez pw do mnie i nie tylko podać z nicku?[/B]

Dlaczego??[/QUOTE]

[quote name='tripti']część osób z dogo została poproszona o zachowanie dyskrecji i tego trzeba było się trzymać. Poza tym to naprawdę złożona sprawa, wcześniej nie dało się nic zrobić, bo nikt z władz nie chciał interesować się tą sprawą, ta pani śmiała się ze straszenia jej sądem, prokuratorem, bo i tak jej nic nie zrobią (wtedy) itd. to wszystko co teraz jest zostało poprzedzone ciężką pracą pewnych osób, które zebrały dowody, zdjęcia, nagrania, a póki nic się nie pisało w sieci na ten temat to było to możliwe. Poza tym reportaż to jedno, ale inne działania też są w toku.[/QUOTE]

ja sie może ustosunkuję. jest tu ewa i aga z ostatniej szansy i nie ma siły, szlag je trafia, bo to powtórka z rozrywki. a w boguszycach tak nie było? wahlkowa nie wpuśc i, wahlowa krzyczy i wyzywa, pracownicy pijani. i co? dało się. krzyczy i wyzywa dalej, a sytuacja, choc bieda piszczy, poprawiła się, dało radę zrobić szczepienia (czytaj - ewidencja), dało rade posterylizowac, w ogóle leczyć, etc. ale dało radę dlatego, że zarząd fundacji wziął się do roboty, podjudzony na dogo ;-). sami wolontariusze nie dali by rady. zwłaszcza, ze w sprawie boguszyc jest nagonka medialna z lewa i z prawa, zbyt duże osobistości umoczyły się kiedys w fundacji.

znamy wiele takich osósn - oczywiście, ze przyświecał im szczytny cel, oczywiście, ż ekochaja zwierzaki, ale wiek, zgorzknienie wręcz patologiczne, osamotnienie, niestety sprawiają, że sytuacja staje się patologiczna. tak było z villasową, wahlowa, jest teraz z kilkoma osobami na wsiach, kiedys w fundacjach, kiedyś aktywnych, potem zostawionych, z nie budzącą mojego zdziwienia znieczulicą - w końcu się napatrzyły, umysł sie broni. nerwica natręctw, zbieractwo, utrata kontaktu z rzeczywistością (one sa przekonanae, ze domy sa złe, ze psom będzie u nich lepiej etc, naprawde pzrekonane) . te kobiety to ofiary polskiego systemu i polskiej rzeczywistości.
bardzo mi ich żal, ale ten żal nie przekłada sie na chęć utrzymania status quo. bardziej żal mi psów. bo nie wiem, jak wy, ale ja zajmuje sie pomocą zwierzętom, a nie chorym ludziom. są takie fundacje, ktore zajmuja się pomocom ludziom i oni powinni zając się p. magdą. ja i wy mamy swoje obowiązki i zadania -zwierzęta. i dlatego ciskanie gromów na p. magdę nie ma znaczenia, trzeba ją po prostu odciąć od sytuacji, ktora ją przerosła.


mtf zalesie - myślę, ze warto przemyślec to, co napisała o p. magdzie jej współpracowaniczka.

bożena wahl też umiała być cudowna.

Link to comment
Share on other sites

Waldku, skończył się na pewno. W ten sposób moja siostra, kostiumograf w tym serialu straciła pracę :(
A wracając to tematu, spróbujmy ; Wojtyszki P. Siemiński -nie można wejść, wolontariat nie istnieje , pobyt psów dotuje ok 55 -60 gmin a jest ich 3 a mówi sie i o 5 tys psów ! no i adopcje -brak, Lewin -Kłodzki P. Villas- umieralnia, koszmar, zero wolontariatu nie wpuszczano ludzi, adopcje - brak , Korabiewice p. Szwarc z iloma gminami ma umowę ? ogromna niechęć do wpuszczania ludzi, adopcje nieomal na zerowym poziomie, Boguszyce do lutego 2009 Pani Wahl - 800 psów, 97 kotów - adopcje nieomal zerowe, wolontariat -1 os, no tu nie bylo dotacji z gmin , Celestynów p. Działak - dotacje, wolontraiusze mieli zakaz opowiadania o psach,ktore zabierali bo jak nie to nigdy wiecej nie wejdą , Dyminy to jedno z ostatnich wydarzeń, wcześniej Krzyczki.... oj pewnie długa byłaby ta lista. Lista koszmaru, dramatu zwierzat jaki im zafundował czlowiek. Podobno z miłości... Jedni cwaniacy zarabiali na psach w ohydny sposób inni to chorobliwi zbieracze. Ten świat zwariował ? Ewa

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malagos'][B]A ja mam pytanie do osób tam pomagającyc[/B]h. Piszą, ze nie można było założyć wątku psom z Korabiewic, nie można było napisać słowa Korabiewice, bo co? Bo ktoś pani Magdzie donosił o tym, co się dzieje na dogomanii. Jakaś Kasia czy Basia leciała z ozorem i mówiła "Jest watek tego a tego psa", tak? I co się działo? Pani Magda likwidowała tego psa, czy co? Były pokazane zwłoki tej jasnej suni zjedzonej żywcem podczas porodu już jakoś latem, obleciało net i dogo wte i wewte - zaraz był: cicho, nic nie piszcie, cicho, nic nie mówcie.
Potem jakieś zdjęcia wyrwanego z koszmaru szkieletu - oczywiście zaraz na pytanie, skad było - pewne schronisko w Polsce.
Czy to pomagało zwierzętom?

Dlaczego??[/QUOTE]

pamiętam te zdjęcia, tej suni.. każdy pytał każdego, co to za schronisko, wtedy to był temat tabu, nie wolno było pytać.... :shake:
takie półsłówka czytałam wtedy: nie domyślasz się??? nie wiesz?? Tylko, ze ja wtedy nie wiedziałam o istnieniu Korabiewic.... :roll:

[quote name='Waldek']niesmaczny wtręt w tym wątku, ja ignoruję[/QUOTE]

a szkoda, .... no ale cóż.. nikogo nie zmusimy do oddania głosu ;)

[quote name='Indy']Nikt nie poprowadzi tego schronska lepiej od Pani Magdy i wielki szacun za to co robi. A co do sterylizacji to co roku przyjeżdza grupa lekarzy z Niemiec, która wykonuje ogromną ilość sterylizacji. W tym roku przyjadą na początku sierpnia. Poza tym, niedawno Pani Magda wysterylizowała dużą ilość kotów. Naprawdę ta Pani ( w świetnej formie fizycznej i psychicznej) robi co może dla zwierzaków. I może zamiast krytyki należałoby się zastanowić jak jej pomóc.

[B]Życzyłabym wszystkim zwierzakom w schronikach takich warunków i tak kochającej właścicielki[/B].[/QUOTE]

no to gratuluje..... ja jednak nie życzyła bym tych warunków nikomu......

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ostatniaszansa']Waldku, skończył się na pewno. W ten sposób moja siostra, kostiumograf w tym serialu straciła pracę :(
A wracając to tematu, spróbujmy ; Wojtyszki P. Siemiński -nie można wejść, wolontariat nie istnieje , pobyt psów dotuje ok 55 -60 gmin a jest ich 3 a mówi sie i o 5 tys psów ! no i adopcje -brak, Lewin -Kłodzki P. Villas- umieralnia, koszmar, zero wolontariatu nie wpuszczano ludzi, adopcje - brak , Korabiewice p. Szwarc z iloma gminami ma umowę ? ogromna niechęć do wpuszczania ludzi, adopcje nieomal na zerowym poziomie, Boguszyce do lutego 2009 Pani Wahl - 800 psów, 97 kotów - adopcje nieomal zerowe, wolontariat -1 os, no tu nie bylo dotacji z gmin , Celestynów p. Działak - dotacje, wolontraiusze mieli zakaz opowiadania o psach,ktore zabierali bo jak nie to nigdy wiecej nie wejdą , Dyminy to jedno z ostatnich wydarzeń, wcześniej Krzyczki.... oj pewnie długa byłaby ta lista. Lista koszmaru, dramatu zwierzat jaki im zafundował czlowiek. Podobno z miłości... Jedni cwaniacy zarabiali na psach w ohydny sposób inni to chorobliwi zbieracze. Ten świat zwariował ? Ewa[/QUOTE]

chyba jeszcze dołącza do listy wzorcowy schron pana Harłacza ;[

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

Oglądałem wczoraj reportaż o Korabiewicach i o tym jak inspektora ds.zwierząt nie wpuszczono.I jedno powiem:
błagam niech to schronisko tylko nie przejmie Straż dla Zwierząt..Bo jak je oni przejmą to chyba wtedy zostanie tylko sepuku na znak protestu..
Waldek

Link to comment
Share on other sites

Dostałam przyzwolenie żeby napisać że Uszek czyli pies bez ucha z materiału TVN jest bezpieczny i jeśli ktoś chce pomóc w szukaniu mu domu albo opłaceniu leczenia to podam kontakt do wolontariuszek na pw. Niestety zajął miejsce szczeniakowi który miał być wyciągnięty ale trzeba było go zabrać jak tylko się zgodzili go wydać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Astaroth']Dostałam przyzwolenie żeby napisać że Uszek czyli pies bez ucha z materiału TVN jest bezpieczny i jeśli ktoś chce pomóc w szukaniu mu domu albo opłaceniu leczenia to podam kontakt do wolontariuszek na pw. Niestety zajął miejsce szczeniakowi który miał być wyciągnięty ale trzeba było go zabrać jak tylko się zgodzili go wydać.[/QUOTE]

Ja podtrzymuję swoją wczorajszą chęć pomocy USZKOWI (to piesek tak?)- poproszę nr konta.
Gdzie został zabrany? Czy, oczywiście z czasem, można prosić o wrzucenie tutaj jego zdjęć-chciałabym móc choć ciutkę nacieszyć oczy, że jest już bezpieczny.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...