malagos Posted November 23, 2011 Posted November 23, 2011 a dlaczego z kamerą TVN nie weszli do kociarni, do koni, do niedźwiedzi i "innych zwierząt" (cokolwiek to znaczy), nie mogli? Quote
donacja Posted November 23, 2011 Posted November 23, 2011 [quote name='malagos']a dlaczego z kamerą TVN nie weszli do kociarni, do koni, do niedźwiedzi i "innych zwierząt" (cokolwiek to znaczy), nie mogli?[/QUOTE] No, niedźwiedzie poszły spać, jeden się przytomnie obudził na dogrywkę dzisiaj, a co do reszty, to też sobię zadaję to pytanie. Podobno z kotami sytuacja tragiczna, a co do koni-cisza. Nawet nie wiadomo, czy tam są........... Quote
agata-air Posted November 23, 2011 Posted November 23, 2011 [quote name='bbgm']Jestem ciekawa kto na stronie Pogotowia pisze takie bzdury " U jednego z psów konieczne było zgolenie zbitej w dredy sierści, która powodowała u zwierzęcia przewlekły ból. Pies ważył 33 kg przed goleniem, gdy pozbawiono go sierści okazał się zagłodzonym, 26kg owczarkiem południowo rosyjskim (norma dla tej rasy to 50-75kg)."? Kto widział jużaka ważącego 75 kg ?-litości !![/QUOTE] Wg. wzorca ma ważyć co najmniej 40kg, wg. hodowców jużaków i ich stron norma jest 55-75kg [URL]http://pieswdomu.pl/rasy/psy-olbrzymie/468-owczarek-poludnioworosyjski[/URL] Przy czym jest to rasowy owczarek południoworosyjski więc stosowanie norm do tego psa jest jak najbardziej wskazane. Quote
panterra Posted November 23, 2011 Posted November 23, 2011 Nic nie jest dobrze. Takie cuda się nie zdarzają. Jeden dzień i ponad 500 psów: ma ocieplone budy, jedzenie i opiekę lekarsko-weterynaryjną. Idylla. Tylko te niedźwiedzie jakieś takie osowiałe. Zupełnie nie udzielił im się radosny nastrój. Sponsor...który zupełnie nagle doznał olśnienia i postanowił pewnego pięknego, listopadowego dnia, że będzie ratować zwierzęta. Quote
agata-air Posted November 23, 2011 Posted November 23, 2011 Od dziś już nie pracuje tam lekarz weterynarii... nic nie jest jak powinno być :( Brakuje tylko m.krawczykiewicz która powiedziałby, że to i jej zasługa bo w końcu jest takim specjalistą i tylu zwierzętom z Korabiewic pomogła...nie to co zły Grzegorz, prawnik i okrutny Wyszyński ;/ Jednak są ludzie, którzy nadal chcą ocalić te zwierzęta i zrobią wszystko by im pomóc a wiadra pomyj "specjalistów TOZ" mają gdzieś, po prostu robią swoje. Materiał uwagi sprawił, że dzwoni sporo osób w spr. adopcji i to jest bezcenne. Quote
Kama202 Posted November 23, 2011 Posted November 23, 2011 Ciekawe, czy nie nazywa sie LAS! Teren jest wszak śliczny....30 hektarów...[quote name='panterra']Nic nie jest dobrze. Takie cuda się nie zdarzają. Jeden dzień i ponad 500 psów: ma ocieplone budy, jedzenie i opiekę lekarsko-weterynaryjną. Idylla. Tylko te niedźwiedzie jakieś takie osowiałe. Zupełnie nie udzielił im się radosny nastrój. Sponsor...który zupełnie nagle doznał olśnienia i postanowił pewnego pięknego, listopadowego dnia, że będzie ratować zwierzęta.[/QUOTE] Quote
nicolaczek Posted November 24, 2011 Posted November 24, 2011 [quote name='Collie']Już sama się zastanawiam...można wpłacić pieniadze,ale chyba na prawdę nikłe szanse są na to,że zostaną one przekazane dla psów/schroniska ? Tak na prawdę to wciąż się zastanawiam jak można pomóc, bo tak bezradnie siedzieć nie potrafię.[/QUOTE] [B]To zapraszam na wątek:[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/threads/211596-Pomocowy.PILNIE-potrzeba-og%C5%82osze%C5%84-transportu-jedzenia-pieni%C4%99dzy-nowe-zdj-str1?p=18067819#post18067819"]http://www.dogomania.pl/threads/211596-Pomocowy.PILNIE-potrzeba-og%C5%82osze%C5%84-transportu-jedzenia-pieni%C4%99dzy-nowe-zdj-str1?p=18067819#post18067819[/URL] - [B]tam się dzieje REALNA pomoc zamiast wirtualnych pogaduszek. [/B]Są informacje gdzie można wpłacać kasę, żeby rzeczywiście trafiła do psów K., jest też pod dostatkiem psów, które zostały wyciągnięte stamtąd, ale np. wciąż nie jest pewne czy tam nie wrócą (ze względu na brak funduszy na utrzymanie ich w DT/hotelikach). Naprawdę proponuje zacząć udzielać się w tym wątku, na którym piszą w większości osoby niezwiązane z żadną z organizacji czy fundacji typu TOZ, VIVA itd., osoby którym rzeczywiście leży na sercu dobro tych zwierząt[B] i jak najszybsza, rzeczywista pomoc[/B] (żeby nie było, nie mówię, że VIVIE i TOZ nie leży..). Na pewno odniesie to większy efekt, niż disowanie pani Krawczykiewicz czy wirtualne zastanawianie się "co dalej będzie". Żeby nie byc gołosłowną, proszę: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/216703-Inka-i-Bawarka-mia%C5%82y-10-dni-wracaj%C4%85-do-Korabiewic...?p=18067998#post18067998[/URL] - oto wątek dwóch suń zabranych dosłownie w ostatnim momencie spod bramy schorniska w K. (gdzie żyły). Mają pobyt w hoteliku opłacony do 26.11. po tym terminie najprawdopodobniej, jesli nie znajdzie się kasa, będą musiały wrócić do K. Collie: chcesz przesłać pomóc? Masz okazję. Quote
panterra Posted November 24, 2011 Posted November 24, 2011 [quote name='Kama202']Ciekawe, czy nie nazywa sie LAS! Teren jest wszak śliczny....30 hektarów...[/QUOTE] Tak LAS. Zupełnie jak w Las Vegas...Teren w Korabiewicach ma 15,4 ha i stanowi własność Marka S. Quote
gagata Posted November 25, 2011 Posted November 25, 2011 Nie zamierzam bronic tu pani MS z Korabiewic czy tez kogokolwiek innego ale mój sprzeciw budzi sposób przedstawiania problemu w mediach... Spojrzenie w dziure w ziemi i wywróżenie do kamery, że psy były w Korabiewicach zakopywane razem z budami niczemu chyba nie słuzy... Tak jak fragment ze strony pogotowia: "Po wejściu na teren oczom wolontariuszy ukazały się wystające z ziemi kości zwierząt. Zaalarmowano policję i wójta gminy Puszcza Mariańska – Kiedy spojrzeliśmy bardziej szczegółowo okazało się, iż były to kości psów, zwierząt gospodarskich.[B] Na niektórych szczątkach zwierząt znalezionych w ziemi były ślady urazów mechanicznych, w szczególności na czaszkach tych zwierząt[/B]" Nikt, kto chwile pomysli nie uwierzy,że w Korabiewicach komukolwiek chciałoby sie kopac takie dziury w ziemi, by w nich pochować budy, które chyba by sie jednak przydały? Kosci na wybiegach też musiały nosic ślady urazów mechanicznych, wszak ogryzały je psy. Pomijam drobiazg, że pewnie kiedys zostały przywiezione z jakiejś rzezni... Przyjdzie chwila,że społeczeństwo nie uwierzy juz w żaden reportaz dot. znęcania sie nad zwierzetami i na wszystko będzie jedna odpowiedż : Oni wszystko wyolbrzymiają... Skoro jest żle, to po co konfabulować? Quote
kahoona Posted November 25, 2011 Posted November 25, 2011 [quote name='gagata']Nie zamierzam bronic tu pani MS z Korabiewic czy tez kogokolwiek innego ale mój sprzeciw budzi sposób przedstawiania problemu w mediach... Spojrzenie w dziure w ziemi i wywróżenie do kamery, że psy były w Korabiewicach zakopywane razem z budami niczemu chyba nie słuzy... Tak jak fragment ze strony pogotowia: "Po wejściu na teren oczom wolontariuszy ukazały się wystające z ziemi kości zwierząt. Zaalarmowano policję i wójta gminy Puszcza Mariańska – Kiedy spojrzeliśmy bardziej szczegółowo okazało się, iż były to kości psów, zwierząt gospodarskich.[B] Na niektórych szczątkach zwierząt znalezionych w ziemi były ślady urazów mechanicznych, w szczególności na czaszkach tych zwierząt[/B]" Nikt, kto chwile pomysli nie uwierzy,że w Korabiewicach komukolwiek chciałoby sie kopac takie dziury w ziemi, by w nich pochować budy, które chyba by sie jednak przydały? Kosci na wybiegach też musiały nosic ślady urazów mechanicznych, wszak ogryzały je psy. Pomijam drobiazg, że pewnie kiedys zostały przywiezione z jakiejś rzezni... Przyjdzie chwila,że społeczeństwo nie uwierzy juz w żaden reportaz dot. znęcania sie nad zwierzetami i na wszystko będzie jedna odpowiedż : Oni wszystko wyolbrzymiają... Skoro jest żle, to po co konfabulować?[/QUOTE] Gagata, z całym szacunkiem, pojedź i zobacz - tam jest piekło i tyle, ja widziałam zwierzęta z Korabiewic - uwierzę we wszystko, co złe o tym miejscu. Przeczytaj ostatni raport NIK a potem spróbuj powiedzieć, że nie chodzi o kasę kosztem zwierząt - to powtórka z Krzyczek tylko na trochę mniejszą skalę. Szczególnie zwróć uwagę na pieniądze wypłacane z bankomatów w gotówce. Jeśli Ty też wierzysz, że nagle w ciągu jednego dnia coś się poprawiło, bo ktoś z powodów personalnych ma urazę do Vivy i Pogotowia i Cię przekonał, będę szczerze zdumiona. Warto też popytać o doświadczenie osób, które aktualnie zajęły się schronem - JEST ZEROWE - właściciel ziemi, alkoholik, kierownik - spec od marketingu, nawiedzona baba z TOZ. Powiem Ci tyle - u Biedrzyckiej był raj w porównaniu do Korabiewic, chociaż Ty nie wpisuj się w oszołomstwo, prosze. Quote
gagata Posted November 25, 2011 Posted November 25, 2011 Kahoona, moja wypowiedz dotyczyła wyłącznie technik manipulowania odbiorcami.. W Korabiewicach nie byłam i dlatego nie zabieram głosu w sprawie panujacych tam warunków. Bywałam natomiast w wielu innych schronach i jestem w stanie ocenić na chłodno wciskany mi materiał. Kahoona, wszyscy wiedzą, że na psach robi sie pieniadze, od najprymitywniejszego hycla przez wszystkie hoteliki i DT po szefów sztandarowych lecznic. Pytaniem kluczowym jest - Na co ida te pieniadze? Na leczenie? Poprawę bytu zwierzat? Jesli tak, to ok. Popatrz na Wojtyszki - tam psom karmy z pewnościa nie brakuje ale gdybym była psem, po stokroć wolałabym Korabiewice... I rzeczywiście, nie uwierzyłam, że wszystko zmieniło się z dnia na dzień , dlatego mam podstawy przypuszczać, że materiał w "Uwadze" był {przynajmniej częściowo} zmanipulowany - a to mi się nie podoba, bo odbiera organizacjom prozwierzęcym wiarygodnośc... Quote
Zofia.Sasza Posted November 25, 2011 Posted November 25, 2011 [quote name='gagata']Kahoona, moja wypowiedz dotyczyła wyłącznie technik manipulowania odbiorcami.. [B]W Korabiewicach nie byłam i dlatego nie zabieram głosu w sprawie panujacych tam warunków.[/B] Bywałam natomiast w wielu innych schronach i jestem w stanie ocenić na chłodno wciskany mi materiał. Kahoona, wszyscy wiedzą, że na psach robi sie pieniadze, od najprymitywniejszego hycla przez wszystkie hoteliki i DT po szefów sztandarowych lecznic. Pytaniem kluczowym jest - Na co ida te pieniadze? Na leczenie? Poprawę bytu zwierzat? Jesli tak, to ok. Popatrz na Wojtyszki - tam psom karmy z pewnościa nie brakuje ale gdybym była psem, [B]po stokroć wolałabym Korabiewice...[/B] I rzeczywiście, nie uwierzyłam, że wszystko zmieniło się z dnia na dzień , dlatego mam podstawy przypuszczać, że materiał w "Uwadze" był {przynajmniej częściowo} zmanipulowany - a to mi się nie podoba, bo odbiera organizacjom prozwierzęcym wiarygodnośc...[/QUOTE] Widzę tu lekką sprzeczność ;) Quote
Guest Elżbieta481 Posted November 25, 2011 Posted November 25, 2011 Jak pisałam wcześniej spytałam o prawdę o Korabiewicach po obejrzeniu tego zaskakującego mnie reportażu.Nie jestem upoważniona do wklejenia tu treści otrzymanej odpowiedzi,bo o zgodę nie prosiłam.Po zamknięciu wątku dot.Wojtyszek ja nie zaryzykuję zamknięcia tego.Uważam,że mogę napisać jedno- nie jest tak jak było w reportażu. Elżbieta Quote
gagata Posted November 25, 2011 Posted November 25, 2011 [quote name='Zofia.Sasza']Widzę tu lekką sprzeczność ;)[/QUOTE] Fakt, Zofia.;-).. Zabrakło po "Korabiewice" reszty, tj, "nawet te z reportażu" Quote
kahoona Posted November 25, 2011 Posted November 25, 2011 [quote name='gagata']Kahoona, moja wypowiedz dotyczyła wyłącznie technik manipulowania odbiorcami.. W Korabiewicach nie byłam i dlatego nie zabieram głosu w sprawie panujacych tam warunków. Bywałam natomiast w wielu innych schronach i jestem w stanie ocenić na chłodno wciskany mi materiał. Kahoona, wszyscy wiedzą, że na psach robi sie pieniadze, od najprymitywniejszego hycla przez wszystkie hoteliki i DT po szefów sztandarowych lecznic. Pytaniem kluczowym jest - Na co ida te pieniadze? Na leczenie? Poprawę bytu zwierzat? Jesli tak, to ok. Popatrz na Wojtyszki - tam psom karmy z pewnościa nie brakuje ale gdybym była psem, po stokroć wolałabym Korabiewice... I rzeczywiście, nie uwierzyłam, że wszystko zmieniło się z dnia na dzień , dlatego mam podstawy przypuszczać, że materiał w "Uwadze" był {przynajmniej częściowo} zmanipulowany - a to mi się nie podoba, bo odbiera organizacjom prozwierzęcym wiarygodnośc...[/QUOTE] pomieszanie pojęć - Korabiewice prowadzą osoby nie związane z organizacjami, bez żadnego przygotowania, juz wyrzucono jednego weterynarza i to takiego który chciał pracować za darmo, już wiadomo, że ci "nowi" wołają tylko o kasę i nie życzą sobie wolontariatu z przykrościa stwierdzam, że nie wiesz wiele ja mam wiedzę i wcale nie jest mi z tym dobrze, niejeden wątek na dogo pojawi się jeszcze w kontekście tej mordowni i zobaczysz jak wszyscy będą zgrzytać zębami, że się dali nabrać po raz kolejny Quote
ostatniaszansa Posted November 25, 2011 Posted November 25, 2011 [quote name='gagata']Kahoona, moja wypowiedz dotyczyła wyłącznie technik manipulowania odbiorcami.. W Korabiewicach nie byłam i dlatego nie zabieram głosu w sprawie panujacych tam warunków. Bywałam natomiast w wielu innych schronach i jestem w stanie ocenić na chłodno wciskany mi materiał. Kahoona, wszyscy wiedzą, że na psach robi sie pieniadze, od najprymitywniejszego hycla przez wszystkie hoteliki i DT po szefów sztandarowych lecznic. Pytaniem kluczowym jest - Na co ida te pieniadze? Na leczenie? Poprawę bytu zwierzat? Jesli tak, to ok. [B]Popatrz na Wojtyszki - tam psom karmy z pewnościa nie brakuje ale gdybym była psem, po stokroć wolałabym Korabiewice...[/B] I rzeczywiście, nie uwierzyłam, że wszystko zmieniło się z dnia na dzień , dlatego mam podstawy przypuszczać, że materiał w "Uwadze" był {przynajmniej częściowo} zmanipulowany - a to mi się nie podoba, bo odbiera organizacjom prozwierzęcym wiarygodnośc...[/QUOTE] Gagato zaskoczyłaś mnie... gdybym ja była psem, to wolałabym żarcie po śmietnikach, gdzie bądź spanie, byleby nie do Korabiewic!!! Nie poczułam manipulacji, nie doszukujmy się tego czego nie ma. Korabiewice ?! To lepsza szybka śmierć np. rozpędzony tir . Nadal jestem w szoku , [B]" nowi "[/B] agresywni, buńczuczni, wszyscy won , ale WPŁACAJCIE KASĘ ludzie na biedne zwierzęta w Korabiewicach . I jak szybko powstała strona interenetowa. Nikt nie ma prawa wejść , organizacje pro zwierzęce są be i ta żałosna "odezwa" do Czarka sugerująca ,że kasę dla swoich potrzeb zbierał ???!!! Adopcje wstrzymane. Pytanie z jakich to środków powiatowy czipuje psy korabiewickie ? Mam pytanie ile od poniedzialku psów się zagryzło ? Gdzie ja żyję ?! Ewa Quote
kahoona Posted November 25, 2011 Posted November 25, 2011 [quote name='ostatniaszansa']Gagato zaskoczyłaś mnie... gdybym ja była psem, to wolałabym żarcie po śmietnikach, gdzie bądź spanie, byleby nie do Korabiewic!!! Nie poczułam manipulacji, nie doszukujmy się tego czego nie ma. Korabiewice ?! To lepsza szybka śmierć np. rozpędzony tir . Nadal jestem w szoku , [B]" nowi "[/B] agresywni, buńczuczni, wszyscy won , ale WPŁACAJCIE KASĘ ludzie na biedne zwierzęta w Korabiewicach . I jak szybko powstała strona interenetowa. Nikt nie ma prawa wejść , organizacje pro zwierzęce są be i ta żałosna "odezwa" do Czarka sugerująca ,że kasę dla swoich potrzeb zbierał ???!!! Adopcje wstrzymane. Pytanie z jakich to środków powiatowy czipuje psy korabiewickie ? Mam pytanie ile od poniedzialku psów się zagryzło ? Gdzie ja żyję ?! Ewa[/QUOTE] Niestety żyjemy w Matrixie, droga Ewo. Ludzie lubią szczęśliwe zakończenia, a tu PR wzorcowy, wszyscy czytający już uspokojeni - na FB też - przecież dramat się skończył... A że w jeden dzień? Cuda, Pani, cuda.... No i hasło o anonimowym sponsorze, który nagle pojawił się z Księżyca. Jakże to cudnie! Tylko sponsor nie wie że już taki anonimowy nie jest i ta cała ściema nie uspokoiła wszystkich... Quote
Guest Elżbieta481 Posted November 25, 2011 Posted November 25, 2011 Przeczytałam artykuł o Korabiewicach-link został podany na forum jednej z fundacji.Czarek zbierał dla siebie?Ej-no przecież Kopernik była kobietą... [url]www.zyrpoint.pl/content/view/1214/2[/url] Elżbieta Quote
panterra Posted November 25, 2011 Posted November 25, 2011 [quote name='ostatniaszansa']Gagato zaskoczyłaś mnie... gdybym ja była psem, to wolałabym żarcie po śmietnikach, gdzie bądź spanie, byleby nie do Korabiewic!!! Nie poczułam manipulacji, nie doszukujmy się tego czego nie ma. Korabiewice ?! To lepsza szybka śmierć np. rozpędzony tir . [B]Nadal jestem w szoku , [B]" nowi "[/B] agresywni, buńczuczni, wszyscy won , ale WPŁACAJCIE KASĘ ludzie na biedne zwierzęta w Korabiewicach [/B]. I jak szybko powstała strona interenetowa. [B]Nikt nie ma prawa wejść , organizacje pro zwierzęce są be i ta żałosna "odezwa" do Czarka sugerująca ,że kasę dla swoich potrzeb zbierał ???!!! Adopcje wstrzymane.[/B] Pytanie z jakich to środków powiatowy czipuje psy korabiewickie ? [B]Mam pytanie ile od poniedzialku psów się zagryzło ?[/B] Gdzie ja żyję ?! Ewa[/QUOTE] Ile psów się zagryzło? Dobre pytanie. Proponuję zadzwonić do nowego kierownika-marketingowca. Będzie miał się z czego tłumaczyć...Nr telefonu jest na ich stronie. Zastanawiające jest, że Organizacje mają zakaz wstępu...W Wojtyszkach jest ten sam problem. Ciekawe, czy i w Korabiewicach doczekamy się wieżyczek, monitoringu, budek z "pilnowaczami" i zamkniętych szlabanów... Adopcje są wstrzymane pomimo tego, że są chętni do przygarnięcia zwierząt. Rzekomo nie ma jeszcze umów adopcyjnych. Umów nie ma, ale strona z nr konta na zbiórkę pieniędzy już jest. Quote
Plicha Posted November 25, 2011 Posted November 25, 2011 Czy jest naprawdę aż tak źle :( dlaczego organizacje nie mają wstępu, jakim prawem? Quote
przyjaciel_koni Posted November 25, 2011 Posted November 25, 2011 Z racji lekkiej sklerozy nie pamiętam dokładnie, ale chyba jakieś trzy i pół roku temu zajmowała się tematem Korabiewic ARKA... Potem ciągnęło się to długo - dyskusje: jakie sterylizacje są rozsądne, wybór lekarza, czy jest aż tak źle, czy ktoś tu zawinił szczególnie itp... Potem wyadoptowano nieco zwierząt i ucichło w miarę... No i w porywach ktoś czasem coś wspomniał o nieszczęściu tych zwierząt... Tyle... Aż do teraz. Jednak widzę, że historia się powtarza... Znowu lekarz z zewnątrz jest nie cacy... Widać "własny" jest lepszy... (Wtedy sterylki były "boczne", nie wiem jak wyglądała sprawa kastracji... Jednak sądząc po opinii na temat sposobu wykonania kastracji pewnego kudłaczka obecnego na forum pewnie nie za bardzo się przykładano... Muszę sobie nieco przypomnieć ogólnie problemy bo starego wątku nie mogę znaleźć, a był pouczający mocno... Tam wtedy też były organizacje, ale jak to bywa raczej miały sprzeczne opinie na każdy temat...) Quote
malvaaa Posted November 25, 2011 Posted November 25, 2011 szkoda że wszyscy zignorowali wypowiedz nikolaczek i nie zajrzeli na pomocowy wątek... w takim razie ja jeszcze raz zaproszę, chociaż porobić ogłoszenia dla psiaków... Quote
Qeeriefire Posted November 25, 2011 Posted November 25, 2011 Zapraszam na bazarek dla Inki i Bawarki z Korabiewic: [url]http://www.dogomania.pl/threads/218417-%C5%9Awi%C4%85teczne-prezenty-dla-Inki-i-Bawarki-!-do-25.12?p=18082901#post18082901[/url] Quote
Guest Elżbieta481 Posted November 26, 2011 Posted November 26, 2011 Najbardziej dla mnie niezrozumiałe jest to,że-nie wiem jak nazwać?-włodarze?decydenci?- nie rozumieją najważniejszego aspektu sprawy Korabiewic mianowicie: czas p.Magdy,p.Mietka czy p.Trudzi przeminął- po prostu.By móc prowadzić taki moloch potrzebni są ludzie mający wiedzę.Umiejący podjąć decyzję..Być może z tego giganta można wyodrębnić pomniejsze schroniska?Nie wiem,ale Korabiewicom potrzebni są ludzie młodzi,wykształceni,mający siłę,nadzieję i energię.Ludzie 60,70 letni to już ani te siły,ani ten rozum,ani ta wiedza.Nie jest niczyją winą starość ani niczyją zasługą młodość.Musi nastąpić zmiana pokoleniowa - młodzi obrońcy zwierząt muszą czy to się komu podoba czy nie przejąć trud rozwiązania tego supła.Dlaczego tych ludzi nie chce się dopuścić? Zabolał mnie artykuł do,którego link podawałam wczoraj.Niewielu bowiem jest takich ludzi jak Czarek czy Scarlet..Ziemia korabiewicka jest piękna i być może,,ktoś coś,,ale nie oni.. Nie wiem kto ma jaką wiedzę - mnie z moją jest po prostu żle i mam nieodparte wrażenie,że Korabiewice i ich tragedia powróci. Elżbieta Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.