agata-air

[quote name='Osiolek']Nawet jesli staruszek lezy na suchym podlozu - zdjecia z ostatniego okresu jego zycia jak najbardziej potwierdzaja zdanie [B]"...zakończył życie w błocie i gównach!! " . [/B]To jest koniec jego zycia i niewatpliwie na zdjeciach sa bloto i nie tylko. [/QUOTE] Jest też woda i liście oraz jeden z kilku zawsze otwartych od ponad 5msc, starych boksów- do których mają dostęp 4 psy żyjące luzem na całym schronisku. Ot cała tajemnica.... wszystko tak prawdziwe w całym tym oszustwie jak i...karalne. żenuła.

Nie Gagato, ta historia się po prostu nie wydarzyła. Zdjęcie, które ma przedstawiać staruszka martwego wśród BŁOTA i GÓWIEN jakbyś nie zauważyła jest [B]na suchym, sypkim podłożu[/B]. Podpowiem: zdjęcie, [B]lato 2012, pies sobie leży[/B]. Łatwo mi rozpoznać gdyż ma wygoloną sierść na grzbiecie- wrócił wtedy niedawno z warszawskiej kliniki, gdzie przebywał z powodu ropnia. Reszta ma w sobie tyle samo prawdy co to zdjęcie i te słowa. Zacznij myśleć. [quote name='gagata'] Ostatnie zdjęcie to martwy staruszek- zakończył życie w błocie i gównach!! " (...) [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-6gQ-DEhxVzM/URSSUKJp6BI/AAAAAAAAGGs/KhKXEbpVQvM/s646/2013-02-07[/IMG][/QUOTE]

Nie mam czasu czytać całego wątku więc w skrócie: 1. [B]Nie był i nie jest to prywatny dom M.S. [/B]Ten dom jest własnością Fundacji Viva!, kilka miesięcy temu miał innego właściciela za którego zgodą tam przebywałam- również nie była to M.S. 2. Co do postu Gagaty- stek bzdur i niesprawdzonych informacji. Choćby pracownicy- kiedy rozpoczynałam zarządzanie Korabiewicami Pani Dorota na prośbę Tomasza L. już kilka dni wcześniej porzuciła swoją pracę i pozostawiła zwierzęta. Tylko jeden ze starych pracowników nie porzucił zwierząt. Zresztą ja nic nie muszę udowadniać jeśli chodzi o te zdjęcia :crazyeye:, te teorie tu nic nie pomogą. [B]Policja w tym miejscu wykonywała dokumentacje... [/B]zanim jeszcze my czy nasz pracownik tam weszliśmy. Moje zdjęcia w porównaniu do tamtych obrazują wyjątkowy ład i porządek. Bardzo mi przykro bo wiem, że to ślepe zapatrzenie w swojego guru ale pozew o zniesławienie nie dotyczy jedynie Krystyny S. Gagato, naprawdę mi przykro. ps. jeśli chodzi o sprzęt AGD- mimo, że nie nadający się do niczego został w tym domu aby M.S. sama zadecydowała co chce z nim zrobić. Zadecydowała, jej pracownicy sprzedali go na złom ;) Listy, pamiątki itp. zostały. Również M.S. zdecydowała co z nimi zrobić- widać to na zdjęciu z gołębiem.

[quote name='malibo57']Szara Piękność to Falek z Falenicy, ale tego czarnego pana za Falkiem też nie znam.[/QUOTE] To zdaje się mój Borys ;)

1 września o 21.00 po trzy tygodniowej walce o życie odszedł Jacobs. Dziś przyszły wyniki histopatologi potwierdzające poprzednie diagnozy - chłoniak złośliwy. Nie zdążyliśmy nawet spróbować z chemią... 1 września czuł się lepiej niż w poprzednich dniach, ok. 18.00 zaczął mieć bardzo silne duszności, po 3 godzinach weterynarze zdecydowali, że już nic więcej nie są w stanie zrobić i przedłużamy tylko jego agonię. Odszedł, nie ma go, nic już nie możemy zrobić...Ten cholerny nowotwór odebrał nam, Ineczce członka rodziny, przegraliśmy wojnę o jego życie zanim zaczęliśmy naprawdę walczyć...

Nie mogę się doczekać drugiej części wiekopomnego dzieła- ktoś wie kiedy będzie emisja? Czego to dowiemy się tym razem? Może trochę o tym jak psy umierały z głodu w brzuchach mając torebki foliowe a gwiazda południa paliła po kilka paczek fajek dzienni- na to było ja stać? Może historia psa, który ostatnie 3 lata spędził na blacie kuchennym- gdzie spał, sikał, sra... i przeraźliwie się bał. Kilka słów o zakopywanych, topionych czy umierających w wiadrze ukochanych ślepych miotach? Jakieś nagranie ze strylki wykonywanej na palecie na obsranej podłodze? O majątku wydanym na zapłacenie kochankowi 300PLN za położenie 1m glazury? Może zobaczymy wielką przyjaźń i gest Krystyny którą Magdalena ma zwyczaju zwać "ta stara k...co uśmierca psy". Biada tym których z Krysią pomyliła :diabloti: (niektórzy wiedzą o czym piszę :evil_lol:) Tymczasem azyl żyje swoim życiem, na szczęście oglądać "obrońców Magdaleny" nie musi. Bo to tylko tacy obrońcy "za coś"...przecież pomóc posprzątać w jej domu, dowieźć jedzenie, naprawić łóżko...ni łaska ;) [B]Lada dzień stworzymy nowy wątek Korabiewic- skupiony na informacjach z azylu i adopcjach. [/B]

Gagata :nonono2: nie ładnie to tak kłamać :) Chyba, że myślisz, że nie kłamiesz bo masz wiarygodne źródło w postaci Magdaleny S. i Pani "czekam na kolejny wyrok"...jeśli tak, proponuję się przebadać. To, że mnie obrażasz- to właściwie komplement, bardziej niepokoiła by mnie sympatia u Emirowców. Natomiast ludzie którzy nie znają Korabiewic mogą się przerazić pomówieniami jakie niezmiennie stosujesz. Po pierwsze naucz się liczyć choć do 10, wtedy łatwiej będzie policzyć pracowników. Po drugie naucz się słuchać i czytać a może temat domu Magdaleny S. stanie się prostszy do zrozumienia. Dom w którym dzięki naszym działaniom psy już nie cierpią- bo zostały z niego zabrane. Dostęp do nich już nie jest utrudniony. Niestety były tak kochane, że ani razu "kochająca" ich nie odwiedziła, nie poszła sprawdzić gdzie zostały umieszczone. Tak jak pierwszy raz po trzech miesiącach poszła do niedźwiedzi ( z czekoladowymi ciastkami)- bo były kamery, baa nawet dzienikarzyna naładowała jej 40kg jedzenia dla psów na taczkę by przespacerowała się w trakcie nagrania (taczkę porzucono- no przecież nie było to po to, żeby nakarmić psy). To wszystko trochę tak jak i ty przyjechałaś złapać za grabki i łopaty czyli tylko na niby ;p Po trzecie- wproś się na tego wyimaginowanego grilla, którego tak często widujesz w Korabiewicach i udokumentuj specjalnie dla wszystkich na dogo jak Magdalena skacze przez płot (skoro tak twierdzisz). Myślę, że nawet twoje dzieło byłoby wyższych lotów niż program w TVP- od początku źle nagrany, źle zmontowany, nie profesjonalny- tu już nawet nie treść ważna, po prostu jaki zlecający takie i dzieło ;) Czkawką się niektórym odbije i bynajmniej nie sądzę by czkał "ZŁY Bielawski i ZŁA VIVA" :) ps. ten rotek ze zdjęć to nie ten rotek z odbioru, a to pismo mające podnieść wiarygodność tez nie od psa z obrazka....

Informacje są cały czas uzupełniane :) [url]www.schronisko.info.pl[/url] Konie...konie trzeba wykąpać bo mają poprzyklejane wielomiesięczne g... i problemy ze skórą. Tylko musi być cieplej. Mało...trzeba wykąpać krowę i byka a także większość psów (problemy z chorobami skóry) ;p Miśki wykąpane heheheh

Abra a jakby dla odmiany na temat ;p

Ciekawe, że każda osoba mająca kiedykolwiek doczynienia z ochroną zwierząt w ciągu kilku sekund była w stanie przewidzieć jak się skończy okienko...co gorsza jak skończą zwierzęta z okienka. Pomysłodawca tradycyjnie zaskoczony. Jak zawsze PR najistotniejszy- właściwie pogratulować konsekwencji w działaniu-było durnie, jest durnie...mam nadzieję, że choć durniej się nie da.

Taczki, szpadle, łopaty już kupione ;)

Zapraszamy- jest codzienny plan pracy ;) Są narzędzia- grabki, łopatki, taczki dołek na gówna, pakowanie gówien na przyczepę czy kontener na stare mięso ;) Co do rozwiewania...cóż mi to powiewa :oops: Tymaczasem do zobaczenia w Korabiewicach !

Myślę, ze odpowiedzialam na wszytskie pytania na żywo. Nastepnym razem proponuej szukanie niedociągniec w trakcie pracy (np sprzatania wieloletnich zaniedbań czy pomoc Magdalenie o którą niektórzy tak bardzo się martwią ;) Co do Zofi...ja się bardzo cieszę, ze korabeiwickie zwierzaki miały ja zawsze gdy była potrzebna. Sterylizacje i niewielka ilość kotów w schronisku to w dużej mierze jej zasługa. Stosunek do psów? Jak ja kocham wolontariuszy którzy nie wystawiają "łap" do agresywnego bernardyna za to zawsze wystawiają ręce do pracy, wielokrotnie ciężkiej pracy :cool3:

Ja też pamiętam...pamietam tez o tych, których obowiązkiem było pamiętać a zapomnieli. Agata- dziękuje Ci bardzo za opiekę nad nimi.

bezłapek :)

Jest jeden staruszek z którym mamy duży problem z powodu jego agresji.

Moja wina bo nie zdążyłam pokazać Rafałowi kociarni :(

[video=youtube;eth5mWahVPc]http://www.youtube.com/watch?v=eth5mWahVPc[/video]

Kilka fotek z DS-ów Lambert i junior Lambert- Leoś ;p [url]http://img198.imageshack.us/img198/9955/dsc05081zp.jpg[/url] Wombat [url]http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=4c5ea5d187aed110[/url] Charliza [IMG]http://photos-d.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/388943_326586317374185_100000684574316_1068768_157 527101_a.jpg[/IMG] i filmik :) [video=youtube;bnTnwTh4LPw]http://www.youtube.com/watch?v=bnTnwTh4LPw&feature=youtu.be[/video]

W Vivie ostatnia grzywka idzie do adopcji w sobotę :) Wieści z nowych domów są dobre i bardzo dobre. Część psiaków ma niewielkie problemy behawioralne, jeden ze szczeniaków ma dość poważne problemy zdrowotne ale wydaje się, że wychodzimy już na prostą :)

Mieszkam na Białołęce, wczoraj ktoś dzwonił o pomoc w tej sprawie, prosiłam żeby przekazać kontakt osobie, która widuje psa. Nie ma co się zastawiać tylko wzywać Ekopatrol! W takie mrozy nie można zostawić psa, zresztą żaden pies nie powinien żyć na wysypisku. Są samochody, są mrozy, są choroby- schronisko to nie dom, schronisko na Paluchu nie jest idyllą ale będzie miał jedzenie, budę i opiekę wet. Gdyby była potrzebna pomoc, tel. do mnie 791954640

Fajnie, że dziewczyny już bezpieczne, teraz ten wątek już w pełni może cieszyć i bawić ;)

Foty z telefonu straciłam, tracąc telefon ;/ Poprosiłam Panią Barbarę, żeby zrobiła jej fotki- czekam. Stale koresponduje z nowymi właścicielami, nie wklejam bo maile takie..codzienne, ostatnie o tym na co ochotę ma Bierka "Chrupek to ona teraz prawie nie je. Czy Bierka dostawala tylko sucha karme, czy tez mokra? Dziwne, ze tak jej sie smak zmienil. Barbara" [COLOR=#000000][FONT=arial]"No, to mnie Pani uspokoila. Moze puszka nie byla dobra, bo Bierka podchodzila do niej z rezerwa. Zjadla, ale nie z takim apetytem, jak to normalnie jest. Teraz je malo 4 razy dziennie i problem sie nie powtorzyl. Dzieki Bogu. [/FONT][/COLOR] [COLOR=#000000][FONT=arial]My tych roznych rzeczy w nagrode nie dajemy, bo zauwazylysmy, 6ze jak psy to jedza, to traca apetyt do normalnego pożywienia. Przynajmniej nasze tak reagowaly, wiec wyrzucilysmy wszystkie te sztucznosci. Dajemy czasami normalna kosc cieleca ze szpikiem (ale sporadycznie-tluszcz). Naturalnie zrobimy chetnie pare zdjec, tylko niech przestanie padac, bo przez to stale jest ciemno, chmurno i przytlaczajaco. Dla zdjec to nie jest dobra pogoda. [/FONT][/COLOR] W ciagu tygodnia wyslemy Pani przynajmniej narazie pare zdjec. Pozdrowienia Barbara K."

Romka nie bardzo rozumiem, zadaje Ci pytanie na pw. Odpisujesz, żebym zadała pytanie na wątku i zaraz wszystko wyjaśnisz bo myślałaś, że psiaki jadą do osoby z którą wspólnie działam. Na wątku prosisz o cierpliwość... Pytam tylko czy sunie mają jechać do nas czy mają inne dt bo nie wiem czy blokować miejsce aż będą mogły wyjechać czy mogę umieścić w DT inne psy ;) Jeśli ktoś inny da im schronienie to wspaniale bo ja zdecydowanie mam wystarczająco zwierząt pod opieką.

Ze zdjęcia wątpie by obyło się bez operacji uszu u małej ;/ Nie wygląda to najlepiej :( edit: Jeśli można zapytać do kogo w końcu jadą małe? :)