Jump to content
Dogomania

Rozi - dzięki cierpliwosci i pracy DS już nie chce zniknąć! Mała w DS


LadyS

Recommended Posts

  • Replies 356
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ale co mam napisać? :D Zu się zdziwiła, bo ten pies jakiś drętwy, a na dodatek jej chapnął zębami w nos (na szczęście Zu nie zdążyła zareagować inaczej jak: "Oooojeeeju") ale przy naszym wyjściu Rozi się zakręciła nawet parę razy po kuchni, piszcząc (bo by chciała a się boi). Piękna jest. Próbowałyśmy dzisiaj zapoznać dziewczyny tak normalnie, nie obyło się bez paru warknięć ostrzegawczych w obronie czipsów ;) ale ogólnie myślałam, że będzie gorzej. Myślę, że Rozi bardzo pomogłaby obecność zrównoważonego psa w docelowym DS.

Link to comment
Share on other sites

Przez przypadek weszłam na wątek Rozi - moja Majeczka jest ewidentnie z nią spokrewniona:) Podobne są, prawda? Była bardzo wycofana, ale dochodzi do siebie. Wymyśliłam, że to Berlińczyk - mix berneńczyka, bernardyna i pekińczyka:) A Rozi jest booska:)
[IMG]http://i56.tinypic.com/16kcmc3.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='PESTKA.']Przez przypadek weszłam na wątek Rozi - moja Majeczka jest ewidentnie z nią spokrewniona:) Podobne są, prawda? Była bardzo wycofana, ale dochodzi do siebie. Wymyśliłam, że to Berlińczyk - mix berneńczyka, bernardyna i pekińczyka:) A Rozi jest booska:)
[IMG]http://i56.tinypic.com/16kcmc3.jpg[/IMG][/QUOTE]
Sa bardzo podobne do siebie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Joodith']Berlińczyki :)[/QUOTE]

No właśnie, ech, te Berlińczyki:) Maja u mnie też była bardzo wycofana, przez pierwszy tydzień praktycznie w ogóle nie wychodziłam z nią na zewnątrz, bo tak się bała, że cały czas leżała skulona na sowim posłaniu. Kolejne dwa tygodnie to były spacerki "naramienne", dopiero potem zaczęła się poruszać po ziemi, no a teraz biega, węszy, wszystko ją interesuje:) Taka rasa widocznie, że potrzebuje czasu:)

Link to comment
Share on other sites

Małej staje jedno ucho, konkretniej mówiąc - lewe. Wygląda jak niewyrośnięty, kolorowy DONek :evil_lol: Dziś władowała nam się rano na łożko i położyła się przy mnie, co by sobie pospać. W stosunku do mnie otwiera się coraz bardziej, do TZta jest nieufna, boi się z jego strony nagłych ruchów. Potrzebuje jak najszybciej domu stałego, zanim na dobre się przywiąże.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...