Po 5 latach w hotelach - Spajkuś znalazł dom!!!

[Lida]

A nie można by jej zabrać do jakiegoś hoteliku? Czy na przeszkodzie stoją tylko/aż pienądze?

[mdk8]

[quote name='mala_czarna']Kaj - dziękuję :)
Gosiu, nie wyrobię się do 16.30, to zostaw na portierni :)

Słuchajcie, a mnie kolejna bida życ nie daje :( Mieszka cały czas na ulicy, dokarmiają go czasem dobrzy ludzie, piesek koczuje pod sklepem. Znajduje się w tej chwili w okolicach Glonojecka. Hotel wchodziłby w grę, ale skąd pieniądze?? A może jakiś DT za koszty ewentualnego leczenia, karmy?? Błagam, pomyślcie coś :( Psiaczek nie jest już młody

Tutaj opis Tuptusia ze strony FB -

Nikt nigdy nie oszczędzał tego psa. Najpierw jego 'pan' porzucił go w lesie, gdzie znaleźli go robotnicy od kanalizacji. Tak pies trafił na wieś pod Glinojeckiem. Przez miesiąc opiekowali się nim robotnicy. Niestety, po skończeniu pracy odjechali (do Lublina!), a pies został... Gdyby nie parę mieszkańców wsi, pies by nie żył. Dokarmiają go (nie zawsze jest to jednak psia karma...), pies ma nawet miskę.. Ale czy tak ma żyć do końca swoich dni? Nie jest najmłodszy, sięga mi do połowy łydki.Skwar doskwiera-cień raz jest, a za chwilę go nie ma.Woda się nagrzewa.. I nie każdy jest 'miły' dla psa. Pies koczuje naprzeciwko sklepu, podobno nie raz został poobijany. Teraz wygląda jakby został skopany.
Pilnie szukamy dla niego domu tymczasowego w okolicach Płońska lub domu stałego!

[IMG]http://images61.fotosik.pl/132/ca632f9aa9611602.jpg[/IMG][/QUOTE]


ja też ciągle o nim myślę, śledzę jego wydarzenie na FB , podobno jest z nim jeszcze jakiś biały psiaczek. Noce są już coraz chłodniejsze i obawiam się ,że długo te psinki tam nie pociągną. Może dałoby radę znaleźć im jakiś Hotelik a potem szukać domków. Ludzie szybciej wezmą psa z h. niż z ulicy. Pomyślcie o tym. :modla:

[mala_czarna]

Hotel pewnie by się znalazł, gorzej z pieniędzmi. Na wydarzeniu na FB czytam tylko bez przerwy o tym, że pies nadal na ulicy, że chodzi z innym psiakiem, i to tyle. Nawet nie padła propozycja zabrania go do hotelu, że o zebraniu funduszy nawet nie wspomnę :(

[mdk8]

no właśnie. Nie rozumiem takiej "formy pomocy". Przecież te psiaki długo nie pożyją w takich warunkach. Czasami boję się zajrzeć na wydarzenie aby nie przeczytać,że już nie żyją......
Są też różne Fundacje ale nie wiem dlaczego nikt nie prosi ich o pomoc.

[mala_czarna]

Wklejam skan paragonu za szczepienie Spajka - wirusówki + kaszel kennelowy.

[IMG]http://images61.fotosik.pl/159/d43343d9f0df75dd.jpg[/IMG]

[Awit]

Strasznie biedny ten psiaczek z ulicy.
On tak ze zdjęcia przypomina jamnika szorstkowłosego.
Może Isadora by na niego popatrzyła.....

[Isadora7]

[quote name='mala_czarna']Hotel pewnie by się znalazł, gorzej z pieniędzmi. Na wydarzeniu na FB czytam tylko bez przerwy o tym, że pies nadal na ulicy, że chodzi z innym psiakiem, i to tyle. Nawet nie padła propozycja zabrania go do hotelu, że o zebraniu funduszy nawet nie wspomnę :([/QUOTE]

[quote name='Awit']Strasznie biedny ten psiaczek z ulicy.
On tak ze zdjęcia przypomina jamnika szorstkowłosego.
Może Isadora by na niego popatrzyła.....[/QUOTE]

Masakrycznie biedny, serce boli. Nic w tej chwili nie mam poza hotelem. Ale zrobie mu jutro jakiegos newsa w bardzo wielu przypadkach udalo sie w ten sposób znaleźć ratunek

[Awit]

Dziękuję Isadora.

[mala_czarna]

Troszkę wyjechana byłam, nie miałam dostępu do netu, ale widzę, że i tak nie zagląda do Spajkulca :(
Odnowiłam ogłoszenia, te które przyszły na meila.

[Nutusia]

Ja zaglądam i wciąż nie pojmuję...

[3 x]

[quote name='Nutusia']Ja zaglądam i wciąż nie pojmuję...[/QUOTE]

mam tak samo jak ty

[mala_czarna]

Te plakaciki powiesiłam w 3 lecznicach, dałam znajomym w pracy do rozwieszenia, bo sporo mieszka poza Warszawą, ale póki co cisza jak makiem zasiał.

[3 x]

kurna (że sie powtórzę z watku tybcia Skubiego ;)) że też Spajkul siedzi i siedzi w hotelu
nie umiem tego pojąć

[Mysza2]

Bardzo przepraszam[B]
Szukam kogoś do przeprowadzenia wizyty w Warszawie na ul. Kłobuckiej (okolice Okęcia).[/B]

[mala_czarna]

Żadnych telefonów. Nic, zero, nul.
Mam ochotę walnąć łbem w ścianę, tylko nie wiem czy to coś pomoże.

[Nutusia]

Myślę, że raczej może... zaszkodzić ;)

[3 x]

[quote name='mala_czarna']Żadnych telefonów. Nic, zero, nul.
Mam ochotę walnąć łbem w ścianę, tylko nie wiem czy to coś pomoże.[/QUOTE]

nie pomoże
li tylko może tobie sprwić jakąs wątpliwą przyjemność ;)

[mala_czarna]

śmiejcie się, śmiejcie, a tu trzeba usiąść i płakać :(

[Awit]

Mała czarna, może wyróżnij mu ogłoszenie, wyróżniałaś?
A nuż w tym czasie ktoś go zobaczy....

[mala_czarna]

[quote name='Awit']Mała czarna, może wyróżnij mu ogłoszenie, wyróżniałaś?
A nuż w tym czasie ktoś go zobaczy....[/QUOTE]

Nie wyróżniałam, bo nie mam na to pieniędzy :shake:

[Awit]

Wyróżnione jest widoczne, a takie normalne ginie w setkach ogłoszeń innych psów.
Szkoda...

[mala_czarna]

Awit, wiem, ale ja naprawdę nie mam pieniędzy. Z własnych pieniędzy utrzymuję Skubisia z Glinna, który jest w tym samym hotelu co Spajk, i powiem szczerze, że od kilku miesięcy mam finansowy deficyt i jadę od wypłaty do wypłaty, często z pożyczkami. Skubisiowi też nie wyróżniam ani gratki, ani tablicy, bo nie mam takiej możliwości. Już się noszę od dłuższego czasu żeby bazarek zrobić, no i jak zwykle coś stoi na przeszkodzie, jak to w życiu :(

[Nutusia]

Żeby ogłoszenia były wysoko, można co 2-3 dni kasować poprzednie i z powrotem dodawać. Sporo roboty, ale nic nie kosztuje (oprócz "straconego" czasu).

[mala_czarna]

Nutusiu, i chyba tak zacznę robić, bo póki co to przedłużałam ogłoszenia o 7 dni, a nawet dłużej. Rzeczywiście bez sensu.

[mdk8]

zapraszam na " smaczny bazarek" dla 3 starszych schorowanych psiaków [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/247374-Dla-ka%C5%BCdego-co%C5%9B-smacznego-kulinaria-II-do-6-10-do-22-00?p=21347923#post21347923"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/247374-Dla-ka%C5%BCdego-co%C5%9B-smacznego-kulinaria-II-do-6-10-do-22-00?p=21347923#post21347923[/URL]