malagos Posted October 16, 2020 Posted October 16, 2020 Uzupełnię swoją wypowiedź z wczoraj - tak, wezmę Muszelkę, tylko nie mam jak pomóc w transporcie :( Jesteśmy w czerwonej strefie Covidowej, dzieci do nas nie przyjeżdżają, a my do Warszawy też się nie ruszamy :( Czy Muszelka jest sterylizowana? Czy dałoby się jej załatwić wizytę u weta, rtg płuc na przykład?... Leczenie, typu zamówienie i podanie leków ogarnę spokojnie, gorzej z diagnostyką (gdyby to była krowa, to nie ma problemu:) ) 3 Quote
malagos Posted October 16, 2020 Posted October 16, 2020 Dnia 15.10.2020 o 10:58, Baltimoore napisał: Malagos jeśli byś ją wzięła na DT to transport idzie zorganizować :)) wezmę ją, ale ten transport.... Quote
Baltimoore Posted October 16, 2020 Posted October 16, 2020 Dnia 15.10.2020 o 12:37, Anula napisał: Jeżeli będzie rozsądna cena transportu(moje możliwości) Szczebrzeszyn-Warszawa to ja postaram się pokryć ten transport. Chyba jeszcze będą potrzebne pieniążki na leczenie koteczki. Muszelkę zawiozą jutro do Makowa Mazowieckiego moi znajomi z Warszawy, oni też pozaforumowo pomagają Szczebrzeszyniakom. Jeszcze nie wiemy o kosztach paliwa, skupiliśmy się na pilnym ratowaniu chorej koteczko, skoro jest dla niej DT. Koszt będziemy wiedzieli jak objadą. Ale jeślibyś chciała dorzucić na paliwo, to każda kwota mile widziana. Dam znać raczej w niedzielę, bo to będzie długa trasa Warszawa-Szczebrzeszyn-Maków-Warszawa i pewnie wrócą późno. 2 Quote
Baltimoore Posted October 16, 2020 Posted October 16, 2020 Dnia 15.10.2020 o 11:04, bakusiowa napisał: Madie zawiezie z Warszawy do Makowa. Madie nie może w ten weekend, a sprawa jest pilna, nie ma co czekać. I stan kotki i coraz więcej czerwonych stref :(( Niedobre czasy :(( 1 Quote
Anula Posted October 16, 2020 Posted October 16, 2020 8 minut temu, Baltimoore napisał: Muszelkę zawiozą jutro do Makowa Mazowieckiego moi znajomi z Warszawy, oni też pozaforumowo pomagają Szczebrzeszyniakom. Jeszcze nie wiemy o kosztach paliwa, skupiliśmy się na pilnym ratowaniu chorej koteczko, skoro jest dla niej DT. Koszt będziemy wiedzieli jak objadą. Ale jeślibyś chciała dorzucić na paliwo, to każda kwota mile widziana. Dam znać raczej w niedzielę, bo to będzie długa trasa Warszawa-Szczebrzeszyn-Maków-Warszawa i pewnie wrócą późno. Dobrze. 1 Quote
Baltimoore Posted October 16, 2020 Posted October 16, 2020 Dnia 15.10.2020 o 14:02, Murka napisał: Ja będę w przyszłym tygodniu jechać do Warszawy jakbyście nic nie znaleźli. Wielkie dzięki :)) Dopiero niedawno Dora powiedziała mi przy okazji rozmowy telefonicznej o Twojej propozycji, niestety nie miałam okazji wczoraj ani dziś do wieczora zaglądać na forum. Udało się Muszelce, że moi znajomi też chcą pomóc staremu choremu kotu :)) Dla Muszelki chyba też im szybciej tym lepiej. A w tygodniu nie wiadomo czy ktoś z Warszawy mógłby zrobić wyprawę do Makowa Mazowieckiego, wszyscy pracują. Quote
Baltimoore Posted October 16, 2020 Posted October 16, 2020 Dnia 15.10.2020 o 18:41, Tyśka) napisał: A musi to być małe kocię? Bo taki dorosły kocurek jest do adopcji (jego ogłoszenie znalazłam przed chwilą, kiedy wrzucałam ogłoszenie białych siostrzyczek): https://www.olx.pl/oferta/kocurek-szuka-kochajacego-odpowiedzialnego-domu-CID103-IDGXH3P.html#4c67ef77bd U kogo kotek jest teraz? Zadzwonię do tych państwa i zapytam. Quote
bakusiowa Posted October 16, 2020 Posted October 16, 2020 Im szybciej pojedzie tym lepiej. Tym bardziej, że jest chora, przebywa na ulicy i jest już bardzo zimno. 1 Quote
Baltimoore Posted October 16, 2020 Posted October 16, 2020 7 godzin temu, malagos napisał: wezmę ją, ale ten transport.... Jesteś SUUUUPER :))) A transport już jest. Fajnie że możecie podjechać do Makowa :)) Quote
Murka Posted October 16, 2020 Posted October 16, 2020 Dnia 2.10.2020 o 15:24, Tyśka) napisał: Murko, ta trisia jest obłędnie piękna! Fajnie jakby znalazły dom w dwupaku :) Tyśka, dzięki wielkie za zrobienie ogłoszenia moich kociaków! Wypłoszki znalazły dziś wspólny dom dzięki ogłoszeniu Dory:) Przyjechali po koteczki Państwo z Krakowa, niedawno odeszła im szylkretka. Wspaniali ludzie, kociarze i ogólnie miłośnicy zwierząt. Córka jest weterynarzem. Mam obiecane fotki jak się już trochę zadomowią. Tu jeszcze u nas: 6 1 Quote
Baltimoore Posted October 17, 2020 Posted October 17, 2020 Tyśka może byś do ogłoszenia szylkretek Murki wstawiła szylkretkę, która jest na DT u Sue? Też śliczna, pyszczek łapie za serce a nikt się nie zakochuje. Był jeden dom w Krakowie, ale się rozmyślili. 2 Quote
Tyśka) Posted October 17, 2020 Posted October 17, 2020 1 godzinę temu, Baltimoore napisał: Tyśka może byś do ogłoszenia szylkretek Murki wstawiła szylkretkę, która jest na DT u Sue? Też śliczna, pyszczek łapie za serce a nikt się nie zakochuje. Był jeden dom w Krakowie, ale się rozmyślili. Bardzo chętnie podmienię. Dzisiaj jestem na uczelni, ale postaram się jutro to zrobić :) Wspaniale, że koteczki Murkowe mają swoją Rodzinę :) 1 Quote
Baltimoore Posted October 17, 2020 Posted October 17, 2020 Muszelka już w podróży :)) Podziękowania dla Sue że ją przetrzymała u siebie od czwartku i wzięła do weta :)) Po włączeniu antybiotyku i dwóch nocach w cieple już jest ciut lepiej :)) 4 Quote
Nesiowata Posted October 17, 2020 Posted October 17, 2020 54 minuty temu, Baltimoore napisał: Muszelka już w podróży :)) Podziękowania dla Sue że ją przetrzymała u siebie od czwartku i wzięła do weta :)) Po włączeniu antybiotyku i dwóch nocach w cieple już jest ciut lepiej :)) Dobre wieści - szczęśliwej drogi! 1 Quote
malagos Posted October 17, 2020 Posted October 17, 2020 1 godzinę temu, Baltimoore napisał: Muszelka już w podróży :)) Podziękowania dla Sue że ją przetrzymała u siebie od czwartku i wzięła do weta :)) Po włączeniu antybiotyku i dwóch nocach w cieple już jest ciut lepiej :)) Jestem dobrej myśli, a już wszystko przygotowane na przyjęcie koteczki - posłanie, budka, drapak, miski. Ależ Bezia będzie miała niespodziankę, pilnuje całego piętra, bo jest u nas na dt kotka naszego Pawła, w drugim pokoju była kotka Agnieszki po poważnej operacji, a teraz jeszcze łazienka z Muszelką będzie do warowania pod drzwiami :) Bezia nasze koty absolutnie toleruje, śpi z nimi, ale każdy tymczas jest niezmiernie ciekawy :) 7 Quote
malagos Posted October 17, 2020 Posted October 17, 2020 Muszelka już u nas, na razie postawiłam otwarty kontenerek w łazience, a kota wbiła się w jego kącik. Nie pali się, zostawiłam ją tam i wyszłam. Ma wodę i jedzenie, ale nie przypuszczam, by tak zaraz zjadła kolację. 6 Quote
Murka Posted October 17, 2020 Posted October 17, 2020 Dwa kociaki już u mnie, na razie tylko te udało się złapać: 6 Quote
Baltimoore Posted October 17, 2020 Posted October 17, 2020 Ale śliczne :)) Tylko ponoć na razie dzikuski :( Maja szansę u Ciebie Murko na oswojenie i łatwiejsze znalezienie domków :)) Oby pozostałe szybko udało się złapać. Quote
buuenos Posted October 17, 2020 Posted October 17, 2020 5 godzin temu, malagos napisał: Muszelka już u nas, na razie postawiłam otwarty kontenerek w łazience, a kota wbiła się w jego kącik. Nie pali się, zostawiłam ją tam i wyszłam. Ma wodę i jedzenie, ale nie przypuszczam, by tak zaraz zjadła kolację. Cierpliwosci wam zycze i powodzenia i serdeczne dzieki! Dorka chyba szczesliwa,jak my wszyscy,ze kotunia znalazla w koncu cudny domek:-) Quote
bakusiowa Posted October 17, 2020 Posted October 17, 2020 2 minuty temu, buuenos napisał: Cierpliwosci wam zycze i powodzenia i serdeczne dzieki! Dorka chyba szczesliwa,jak my wszyscy,ze kotunia znalazla w koncu cudny domek:-) Nie będzie biedulka marzła i wyleczy się. Quote
buuenos Posted October 17, 2020 Posted October 17, 2020 2 godziny temu, Baltimoore napisał: Ale śliczne :)) Tylko ponoć na razie dzikuski :( Maja szansę u Ciebie Murko na oswojenie i łatwiejsze znalezienie domków :)) Oby pozostałe szybko udało się złapać. Oby! Niech te cudenka chca sie zlapac:-) 1 Quote
DORA1020 Posted October 18, 2020 Author Posted October 18, 2020 8 godzin temu, buuenos napisał: Cierpliwosci wam zycze i powodzenia i serdeczne dzieki! Dorka chyba szczesliwa,jak my wszyscy,ze kotunia znalazla w koncu cudny domek:-) Bardzo:) Nie da sie tego opisać.Jestem wdzięczna Malagos,że ją przyjęła do siebie. To bardzo kochana koteczka,i jak sobie pomyślę,że teraz ma cieplutko i leki dostała /dzięki sue,że ją zaniosłaś do weta:)/ to serce się raduje. Bardzo też dziękuję za zawiezienie Muszelki do Malagos:) Sporo kilometrów było do pokonania,pogoda nie najlepsza,no i czas,bo trwało to w sumie 8godz Bardzo dziękuję:) Quote
DORA1020 Posted October 18, 2020 Author Posted October 18, 2020 8 godzin temu, buuenos napisał: Oby! Niech te cudenka chca sie zlapac:-) Wczoraj były 3 podejścia,o 6.30 , o 13tej , i udało się o 17tej Rano pomagała mi Kasia,w południe sąsiadka a po południu sue bardzo dziękuję:) już rano wiedziałam,że 5 nie wejdzie do łapaka dlatego zabrałam dwa zostały jeszcze: rudy z białą krawatą,biało-czarny i biało-bury,wszystkie grubiutkie ,śliczne dziękuję również Asi za zawiezienie kotków do Murki:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.