magdyska25 Posted December 29, 2011 Share Posted December 29, 2011 tak, miał ale akurat jak z nim wychodziłam zawsze trafiałam na opiekuna-czyściciela- nawet nie chciałam pytać bo i tak by nie wiedział. to jest mini akita ;) lece do domu bo w pracy jeszcze jestem (co ja tu robię?- nie wiem...) to i sprawdzę mail- już sobie w kalendarzyku zapisałam a żeby nie zapomnieć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia77 Posted December 29, 2011 Share Posted December 29, 2011 Apsa , bardzo dziękuje za wiadomości o Gaji ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
APSA Posted December 29, 2011 Share Posted December 29, 2011 [quote name='Kasia77']Apsa , bardzo dziękuje za wiadomości o Gaji ;)[/QUOTE] Nie ma za co :) Przepraszam, że tak późno, ale to (póki co) nie jest "mój" pies, więc zawsze schodziła na dalszy plan i na kolejne 'za tydzień' :oops: [quote name='Astaroth']Pamiętajcie żeby dać mi znać jakby Jurand poczuł się gorzej. Mam nadzieje że do tego czasu Berni już "ustąpi" miejsca ;-)[/QUOTE] Obawiam się, że on już się zaczyna czuć gorzej. Tzn. na tyle gorzej, że w końcu może się okazać, że już po nim, ale nie na tyle, żeby dać gwarancję, że w domu magicznie nie odmłodnieje o 5 lat. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdyska25 Posted December 30, 2011 Share Posted December 30, 2011 Apsa- wysłałaś do mnie mail? Nic nie dostałam... Wysłałam do Ciebie pytanko nawet ze 2 i zdjęcia Kasztana i Profesora. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
APSA Posted December 30, 2011 Share Posted December 30, 2011 [quote name='magdyska25']Apsa- wysłałaś do mnie mail? Nic nie dostałam... Wysłałam do Ciebie pytanko nawet ze 2 i zdjęcia Kasztana i Profesora.[/QUOTE] Tak, dostałam, przeczytałam od razu, tylko nie zdążyłam odpisać, bo akurat podano ciasto sylwestrowe :) Także moją odpowiedź pewnie przeczytasz w poniedziałek ;) Dziękuję za zdjęcia :) Kasztan (kolejny, któremu przyda się parę randek ze szczotką) [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/staruszki/s6-s9/DSC_0066.jpg[/IMG] I Profesor [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/staruszki/s6-s9/DSC_0069.jpg[/IMG] Po zdjęciach od razu widać, ze ulubieńcem jest Aki ;) [COLOR=gray]Ja chcę już dłuższe dni i więcej słońca i do zdjęć, i do życia.[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dada M Posted December 31, 2011 Share Posted December 31, 2011 Profesor wygląda jak opętaniec ;) Czy muszę przypiąć Akiego gdzieś w kącie, żeby wziąć na spacer Profesora czy chłopaki się jakoś dogadują ? Sala 6 od kilku tygodni wychodzi na spacery z Agnieszką (gdy Aga ma mało czasu, bierze tylko Mata), przy okazji zawsze wychodzi też Tosia z korytarza. [quote name='Astaroth']to niech się trzyma bo Berni jak narazie się nigdzie nie wybiera ;)[/QUOTE] Następnym razem Karolinka musi się bardziej postarać :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mapet Posted December 31, 2011 Share Posted December 31, 2011 byłam dzisiaj z salą 6 i z Olcią (był problem z założeniem smyczy, ale na spacerze dała się pogłaskac), Z NOWYM ROKIEM, ŻYCZĘ WAM DUUUUUŻO ADOPCJI Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puch555 Posted January 2, 2012 Share Posted January 2, 2012 My byliśmy jak zawsze z 10,11,12,13 i gabinet Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
APSA Posted January 2, 2012 Share Posted January 2, 2012 Aniu, czy Atos nadal jest w sali 1? Będziesz go wyprowadzać? Nie będzie mnie w schronisku prawdopodobnie do końca stycznia, na sale 1 i 2 zostanie tylko jedna osoba. Już dotychczas były poszkodowane, wychodząc średnio raz na dwa tygodnie, podczas gdy inne mają spacery co tydzień albo nawet częściej. [B]Bardzo proszę o pomoc w wyprowadzaniu tych psiaków wszystkie osoby, które dadzą radę![/B] Poza opiekunką Gosia, czyli Dada M, ma rozeznanie, które z nich są bezproblemowe (m.in. Zenit, Maniek, Portos), a na które trzeba uważać (3 owczarki). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdyska25 Posted January 2, 2012 Share Posted January 2, 2012 Aki toleruje towarzyszy ale pewnie będzie Ci trudno wyjść bez niego, więc tak czy siak lepiej gdzieś przypiąć. Ja z Tomkiem będziemy w środę jakby co a Ty Dada kiedy się wybierasz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puch555 Posted January 3, 2012 Share Posted January 3, 2012 Dobrze, będę brała Atosa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted January 3, 2012 Share Posted January 3, 2012 choć nie zawsze piszę - zagladam często tu do Was.... mając w domu "koszyczek niechcianych staruszków" pomóc wiele nie mogę, ale jakoś nie mogę tu nie zaglądać.... szukając dobrych wiadomości... z całego serca życzę i Wam, i tym wszystkim staruszkom - aby ten wątek w tym roku był wątkiem radości, wątkiem szczęśliwych staruszkowych adopcji! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziuniek Posted January 3, 2012 Share Posted January 3, 2012 Kochane Cioteczki! (Czy mogę się do Was tak zwracać?) Karmelek (Wasz pudlowaty Blondynek) przeszedł ciężką operację stomatologiczną wyrwania (niestety) wszystkich zębów. Miał straszny kamień nazębny, pod nim zęby nie do uratowania i tak okropne ropnie, że widac było przebicie na wierzchu do kości szczęki. Piesek dobrze zniósł operację, nawet po niej odżył, musiał znosić przedtem straszny ból, który uniemożliwiał mu jedzenie w schronisku. Przed operacją trochę go podtuczyłam (jeżeli można tak powiedzieć) i odchuchałam. Ubyło mu teraz lat, myślę, że długo w takim stanie by już nie pożył. Jeżeli nie niedożywienie lub ogólnoustrojowe zakażenie, to zmogłoby go złamanie szczęki z powodu ropni. Ale już wszystko dobrze, rekowalescencja w koszyczku następuje. Pozdrowienia od niego i od trochę zazdrosnego Szafirka (Tarzyka), który chyba myśli, że Karmelek zajął mu jego koszyczek, a są przecież dwa i trzeci dla kotów! Wanda :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdyska25 Posted January 4, 2012 Share Posted January 4, 2012 Wszystkiego dobrego dla Karmelka!!! Myślę, że w domowym koszyczku dojdzie szybciutko do siebie. Dzisiaj byłam w schronisku- był strasznie pechowy dzień- dobił mnie jeszcze stan zdrowia Kasztana- ma tak masakryczne odleżyny- wygląda to strasznie... Nie wiem czy w ogóle wstaje- próbował ale nie dało rady- tylne łapy odmawiały posłuszeństwa- gdyby nie był kłapiący to przerzuciłabym go na drugi bok- z drugiej strony opiekunka to robi co jakiś czas. Akiemu za to dopisuje samopoczucie- spodobała mu się pyskująca Łoza- dowiedziałam się też że lubi patyki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted January 5, 2012 Share Posted January 5, 2012 o matko! który to kasztan? ma watek, albo jakąś fotkę z info tu na wątku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
morisowa Posted January 5, 2012 Share Posted January 5, 2012 [quote name='magdyska25']dobił mnie jeszcze stan zdrowia Kasztana- ma tak masakryczne odleżyny- wygląda to strasznie... Nie wiem czy w ogóle wstaje- próbował ale nie dało rady- tylne łapy odmawiały posłuszeństwa- gdyby nie był kłapiący to przerzuciłabym go na drugi bok- z drugiej strony opiekunka to robi co jakiś czas.[/QUOTE] Opiekunka robi to, ale wystarczy jeden dzień zastępstwa i zaczynają się odleżyny... przecież opiekun ma sprzątać a nie dbać o psy.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted January 5, 2012 Share Posted January 5, 2012 aaa, wyszukiwarka dogo mi znalazła kasztana. święto lasu, zazwyczaj gie wynajduje.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mapet Posted January 5, 2012 Share Posted January 5, 2012 Moja Szczudlarka za TM. :( :( :( Pinczerka adoptowana 5 m-cy temu z gabinetu geriatrii. Miała guz na sutku, który po ostatniej cieczce znacznie sie powiększył. Jeszcze przedwczoraj wszystko było dobrze, wczoraj była na srodkach przeciw bólowych, przestała nawet pić. Dzisiaj rano wymiotowała na czarno. Nie pozostało mi nic innego jak pozwolić jej odejść. Odprowadziłam ja za TM. :( :( :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alekssandra Posted January 6, 2012 Share Posted January 6, 2012 [quote name='Mapet']Moja Szczudlarka za TM. :( :( :( Pinczerka adoptowana 5 m-cy temu z gabinetu geriatrii. Miała guz na sutku, który po ostatniej cieczce znacznie sie powiększył. Jeszcze przedwczoraj wszystko było dobrze, wczoraj była na srodkach przeciw bólowych, przestała nawet pić. Dzisiaj rano wymiotowała na czarno. Nie pozostało mi nic innego jak pozwolić jej odejść. Odprowadziłam ja za TM. :( :( :([/QUOTE] tak mi przykro :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted January 6, 2012 Share Posted January 6, 2012 a te pieski z biura też wychodzą na spacery? a te z kontenerków? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdyska25 Posted January 7, 2012 Share Posted January 7, 2012 Psy z biura mają dobrze- jeśli można tak powiedzieć- codziennie spacery- w kontenerkach z tego co wiem to wszystkie wychodzą- są chyba z 2 wolontariuszki + wolontariusz, którzy biorą je na spacery. Duże klatki, czy te "zapomniane"- to już gorzej....niektóre nie wychodzą latami.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lika1771 Posted January 7, 2012 Share Posted January 7, 2012 [quote name='magdyska25']Psy z biura mają dobrze- jeśli można tak powiedzieć- codziennie spacery- w kontenerkach z tego co wiem to wszystkie wychodzą- są chyba z 2 wolontariuszki + wolontariusz, którzy biorą je na spacery. Duże klatki, czy te "zapomniane"- to już gorzej....niektóre nie wychodzą latami....[/QUOTE] Masakra biedne stworzenia.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mapet Posted January 7, 2012 Share Posted January 7, 2012 byłam dzisiaj z 6 i z Olcią. Zmieniałam posłania w 6 i 11. Nie mam pojęcia jaki jest system zmieniania psom posłań, nigdy nie zwracałam na to uwagi aż do czasu kiedy.... nie byłam na geriatrii przez jedną sobotę - czyli przez 2 tygodnie - a psiaki miały te same posłania. Jak je podnosiłam to z nich kapało. W związku z tym myślę,że dobrze by było te posłania zmieniac - przynajmniej w weekendy miałyby sucho. Ja będę zmieniac w swojej 6 i w 11. Szmaty są w pomieszczeniu za zielonymi drzwiami za salą 6. Ogryzek/Piksel/Burek ma się dobrze, mam wrażenie, że przestały mu sie tak nogi rozjeżdzac, niestety pokasłuje. Dostanie druga porcję na robale i zobaczę co dalej. Nie widzi i nie słyszy ale ma super wyostrzony węch na jedzonko. Słabo radzi sobie w ogródku, uderza we wszystko mimo, że zawsze wyprowadzam go w to samo miejsce. Lubi czesanie. Ogólnie wygląda duuuużo lepiej. Pozdrawiamy wielbicieli staruszków :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdyska25 Posted January 7, 2012 Share Posted January 7, 2012 [quote name='lika1771']Masakra biedne stworzenia....[/QUOTE] oj tak...można powiedzieć, że psy mające wolontariuszy to w pewien sposób "szczęściarze" bo i spacery i dopieszczanie również promowanie jest a te które nie mają?- muszą czekać na cud w postaci osoby odwiedzającej, która zobaczy i zabierze do domu! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiosenka Posted January 7, 2012 Share Posted January 7, 2012 Przepraszam, że to nie na temat, ale na Okęciu zaginął pies świeżo adoptowany okolice ulicy Sabały [URL="http://www.dogomania.pl/threads/220297-POMOCY%21%21%21%21-UCIEK%C5%81-Sylwek%21%21%21-OK%C4%98CIE-ul.-Saba%C5%82y"]http://www.dogomania.pl/threads/220297-POMOCY!!!!-UCIEK%C5%81-Sylwek!!!-OK%C4%98CIE-ul.-Saba%C5%82y[/URL]!!!!! Mapet bardzo mi przykro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.