Marta72 Posted April 22, 2014 Share Posted April 22, 2014 ten wątek i wypowiadane tu myśli, wymiana zdań, powinien być obowiązkowy do przeczytania i przemyślenia dla każdego kto zaczyna udzielać się na dogo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiuniab Posted April 22, 2014 Share Posted April 22, 2014 [quote name='gameta']Ile jeszcze takich afer, ile jeszcze psiego nieszczęścia, żeby dotarło do "dogocioteczek" że zbieractwo to choroba, którą trzeba leczyć a nie wspierać finansowo? I że płatne DT to paranoja ? Jestem ciekawa,kiedy (nie czy, tylko kiedy) wypłynie kolejny taki kwiatek. Sama znam kilka typów, dobrze znanych nicków, szeroko wspieranych przez dogo a teraz i fb. I wciąż się dziwicie, że ludzie mają głęboko w nosie pomoc dla zwierząt, a aktywistów traktują jak stado debili ? Ja już dawno nie...[/QUOTE] ja też chciałabym kogo nie wspierać, żeby nie przyczyniać się do krzywdy zwierząt; jeśli nie chcesz tu napisać to proszę przekaż mi taka listę podejrzanych pdt/"hotelików/czy punktów na prv; Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa i flatki Posted April 22, 2014 Share Posted April 22, 2014 Bonsai dalej imputuje mi ujawnienie wszystkiego z chęci zemsty. Chyba już mnie to nie denerwuje, tylko smuci. Jestem osobą dorosłą ( nawet bardzo :/) i świadoma odpowiedzialności karnej za oszczerstwa. I tego, że przy słowotoku yumanii dyskusja z nią to kopanie się z koniem. Szczególnie dla kogoś, kto nie wrzeszczy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Donvitow Posted April 22, 2014 Share Posted April 22, 2014 [quote name='Ewa i flatki']Bonsai dalej imputuje mi ujawnienie wszystkiego z chęci zemsty. Chyba już mnie to nie denerwuje, tylko smuci. Jestem osobą dorosłą ( nawet bardzo :/) i świadoma odpowiedzialności karnej za oszczerstwa. I tego, że przy słowotoku yumanii dyskusja z nią to kopanie się z koniem. Szczególnie dla kogoś, kto nie wrzeszczy.[/QUOTE] Typowe dla zbieractwa.:). A jeszcze jest jeden aspekt tej choroby. ZwP będzie 100 lat teraz ciągane po sądach.:(. Mam nadzieję że dla dziewczyn nie będzie to zaskoczenie.:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania+Milva i Ulver Posted April 22, 2014 Share Posted April 22, 2014 Poruszyłeś ważną kwestię .... zapewne Yumanji nie odpuści , jak widać bardzo lubi sprawy sądowe... Oby tylko zwierzaki mogły pójść w tej sytuacji do dalszej adopcji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa i flatki Posted April 22, 2014 Share Posted April 22, 2014 Będzie sprawa ale nie jestem pewna, czy to akurat ZwP będą stroną oskarżaną :/ Powinny być oskarżycielem posiłkowym, jak dla mnie. Przecież to nie one stoją za tym, co się tam ze zwierzętami działo. A za naiwność i ufanie komuś bez sprawdzenia chyba nie karze się ludzi. Ważne, żeby swoje powiedziały wszystkie osoby, które kiedykolwiek z różnych powodów odbierały od niej psy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Donvitow Posted April 22, 2014 Share Posted April 22, 2014 [quote name='Ania+Milva i Ulver']Poruszyłeś ważną kwestię .... zapewne Yumanji nie odpuści , jak widać bardzo lubi sprawy sądowe... Oby tylko zwierzaki mogły pójść w tej sytuacji do dalszej adopcji.[/QUOTE] Mogą iść na DT bezterminowe,:)/ No i faktury na wszystko. Wet, karma , sterylizacja itd/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Donvitow Posted April 22, 2014 Share Posted April 22, 2014 [quote name='Ewa i flatki']Będzie sprawa ale nie jestem pewna, czy to akurat ZwP będą stroną oskarżaną :/ Powinny być oskarżycielem posiłkowym, jak dla mnie. Przecież to nie one stoją za tym, co się tam ze zwierzętami działo. A za naiwność i ufanie komuś bez sprawdzenia chyba nie karze się ludzi. Ważne, żeby swoje powiedziały wszystkie osoby, które kiedykolwiek z różnych powodów odbierały od niej psy.[/QUOTE] Wiem wiem. Ale po tej sprawie będzie następna i następna.:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Donvitow Posted April 22, 2014 Share Posted April 22, 2014 [quote name='Marta72']ten wątek i wypowiadane tu myśli, wymiana zdań, powinien być obowiązkowy do przeczytania i przemyślenia dla każdego kto zaczyna udzielać się na dogo[/QUOTE] Też tak uważam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gagata Posted April 22, 2014 Share Posted April 22, 2014 No i już wiem, dlaczego kilka psów u yumanji wyglądało lepiej niż reszta. Po prostu były dawcami krwi.... Informacje wypadałoby potwierdzić oficjalnie, pismem, bo nie jestem pewna czy współpraca trwa nadal. Ale jeśli były, to nasuwają sie kolejne pytania: Czy wet tam przyjeżdżał pobierać krew i widział oraz tolerował ten syf? Czy badania, którymi yumanji ew. dysponuje to nie ekwiwalent za oddaną krew? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Donvitow Posted April 22, 2014 Share Posted April 22, 2014 [quote name='gagata']No i już wiem, dlaczego kilka psów u yumanji wyglądało lepiej niż reszta. Po prostu były dawcami krwi.... Informacje wypadałoby potwierdzić oficjalnie, pismem, bo nie jestem pewna czy współpraca trwa nadal. Ale jeśli były, to nasuwają sie kolejne pytania: Czy wet tam przyjeżdżał pobierać krew i widział oraz tolerował ten syf? Czy badania, którymi yumanji ew. dysponuje to nie ekwiwalent za oddaną krew?[/QUOTE] Cholera jasna. No na to bym nie wpadł. :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiuniab Posted April 22, 2014 Share Posted April 22, 2014 wszystko opada; tzn. ja jestem za honorowym krwiodawstwem, bo sama tak oddaję krew i jak był alarm o krew dla psa to tez moje psiaki "oferowałam" żeby mogły pomóc, ale to psy dobrze odżywione, które zregenerowałyby się szybko po donacji, a nie jeszcze takim biedakom potrzebne jest upuszczanie krwi, wierzyć się nie chce:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vasco Posted April 22, 2014 Share Posted April 22, 2014 Coraz straszniej o wszystko wygląda :( [B]Bonsai, [/B]które psy zostały zabrane? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gagata Posted April 22, 2014 Share Posted April 22, 2014 [quote name='Vasco']Coraz straszniej o wszystko wygląda :( [B]Bonsai, [/B]które psy zostały zabrane?[/QUOTE] Podobno ast, Szaman i jeszcze jeden wychudzony wilk siedzący pojedynczo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania+Milva i Ulver Posted April 22, 2014 Share Posted April 22, 2014 Myślę, że jeżeli faktycznie psy oddawały krew, to z nimi jeździła do weta l,a anie odwrotnie....a to w ogóle jest płatne??? Czekamy na więcej info odnośnie zabranych psów . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gagata Posted April 22, 2014 Share Posted April 22, 2014 [quote name='Ania+Milva i Ulver']Myślę, że jeżeli faktycznie psy oddawały krew, to z nimi jeździła do weta l,a anie odwrotnie....a to w ogóle jest płatne??? Czekamy na więcej info odnośnie zabranych psów .[/QUOTE] Słyszałam, że tych psów policja zamierza szukac w Emirze... Ze strony Milusia: [h=1][FONT=Candara][SIZE=5][COLOR=#007498]Jak zostać dawcą?[/COLOR][/SIZE][/FONT][/h] [FONT=Candara]Dawcą może zostać każdy pies i kot, spełniający następujące warunki:[/FONT] [h=2][FONT=Candara][SIZE=4][COLOR=#007498]Pies[/COLOR][/SIZE][/FONT][/h] [LIST] [*][FONT=Candara]zdrowy[/FONT] [*][FONT=Candara]waga co najmniej 26 kg[/FONT] [*][FONT=Candara]wiek pomiędzy 10 m-cy – 7 lat[/FONT] [*][FONT=Candara]regularnie odrobaczany, szczepiony przeciwko chorobom zakaźnym oraz zabezpieczony przed pchłami i kleszczami[/FONT] [/LIST] [h=2][FONT=Candara][SIZE=4][COLOR=#007498]Kot[/COLOR][/SIZE][/FONT][/h] [LIST] [*][FONT=Candara]zdrowy[/FONT] [*][FONT=Candara]waga co najmniej 4 kg[/FONT] [*][FONT=Candara]wiek pomiędzy 10 m-cy – 7 lat[/FONT] [*][FONT=Candara]regularnie odrobaczany i szczepiony[/FONT] [*][FONT=Candara]nie wychodzący z domu[/FONT] [*][FONT=Candara]wolny od FIV i Felv[/FONT] [/LIST] [FONT=Candara]Psy i koty mogą bezpiecznie oddawać krew raz w miesiącu. Za każdym razem pobrana krew jest badana morfologicznie, biochemicznie, a psia także w kierunku babeszjozy. Za pierwszym razem określamy grupę krwi. [/FONT] [h=1][FONT=Candara][SIZE=5][COLOR=#007498]Co w zamian?[/COLOR][/SIZE][/FONT][/h] [h=2][FONT=Candara][SIZE=4][COLOR=#007498]Przy pierwszej wizycie[/COLOR][/SIZE][/FONT][/h] [LIST] [*][FONT=Candara]określenie grupy krwi[/FONT] [*][FONT=Candara]podstawowe badania morfologiczne i biochemiczne[/FONT] [/LIST] [h=2][FONT=Candara][SIZE=4][COLOR=#007498]Każdorazowo[/COLOR][/SIZE][/FONT][/h] [LIST] [*][FONT=Candara]3 kg worek wysokoenergetycznej karmy[/FONT] [*][FONT=Candara]badania morfologiczne[/FONT] [*][FONT=Candara]badania biochemiczne[/FONT] [*][FONT=Candara]badanie w kierunku babeszjozy[/FONT] [/LIST] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted April 22, 2014 Share Posted April 22, 2014 [quote name='gagata'] Dodam, że nie bardzo wierzę w to ich straszne rzyganie w samochodzie, bo niby dokąd by je woziła?[/QUOTE] No może na to krwiodawstwo właśnie. O ludzie... to możliwe jest? Nie plotka jakaś? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa i flatki Posted April 22, 2014 Share Posted April 22, 2014 [quote name='rozi']No może na to krwiodawstwo właśnie. O ludzie... to możliwe jest? Nie plotka jakaś?[/QUOTE] Że były krwiodawcami, to wiem, bo nawet się spierałam z oboma paniami o to. W sensie, że - moim zdaniem - to nie jest na dłuższą metę obojętne dla organizmu psa, który żyje krócej i inaczej regeneruje się jak człowiek. Nie przyszło mi do głowy, że to miało miejsce po wyprowadzce. Myślę, że szczeniory nie mogły oddawać krwi, a jeżeli to powinny mieć wszystkie badania. Włącznie z tymi na kokcydiozę. Chociaż o badaniu kału psa dawcy nic nie czytam. A kokcydiów rutynowe odrobaczanie raczej nie ruszy. Niech mnie ktoś poprawi, jeżeli się mylę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vasco Posted April 22, 2014 Share Posted April 22, 2014 [quote name='gagata']Podobno ast, Szaman i jeszcze jeden wychudzony wilk siedzący pojedynczo.[/QUOTE] Oby to była prawda i chociaż te były już bezpieczne i zaopiekowane. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
teresaa118 Posted April 22, 2014 Share Posted April 22, 2014 Dlaczego piszecie, ze psy zostaly wykradzone zbieraczce, ja to odczuwam jak wyzwolenie. Ast potrzebowal opieki medycznej juz od dawna, Szaman z racji wieku tez musi byc pod kontrola weta. Spacery, socjalizacja itd. a one siedza caly dzien i noc zamkniete, bo pancia znalazla nowe mieszkanie. Czy ktos myslal o wlascicielu domu, w ktorym mieszkaja psy? Dom ten otrzyma po wielu latach zasyfiony, tylko do remontu. Czas zabrac wszystkie psy z tej posiadlosci. Yumanij nie jest w stanie tego juz ogarnac. Rzeczywistosc przegonila ja. Brac do hotelikow, oglaszac psy jako pozostalosc po yumanji i szukac sponsorow. Mnie macie juz do placenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted April 22, 2014 Share Posted April 22, 2014 Właśnie widziałam w TVN24 info o tym odebraniu 3 psów Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LILUtosi Posted April 22, 2014 Share Posted April 22, 2014 daj linka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted April 22, 2014 Share Posted April 22, 2014 Gdzie można wpłacać kasiorrrę na psy??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
meps Posted April 22, 2014 Share Posted April 22, 2014 [quote name='Bonsai'] I to głównie osoby, które nigdy nie miały z nią do czynienia, na wątku pojawiły się dopiero teraz, ale już wiedzą wszystko... Ba, i to nie tylko o yumanji, jej czynach i zamiarach, ale także o uczestnikach dyskusji, którzy nie krzyczą tak, jak wszyscy.[/QUOTE] Zgodnie z taką formułą nie powinnam się odzywać. Myślę, jednak że to tak nie działa. Ludzie czytają, ale przede wszystkim widzą zdjęcia i widzą również brak chęci zajęcia sensownego stanowiska przez główną zainteresowaną. Sensownego oznacza jak najszybsze oddanie psów . [quote name='Bonsai']Konflikt narasta, a gdyby odjąć wszelkie osobiste niechęci, to mógłby być rozwiązany w zalążku, a psy by tylko na tym skorzystały.... ....Poza tym ten konflikt zaszedł już zdecydowanie za daleko, a niestety wywleczenie tego na forum, przyczyniło się do tego.[/QUOTE] To jest myślenie przedszkolne. Jeśli wsadzę głowę pod poduszkę to wszystko na zewnątrz samo się załatwi. Wyjaśnijmy sobie jedną rzecz. Sama jestem właścicielem paru czworonogów. Wszystkie zwierzaki trafiły do mnie bo ja i moja rodzina tego chcieliśmy. Jednocześnie mieliśmy całkowitą świadomość na ile możemy sobie pozwolić i w naszym przypadku nie była to kwestia finansowa. Wiedzieliśmy jaki prowadzimy tryb życia i ile czasu możemy poświęcić zwierzakom bez uszczerbku dla ich zdrowia. W razie konieczności nagłego wyjazdu co się czasem zdarza mamy świadomość, że jest parę osób z naszych znajomych, którzy zajmą się przez ten czas zwierzakami. W zeszłym roku zmarła moja mama, która miała psa. Nie mogliśmy wziąć go do siebie bo nam usiłował zjeść koty. Przez dwa miesiące po jej śmierci mieszkaliśmy z bratem w jej mieszkaniu z psem, ponieważ nowy dom mógł go przyjąć dopiero po takim czasie. Nie wyobrażałam sobie zostawienia psa samego w domu po takiej traumie. Z nowym domem mam stały kontakt osobisty. W ośrodku pod Garwolinem wszystkie psy były napiętnowane traumą poprzedniego życia i zostały same. Czytając takie wątki a przede wszystkim wypowiedzi usprawiedliwiające takie zachowanie mam wrażenie, że żyję w innym świecie. Taka sytuacja jaka ma miejsce w tym czymś pod Garwolinem byłaby możliwa jedynie w przypadku nagłej śmierci osoby opiekującej się psami i braku wiedzy o tym jej rodziny i znajomych. Nawet ciężka choroba tego nie usprawiedliwia, bo w takiej sytuacji alarmuje się wszystkich zainteresowanych aby pomogli. Na taki stan rzeczy jaki jest tam nie ma żadnego usprawiedliwienia. Ani brak wody na miejscu ani brak elektryczności. Dla mnie jest to osoba całkowicie infantylna jeśli nie chora. W obydwu przypadkach nie powinna mieć żadnej możliwości zajmowania się zwierzętami. Nie ma znaczenia co kto w tym wątku napisał, widziałam zdjęcia i to wystarcza za wszystko. Z mojego punktu widzenia jakakolwiek obrona takiej sytuacji i osoby jest niedopuszczalna i wyrządza tej osobie krzywdę. Tłumaczenie tego miłością do zwierząt jest chore i proponuję rozmowę z psychologiem. Jedynie ostre napiętnowanie tej sytuacji daje możliwość „opiekunce psów” na minimalną refleksję a innym podobnie zachowującym się osobom sygnał, ze nie ma przyzwolenia na takie zachowane. W innym wypadku opiekunka będzie dalej żyła z całkowitym przeświadczeniem swoich racji i i szukała dalej usprawiedliwienia dla takiego zachowania. Ta osoba miała pod opieką żywe ,czujące istoty i w ramach swojej chorej miłości doprowadziła je do takiego stanu gdzie człowiek ma wrażenie że ich poprzednia bezdomność była luksusem. W ramach miłości do bliźniego swego proponuję opiekunce zamieszkanie w jednym z kojców. Będzie miała dach nad głową a że nie będzie co pić i jeść i nie można będzie wyjść to chyba nieistotne widząc jej zachowanie wobec psów. Dorośli zdrowi na umyśle ludzie biorą za swoje zachowanie odpowiedzialność. Ta odpowiedzialność jest całkowita jeśli dotyczy istot bezbronnych – dzieci i zwierząt. [quote name='Bonsai']Konflikty w internecie nigdy nie były i nigdy nie będą obiektywne.[/QUOTE] Obiektywne są zdjęcia. Wszystko inne jest subiektywnym podejściem do sprawy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted April 22, 2014 Share Posted April 22, 2014 Zapisuje żeby dokładnie poczytać i dowiedzieć się, czy można jakoś pomóc:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.