justynk@ Posted April 14, 2006 Share Posted April 14, 2006 Mam takie pytanko, ostatnio zaczęłam się mocno zastanawiać czy zachowania dominacyjne zawsze muszą występować w sposób złożony,czyli czy pies dominant zawsze wykazuje kilka takich zachowań? Czy może byc tak że jest to jedno utrwalone zachowanie , np. warczenie przy jedzeniu? Chodzi mi o to czy pies , który niegdy nie wykazywał czynnych zachowań dominacyjnych, a właśnie tylko i wyłącznie gdy dostanie jedzenie warczy na domowników, czy takie zachowanie jest zachowaniem dominacyjnym? Czy jest to spowodowane np. brakiem zaufania? Jakoś tak nigdzy nie natknęłam się na taki temat, i sama nigdy nie zastanawiałam się czy zachowania dominacyjne zawsze występują w sposób złożony. No bo z jednej strony wrczenie na właściciela , przy jedzeniu to typowe zachowanie dominacyjne, no ale czy możliwym jest żeby pies tylko i wyłącznie w ten sposób okazywał dominację? Pozdrawiam serdecznie Justyna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Behemot Posted April 14, 2006 Share Posted April 14, 2006 A czy to od razu musi być dominacja? :roll: Moja Sonia nigdy nie warczała na nas podczas jedzenia, w każdej chwili mogę jej odebrać kość, itd. ale wykazuje wiele zachowań, które zwolennicy TD uznaliby za dominacyjne. Kiedyś kwestia dominacji nieco mnie przerażała, już widziałam oczami wyobraźni, jak Sonia w naszym domu przejmuje palmę pierwszeństwa, a my znajdujemy się na szarym końcu, dostając do jedzenia resztki z jej miski :cool3: Przestałam się nakręcać - od tego tylko świra można dostać :cool3: Oczywiście warczenie przy jedzeniu nie jest pożądanym zachowaniem, ale może wynikać z wielu innych przyczyn - niekoniecznie z cech dominacyjnych - takie jest moje zdanie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
souris Posted April 14, 2006 Share Posted April 14, 2006 Ktoś tu już pisał o tym że zachowania dominacyjne wobec ludzi to w większości fikcja. Zdaje się że w temacie o dominującym huskym, ale głowy nie dam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
julita104 Posted April 15, 2006 Share Posted April 15, 2006 a ja mam takie pytanie - z czystej ciekawosci Jak wiekszosc wie lub nie wie mam 2 yorki - straszego psa - Tofika 2 lata i Tole 10 miesiecy. Tofik jest wiekszy o jakies 2 - 2,5 kg (Tola ma jedyne 1, 5 kilo). tak wiec roznica miedzy nimi jest dosc spora. Niemniej jednak bawia sie ze soba super, biegaja, zostaja razem w domu sami itp itd Tofik jest wykastrowany, wiec Tolusiowa seksualnosc go nie interesuje. Dziwni mnie Tola ze swoimi mocno dominacyjnymi zapedami. Mianowicie ewidentwnie znaczy teren tzn na spacerze sika po 20 razy, zawsze podnoszac przy tym noge. Wzielismy ja w wieku 10 tygodni, była dobrze wychowana, jest po psim przedszkolu, ulozona i grzeczna, dobrze wykonuje moje komendy, cwiczymy agility. Czy to nie jest dziwne zachowanie u suki???? Czy moze miec wpływ na to fakt iz podpatruje starszego psa? Na spacerach zawsze stara sie domonowac. Wyrywa zabawki innym psom, nawet duzym i nawet dochodzi do tego ze je sobie podporzadkowuje (łacznie z tymi 30-40 kilowymi). Nie przeszkadza mi to bo nie prowadzi to do konflikotowych sytuacji tylko po prostu sie dziwie :crazyeye: co o tym myslicie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted April 15, 2006 Share Posted April 15, 2006 [quote name='julita104'] co o tym myslicie?[/QUOTE] W małym ciele wielki duch :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WŁADCZYNI Posted April 16, 2006 Share Posted April 16, 2006 Jedzenie "przed" psem to tez z TD moim zdaniem nieskuteczne-moja sucz jako szczeniur mały miała ciągle karme w misce więc jadła kiedy chciała a nie mam problemów z odebraniem jej michy/smaka. Jeśli chodzi o warczenie spróbuj pozyskać zaufanie psa żeby nie bronił niczego bo nie ma po co przecież pańcia i tak nawet jak weźmie to odda fajniejszą np. z jakimś smakiem [tu o misce] albo się pobawi [tu o zabawce] :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justynk@ Posted April 16, 2006 Author Share Posted April 16, 2006 No właśnie nie chodzi mi konkretnie o warczenie przy jedzeniu. Ja osobiście takiego problemu z psem nie mam, w rozmowie z właścicielką innego psa, (z którym ma taki konkretnie problem -warczenie) zaczęłam się zastanawiać, czy zachowania dominacyjne muszą wiązać się w pewien łańcuch. Bo właśnie właścicielka tego psa, po wielu konsultacjach z osobami kompetentnymi (treserami/behawiorystami) stwierdziła, iż jest to zachowanie wynikające z braku zaufania, a nie dominacja. Ponieważ jej pies nigdy nie wykazywał czynnej dominacji. I że raczej nie możliwym jest, aby dominant, okazywał swoją wyższość tylko w jednej określonej sytuacji. A mnie właśnie to zaczęło zastanawiać, czy dominacja może przejawiać się tylko w jednym konkretnym zachowaniu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANECZQA Posted April 16, 2006 Share Posted April 16, 2006 Szczerze mówiąc moim zdaniem warczenie przy jedzenu to w zadnym wypadku przejaw dominacji Behemot-ja to ci zazdroszczę psiuni, gdybym to ja mojemu Basowi spróbowała zabrać kość to marnie by ze mną było /Baziorowi to ja mogę spokojnie grzebać w misce gdy je z niej suchą karmę itp. ale zeby tak kość/ Niezłe kiedyś były jaja jak dorwał skądś łeb indyka i za chiny oddać niechciał /kość by oddał po kilku minutach powtarzania serii komend-najpierw stojąc w pewnej odległości od niego do mnie lub coś w tym stylu do tego odpowiednim tonem tak zeby wiedział ze niema wyboru i musi to zrobić, następnie jak juz podejdzie merdając ogonkiem i przepraszając wzrokiem ze kazał na siebie az tak długo czekać komenda siad lub lezeć tak na wszelki wypadek zeby miał nieco spowolnione ruchy, dalej zostań tez niewiadomo ile razy powtarzać bo przecież on musi negocjować 'a moze jednak dasz mi tę kość tak na godzinkę jeszcze??'(taki tekst wypisz wymaluj w jego oczętach) następnie zabrać kościsko i zrobić z nim co się zamierzało od początku tej całej męczącej akcji... A ostatnio pilnuje dwóch różnych rzeczy w dwóch przeciwległych końcach podwórza i tak biega od jednego kopca /z tej racji ze wszystkie skarby zakopuje/ do drugiego-zależnie blizej którego stoi człowiek lub inny pies lub jak zobaczy ze w tamtą stronę ktoś się kieruje :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
julita104 Posted April 17, 2006 Share Posted April 17, 2006 [quote name='coztego']W małym ciele wielki duch :evil_lol:[/quote] o to to ja wiem i bardzo mnie to cieszy :-) pytalam z ciekawosci bo jak mozna sie spodziewac półtorakilogramowa panna nie bedzie terroryzowac otoczenia :-) po prostu nie spotkalam sie dotad ze znaczeniem terenu przez suki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmara_19 Posted April 17, 2006 Share Posted April 17, 2006 moja sucz prawie 8 letnia ponad 6 lat temu wysterylizowana znaczy teren:)) miskala z psiakiem... i teraz tez jej drugim towarzyszem jest pies:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
amara Posted April 18, 2006 Share Posted April 18, 2006 Witam, czy ktoś wie, czy sterylka wpływa na zachowanie chcącej dominować suki? (nad psami chce dominować, ludzie są dla niej super...) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Behemot Posted April 18, 2006 Share Posted April 18, 2006 [quote name='amara']Witam, czy ktoś wie, czy sterylka wpływa na zachowanie chcącej dominować suki? (nad psami chce dominować, ludzie są dla niej super...)[/quote] Z tego, co słyszałam, to raczej nie.... Słyszałam, że po sterylce niektóre sunie wręcz stają się bardziej pewne siebie. Ja 10 dni temu wysterylizowałam swoją 7,5-miesięczną Sonię i też się zastanawiam, w jaki sposób - jeśli w ogóle - zmieni się jej zachowanie. Sonia pod wieloma względami przypomina Twoją suczkę. Jest b. przyjazna wobec ludzi i psów, ale ma tendencję do bronienia wszystkiego, co uważa za swoją własność - patyków, dołków w ziemi (niekoniecznie wykopanych przez nią samą), itd. Już parę razy przegoniła pieska, który śmiał się zbliżyć do jej "własności". Nie przypuszczam, by po sterylce po jej przeszło.... :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
amara Posted April 18, 2006 Share Posted April 18, 2006 Dzięki za odpowiedź:). O rany, ale mnie zagięłaś, jeszcze bardziej pewna siebie:crazyeye: ?! Moja ma prawie rok, broni tych samych rzeczy co Twoja:) + mnie, "spacerowych smakołyków", piesków, z którymi się akurat bawi... Zaczyna mnie to poważnie martwić, bo to energiczna istota i zaczęła się wdawać w bójki - stąd szukam jakichś możliwości, oprócz kagańca. Przez to bronienie nie bardzo wiem, jak jej na tych spacerach uwagę odwracać od innych psów - skoro smakołyka trzeba pilnować... Chyba jeszcze wiele przed nami:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sara Posted April 18, 2006 Share Posted April 18, 2006 Ja swoja sukę ( teraz 13 miesięcy ) wysterylizowałam gdy miała 5,5 miesiąca. Broni wszystkiego jak cholera, od zawsze była bardzo uległa i teraz mam wrażenie że moje zwierzątko ma rozdwojenie jaźni. Ale nie wiem czy sterylka maczała w tym palce czy nie. Co do znaczenia ja mam pytanie. Czy może byc tak że pies który przebywa z suką będzie sikał tak jak ona ? ( raz a dobrze ? ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kofee Posted August 3, 2006 Share Posted August 3, 2006 A jak rozumieć taką sytuację: Nadi - lat 10 - nasza od 3-go miesiąca życia, wysterylizowana prawie 2 lata temu i Berta - lat ok. 2, wzięta 2 tyg. temu ze schroniska, tam wysterylizowana - prześcigają się w siusianiu w to samo miejsce. Napierw jedna, zaraz druga, a zdarza się że potem znowu ta pierwsza i znowu ta druga. Ja to odczytuję jako taką walkę o dominację. Dobrze myślę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Kamcia_14 Posted August 4, 2006 Share Posted August 4, 2006 Ja mam Westa suczkem i mam nadzieje że nie będzie terroryzować psiego otoczenia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Kamcia_14 Posted August 4, 2006 Share Posted August 4, 2006 Ja mam Westa suczkem i mam nadzieje że nie będzie terroryzować psiego otoczenia ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
frruzia Posted August 4, 2006 Share Posted August 4, 2006 powszechnie panuje pogląd,że pies jest zdominowany jak bez problemu oddaje swoje jedzenie, bo tak podobno jest u wilków, ostatnio czytałam artykuł o wilkach i okazuje się że te postawione niżej w hierahii wcale tak chętnie nie dzielą się swoim łupem z alfą nie wiem jak jest u psów ale takie bronienie miski może być poważnym problemem, suka moich znajomych ugryzła kiedyś dziecko, bo przechodziło akurat obok jak akurat jadła i wydaje mi się że problem narasta i jak je to zanyna warczeć już nawet jak ktoś do kuchni wejdzie u niej problem agresji powoli ale narasta niestety teraz warczy nawet jak pani domu coś gotuje i ktoś z rodziny wejdzie do kuchni Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piesik Posted August 5, 2006 Share Posted August 5, 2006 Uhm. Ares daje sobie odebrać miskę czy kość, ale nie chce wypuścić z pyska zabawki. Dla niego zabawa łączy się z wyszarpywaniem przeze mnie zabawki z jego pyska, zdarza mu się przy tym powarkiwać, ale jak przypuszczam - zabawowo, bez obnażonych zębów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
14ruda Posted August 7, 2006 Share Posted August 7, 2006 Moja 9 letnia suczka mimo,ze jest usłuchana,odwoływalna w każdej sytuacji jest tak naprawdę niewychowana(9 lat temu nie miałam takiego pojęcia o psach). I też warczy przy misce.Jak ma gryzak czy kość to warczy już jak się wchodzi do kuchni gdzie pod stołem ma posłanie.Warczy jakma cos w pysku i lezy na kanapie. Jednak nas nigdy nie ugryzła i wiem,ze nie ugryzie.Obcych a i owszem.Zabawek to nie dotyczy. I nie uważam tego za zachowanie dominacyjne.Psy przejawiaja takie zachowania wobec siebie,ale nie wobec ludzi.One nie uważają nas za inne psy. A moja druga 4 miesięczna sucz oddaje wszystko,a to dlatego,że uczę ję,że moja ręka czy twarz nie zabiera jej jedzenia,nie zjada i ona dobrze wie,ze z mojej czy kogokolwiek strony nic nie grozi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madzia_19 Posted August 8, 2006 Share Posted August 8, 2006 gdyby pies naprawdę dominował to przecież nie musiałby warczeć. Pies przy jedzeniu warczy po prostu ze strachu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
14ruda Posted August 8, 2006 Share Posted August 8, 2006 dokladnie.nam tez by nie było miło gdyba ktos nm przeszkadzał w jedzeniu:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madzia_19 Posted August 8, 2006 Share Posted August 8, 2006 Lucky też na początku arczał przy jedzeniu kości z mięsem. Po prostu podcgodziłam do niego i mówiłam głośno "oddaj" zabierając mu kość. Wzamian dostawał coś lepszego kawałek np. szynki, a potem oddawałam mu kość. Teraz jak ma kość. Teraz jak ma kość to podbiega i kładzie przede mną oczekując czegoś wzamian :) Po prostu wie, że nie chce mu tej kości zabrać, a nawet mogę mu dać coś jeszcze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
14ruda Posted August 8, 2006 Share Posted August 8, 2006 A to cwaniak:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
norton Posted August 10, 2006 Share Posted August 10, 2006 [quote name='frruzia']powszechnie panuje pogląd,że pies jest zdominowany jak bez problemu oddaje swoje jedzenie, bo tak podobno jest u wilków, ostatnio czytałam artykuł o wilkach i okazuje się że te postawione niżej w hierahii wcale tak chętnie nie dzielą się swoim łupem z alfą nie wiem jak jest u psów ale takie bronienie miski może być poważnym problemem, suka moich znajomych ugryzła kiedyś dziecko, bo przechodziło akurat obok jak akurat jadła i wydaje mi się że problem narasta i jak je to zanyna warczeć już nawet jak ktoś do kuchni wejdzie u niej problem agresji powoli ale narasta niestety teraz warczy nawet jak pani domu coś gotuje i ktoś z rodziny wejdzie do kuchni[/quote] Oto cytat, wyjaśniający jaka jest różnica w tej materii między wilkami ([I]Canis lupus[/I]), a psami domowymi ([SIZE=-1][I]Canis familiaris[/I]) "[/SIZE]W psim stadzie tworzy się hierarchia socjalna w jednej lini nie uwzględniając płci. W zachowaniach wewnątrz psiego i wilczego stada są i inne różnice. Większość stad psów je tak, że do wspólego pożywienia najpierw dochodzi pies alfa, potem suka alfa, a następnie członkowie stada według miejsca zajmowanego w hierarchi. Jedynie bardzo młode szczeniaki (do około 12. tygodnia) mogą pożywiać się wspólnie z dorosłymi osobnikami, ale można spotkać także suki, które odganiają od jedzenia już pięciotygodniowe szczeniaki, aby najpierw najeść się same. W odróżnieniu od tego u wilków młode zwierzęta co najmniej do wieku 6 miesięcy mogą jeść wspólnie z dorosłymi, a nawet wyrywać im kęski z pyska. Agresja przejawiana między dorosłymi wilkami przy jedzeniu jest zdecydowanie mniejsza niż u psów. [B]Wilki są z założenia o wiele bardziej socjalne[/B] i nakarmić musi się całe stado, także w czasie głodu. Jedynie osobniki poza prawem (omega) odganiane są od jedzenia bez okazywania łaski." Cytat pochodzi ze strony: [URL="http://www.wolfdog.cz/pol/articles/1203.html"]http://www.wolfdog.cz/pol/articles/1203.html[/URL] o wilkach i wilczakach [quote name='Madzia_19']gdyby pies naprawdę dominował to przecież nie musiałby warczeć. Pies przy jedzeniu warczy po prostu ze strachu.[/quote] Jak to rozumiesz... [quote name='14ruda']Moja 9 letnia suczka mimo,ze jest usłuchana,odwoływalna w każdej sytuacji jest tak naprawdę niewychowana(9 lat temu nie miałam takiego pojęcia o psach). I też warczy przy misce.Jak ma gryzak czy kość to warczy już jak się wchodzi do kuchni gdzie pod stołem ma posłanie.Warczy jakma cos w pysku i lezy na kanapie. Jednak nas nigdy nie ugryzła i wiem,ze nie ugryzie.Obcych a i owszem.Zabawek to nie dotyczy. I nie uważam tego za zachowanie dominacyjne.Psy przejawiaja takie zachowania wobec siebie,ale nie wobec ludzi.One nie uważają nas za inne psy. A moja druga 4 miesięczna sucz oddaje wszystko,a to dlatego,że uczę ję,że moja ręka czy twarz nie zabiera jej jedzenia,nie zjada i ona dobrze wie,ze z mojej czy kogokolwiek strony nic nie grozi.[/quote] Jakie według Ciebie zachowanie jest "dominacyjne"? To, że pies warczy, w takich sytuacjach jak opisujesz to nie jest objaw "dominacji" ? To, że ona Ciebie i kogokolwiek z twojej najbliższej rodziny nie ugryzie, to (nie wiesz tego do końca w 100%) nie znaczy, że nie jesteście wszyscy zdominowani przez nią - według "Niej" jej zadaniem jest was pilnować - bo jest szefem grupy, to po co ma was atakować? To się może zmienić, gdyby ktoś z was zagroził jej pozycji (warczenie), ale ponieważ nikt tego nie robi, albo wycofuje się (po warczeniu) to pies nie jest zagrożony. Według mnie ma to sens, o ile oczywiście nie zaprzeczymy zjawisku jakim jest "dominacja" :lol: To są fascynujące zjawiska, pokazujące naturę gatunku... a nie jego "ulizaną" wizję Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.