Jump to content
Dogomania

Bazyle i Panbazyle Herbu Bazyl i ogar


panbazyl

Recommended Posts

oj dziewczyny - pakujcie sie i przybywajcie (byle nie w następny weekend!) moje psy są bardzo spoko do innych - ostatnio gościliśmy starszego psa - 14 letniego. Po chwilowej dominacji sexistowskiej resztę czasu spędzały razem bez żadnych problemów :)

Tak, coś w tym jest - cudze chwalicie, swego nie znacie :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 4.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

poczta w Piaskach w samym centrum (tu wszystko w centrum...)
A do Stryjna (Stryjny wedle miejscowej nomenklatury) to się jedzie przez Piaski - przez Krzczonów to daaaaleko.... i to bardzo. I droga kiepska jak diabli.
A górki to tu są bardzo fajne - w dole rzeczka i widoki ładne - jak w niskim Beskidzie Niskim prawie że to. I przy czystym powietrzu Roztocze z Szabałowej Góry widać.

Link to comment
Share on other sites

Przez Stryjno też przejeżdżaliśmy - w ogóle nakręciliśmy się tam, bo GPS tracił łączność, dziewczyna z kolczykiem w brodzie wyglądała tak, jakby nie wiedziała, gdzie sama jest, a co dopiero którędy na Żuków, a kierowca busiku, którego zapytaliśmy o drogę najpierw patrzył na nas jak na kosmitów, po czym rzucił wiązankę przystanków, z której zapamiętałam tylko jedną trzecią.
Pewnie dlatego, że nie brzmiały tak mnemotechnicznie jak niezapomniany i słynny już ciąg przystanków autobusowych lubelszczyzny: Nieliż - Cyców - Celiny ;) ;)

Link to comment
Share on other sites

Pochodzę z lubelszczyzny i mieszkam tu od urodzenia ale tych przystanków nie słyszałam.
Na doba sprawę z tych okolic można by zrobić drugi niski Beskid.

Bardzo daleko chyba nie było kilka km na pewno :) ale ładnie tak poza cywilizacją trochę.

No to na urlop w okolice Piask trzeba jechać :D

Link to comment
Share on other sites

my kiedyś zrobiliśmy rajd rowerowy właśnie Nielisz Cyców (Był baaardzo fajny).
a na urlop zapraszam :)
Co do nazw miejscowych to tu też są świetne - Koci Majdanek, Kolonia Sachalin, Kolonia Wiatraczna, Betlejem, Kaukaz, Bazar (tu akurat Sobieski osiedlił Turków, Tatarów).

Link to comment
Share on other sites

Zimą byliśmy na nartach kilkuosobową grupą, jedną z osób była historyczka z zamiłowaniem właśnie do tego terenu i przez drogę sporo nam opowiadała. Podobno głównie Tatarzy mieszkali na Giełczwi. Ponadto, nie znając nazwiska mojego męża, zaczęła wymieniać lokalne nazwiska, które mają korzenie Tatarskie, i... wyszłam za Tatara ;)

Link to comment
Share on other sites

Giełczew - ale ta z szosy Lublin-Przemyśl była w dobrach Sobieskich. Ta Giełczew koło Piask z Tatarami niewiele ma wspólnego. A sama rzeka Giełczew - płynie i łączy obie miejscowości. Tatarów/Turków osiedlał Sobieski na Bazarze i w okolicach nadając im ziemie. Z resztą do tej pory jak się uważnie wpatrzysz w rysy twarzy to widać pewne cechy odmienne od ogólne polskich (słowiańskich?) i cholernie czarne włosy. A wszystko dzięki Sobieskiemu :) (z resztą do kościoła w Częstoborowicach przywiózł i zostawił obraz Matki Boskiej który był z nim pod Wiedniem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zaginiona sara']Pochodzę z lubelszczyzny i mieszkam tu od urodzenia ale tych przystanków nie słyszałam.
[/QUOTE]
Bo to nie są przystanki "po kolei". To był (podobno) taki dowcip lotnikow - że ktoś telefonicznie podaje do zatwierdzenia trasę lotu szkoleniowego na lubelszczyźnie: Kazimierz - Nielisz - Cyców - Celinie (są takie miejscowości). Jak byłam na studiach, to na przystanku PKS, z którego studenci stadami ruszali do Kazimierza (i wracali niekoniecznie całkiem trzeźwi), ktoś umieścił tabliczkę z taką trasą. No i to takie trochę kultowe było - to były czasy, w których mało było rozrywek ;) Do teraz to się plącze po sieci w różnych wariantach - Kazimierz [...] Niemce, Kazimierz [...] Halinie i takie tam :)

Link to comment
Share on other sites

tak, tak - takie kultowe. Kazimierz nadal kultowy, ale warsiawski się robi coraz mocniej. Mój Kazimierz to środek tygodnia gdzie praktycznie warsiawka nie przyjeżdża. A weekendy - omijam jak tylko mogę, chyba że nie mogę to wtedy jestem tam aby twierdzić nadal, że w weekendy Kazimierz nie dla mnie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='filodendron']złaziliśmy Beskid śląski we wszystkie strony i wielokrotnie. Póki mieszkałam tam, to one były tak blisko, tak pod ręką, że ciągle przekładało się wycieczki z dnia na dzień i w końcu nie wychodziło nigdy.Może to tak już jest, że po górach chodzą turyści a nie miejscowi[/QUOTE]

tak jest, że jak się gdzieś żyje, to się tego nie zwiedza. My też po Krakowie nie chodzimy, chyba, że ktoś nas odwiedza, i wtedy musimy oprowadzać :lol: a Bielsko jest piękne, zawsze mi się podobało, nawet za komuny miasto wyglądało porządnie, i te góry niemal przed oknami!!

co do Kazimierza Dolnego, podzielam poglądy przedmówców, że pięknie, ale jak tłumów nie ma, broń boshe długi weekend, no i drogo sie zrobiło, warszawskie ceny... a jaką Wisłę dużą tam macie, u nas w Krk taka wąska :cool3::lol:
U nas podobnie stało się z moją ukochaną Wysową (Beskid Niski), warszawscy klienci napędzili ruch i uzdrowisko podniosło się z upadku, ale klimat już nie ten, włóczykije w mniejszości...

Link to comment
Share on other sites

też lubię Wysową i te dzikie tereny. Dawno nie byłam, pewnie mocno bym się zdziwiła, już jako dziecko z IV klasy podstawowki po takich dziwnych miejscach łazilam - Beskid, Bieszczady, Roztocze. Po zapomnianych wsiach i cerkwiach. Teraz to pewnie wydeptane szlaki....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jotpeg']tak jest, że jak się gdzieś żyje, to się tego nie zwiedza. My też po Krakowie nie chodzimy, chyba, że ktoś nas odwiedza, i wtedy musimy oprowadzać :lol: [/QUOTE]
O, to, to - te klimaty - przyjeżdżają goście i zarzuca się jakąś sztampę. W Bielsku wyjazd kolejką gondolową na Szyndzielnię. W Lublinie wypad do Kazimierza. I stąd te weekendowe tłumy ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panbazyl']też lubię Wysową i te dzikie tereny. Dawno nie byłam, pewnie mocno bym się zdziwiła, już jako dziecko z IV klasy podstawowki po takich dziwnych miejscach łazilam - Beskid, Bieszczady, Roztocze. Po zapomnianych wsiach i cerkwiach. Teraz to pewnie wydeptane szlaki....[/QUOTE]

nadal jest pięknie, ale ani Bieszczady ani Beskid Niski nie są już dzikie, choć nadal piękne.
zapewniam, że błocko pozostało takie samo :evil_lol:
jeszcze teren pomiędzy, czyli Dukla, Huta Polańska, Krempna - o, tak, przestrzenie, mało turystów - tam dociera tylko ten kto bardzo chce...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jotpeg']nadal jest pięknie, ale ani Bieszczady ani Beskid Niski nie są już dzikie, choć nadal piękne.
zapewniam, że błocko pozostało takie samo :evil_lol:
jeszcze teren pomiędzy, czyli Dukla, Huta Polańska, Krempna - o, tak, przestrzenie, mało turystów - tam dociera tylko ten kto bardzo chce...[/QUOTE]
w Krempnej kiedyś siedzialam 2 tygodnie i łaziłam po okolicznych cerkwiach i po górach. rano wychodziliśmy z Krempnej a na noc powrót.
Jeszcze w miarę dzikie jest Roztocze przygraniczne i po ukraińskiej stronie (tylko tam jest czynny poligon NATO i trzeba uważać aby się nie wpakować w środek ćwiczeń).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panbazyl']Dano - a ja Twoich.... czego bardzo żałuję patrząc na Twoje zdjęcia[/QUOTE]

[quote name='jotpeg']jesteś niestrudzonym popularyzatorem swojej okolicy - zanim nie poznalam watku Muszkieterów, nie miałam pojecia, ze tam jest tak pięknie![/QUOTE]

Dziękuję Wam :lol:. Piszecie tak mądrze i ciekawie o takich pięknie brzmiących, dla mnie egzotycznych miejscach: Dukla, Krempna .... chciałabym je kiedyś zobaczyć :lol:. Wiecie, tak sobie myślę, że wszędzie pewnie są miejsca piękne i takie ... trochę mniej ładne. To może trochę tak jak z życiem ... w zasadzie jest pięknie, ale czasami ten cud życia gdzieś gubimy po drodze. Życie .... Była też o tym niedawno mowa na wątku Murzyniaków, że wszyscy mamy właściwie podobne marzenia, kłopoty, sprawy .... Ważne jest chyba w życiu takie zauważanie rzeczy może małych, ale ważnych, taka uważna obecność. Ale dość filozofowania. Niedługo sezon urlopowy i na tym się teraz skupiam, a ten dający nadzieję na wypoczynek drogowskaz pod tytułem " wakacje " widzę już całkiem, całkiem blisko :multi:.

Link to comment
Share on other sites

ufff... jestesmy :)
Teraz się przyznam gdzie byliśmy - na Światowej Wystawie Psów w Budapeszcie. Bylam z Gryzoniem. I świętujemy zwycięstwo!
Gryzoń, czyli Drużba Herbu Węszynos FCI - Junior World Winner!!!!!! (Młodzieżowy Zwycięzca Świata).
A teraz odpoczywamy po podróży i świętujemy wielki sukces. Fot ja nie mam ale poszperam na FB może ktoś ma coś.

Link to comment
Share on other sites

z FB kopiuję autor Margherita Caprari

[IMG]https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/405747_566282716726363_1940461743_n.jpg[/IMG]

[IMG]https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/260198_566282700059698_1461391435_n.jpg[/IMG]

[IMG]https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/942675_566282690059699_1799852791_n.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...