Jump to content
Dogomania

Bazyle i Panbazyle Herbu Bazyl i ogar


panbazyl

Recommended Posts

  • Replies 4.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Bedąc w temacie pysznosci, zapraszamy na nasze [URL="http://chelmonline.pl/index.php/chem/item/25158-oksz%C3%B3w-xvii-nadbu%C5%BCa%C5%84skie-%C5%9Bwi%C4%99to-pszczo%C5%82y.html"]Nadbużańskie Święto Pszczoły - klik[/URL] które odbedzie sie 2 czerwca :)
Jest mnóstwo miodu i produktów z niego wykonanych, miody pitne a oprócz tego wyroby rekodziela /wiklina, glina/ :)
muzyka akurat niekoniecznie ciekawa, bo typowo wiejska ale co kto lubi

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panbazyl']tak czytam i sobie myślę - no komuś coś życzą i dopiero mnie olśniło że to dziś Magdaleny :cool3:
To wzajemnościowo! :beerchug:[/QUOTE]

Jakiś czas temu wyszło, że obchodzimy tego samego dnia imieniny ;) Pisałaś, że zapominasz nawet o swoich urodzinach, a ja obiecałam, że przypomnę Ci o imieninach :grins:
Dzięki :beerchug:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magdabroy']Jakiś czas temu wyszło, że obchodzimy tego samego dnia imieniny ;) Pisałaś, że zapominasz nawet o swoich urodzinach, a ja obiecałam, że przypomnę Ci o imieninach :grins:
Dzięki :beerchug:[/QUOTE]
fakt.... zapominam. Dzięki za przypomnienia!

Pocieszające jest to, że w tym tygodniu piątek jest już w środę! Jupi jak się cieszę!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panbazyl']ja nie jestem wyznacznikiem :diabloti: ja ogólnie zapominam o wielu sprawach związanych z jakimiś datami, uroczystościami. I nie przywiązuję do tego zbytniej wagi i uwagi.[/QUOTE]

[B]Panbazyl[/B], ja mam tak samo :-D. Ale wszystkiego najlepszego z okazji imienin [URL="http://smayliki.ru/smilie-679868967.html"][IMG]http://s9.rimg.info/6c9efc95c4b9a68ab1d38d82ecbd9089.gif[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

dzięki Wam bardzo :)

jak ja się cieszę, ze w tym tygodniu piątek miałam w środę :) Ile mozna zrobić pozytecznego w domu i zagrodzie! I nawet wczoraj udało się nam zrobic 45 km na rowerach po okolicznych pagórach. Jakie mam tu śliczne okolice!

Link to comment
Share on other sites

a mnie powaliła mentalnie pogoda.... zapowiedzieli tydzien deszczów.... tak jakby od 3 dni nie lało. Cieszę się, że ja nigdy w Pl nie planuje urlopów (nie mam czegoś takiego jak urlop :diabloti: ) a jak jest ładnie to po prostu zostaję w domu i koszę trawę. Ale przez najblizszy tydzień to raczej nierealne.

Link to comment
Share on other sites

Ja kosze trawe pomiedzy deszczem -bo cholera inaczej to nam chałupy nie bedzie widac niedługo... ciepło jest, mokro jest, trawa rośnie jak głupia
a moja koszona 2 x w tygodniu gesta do tego ze ho ho...

wiecie ze ja lubie gotowac i cos dobrego pociamkac
no wiec dzisiaj zrobiłam risotto-wyszło pyszne, kremowe,aksamtne...
oczywiście robione na oliwie z oliwek, chardonnay, ze szparagami /kupiłam świeżutkie,pachnące i soczyste w Lesznie, prosto z polskiej farmy/, posypane parmezane i dodane kilka kosteczek prawdziwego masełka na końcu-no mówie Wam-pycha...
a mój chłop gapił sie w talerz przez dłuzsza chwile wzrokiem jakby kupe kacza na talerzu zobaczył i..odmówił obiadu, bo jak okreslił " takiego rozciapanego g... to on jeśc nie mysli"-o zesz... to ja sie wysilam, i po co?
no to zjadłam ile mogłam a reszte psy zjadły...bo odgrzewane juz nie dobre...psom smakowało...

taggiatelle ze szpinakiem i serem z niebieska plesnia tez mój chłop nie jada- bo " nie bedzie jadł takie g... co wyglada jakby krowa przezuła i wydaliła" (oczywiście dosadniej określił wydalanie mając oczywiście na mysli gotowany szpinak
spaghetti tez nie jada, o shushi i tym podobnych wogóle nie wspominam
wogóle najlepsze to sa pyry ze schabowym-mogłyby byc codziennie...masakra...

Link to comment
Share on other sites

[B]Tascha[/B], to witaj w klubie :diabloti:. Takie pyszności jak tortellini , makarony, zapiekanki, risotto, spaghetti i pierogi to jem wtedy, kiedy jakimś cudem ;) zostaję w domu sama :D. Mój mąż też nie uznaje obiadu beż ziemniaczków i mięsa. No, ale nie mogę i tak narzekać, bowiem mój mąż gotuje naprawdę genialnie. A że lasagne lubi, to czasem robi :multi:. Sushi też lubi i robi je fantastycznie, na różne sposoby. Zakupił nawet specjalne akcesoria, ocet ryżowy i Wasabi. A szparagi uwielbiam, mniam.

Link to comment
Share on other sites

Eee, to Ty masz lepiej- bo Twój gotuje... a mój TYLKO zjada -łaskawie do tego:mad:
magdabroy- moze to kwestia przyrządzenia..? a na surowo próbowałas ? tez sa pyszne :) ja częsc zjadłam w drodze z Leszna -wiem, dziwna jestem hi hi
ale niektóre rzeczy jadam tylko na surowo na przykład, gotowanych nie lubie- kalafior lubie na surowo, a gotowanego nie znosze /choc brolulki uwielbiam/, bób lubie i na surowo i gotowany

Link to comment
Share on other sites

to rób mu te schabowe, wysilać się nie musisz :diabloti: Oj zjadła bym takie smakowitości (bynajmniej nie schabowego, tylko te wyżej opisane pychoty)

a ja dziś skazałam kosiarrę na wizytę u kowala.... odpadła jej ta część do trzymania lub pchania - jak kto woli. Zespawać trzeba, bo się kosić nie da.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...