mar.gajko Posted August 13, 2008 Author Share Posted August 13, 2008 Nie wiem jak to określić. Jest "nie gorzej", a nawet, no nie wiem... lepiej? To znaczy. Jak Pajowi się poddcinają nogi, to poprzednio klapał tak bezwłanie na zad. Wczoraj jak mu się podcięły to klapnął, ale w trakcie tego klapnięcia, powstrzymał klapanie i stanął na nogach. Mętnie to opisuję. Po prostu nei pozwolił się sobie całkiem przewrócić, jakby mięśnie go bardziej słuchały:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted August 13, 2008 Author Share Posted August 13, 2008 Odebrałam i zapłaciłam fakturę z lecznicy za Rimadyl i badania krwii: morfologię z rozmazem i biochemię - 169,99zł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
samoglow Posted August 13, 2008 Share Posted August 13, 2008 Mowilam, ze Pajut sie nie da:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Myszu Posted August 13, 2008 Share Posted August 13, 2008 :multi: Pajut to twardy facet:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted August 13, 2008 Author Share Posted August 13, 2008 Nie będzie wieści od czwartku - do niedzieli; a mnie w necie do środy. Ale u Pajusia będę codziennie. Będe sms owac do Myszu, ona w niedzielę wieczorkiem coś napisze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
havana Posted August 13, 2008 Share Posted August 13, 2008 [quote name='Myszu']:multi: Pajut to twardy facet:loveu:[/quote] milosc dodaje skrzydel :) oby tak dalej Pajutku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nefcikowa Posted August 13, 2008 Share Posted August 13, 2008 Dalej trzymamy kciuki i proszę delikatnie wymiziac Pajusia od nas :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Myszu Posted August 18, 2008 Share Posted August 18, 2008 Najświeższe informacje: z Pajutkiem nie jest gorzej a może (tfu,tfu co by nie zapeszyć) nawet lepiej wczoraj ani raz się nie przewrócił troszke zarzuca mu tyłem ale jest troszkę lepiej:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaulinaT Posted August 18, 2008 Share Posted August 18, 2008 Uf uf uf! No to trzymamy dalej! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nefcikowa Posted August 18, 2008 Share Posted August 18, 2008 Brawo Paju !! Tak trzymaj :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted August 18, 2008 Share Posted August 18, 2008 no to i ja trzymam:loveu::loveu::loveu: słuchajcie...czy wydawane przez cały czas jakieś dźwięki to normalne u malutków???? mój tz twierdzi, że tak "gadajacego" psa w życiu nie widział:cool3: ps. gdyby ktoś miał jakis dom dla takiego to proszę o kontakt:-( [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=118696[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
havana Posted August 18, 2008 Share Posted August 18, 2008 [quote name='andzia69']no to i ja trzymam:loveu::loveu::loveu: słuchajcie...czy wydawane przez cały czas jakieś dźwięki to normalne u malutków???? mój tz twierdzi, że tak "gadajacego" psa w życiu nie widział:cool3: ps. gdyby ktoś miał jakis dom dla takiego to proszę o kontakt:-( [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=118696[/URL][/quote] jest juz chetny domek ;) musimy tylko dograc szczegoly. masienka na pewno da Ci znac ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
havana Posted August 18, 2008 Share Posted August 18, 2008 no i oczywiscie..... ......... Pajutku tak trzymaj! nie daj sie :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted August 18, 2008 Share Posted August 18, 2008 [quote name='havana']jest juz chetny domek ;) musimy tylko dograc szczegoly. masienka na pewno da Ci znac ;)[/quote] naprawdę??? bardzo sie cieszę!!!...gorzej z malutkiem (ma biegunkę) i moją córką - nie chce go oddać:diabloti: Pajutku - ciotka Andzia cie całuje i trzyma kciukasy za twoje łapinki!:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
masienka Posted August 18, 2008 Share Posted August 18, 2008 super Pajutku :loveu: nieustajaco sciskamy kciuki za zdrowko a ja pedze do Kielczanina;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted August 21, 2008 Author Share Posted August 21, 2008 No więc. Paju od trzech dni się nei przwraca. Owszem zachwieje mu sie zad. Trochę go "zarzuci", ale utrzymuej pion. To BARDZO DOBRZE. Tak mówi p. doktor. Od dzisiaj ma dostawać zastrzyki Zeel (cośtam). Najpier serię 5 sztuk. Jak dobrze zniesie, to drugie 5 sztuk. Ma jeść ten Caniviotion forte w proszku. Ponadto jest wesoły, rozmowny :), kłótliwy. Usiłuję go trochę wyskubywać, bo najwyższa pora. Zaczynamy porastywać nową sierstką. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted August 21, 2008 Share Posted August 21, 2008 Dzielny Pajutek:loveu::loveu::loveu: dzielne dziewczyny, które tak walczą o niego!!!:loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu: tak trzymac!;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted August 21, 2008 Author Share Posted August 21, 2008 Wpłynęł akolejna wpłata dla Pajusia. Od p. Wioletty P. z Koszalina - 300 zł. Po prostu dziękuję. Za serce dla tego starucha upartego. Ponieważ, sądzę że na leki straczy, a Pajus ma nie płacony hotel za lipiec jeszcze, pozwolę sobie z "jego pieniędzy" wziąć 200 zł na hotel. Będą faktury zbiorcze. To się odliczy te pieniązki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
samoglow Posted August 21, 2008 Share Posted August 21, 2008 Pajut to jest chlop na schwal, Ze wszystkich chorob bedzie sie smial! :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
havana Posted August 21, 2008 Share Posted August 21, 2008 calusy dla Pajutka :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted August 22, 2008 Author Share Posted August 22, 2008 To trochę idiotycznie pisać "Nie gorzej" i się jeszcze z tego cieszyć. Ale tak jest. I wczoraj Pajus się nei wywrócił. Szedł dzielnie. Nawet podnosi nogę do sikania. Troszeczkę wczoraj się usiłowałiśmy czesać. A nei lubimy, oj, nie. Wiec po pcierpliwym znoszeniu tych tortur, po sześciu warknięciach, dostałam ostrzegawczo zębami w łapę, tj. rękę. Z tekstem: zostaw mnei w końcu kobieto w spokoju!!! No cóż. Jesteśmy starym, wrednym, upartym malamutem. I oby był jeszcze straszym, jeszcze wredniejszym i upartszym malamutkirm. Dzisiaj dalszy ciąg czesania :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lupak Posted August 22, 2008 Share Posted August 22, 2008 :crazyeye::crazyeye: 6x warczał :shake:, z zębami wyskoczył :shake: to się natentychmiast nadaje do działu wychowanie i szkolenie :diabloti:. A tu proszę, jeszcze się cieszą, że uparty i wredny. To oznaka malamuciozy [B]nieuleczalnej. [/B](za Masią ;) ) Też to mam i co gorsza, dobrze mi z tym :grin:. (to wszystko z radości, że uparty dziadunio się nie daje i będzie lepiej ;)) Ps Państwo od Spinki nie dzwonią, czyli wszystko u nich OK-rozumiem :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted August 22, 2008 Author Share Posted August 22, 2008 Poza tematem: Państwo od Spinki byli widziani i rozmawiani na spacerze (bo to podobna okolica); jest dobrze. Oni sobei z nią radzą, jak ktos przychodzi, przyjeżdża z wizytą (rodzice) to Spina próbuje starych numerów. Ale z nimi już nie. Dalej nei chce jeździć windą, za małe i ciasne pomieszczenie. WIęc tracą zbędne kilogramy :) Pani (zwłaszcza) uwielbia ją; trochę ją bawi ten charakterek, cieszy praca z tym psiakiem. Spina jest "dobra" do psów. Bawi się z sunką ON rodziców, bez konfliktów. Jak na razie jest OK. (i oby tak pozostało, tfu, tfu, tfu) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
masienka Posted August 22, 2008 Share Posted August 22, 2008 Jak to dobrze czytac takie wiesci :loveu::loveu: Trzymaj sie Pajutku A i Spinka sobie radzi co bardzo cieszy:loveu: [COLOR=silver]btw ostatnia wplata dla Paja to wlasnie od spinkowej ex panci[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted August 25, 2008 Author Share Posted August 25, 2008 To ja znowu ze swoim "nie gorzej". Czesanie uprawiamy co drugi dzień. Wychodzą z nas kłaki wielkie. W piątek byli Myszu ze Zbyszkiem i oxczywiście była dostawa jabłuszek. A nawet w piątek to tarte jabłuszak były. Paju pożerał z szybkością światła. To kochaniątko jest. Łakomczuszek jeden. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.