taks Posted April 1, 2010 Posted April 1, 2010 A konsultacja u dr Beranka na 17 .04 jest dalej zaklepana czy odwołaliście? Może napisać do niego do Brna maila z zapytaniem co w tej sytuacji radzi i jakie badania będą mu niezbędnie potrzebne na tą ew. wizytę/konsultację. Oczywiście trudno mi cokolwiek sugerować "zaocznie" ale równie dobrze te niedowłady i ból mogą byc efektem ucisku jakiejś zagubionej śruciny na któryś z nerwów ( niestety śrut może się przemieszczać- nie zawsze się "zakotwicza" i objawy mogą się pojawić nagle nawet długo po postrzeleniu). Samo badanie fizykalne i ocena neurologiczna ( określenie obszaru i zakresu dysfunkcji ) pozwala niejednokrotnie [U]już na tej podstawie[/U] dość precyzyjnie zlokalizować miejsce uszkodzenia nerwu. Nie muszę chyba dodawać ,że im bardziej doswiadczony w zakresie neurologii wet tym o prawidłową diagnozę łatwiej ( a niestety są i weci , którzy w ogóle takiej możliwości nie widzą bo to grubo przerasta ich umiejętności i doświadczenie)- dlatego baaardzo zachęcam do skorzystania z wiedzy dr Beranka i powierzenie jemu decyzji jakie badanie jest/są niezbędne. Quote
Jaaga Posted April 1, 2010 Posted April 1, 2010 Albinka ma tylko jeden śrut w tkance miekkiej na wysokosci mostka. Zdjecie było robione przez neurologa. Albinka była juz cała prześwietlona, bo ortopeda z kolei przeswietlał nogi. Quote
Od-Nowa Posted April 1, 2010 Posted April 1, 2010 mogę się zająć Albinką na czas badań. problem tylko taki,że nie mam auta by ją przewieźć a jak czytałam badania mają być rano a potem dopiero popołudniu więc trzeba wrócić do domu jakoś. może ktoś pomoże z transportem na terenie Wrocławia ?? no chyba,że Demi ma auto i czas skoro pisałyście do Niej. Quote
divia_gg Posted April 1, 2010 Posted April 1, 2010 Mamy wplate od [B]EDYTA B. z NK, 100 zł. [/B]Przeleje jutro na konto erki. Tylko zeby 2 x nie zaksiegowac tutaj, coby nie mylic sie;) Quote
divia_gg Posted April 1, 2010 Posted April 1, 2010 Oj duzo duzo. Ewelinka zebrala rozliczenie, ale z tego co dzis rozmawiałyśmy to duzo...:( Quote
ewab Posted April 1, 2010 Posted April 1, 2010 Dzisiejsze wpływy dla Albinki na konto ŚTOZ: Antena_ES - allegro - 30 zł Anna Miernik - 30 zł Irena Sevenich 188,56 zł - 25 zł (opłata za przelew zagr.) = 163,56 zł Dziękujemy:) Quote
ewelinka_m Posted April 1, 2010 Author Posted April 1, 2010 [B]w poście nr 2 prowadzę szczegółowe rozliczenie od początku leczenia Albinki. Póki co na jej koncie mamy: [/B][FONT=Verdana][SIZE=2][B]1162,12 zł [/B][/SIZE][/FONT] [COLOR=Green][B] Wszystkim wpłacającym bardzo dziękujemy!!:Rose: [IMG]http://www.dogomania.pl/../../images/smilies/1luvu.gif[/IMG] [/B][/COLOR] Quote
erka Posted April 1, 2010 Posted April 1, 2010 Razem z dzisiejszymi wpłatami jest 1162,12 zł./ ja nie doliczyłam 100 zł, które ma przelać divia_gg, stąd ta różnica miedzy mną , a ewelinką_m:)/ Czyli jest na rezonans i ewentualnie badanie krwi. Ale sytuacja bardzo sie komplikuje. Jaaga rozmawiała dzisiaj z chirurgiem odnosnie usuniecia tego śrutu. Niestety, jest on duzy i umiejscowiony raczej nie płytko. Jutro Jaaga zawiezie zdjęcie rtg do oceny, ale nie wiadomo, czy jeszcze przed świętami uda sie to zoperować. W dodatku, jeżeli śrut jest umiejscowiony w opłucnej, chirurg wogóle nie podejmie sie operacji. I to nie będzie jakis niewielki zabieg, tylko trzeba otworzyc klatke piersiową . A kolejna narkoza może byc podobno najwcześniej po 2 tyg, czyli trzeba by przesuwać rezonans. Powiedział równiez,że dopóki ona ma ten śrut, to parametry krwi moga byc zmienione i sunia może mieć po prostu ołowicę. A tez przeciez nie wiadomo, czy to on nie powoduje jakiegos ucisku na nerwy. Naprawde mam żal do wetów, że nikt wcześniej tego nie powiedział, przeciez było duzo czasu, można to było juz dawno zrobić. A zostało to zlekceważone. Quote
andzia69 Posted April 1, 2010 Posted April 1, 2010 Na allegro sprzedało się łącznie 18 cegiełek:multi::multi::multi: Quote
ewelinka_m Posted April 1, 2010 Author Posted April 1, 2010 bardzo mnie martwi ten śrut:shake: szkoda,że w kielcach przy wykryciu go wet zapewniał,że nie będzie on w żaden sposób wpływał na zdrowie Albinki:-( poprawilam post rozliczeniowy,razem z erką dozłyśmy do wniosku,że wpływy z naszej klasy dodamy jak zostaną zaksięgowane na erkowym koncie...cobyśmy się nie pogubili;) Quote
MagdaNS Posted April 1, 2010 Posted April 1, 2010 Biedna sunieczka, tyle nieszczęść na jedno kochane psisko... Maleńka, walcz bo my też walczymy o Ciebie :) Quote
dalmibea Posted April 1, 2010 Posted April 1, 2010 Moze zrobic jednak tak 1) najpierw CT plus opis ,odczekac konsultacje tego 17.4 i wtedy operowac Albinke i za jedna narkoza usunac tez ten srut . Jezeli bedziemy mieli szczescie to bedzie wszystko dobrze ,jezeli nie bedzie porawy to wtedy nazbieramy znowusz pieniadze i zrobimy Rezonans , bynajmniej bedzie Albinka bez srutu . Jakie jest inne wyjscie ? 2) Teraz narkoza po to zeby usunac srut , potem narkoza zeby zrobic rezonans , potem narkoza zeby operowac. A czas ucieka i Albinka nie bedzie miala tyle czasu zeby dojsc do siebie po tych narkozach. CT jest duzo dokladniejszym badaniem jak RTG , nawet nie ma co porownywac, jezeli chodzi o Rezonans to jest duzo pacjentow ktorzy nie kwalifikuja sie do badania z powodu roznych metali w ciele ( Rozrusznik serca ,stent, sruby i metale w stawach po operacjach) i wtedy nawet dla nich jest CT wystarczajace. Wazne jest zeby czytal zdjecia lekarz z duzym doswiadczeniem. Quote
divia_gg Posted April 2, 2010 Posted April 2, 2010 [QUOTE]poprawilam post rozliczeniowy,razem z erką dozłyśmy do wniosku,że wpływy z naszej klasy dodamy jak zostaną zaksięgowane na erkowym koncie...cobyśmy się nie pogubili[/QUOTE] Juz przelałam:) Quote
Jaaga Posted April 2, 2010 Posted April 2, 2010 dalmibea, nie da się zrobić dwóch poważnych operacji na raz. Tak, jak wsześniej pisała Erka, wyjęcie śrutu jest poważną operacją, bo nie jest nigdzie wyczuwalny, czyli tkwi głęboko w okolicy klatki piersiowej. Kręgosłup ewentualnie operowny będzie w odcinku lędźwiowym. Ten śrut, to nie maleńka kuleczka, tylko śrut z wiatrówki z ostrym końcem, który mógł się głeboko wbić. Wiem, że łatwo wszystko sie pisze, ale gorzej wykonać. Wszystko planujemy, ciągle gdzieś dzwonimy, umawiamy się, a potem wychodza nowe szczegóły i znowu trzeba zmieniac plany. Same rozmowy telefoniczne z kolejnymi lekarzami są koszmarne. Najpierw 5 razy jest zajęte, potem nikt nie odbiera, na końcu dowiadujemy sie, ze lekarz: operuje, ma pacjenta, jest na zajęciach itp. Udaje się porozmawiac średnio przy siódmej próbie. Erka i ja mamy swoją pracę, zajecia i trudno nam to wszystko ogarnąć. Byłoby o wiele łatwiej, gdyby ktoś mógł też gdzieś pojechac z Albinką. Mam ciągle jeżdżenie po lekarzach z własnymi zwierzętami i nie daję rady ogarnąć jeszcze Albinki. Dziś jej RTG zobaczy chirurg i trzeba umówić operację. Czy ktos mógłby zaoferować się zawieźć ją ewentualnie do Zabrza na operację? Od razu na początku, kiedy dowiedziałam się o śrucie, to proponowałam jego wyjęcie, bo mój kot tez miał śrut i wiecznie chorował. Robili mu wszystkie mozliwe testy, wymyslali choroby, śrut nie miał miec znaczenia. Po wyjęciu jednak jest od dwóch lat calkowicie zdrowy. Miał wczesniej ciągle bardzo wysokie leukocyty i złe parametry z badań krwi. Albinka jeszcze w czasie badań w Kielcach miała podobnie. Quote
dalmibea Posted April 2, 2010 Posted April 2, 2010 No to faktycznie , bedzie trzeba stawiac krok za krokiem , najpierw zajac sie tym srutem a potem cala reszta.Nie ma mowy o Rezonansie jak srut jest w srodku , bo moglby sie przemiescic i nawet przebic pluca. Dlaczego to musi byc tak skomplikowane , jak mozna miec tyle pecha na raz,:shake: Albinka chyba podpisala umowe z pechem .:-( Quote
Vlk Posted April 2, 2010 Posted April 2, 2010 pamiętam o dyplomach i graficznych cegiełkach dla Albinki, niestety pech chciał, że całkiem sypnął mi się komputer :( spróbuję coś zdziałać u mojego lubego ale u niego ani nie mam programów ani danych itp. Na razie czekam aż mój komputer wróci od znajomego z odzyskanymi danymi a potem umówiona jestem z informatykiem, żeby miernikami posprawdzał co mogło spowodować taką awarię. Na Dogo jestem z doskoku ale postaram się wpłacić chociaż 5zł, czy mogłabym poprosić na pw dane do wpłaty? W ciągu paru minut kiedy jestem na nie swoim komputerze, bez danych ito nie wiem czy tak łatwo dojdę, wpłatę najpewniej tez bym z innego konta robiła, więc nie obejrzę historii. Quote
divia_gg Posted April 2, 2010 Posted April 2, 2010 Wszystko jest w pierwszym poscie. Tam jest podane konto STOZu i na nie mozna wplacac;) Quote
Igiełka Posted April 2, 2010 Posted April 2, 2010 Narazie w puszce mało pieniążków ale nie Poddajemy się będzie dobrze. Quote
ewab Posted April 2, 2010 Posted April 2, 2010 Doszła wpłata od Magdaleny Czernecki 280,54 zł:) Quote
Vlk Posted April 2, 2010 Posted April 2, 2010 przepraszam za gafe ;) to wszystko przez to, że nie jestem na swoim komputerze. A w domu mam tylko notebooka formatu a5, więc dopóki normalny komp sie nie naprawi to nie będę miała możliwości poogarniania wszystkiego ;) Quote
Karinsien Posted April 2, 2010 Posted April 2, 2010 Vlk, to może kup jedną cegiełkę, żeby podnieść tamten wątek. Tu są cegiełki na Albinkę: [url]http://www.dogomania.pl/threads/182650-Wieczny-bA-l-mA-odej-suni-czy-2zA-na-zabieg-dogofoty-za-dwa-zA-oty-bA-agamy-do-18-04[/url] Quote
Igiełka Posted April 2, 2010 Posted April 2, 2010 I na Albinkę gdzieś czeka dom po tym wszystkim co przeszła i przechodzi jest bardzo dzielna- Jej walka musi zostać doceniona.:lol: Quote
ewelinka_m Posted April 2, 2010 Author Posted April 2, 2010 Ja naprawdę nie wiem dlaczego tyle tych wszystkich nieszczęść spada na nasza biedną Albinkę...:( swoim pechem mogłaby obdarować kilkadziesiąt osób... :( Andziu może do allegro cegiełkowego dodaj te najnowsze fotki Albinki, gdzie widać jak cierpi i jak podwija stopy. Jaaga gdyby udało Ci się nakręcić filmik też by pewnie się przydało, podziałałby z pewnością na ludzi. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.