Jump to content
Dogomania

TARNÓW - 4 psiaki, koń i rodzina. Podaruj radość na Święta!


Recommended Posts

To, o czym piszecie Dziewczyny to już jego robota. :-) Nim pomyślałam o poproszeniu o pomoc, sam dorwał się do wątku i bez uprzedzenia mnie porobił sobie skróty informacyjne, po czym rozpuścił maile. Reszta już działa się sama. ;-)
Ucałowany jest od stóp do głów i...zapakowany na jutro do W-wy.

Link to comment
Share on other sites

no widzę, że krówkowe kapcioszki mają powodzenie...

dziewczyny wielki szcun za poświęcenie...

przepraszam za poślizg z przelewem ale net mi w domu po porządkach nawalił i nie miałam nijak przez tydzień dostępu, już się poprawiam i właśnie wysyłam...
przeznaczcie na co chcecie według uznania.

tak sobie pomyślałam, że przy czwórce dzieciaków to prania masa, może by im tak ufundować z zwbranych pieniążków pralkę???

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pati1975']
tak sobie pomyślałam, że przy czwórce dzieciaków to prania masa, może by im tak ufundować z zwbranych pieniążków pralkę???[/QUOTE]

Dobry pomysł.

Asior, rozumiem, że oni mają doprowadzoną wodę do domu, tylko kibelek jest na zewnątrz?
Czy odprowadzenie mają czy tylko rura na zewnątrz?

Powoli trzeba zrobić rozeznanie i powoli będziemy pomagać.

Też myślę, że grzyb w domu jest spowodowany brakiem ogrzewania. Oni pewnie grzeją tylko trochę, by nie zamarznąć i czekają do mrozów. Ciągle jest pewnie wilgoć w domu :(.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MagYa^^']Nie no teraz to mi wstyd :( bo tam nie bylo nie wiadomo co...
Rządziła mną czysta ciekawość i fakt sprawdzenia ucziwości kontrahenta z allegro.
[/QUOTE]
spoko, nic się nie stało ;)

[quote name='majqa']Daj spokój Jolek, mój wkład był żaden. :oops:[/QUOTE]
ŻADEN???? no wiesz?? przypomnij sobie te pudła u siebie w mieszkaniu, i tą segregacje ich, spisywanie...a potem wypożyczenie męża :)

[quote name='jolek68']
i że chłopa wysłałaś w ciemną noc :lol:[/QUOTE]
na pastwę losu :D

[quote name='jolek68']Tulunia swojego też wycałowałaś :mad:[/QUOTE]
ooo no pewno, też odwalił kawał dobrej roboty!!!

[quote name='anado']Wsyzstkie jesteście cudowne bez wyjątków!!!!!Majga gdzies Ty takiego faceta znalazla__[/QUOTE]
też się dopytywałam.. znaczy ja wiem gdzie, ale nie powiem :D

[quote name='pati1975']
tak sobie pomyślałam, że przy czwórce dzieciaków to prania masa, może by im tak ufundować z zwbranych pieniążków pralkę???[/QUOTE]
tak właśnie myślałam, żeby im chociaż FRANIĘ sprawić...:roll:

zaspałam do pracy :roll:

[quote name='karina1002']
Asior, rozumiem, że oni mają doprowadzoną wodę do domu, tylko kibelek jest na zewnątrz?
Czy odprowadzenie mają czy tylko rura na zewnątrz?[/QUOTE]
napewnomają wodę doprowadzoną bo z kranu leciała, ciepła, więc może jednak mają gaz...
[quote name='karina1002']Też myślę, że grzyb w domu jest spowodowany brakiem ogrzewania. Oni pewnie grzeją tylko trochę, by nie zamarznąć i czekają do mrozów. Ciągle jest pewnie wilgoć w domu :(.[/QUOTE]

Majka zapytaj Macieja, czy w sypialni mają jakiś piec ?? Bo ja do sypialni nie wchodziłam. Bo w tym drugim pokoju ogrzewania nie mają więc grzeją tym piecem kuchennym....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rudzia-Bianca']A ja myślę że powinniśmy ich zdjęcia usunąć , wbrew pozorom świat i sieć są bardzo małe po co mają mieć problemy :( [/QUOTE]


Ja tez o tym w nocy myślałam, że tak dbalismy o dyskrecję, a teraz ktoś ze wsi przypadkiem ich znajdzie i sobie poczyta o biedzie, grzybie itd.. To jest przyjemnosć dla nas, ale ryzko dla nich.

Link to comment
Share on other sites

Asiorku:loveu:! A ja jeszcze raz przepraszam za sobotnią noc:oops:.
Jak mi Majqa potwierdziła, że chłopaki spać u mnie nie będą to nie pożyczałam materaca ze śpiworem.
Nijak u mnie na tej wąskiej kanapie byście się nie zmieściły.
Obiecałam sobie, że w styczniu pierwszym moim zakupem będzie podwójny materac ze śpiworem, żebym była przygotowana na tak niespodziewane sytuacje i żeby można było się spokojnie przespać.
Cieszę się, że jednak udało Wam się szczęśliwie dojechać do tej rodzinki.
Momentami myślałam, że w tym lesie będziecie nocować:shake:.

Link to comment
Share on other sites

Nie wiemy, czy dziewczyna ma usunięte zeby, czy moze zostaly korzenie. Jesli tak, to mozna wstawic koronke. Implant kosztuje ok. 3 tys. Wiem, ze robia teraz nawet odnowy kosci, jesli juz zaczyna zanikac kosc. Wszystko jest do zrobienia.
A na grzyb, zanim pomaluja, to moze taki plyn przeciw grzybiczny. Na szczescie jest teraz wybor.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sonikowa']Ja tez o tym w nocy myślałam, że tak dbalismy o dyskrecję, a teraz ktoś ze wsi przypadkiem ich znajdzie i sobie poczyta o biedzie, grzybie itd.. To jest przyjemnosć dla nas, ale ryzko dla nich.[/QUOTE]
Też jestem za usunięciem zdjęć rodziny, tyle tygodni dbaliśmy o anonimowość i tak powinno zostać.

Link to comment
Share on other sites

zdjęcia usunęłam ;)

Mam też maila od jednego z darczyńców, dość istotne rzeczy się wywiedziała:(czyta watek więc mam nadzieje,że nie będzie miała za złe, ze przytoczę jej słowa z maila...

[QUOTE]Przede wszystkim trzeba stwierdzić co z zębami się stało tj. czy są wybite razem z korzeniami, czy korzenie zostały, czy może zostały tez kawałki zębów.Od tego zalezy dalsza droga. Mój siostrzeniec (okazało sie) był za mały na ząb na klipsie i miał normalną wyjmowaną protezkę z kawałkiem podniebienia, To jest tanie prywatnie (państwowo czeka sie ze 2 lata pewnie) .Siostra płaciła (po kosztach ,bo znajoma ortodontka była) ok 100 zł za to. Jesli kosztowałoby to 300-400 to tez możemy sie zrzucić. Na klips mogli zrobić ale starszemu dziecku (moze dziewczynka jest juz dość dorosła-chodzi o wzrost szczęki) .Ceny nie znamy ,to sie nazywa maryland czy jakoś tak...
Implant, który robili w tym roku jest b. drogi- 5 tys. Razy dwa zęby to horror byłby. Ale może zostały jej kawałki zębów i mozna cos nabudować albo zrobić koronkę za paręset zł. Jesli jest korzeń to można wkręcić sztyft i nadbudować. Najgorzej jak nie ma korzenia i wtedy tylko proteza albo implant. Tak czy siak, musi to zobaczyć ortodonta. Najbliższy pewnie w Tarnowie. Ale najpierw moze dowiedzieć sie od PaniX co z tymi zębami sie stało żeby wstępnie określić zakres i ew. koszty. Tyle się dowiedziałam.
Pozdrawiam serdecznie[/QUOTE]

Biafra zadzwoni do pani na dniach i wypyta.... Wczesniej musimy sobie spisać tylko wszystkie pytaniua na kartce, zeby wiedzieć o co pytać...

Link to comment
Share on other sites

Jestem pełna podziwu i szacunku dla wszystkich, którzy się zaangażowali w tą akcję całym serduchem, a szczegolnie dla Asior i Biafry.
Podglądałam wątek, płakałam i śmiałam się na zmianę. Relacji zdjęciowej niestety nie widziałam, bo wczoraj mnie zmogło, ale mogę sobie wyobrazić szczęście i uśmiech dzieci. Mała Biafra jest śliczniusia.
Pozdrawiam i w razie zbiórki dorzucę coś po Nowym Roku.

Link to comment
Share on other sites

Ich dom jest na niewielkim wzniesieniu, oddzielonym od drogi rzeczką.
Trzeba przejechać przez "mostek":roll: tak przynajmniej na to mówią.
Z tego właśnie wzniesienia do rzeczki spływają różne cieki wodne, wody opadowe i nie wiadomo co jeszcze.
Ponieważ stoi dom, stajnia, stodoła i jeszcze jakieś budynki, cieki muszą omijać to wszystko-więc najprostsza droga między stodołą a domem.
Tym sposobem mają jeziorko, a raczej bagienko na którym rzucone są deski żeby w ogóle przejść.

Żeby jakoś dało się żyć trzeba przekopać działkę w poprzek, włożyć rury drenażowe i zasypać to żwirem a następnie odprowadzić tą wodę np wzdłuż stodoły do rzeki przy drodze.
To jest do zrobienia nawet gdyby kopali łopatami.
Trzeba kupić żwir i dreny jeśli ktoś chciałby pomóc :razz:
Inwestycja nie mała , ale odpowiadam na wcześniejsze pytania.

Odnośnie wakacji dla dzieci w okresie letnim to chyba niemożliwe :shake:
Cała piątka w wakacje zbiera plony z tych trzech hektarów-czyli:
zboże na mąkę dla siebie na cały rok
zboża dla krów, kur i konia na cały rok
siano dla w/w na cały rok
dzięki temu mają mleko, jajka, i siłę pociągową.
Jesienią jeszcze wykopują ziemniaki na cały rok.

Najłatwiej chyba im pomóc z tym domem.
Oni są bardzo zorganizowani, jakby każdemu kupić pędzel, farbę, itp, to przynajmniej te dwa pomieszczenia i tzw. łazienkę doprowadzą do stanu używalności.

Wszędobylskie strumyczki są też odpowiedzialne za grzyba w domu :shake:

Ja myślę, że my się tam z Asią wybierzemy po Nowym Roku jakoś rano . Żeby to wszystko dokładnie zobaczyć, porozmawiać na spokojnie i będzie można coś planować.
W stajni skrapla się woda na suficie, bo przesiąka deszcz.
Na dachu brakuje papy. Pani mówiła, że ma jakiegoś sąsiada który obiecał pomóc ale musi tą papę kupić.
Po ciemku nie było już jak zobaczyć detali.
Pan najbardziej rozgadała się jak chłopaki pojechały, tylko że było tak późno, że już musiałyśmy wracać.

Pani zmienia numer, bo nie ma zasięgu i sama powiedziała "jak będę miała nowy do do Pani zadzwonię, żeby Pani miała"
Myślę, że nasza pomoc bardzo ją ucieszyła i chce być z nami w kontakcie.

Link to comment
Share on other sites

Ja cały czas podczytuję.
Może jest ktos dogo z Tarnowa lub okolic, by rozeznac się z tym ortodontą/dentystą w Tarnowie? No tak mi ta dziewczynka chodzi po głowie. Nawet nie próbuje sobie wyobrazic, jak czuje sie nastolatka bez przednich zębów. Zresztą chyba cała czwórka powinna isc choc na przegląd. Dziewczyny, podpytajcie proszę czy oni byli ostatnio u dentysty. Łatwiej jest załatac małą dziurkę niż potem wstawiac zęby. Wiadomo, gdy w domu brakuje na chleb o dentyście się nie myśli.
Pralka jak najbardziej też wskazana. Takie Franie to chyba nie są za drogie? Może udałoby się takową kupic?

Qrcze, tyle potrzeb na raz... Chyba trzeba wyznaczyc priorytety.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Reno2001']Pralka jak najbardziej też wskazana. Takie Franie to chyba nie są za drogie? Może udałoby się takową kupic?
[/QUOTE]

Franie są w okolicach 400-500 zł. Wadą ich jest mały wsad -największe do 1,50 kg, i brak wirowania.
Oddzielnie można kupić wirówkę Franię za te same pieniądze.

Nie wiem czy nie lepiej zebrać pieniądze na normalną pralkę - wsad do 6 kg i z wirówką - za 800 zł można kupić. Myślę, że nie potrzebują dużej ilości opcji - wystarczy szybkie pranie, długie pranie i pranie na 60 -90 stopni, bez wymysłów.

Może zebrać deklaracje miesięczne na pomoc tej rodzinie?
Wtedy zebrane pieniądze byśmy przeznaczały na jakąś konkretną rzecz. Powoli coś się uda kupić.

Ale faktycznie trzeba ustalić priorytety. Choć pralka w przypadku 4 dzieci to chyba nie jest zbyt duży wymysł. Jak se pomyślę jak oni muszą się narobić przy praniu pościeli........

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...