Jump to content
Dogomania

Młody jamnik z lasu. ZOSTAJE NA STAŁE U KOCHANEJ TAKS !!!! :)))))


maciaszek

Recommended Posts

  • Replies 528
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='maciaszek']No właśnie chciałam jednak poprosić o jakieś wsparcie finansowe... Troszkę się uzbierało i uzbiera tych wydatków :shake:.
Rodzice kupili już karmę (5 kg), krople do ucha (mały stan zapalny), smycz + obrożę. Nie wiem ile zapłacili, ale powiedzmy, że to temat zamknięty :).

Przed nami wydatki na benzynę... Całkowita trasa do pokonania to ok. 480-500 km. Samochód pali ok. 7 litrów na 100 km. Wychodzi ok. 35 litrów, czyli ok. [B]160 zł[/B].
Do tego szczepienie i odrobaczenie. To ok. [B]70 zł [/B](dobrze liczę?).
[B]Razem: 230 zł[/B].

Jeśli ktoś mógłby wspomóc to :loveu:.
Zapewne będę tankować po drodze. Wezmę oczywiście rachunek/paragon![/quote]Zapomniałam dodać dotych wydatków, które przed nami, 26 zł za przejazd autostradą...
To daje:[COLOR=Red] [B]256 zł[/B].[/COLOR]
Głupio mi tak prosić o kasę, ale to już jest konkretna kwota... Może ktoś mógłby zrobić jakiś bazarek?

Jeśli chodzi o fotki to jeszcze nie dostałam. Zaraz pogonię tatę :diabloti:.

Link to comment
Share on other sites

Mogę podarować na bazarek płyty Rubika - komplet sześciu płyt w specjalnym wydaniu.
"Tu es Petrus"
"Psałterz wrześniowy"
....
Zapomniałam tytułu trzeciego albumu...
Każdy z nich składa się z dwóch płyt.

Mam też fajną obróżkę znalezioną na pchlim targu, z ozdobnymi kwiatkami metalowymi.

Jeżeli ktoś wystawi, to mogę przesłać jeszcze jutro zdjęcia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maciaszek']A wrzucisz fotki, które Ci przesłałam? Sama jestem ciekawa jak wygląda na większym ekranie ;).[/quote]

O, jasne maciaszku ;) zapomniałam :p zaraz będą.

Taa dam:

[IMG]http://images39.fotosik.pl/186/c74f7313a7479287med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images45.fotosik.pl/190/3f3f2358889748cemed.jpg[/IMG]

Jak dla mnie to on jest czarny podpalany :eviltong: ale nie będę się kłócić, zdjęcia mogły wyjść ciemno.

Link to comment
Share on other sites

Piękny jest i fajnie że niedługo pojedzie do domu...
Już jutro, no nie?

Maciaszku, wysłałam Ci zdjęcia i opisy na PW.
Ceny podałam, ale jeżeli uznasz, że je trzeba zmienić, to nie przejmuj sie tylko zmieniaj!
Ja mogę wszystko wysłać jak przyjadę około 15.09.
Mam nadzieję, że się coś sprzeda.

Link to comment
Share on other sites

A ja myślę, że to jest podpalany mahoń :) [url]http://republika.pl/blog_rn_3620378/4395361/tr/1.jpeg[/url]

[B]Jaszo[/B], dziękuję. Dostałam. Jeszcze dziś zrobię bazarek!

[B]Deer1987[/B], dzięki. Poczekajmy może kilka dni. A nuż pani z dt zakocha się w nim od pierwszego wejrzenia i zostanie?

Jutro wielki dzień. Trzymajcie kciuki!

Link to comment
Share on other sites

Jestem :). Zmęczona (w domu byłam o 23.00), ale jestem!
Akcja jamnik zrealizowana, udana :multi: :multi: :multi:.
Psina dostała na imię Stupi. Zdrobnienie od stupor, w który wpadł po założeniu obroży i z którego nie wychodził przez większość czasu... Tak zestresowanego i przerażonego psa to dawno nie widziałam. On był sztywny ze strachu. Okropny lęk wywołuje w nim założenie obroży/zniewolenie (np. bycie na smyczy, bycie uwiązanym). Podejrzewam, że jakiś gnojek :angryy: przywiązał go w lesie i stąd takie reakcje :(.
Ze stuporu zaczął powoli wychodzić w trakcie podróży (gdy nie zwracaliśmy na niego uwagi, każde spojrzenie nań powodowało paraliż :-(), a u Kenny ożywił się wyraźnie. Nakłoniła go do tego obecność suni Kenny. Jamniorek chciał się nawet bawić!
Podróż przebiegła spokojnie, bez niespodzianek. Stupi ładnie jeździ samochodem. Nawet jak wychodził ze stuporu to nie plątał się, nie skuczał, tylko grzecznie się kładł.
Na oko ma z 2-3 lata. Jest grzeczny, zrównoważony. To będzie naprawdę świetny pies, tylko potrzebuje trochę czasu, żeby dojść do siebie, zaufać człowiekowi, pokochać go.
Jutro Kenny weźmie go do weta, a potem zaprowadzi do pani, u której będzie tymczasował.

[B]Kenny[/B] (miło było Cię poznać :multi:), napisz jak Stupi zachowywał się u Was, czy rozkręcił się bardziej?
Zrobił wreszcie siku (wcześniej nie chciał, tak był zestresowany)? Zjadł coś, wypił?
I pamiętaj, proszę, żeby uczulić panią na te próby ucieczek (bo Stupi próbuje uciec, ze strachu przed człowiekiem nieznanym).

Oto kila fotek chłopaka, a w następnym poście rozliczenie.

Jeszcze w dobrym nastroju, wolny, swobodny:

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/84/8134ddb64348f126.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images6.fotosik.pl/525/532917c153542046.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/84/3deea6284175363c.jpg[/IMG][/URL]

I już w stuporze, zapięty, zestresowany, sztywny... :(

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/84/71205e7b3e0a4964.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images6.fotosik.pl/525/b72afa86949b8957.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Oto stan licznika przed jazdą:

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images6.fotosik.pl/525/03bf8f3e700dab62.jpg[/IMG][/URL]

I po:

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/84/076d3e5bf615a315.jpg[/IMG][/URL]

Mam za sobą 527 km. Na szczęście do Krakowa pojechał ze mną TZ i w jedną stronę poprowadził. Stupiego bardzo polubił, a Stupi troszkę się do niego poprzytulał (chyba miał właściciela pana...).

Oto paragony za benzynę (rodzice tankują 98 i 95, mieszają. Tak im też musiałam uzupełnić bak):

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images6.fotosik.pl/525/193456a4158712c3.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/84/e6dc1b3aca538de1.jpg[/IMG][/URL]

Drugi paragon nieco pomięty, bo zapomniałam go zabrać i pani na stacji wyrzuciła go do kosza. Jak sobie przypomniałam to pogrzebała w koszu i wyciągnęła ;).

Link to comment
Share on other sites

A tu jeszcze 3 dowody przejazdu przez bramki na autostradzie:

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images6.fotosik.pl/525/3eb8fa671c4806f2.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/84/3c22fd1d8c89e6e4.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images6.fotosik.pl/525/36fcbfef6c71a976.jpg[/IMG][/URL]

W drodze powrotnej zjechaliśmy z A4 przed bramkami, żeby nieco zaoszczędzić. I spotkało nas średnio miłe wydarzenie. W pewnym momencie jazdy samochód przed nami zwolnił i zatrzymał się na środku jezdni. Nie wiadomo było o co mu chodzi, niby jedzie na bok, ale jednak staje, znowu próbuje jechać, staje. W końcu zrobił duży łuk i pojechał. Wyjaśniło się co go tak zatrzymało... :( Ktoś przed nim potrącił kota. Kot zwijał się i podskakiwał w konwulsjach (koszmarny widok). Zjechałam na pobocze. Musieliśmy coś z tym zrobić. Zatrzymaliśmy ruch. Kochany TZ (nie wiem co bym bez niego zrobiła) wziął kota z jezdni. Nie żył już, ale przynajmniej położyliśmy go na trawiastym poboczu, żeby nic go nie rozpłaszczyło...
:(

--------------------------------------------------------------------------------
Jeśli chodzi o rozliczenie to:

[U][B]Wydatki:[/B][/U]
160 zł - benzyna
25,50 - autostrada
reszta w prezencie od moich rodziców :)
[B]Razem: 185,50 zł[/B]

[U][B]Wpływy:[/B][/U]
100 zł - Lucyna S. :loveu:
[B]Razem: 100 zł[/B]

[B]Saldo: -85 zł
[/B]
A teraz poskaczę jeszcze po dogo i spadam spać, bo zmęczenie zaczyna wyłazić...
[B]Kenny[/B], ucałuj ode mnie małego :loveu:

Link to comment
Share on other sites

ja też tylko na chwilkę, bo śpię już na siedząco prawie :eviltong: a więc tak :
mały był na spacerku: troszkę na rękach, ale większość o własnych łapkach, zrobił sisiu 7 razy !!! :evil_lol: potem to już tylko łapkę podnosił dla zasady...:eviltong: oprócz sisiu nic nie było. Obiadek wtranżolił cały (kurczaczka z ryżem) :multi: a wody pić nie chce :shake: po jedzeniu chwilkę pokręcił się po mieszkaniu i zapadł w głeboki sen, nic go już nie jest w stanie teraz zbudzić, tak mocno śpi. Nie dziwię się - tyle wrażeń na jeden dzień...
Jutro napiszę jak u weta.
Mi również było bardzo miło Was poznać Maciaszku ;)
AHA! Szeleczki pasują jak ulał i się sprawdziły na spacerku...;)

Link to comment
Share on other sites

No, [B]maciaszku[/B] jestem pod wrażeniem - taki kawał drogi przejechać sama nie swoim samochodem, tyle dobrych rzeczy zrobić po drodze, no i uściski dla TZ-ta, mój to by mnie już chyba zwolnił na dobre :evil_lol:

Też pomyślałam o szelkach jak doczytałam, że on taki uciekalski - ale wiadomo zanim ja pomyślałam to maciaszek już to zrobiła :evil_lol:

Jamniorek nie mógł lepiej trafić - własna dziewczyna w domu ;) - a dziewczyny ponoć łagodzą obyczaje, trzymam kciuki za jak najszybsze zorientowanie się, że są też dobrzy ludzie :thumbs:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...