majqa Posted August 1, 2009 Posted August 1, 2009 [quote name='Madziek']:crazyeye: tylko, że i tak nie mamy innej alternatywy...[/quote] Niestety to prawda. :-( Może Ewatonieja ma rozeznanie, by polecić inną, całodobową? Quote
sacred PIRANHA Posted August 1, 2009 Posted August 1, 2009 nie wiem jak pomóc...:shake: jestem zapisana w kolejce do hoteliku u Murki...jesli Skrytek będzie juz zdrowy i będziecie szukac mu taniego hoteliku to dajcie mi znac na PW a ja ostąpie mu swoje miejsce...tyle moge tylko:oops: w Lublinie jest klinika gdzie leczyłam z grzybicy Tine sunie ze schroniska z Zamościa...liczyli mi za nią 25zł za dobe (sunia ponad kolano) czy bierzecie pod uwagę przeniesie go do innej tańszej kliniki jesli się taka znajdzie nawet w trakcie leczenia czy wolicie skończyc leczenie juz w tej w której go umieścicie? bo tak sobie luźno myślę...może na razie umieścić go tu gdzie jest miejsce niech zostanie postawiona diagnoza druga i niech dostanie leki a tymczasem szukac innej tańszej w łodzi albo ewentualnie gdzieś indziej i transportu do niej...sama nie wiem...już zaczynam kombinowac za bardzo chyba:shake: Quote
agata51 Posted August 2, 2009 Posted August 2, 2009 Zjawiam się na zaproszenie ocelot. Trochę późno, ale musiałam przejrzeć wątek. I od razu - słowa uznania dla cioteczek zaangażowanych w ratowanie biednego gacopyrzyka. [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f1159/fpr-zwp-lodz-ariel-obraz-psiego-nieszczescia-prosimy-o-pomoc-finansowa-133774/index125.html[/URL] Znam tę lecznicę, opiekowałam się troszkę Arielem. Nie jestem nią zachwycona, ale jej niewątpliwym plusem jest ten hotelik i całodobowa opieka. Mało jest takich miejsc w Łodzi. Jest tam niewielkie pomieszczenie z sześcioma (chyba) klatkami, Skrytek trafi pewnie do jednej z nich. Psy są tam przede wszystkim leczone. Są wyprowadzane (podejrzewam, że niezbyt często - lekarze zajęci, a personelu pomocniczego nie widziałam), karmione, pojone. Wizyty u psiaka będą konieczne. Po pierwsze spacerki, kontakt z człowiekiem i otoczeniem, dostarczanie karmy (i smakołyków!), no i głaski, mizianko i takie tam. Po drugie, dobrze jest, jeśli lekarze widzą, że ktoś się psem interesuje. Oprócz odwiedzin wskazane są telefony. O kwalifikacjach lekarzy nic złego nie mogę powiedzieć. Ariela wyleczyli, pacjentów mają sporo, więc chyba są dobrzy. W sprawie żywienia trzeba decydować samemu, bo żadnej rady od nich nie usłyszałam. Jeszcze jedno - pobyt psa w lecznicy to ogtomne koszty. Poszła na to prawie cała kasa zebrana dla Ariela, a sporo tego było (zajrzyjcie na pierwszą stronę wątku, tak dla orientacji). Teraz ledwo na hotelik starcza. Dlatego ważne są stałe deklaracje. Na szczęście 7zł to tyle co nic - na pewno da się uzbierać. Poza tym Skrytek, mimo wszystko, jest w lepszym stanie (przynajmniej tak wygląda) niż Ariel i być może jego pobyt w lecznicy będzie trwał krócej. Chyba, że coś wyskoczy po drodze. Odpukać. Co ja mogę zrobić? Mogę 2 razy w tygodniu jeździć do Skrytka. Dni do uzgodnienia z asik007 i Reno2001. Mogę kupować mu karmę. Je suchą? Bento Kronen z jagnięciną będzie ok? Na razie tyle. Quote
ocelot Posted August 2, 2009 Posted August 2, 2009 Dzięki Agata51 i dziewczyny z Łodzi;) Skrytek nie będzie tam taki samotny. Myślę, że musimy z tą lecznicą zaryzykować, bo innej alternatywy brak. Jak tylko przestanie tym świerzbem zarażać. Jak się potwierdzi, że to świerzb to przeniesiemy go do Opola, gdzie jest znacznie taniej. Ja wiem, ze koszty są ogromne, ale... chyba warto powalczyć o życie Skrytka co myślicie? Quote
Tymonka Posted August 2, 2009 Posted August 2, 2009 Musimy próbować , bo jeśli nie zawieziemy tam Skrytka to czeka go śmierć bo nie znajdziemy na szybko nic innego , ważne żeby często ktoś u niego był, powiedzcie w które dni możecie go odwiedzać to ja spróbuje załatwić , żeby w te dni kiey nikt do niego nie przychodzi ,moja kuzynka przychodziła. Quote
Tymonka Posted August 2, 2009 Posted August 2, 2009 [quote name='agata51']Zjawiam się na zaproszenie ocelot. Trochę późno, ale musiałam przejrzeć wątek. I od razu - słowa uznania dla cioteczek zaangażowanych w ratowanie biednego gacopyrzyka. [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f1159/fpr-zwp-lodz-ariel-obraz-psiego-nieszczescia-prosimy-o-pomoc-finansowa-133774/index125.html[/URL] Co ja mogę zrobić? Mogę 2 razy w tygodniu jeździć do Skrytka. Dni do uzgodnienia z asik007 i Reno2001. Mogę kupować mu karmę. Je suchą? Bento Kronen z jagnięciną będzie ok? Na razie tyle.[/QUOTE] Karma narazie jest więc nie trzeba kupować , co najwyżej czasem jakąś puszeczkę , żeby nie jadł tylko suchej Quote
Tymonka Posted August 2, 2009 Posted August 2, 2009 Kurcze mam nadzieję , że wszystko będzie dobrze Quote
ocelot Posted August 2, 2009 Posted August 2, 2009 [quote name='Anja2201']Kurcze mam nadzieję , że wszystko będzie dobrze[/quote] Będzie... Teraz to już musi być dobrze. Quote
Kostek Posted August 2, 2009 Posted August 2, 2009 dziewczyny pomyslcie czy jest transport do wawy....musze chwile nad czyms pomyslec i dam wam znac niestety dopiero wieczorem bo lece do pracy w wawie mialby dobra opieke i nie trzeba by placic za pobyt tylko wspomoc leczenie tj same leki Quote
ocelot Posted August 2, 2009 Posted August 2, 2009 [quote name='Kostek']dziewczyny pomyslcie czy jest transport do wawy....musze chwile nad czyms pomyslec i dam wam znac niestety dopiero wieczorem bo lece do pracy w wawie mialby dobra opieke i nie trzeba by placic za pobyt tylko wspomoc leczenie tj same leki[/quote] Jakoś transport znajdziemy. Quote
asik007 Posted August 2, 2009 Posted August 2, 2009 Dziewczyny nie panikujcie będę tam codziennie. Jeśli mojego psa wyciągnęli to może jak się ich trochę dopilnuje to i ze Skrytkiem się uda. Nie mam za dużo czasu na pisanie ale w tej chwili mam w hoteliku u Asi na Ranczo Natura dwa pieski z Boguszyc. Jest tam pięknie tu wątek same zobaczcie [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/szczeniaki-z-os-juz-w-hotelu-teraz-potrzebuja-ogloszen-ds-pomocy-140702/[/URL] To jest blisko Łodzi jeżdżę tam prawie codziennie i myślę że koszty też z Asią do dogadania bo to mały piesek. Ale trochę trzeba go doleczyć. Poszukamy czegoś tylko trochę chłopak musi stanąć na nogi. Przed chwilą rozmawiałam z CollCaty u niej w lecznicy koszta 10 zł doba + leczenie. Ale w tej chwili nie ma miejsc mam dzwonić w poniedziałek. Myślcie dziewczyny ja się odezwę wieczorkiem po odwiedzeniu Skrytka. Quote
ala123 Posted August 2, 2009 Posted August 2, 2009 Chciałabym wpłacić kasę dla Skrytka,wiem,że wszyscy zajęci załatwianiem różnych spraw, ale niech mi ktoś wskaże numer konta,pieniądze też są ważne, z tego co czytam... Quote
fizia Posted August 2, 2009 Posted August 2, 2009 O rany ile dobrych Serc z Łodzi chce pomóc Skrytkowi!~ [IMG]http://www.e-gify.strefa.pl/gify/emotikony/emotikony_duze/milosne/milosc17_(www.e-gify.pl).gif[/IMG] Quote
t_kasiek Posted August 2, 2009 Posted August 2, 2009 [quote name='Paulina_mickey']Banerek : [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f1159/lubochnia-k-tomaszowa-maz-malutki-biegajacy-po-ulicy-wychudzony-swierzb-142837-post12683166/#post12683166"][IMG]http://i307.photobucket.com/albums/nn304/MiQsA/34d0d31d1d6c4c04.jpg[/IMG][/URL][/quote] "poczestowałam sie" banerkiem :) juz wrzycam do podpisu i bede zagladac :( Quote
Madziek Posted August 2, 2009 Posted August 2, 2009 [quote name='ala123']Chciałabym wpłacić kasę dla Skrytka,wiem,że wszyscy zajęci załatwianiem różnych spraw, ale niech mi ktoś wskaże numer konta,pieniądze też są ważne, z tego co czytam...[/QUOTE] konto do wpłat: [SIZE="4"][B][COLOR="DarkOrchid"]FUNDACJA FIOLETOWY PIES ul. Jana Bytnara Rudego 21B/901 45-265 Opole LUKAS BANK S.A. 96 1940 1076 3046 8481 0000 0000 z dopiskiem "darowizna na Skrytka od (nick)"[/COLOR][/B][/SIZE] Quote
Madziek Posted August 2, 2009 Posted August 2, 2009 bardzo się cieszę, że Skrytek będzie miał tyle łódzkich ciotek koło siebie :) Quote
Ania+Milva i Ulver Posted August 2, 2009 Posted August 2, 2009 Wysłałam 20 zł na konto fundacji;) Quote
agata51 Posted August 2, 2009 Posted August 2, 2009 asik007, nie panikujemy, wymieniamy się doświadczeniami :lol: Piszesz, że będziesz u niego codziennie. Ok, daj znać, jeśli któregoś dnia nie będziesz mogła, chętnie cię zastąpię. Nie wiem, jaką karmę je teraz Skrytek, myślałam o jakiejś specjalistycznej. Jeśli będzie potrzebna, dowiozę. Chętnym podam na PW nr tel. - czynny całą dobę. ;) Będzie dobrze, piesku. Musi. :loveu: Quote
nescca Posted August 2, 2009 Posted August 2, 2009 Pozdrawiam Łódzkie cioteczki.....fajnie ,że pomagacie temu biednemu psiakowi. Jest śliczny :Rose::Rose::Rose: Quote
Basia1968 Posted August 2, 2009 Posted August 2, 2009 no i wszystko zaczyna się układać:loveu: - teraz czekamy na wieści jak tam maluszek. Quote
Tymonka Posted August 2, 2009 Posted August 2, 2009 Maluszek już bezpieczny , wydaje mi się , że nie jest tak źle w tej lecznicy , lekarz bardzo konkretny , naprawde dobrrze zajął się psiakiem , Poniewarz Skrytek jest jedynym psem w lecznicy (reszta kotów) Będzie sobie siedział w ciągu dnia na dworze:) Zaraz wkleje zdjęcia Quote
Tymonka Posted August 2, 2009 Posted August 2, 2009 jeszcze w domu: [IMG]http://img38.imageshack.us/img38/5421/p1000601k.jpg[/IMG] Quote
Tymonka Posted August 2, 2009 Posted August 2, 2009 [IMG]http://img39.imageshack.us/img39/6904/p1000606l.jpg[/IMG] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.