Arturek Posted July 18, 2009 Share Posted July 18, 2009 [SIZE=4]Witam[/SIZE] Mam 4 miesięczną suczke rasy [SIZE=4][COLOR=#2200cc]LABRADOR RETRIEVER [/COLOR][/SIZE]i mam z nią pare problemów, niektóre są mniej ważne a nie które poważniejsze. Więc ... [LIST] [*][COLOR=Black][I]Gdy jestem z nią na spacerze na smyczy, kładzie się co kilka metrów na trawie i nie chce iść. :shake:[/I][/COLOR] [*][COLOR=Black][I]Nie chce jeść karmy z miski. :shake:[/I][/COLOR] [*][COLOR=Black][I]Gdy jestem z nią bez smyczy, czasami się nie słucha i ucieka gdy ma coś w mordce. :shake: [/I][/COLOR] [*][COLOR=Black][I]Gryzie przedmioty których nie powina, ma 4 zabawki. :angryy:[/I][/COLOR] [*][COLOR=Black][I]Gdy mam coś na talerzu, zaczyna sępić. :shake:[/I][/COLOR] [/LIST] [COLOR=black]Mam nadzieje że niczego nie pominełem. [/COLOR] P.S Proszę o pomoc ;)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mArGoSiA Posted July 18, 2009 Share Posted July 18, 2009 Widzę,że nazwa rasy jest nawet podkreślano więc o pomyłce nie ma mowy. Nie istnieje labLador,a labRador. Nie wiesz jakiego psa w domu? ale wracając do tematu. Wzięłaś szczeniaka nie czytając wcześniej niczego o jego wychowaniu? kiepściutko. Staje na spacerze? spróbuj ja czymś zachęcić np zabawką,dobrym smakołykiem. Nie chce jeść? a czym ją karmisz? Nie puszcza się takiego malucha bez smyczy jeżeli nie potrafi wracać na komendę. Chcesz żeby kiedyś wpadła pod samochód? trochę więcej wyobraźni. To małe dziecko. Kup linkę 10m i weź się za naukę suki. Posprzątaj wszystko co może zaszkodzić suce po zjedzeniu,a jest w zasięgu jej ząbków. Jeżeli dorwie coś nieodpowiedniego powiedz "Fe" np i daj jej psią zabawkę i zajmij sukę nią. Pies przy stole sępi bo został nauczony,że coś dostanie więc to nie jego wina. Przestań ją karmić przy stole. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karjo2 Posted July 18, 2009 Share Posted July 18, 2009 dubel i 10 znakow Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karjo2 Posted July 18, 2009 Share Posted July 18, 2009 Przede wszystkim wroc do swoich poprzednich topikow, poczytaj, doczytaj i zacznij szybko doksztalcac sie w zakresie opieki nad psem i pracy z nim. Po kolei: 1. szczyl moze chciec sobie swiat poobserwowac, spacer to socjalizacja, zabawa, praca z psem, a nie szybki wypad "na siku". Sprobuj zachecac zabawka, smakiem, glosem. 2.moze kiepska karma, moze miska smierdzi starym jedzeniem, plynem do naczyn, moze sie swieci, za glosno dzwoni... powodow moze byc wiele, poobserwuj, pomysl. 3.puszczaj sunie tylko w terenie zamknietym, gdzie bedzie bezpieczna. Zacznij pracowac nad odwolaniem (na lince 10 -15m), wymiana przedmiotow na smaki. Poszukaj dobrych motywatorow dla suni (zabawa, cos do jedzenia - masz na Zywieniu podane przyklady smakow, zdrowych dla psa, nie z zoologa). 4.zajmij psa, zmecz szkoleniem, zabawa, zorganizuj wiecej zabawek, wymieniaj je okresowo, daj cos do niszczenia (zwiniete papiery, kartony). konga ze smakami, reszte rzeczy zabezpiecz. Zniszczenia i tak sa nieuniknione przy szczylu, to zywe zwierze, nie pluszak. 5. szczyl powinien dostawac 4 posilki dziennie, daj mu jego porcje przez wlasnym jedzeniem i konsekwentnie nie karmcie go przy stole. A poza tym, lap za poradniki, np. Z.Mrzewinskiej, Corena [URL="http://pies.onet.pl/16514,13,16,niespotykanie_agresywne_szczenieta,artykul.html"]Onet.pl Pies[/URL] [URL="http://pies.onet.pl/13,29923,42,jak_wychowac_szczenie,ekspert_artykul.html"]Jak wychowa� szczeni�? - Zofia Mrzewi�ska - Onet.pl Pies[/URL] [URL="http://pies.onet.pl/13,29350,42,jak_zbudowac_przyjazn_z_moim_psem,ekspert_artykul.html"]Jak zbudowa� przyja�� z moim psem? - Zofia Mrzewi�ska - Onet.pl Pies[/URL] I tylko ciekawa jestem, na ile skorzystasz z podpowiedzi, czy po prostu zakladasz ot tak sobie, kolejny temat :p... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rinuś Posted July 18, 2009 Share Posted July 18, 2009 [B][I]Boshe umieram jak czytam coś takiego :placz: Wzięli psa bo fajnie wygląda i podobno mądry i wychowany :angryy:[/I][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fauka Posted July 20, 2009 Share Posted July 20, 2009 Widzę że kolejne ofiary mody. Przedewszystkim przeczytaj to - [url=http://pies.onet.pl/29387,26,0,sprawdz_czy_labrador_jest_dla_ciebie,artykul.html]Onet.pl Pies[/url] Labrador to zupełnie co innego niż piesek z reklamy velvetu, bardziej przypomina tego okropnego psa z filmu/książki Marley i ja. Pies jest młody, musisz go szkolić i przedewszystkim wychowywać. Nie dokarmiaj! pies tego nauczony w przyszlości może być bardziej kłopotliwy. Ucz chodzić od początku na smyczy, za parę miesięcy będzie to 30 kilogramowe bydle, lepiej zacznij teraz. Nie rozumiem też czemu niby nie spuszczać takiego szczyla ze smyczy. Znajdź dobre miejsce z daleka od ludzi/samochodów, najlepiej jakąś lączkę, pozwól psu biegać i wołaj, za każdym razem gdy przyjdzie nagradzaj smakołykami i pieszczotami. Jeżeli kładzie się na spacerze to zachęcaj by szła dalej, cmokaj, nakręcaj na zabawkę. Pamiętaj tylko by nie pozwolić jej się szarpać na smyczy, nie iść za nią gdy gdzieś ciągnie. W przyszłości może być to problem, wiem po sobie. Nie chce jeść- niech nie je, jak zglodnieje to zacznie ;) Jeżeli nie zacznie pomyśl nad tym co inni pisali wyżej. Jeżeli nsizczy ci rzeczy co jest calkowicie normalne to po prostu je chowaj, niech wszystko co cenne będzie z daleka od niej. Mój już wyrósł z tego, jeżeli coś rusza to fe, jeżeli zostawi to pochwała. Labrador to pies myśliwski, nie domowa przytulanka. I pamiętaj, mało kłopotliwy labrador to wybiegany labrador. Musi mieć codziennie duża dawkę ruchu i pracy, inaczej będzie dużo problemów i zniszczeń. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WildH Posted July 20, 2009 Share Posted July 20, 2009 Postaraj się, by pies był zawsze wybiegany, a kiedy jest w domu i nie śpi, zapewnij mu zajęcie którym będzie chciał się zająć. Może to być zabawka typu kong lub piłka do wypełniania ciastkami albo butelka z karmą w środku (uwaga by pies nie połknął plastiku!). Może to też być jakaś 'inteligentna zabawka'. Upewnij się, że spacery będą ciekawe. Każdego dnia wybieraj się w inne miejsce, baw się z psem i ucz go różnych rzeczy. Możesz nauczyć psa tropienia. Jeśli pies będzie wiedział, że zapewnisz jej rozrywkę, to chętnie będzie szła z Tobą tam, dokąd ją zaprowadzisz. Kiedy się położy, zachęcaj ją by wstała i sowicie nagradzaj zawsze gdy zrobi choć krok w Twoją stronę. Naucz jej przychodzenia na wołanie. Na tej stronie znajdziesz informacje o tym, jak uczyć psa różnych rzeczy: [URL="http://www.dogs.dg.pl/kliker"]www.dogs.dg.pl/kliker[/URL] Zobacz, czy niejedzenie z miski to wina jedzenia (może jej nie smakuje). Być może miska jest za mała albo nieodpowiada jej coś w tym właśnie naczyniu. Przyzwyczaj jej do jedzenia obok miski, a potem z miski. Spróbuj zachęcić ją do brania z miski smakołyków albo zlizywania np. masła. Niechęć do miski może być spowodowana jakimś nieprzyjemnym przeżyciem, kiedy w przeszłości z niej jadła, np. ktoś upuścił coś z głośnym hukiem. Postaraj się, by miska kojarzyła jej się z tylko przyjemnością - nie zmuszaj jej do jedzenia, tylko zachęcaj. Na spacery chodź z jedną z jej zabawek, najlepiej jakąś jej ulubioną. Schowaj ją do plecaka/torby/kieszeni i kiedy chcesz, by pies do Ciebie wrócił, zawołaj ją wesoło i zacznij przed nią uciekać. Powinna pobiec za Tobą, a wtedy pochwal ją i nagródź sowicie. Jeśli ma coś w pysku i chcesz, by to oddała, wyciągnij zabawkę, zamień się z nią i zacznij bawić zabawką, potem możesz jej ją oddać, a to co jej zabrałeś wyrzuć. Kiedy coś jesz, a pies żebrze, ignoruj ją i poproś by nikt jej nie dokarmiał kiedy to robi - w końcu przestanie, jeśli nic nie dostanie. Jeśli bardzo Ci to przeszkadza, naucz psa komendy "Na miejsce" (odsyłanie na posłanie), wesoło nagradzaj i daj jej jakiś psi smakołyk do gryzienia kiedy Cię posłucha. Powodzenia :) . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Arturek Posted July 21, 2009 Author Share Posted July 21, 2009 Po 1 w temacie się pomyliłem więc sorrka po 2 nie jestem ofiarą mody ~~ Już nie kładzię się co kilka metrów na spacerze, w środę kupuje linke asekuracyjną więc dzięki za pomoc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Russellka Posted July 22, 2009 Share Posted July 22, 2009 Powodzenia i napisz jak Ci idze z suńką ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rinuś Posted July 22, 2009 Share Posted July 22, 2009 Ty nie jesteś ofiarą mody tylko Twój pies... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Arturek Posted July 22, 2009 Author Share Posted July 22, 2009 [B]Napiszę jeszcze raz żeby nie było problemu. :p[/B] Wybrałem rasę labrador retriever ponieważ: [I]- Chciałem psa rasy dużej,[/I] [I]- Zainspirowała mi ta rasa ponieważ pomaga ludzią,[/I] [I]- Chciałem mieć psa towarzyskiego.[/I] [I]Pozdro.[/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AjriszZona Posted July 28, 2009 Share Posted July 28, 2009 [quote name='Arturek'][B]Napiszę jeszcze raz żeby nie było problemu. :p[/B] Wybrałem rasę labrador retriever ponieważ: [I]- Chciałem psa rasy dużej,[/I] [I]- Zainspirowała mi ta rasa ponieważ pomaga ludzią,[/I] [I]- Chciałem mieć psa towarzyskiego.[/I] [I]Pozdro.[/I][/quote] wszystko dotyczy Ciebie, czyli nie wybrałeś tej rasy pod kątem, co Ty możesz dać psu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aniaijaga Posted July 28, 2009 Share Posted July 28, 2009 [quote name='tina i irish']wszystko dotyczy Ciebie, czyli nie wybrałeś tej rasy pod kątem, co Ty możesz dać psu?[/quote] kurcze bez przesady, nie nalezy dorabiać ideologii do wszystkiego i wygłaszać takie słowa " co ty możesz dać psu'' - nie traktujmy psa jak czlowieka, to tylko i moze az pies. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AjriszZona Posted July 28, 2009 Share Posted July 28, 2009 [B]aniaijaga[/B] czyli kupujmy psy jakie popadnie, co z tego jakie mają charaktery, jakie mają wymagania, nie ważne jakie mamy warunki i możliwości, ważne, że nam się podobają? to chyba jest decydujące przy wyborze rasy - czy mogę dać psu danej rasy to, dzięki czemu będzie szczesliwym psem poza tym nie mów, co należy a co nie wygłaszać, bo ja mówię swoje zdanie a to jest forum Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puli Posted July 28, 2009 Share Posted July 28, 2009 [quote name='aniaijaga']kurcze bez przesady, nie nalezy dorabiać ideologii do wszystkiego i wygłaszać takie słowa " co ty możesz dać psu'' - nie traktujmy psa jak czlowieka, to tylko i moze az pies.[/QUOTE] Jaka "ideologie" masz na mysli? Wybór rasy powinien byc dokonany pod katem mozliwosci zaspokojenia elementarnych potrzeb zwierzecia a nie własnego widzimisie i nie ma to nic wspólnego z uczłowieczaniem. To chyba logiczne ze człowiek uwielbiajacy wylegiwanie sie przed telewizorem nie powinien kupowac psa rasy uzytkowej wymagajacego duzej ilosci wysiłku umysłowego i fizycznego. Podobnie jak osoba lubiaca wielokilometrowe piesze wycieczki nie powinna miec mopsa czy BF Niestety,faktem jest ze zdecydowana wiekszosc włascicieli kupuje psa kierujac sie wygladem i moda. Do tej pory spotkałam tylko kilka osób które zainteresowane kupnem szczeniecia zaczeły rozmowe od przedstawienia warunków jakimi dysponują i zapytania czy pies tej rasy byłby dla nich dobrym towarzyszem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aniaijaga Posted July 28, 2009 Share Posted July 28, 2009 odnoszę tylko wrażenie, każdy ma ochotę innych umoralniać i ma patent na mądrość. Oczywiście zgadzam się , że osoba, która lubi wylegiwać sie na kanapie nie powinna kupować sobie np psa pasterskiego, czy pracującego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nemi Posted July 28, 2009 Share Posted July 28, 2009 [quote name='Arturek'] Wybrałem rasę labrador retriever ponieważ: [I]- Zainspirowała mi ta rasa ponieważ pomaga ludzią,[/I][/quote] Z tego co piszesz wynika, że kierowałeś się obiegowymi informacjami na temat rasy. Owszem labki pomagają ludziom, ale są to przede wszystkim psy myśliwskie do ciężkiej pracy, wykonywanej [B]wspólnie[/B] z człowiekiem. Oznacza to, że musisz psa do czegoś potrzebować i wtedy będzie Ci pomagał. I nie jest to dorabianie ideologii jak pisze [B]AniaiJaga[/B]. Powiedzcie mi ile znacie osób które kupiły sobie ostatnio spawarkę do stali nierdzewnej - też jest super i pomaga ludziom. Pewnie nie nie znacie. A labradory nabywane są masowo - pomimo, że spora część nabywców nie jest w stanie wykorzystać labkowych możliwości i tak naprawdę ich nie potrzebuje. Mam nadzieję Arturku, że Twój labek zaciągnie Cię do jakichś ciekawych zajęć, które będziecie mogli robić razem. Zajrzyj sobie na przykład na [URL="http://www.labteam.pl"]Labrador Retriever Team[/URL] :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AjriszZona Posted July 28, 2009 Share Posted July 28, 2009 a ja odnoszę wrażenie, że zaznaczanie wszędzie, że wybór psa powinien zależeć od naszych warunków i możliwości służy dobru psów a nie umoralnianiu jeśli nawet wybór nie do końca był przemyślany to ważne, że człowiek stara się rozwiązć problemy i popracować z psem. Arturek, powodzenia. są już postępy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dunia77 Posted July 28, 2009 Share Posted July 28, 2009 [quote name='Arturek'] [I]- Zainspirowała mi ta rasa ponieważ pomaga ludzią,[/I] [I]Pozdro.[/I][/quote] To chyba da się powiedzieć o każdej rasie? (No, może nie każdej, bo ja nawet nie znam wszystkich ras). Psy nie rodzą się np. przewodnikami dla ociemniałych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Avaloth Posted July 28, 2009 Share Posted July 28, 2009 [quote name='Arturek'] Wybrałem rasę labrador retriever ponieważ: [I]- Chciałem psa rasy dużej,[/I] [I]- Zainspirowała mi ta rasa ponieważ pomaga ludzią,[/I] [I]- Chciałem mieć psa towarzyskiego.[/I] [I]Pozdro.[/I][/quote] Psów ras dużych jest dużo. Dużo ras jest wykorzystywanych do Pomagania ludziom, może to też robić zwykły kundel, jeśli się go wyszkoli. Nie znam charakteru każdej rasy, ale jak na mój gust przynajmniej 3/4 ras psów są towarzyskie, a jak się psa od małego socjalizuje i wychowuje to praktycznie każdy pies może być towarzyski. Podsumowując nie wziąłeś psa ze względu na jego charakter. I z tego co piszesz mam prawo przypuszczać że nie wiele o labradorach wiesz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta23t Posted July 28, 2009 Share Posted July 28, 2009 problemy, z którymi się borykasz posiada z 80 procent właścicieli szczeniaków;). na te tematy na forum jest bardzo dużo. proponuję poczytać istniejące już posty. przed Wami długa droga do posłuszeństwa ale grzeczny pies to wielka radość w domu, więc warto. nie będę powielać rad, których na forum jest dużo ani przepisywać podręczników szkoleniowych. życzę Ci powodzenie na Waszej spólnej drodze. Na drodze: pies- człowiek;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia i Barni Posted July 28, 2009 Share Posted July 28, 2009 dziewczyny nie tak nerwowo spokojnie , pies już jest , zaskoczy mnie człowiek jeżeli jest z papierami ,czyt. rodowodem . Jeżeli nie jest to z pewnością cena tu była wyznacznikiem kupna psa rasy "labrador" Nic nie zmieni ta nasza umoralniająca paplanina . Większość kupuje psy ,bo się nam najzwyczajniej tylko podobają , nic o nich nie widząc . Po to wymyślili podręczniki , po to są ludzie ,którzy szkolą nasze pociechy . PO to jesteśmy my bardziej doświadczeni posiadacze labradorów ,by naturszczykowi pomóc . Jeżeli wybrałeś psa rasy labrador musisz się liczyć ,że z kluchy wyrośnie poważne 40 kg . To co nie wyeliminujesz za młodu i co może na dzień dzisiejszy cię śmieszy ,będzie ogromnym problemem w przyszłości ,gdy pies podrośnie . Jeżeli ci mogę doradzić wysterylizuj ją po pierwszej cieczce ,będziesz mieć spokój z psami i cieczkami . A teraz odpowiadając na twoje pytania : [LIST] [*][COLOR=Black][I]Gdy jestem z nią na spacerze na smyczy, kładzie się co kilka metrów na trawie i nie chce iść. :shake:[/I][/COLOR] [/LIST] Całkiem możliwe,że w hodowli z której ją zakupiłeś popełnili elementarne błędy z brakiem socjalizacji ( jaka to hodowla?) Suka najzwyczajniej się boi otoczenia, hałasów itd Zachęć ją smakołykiem , mów wesoło "chodź do mnie " , weź fajną atrakcyjną zabawkę . [LIST] [*][COLOR=Black][I]Nie chce jeść karmy z miski. :shake:[/I][/COLOR] [/LIST] Jaka to karma dla szczeniaków ? Spróbuj ją namoczyć i dać jej , albo wymieszaj z czymś mięsnym , a czy miski są na podłodze ? być może się ślizgają i się pies boi , zakup stojaki ,w które się daje miskę i wyreguluj na odpowiednią wysokość do jej wzrostu . [LIST] [*][COLOR=Black][I]Gdy jestem z nią bez smyczy, czasami się nie słucha i ucieka gdy ma coś w mordce. :shake:[/I][/COLOR] [/LIST] To chyba problem większości , jesteś dla niej nie atrakcyjny , widocznie ma coś lepszego do roboty , postaraj się ,by każdy spacer był inny , pobaw się z nią , a gdy coś ma w mordce nie goń ,bo to pogorszy sprawę , obserwuj ,gdy tylko coś wkłada z ziemi do ust , powiedz stanowcze "źle " lub " nie wolno" i wyciągnij z pyska , a jak ci ucieknie -postaraj się nawołać ją jakąś paróweczką i pod żadnym pozorem jej nie bij, gdy juz przyjdzie , choćby to miało trwać 10 minut ,bo skojarzy to z tym,że jak do ciebie przychodzi to dostanie lanie . [LIST] [*][COLOR=Black][I]Gryzie przedmioty których nie powina, ma 4 zabawki. :angryy:[/I][/COLOR] [/LIST] zabierz 3 zabawki i zostaw jedną , kup jej tzw gryzaki , prasowane kości , uszy wędzone itd ,żeby mogła o coś zęby ścierać , dziąsła ją swędzą . [LIST] [*][COLOR=Black][I]Gdy mam coś na talerzu, zaczyna sępić. :shake:[/I][/COLOR] [/LIST] każ jej iść na swoje legowisko jak jesz, nie dawaj jej żadnego jedzenia jeżeli ci przeszkadza jej sępienie , jak raz ustąpisz będzie to robiła ponownie . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saite Posted July 28, 2009 Share Posted July 28, 2009 [quote name='tina i irish']a ja odnoszę wrażenie, że zaznaczanie wszędzie, że [B]wybór psa powinien zależeć od naszych warunków i możliwości służy dobru psów a nie umoralnianiu[/B] jeśli nawet wybór nie do końca był przemyślany to ważne, że człowiek stara się rozwiązć problemy i popracować z psem. Arturek, powodzenia. są już postępy?[/quote] Dokładnie też tak uważam. Nie wiem skąd u niektórych to skojarzenie z "umoralnianiem", kiedy w grę wchodzi dobro i ludzi i zwierząt, bo mnóstwo problemów w codziennym życiu zarówno dla jednych, jak i dla drugich bierze się tylko stąd, że to człowiek nie dopasował do swoich możliwości czy trybu życia zwierzęcia, że kierował się nie tymi kryteriami wyboru, co trzeba. Należy takim sytuacjom starać się przeciwdziałać, jeśli komuś brakuje rozumku i wyobraźni, to trzeba go wesprzeć i uświadomić mu to i owo. Choć z drugiej strony może stanowisko niektórych osób wymaga umoralnienia, bo skazywanie zwierzęcia na to, że jego potrzeby nie będą zaspokajane czy też nabywanie zwierzęcia mimo niemożności zapewnienia mu dostatecznego komfortu życia, jest [B]niemoralne[/B]. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dunia77 Posted July 28, 2009 Share Posted July 28, 2009 Większość ludzi jest w stanie przyjąć obiektywne argumenty, jeśli rozmowa jest na spokojnie. Często w rozmowie z potencjalnym klientem krew mnie zalewa, ale staram się opanować, bo może od tego zależeć los psa. Jeśli ja nie postaram się pomóc to może człowiek odda psa do schronu albo wyrzuci z samochodu na autostrzadzie (Arturek, to absolutnie nie do Ciebie, tylko ogólne stwierdzenia). A już najgorzej jak właściciel niby ze wszystkim się zgadza, a po godzinie zapomnina i życie toczy się dalej. I za tydzień znów jesteśmy w punkcie wyjścia :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
FigabaS Posted July 28, 2009 Share Posted July 28, 2009 [quote name='Saite'] Choć z drugiej strony może stanowisko niektórych osób wymaga umoralnienia, bo skazywanie zwierzęcia na to, że jego potrzeby nie będą zaspokajane czy też nabywanie zwierzęcia mimo niemożności zapewnienia mu dostatecznego komfortu życia, jest [B]niemoralne[/B].[/quote] Z niczego nie wynika że autor tematu skazuje swojego psa na to że jego potrzeby nie będą zaspokajane ani nie może mu zapewnić dostatecznego komfortu życia. Najprawdopodobniej nie zapoznał się z wymaganiami tej rasy i nie wszystko wie. Myślę że z czasem dowie się wszystkiego co trzeba, pies sam go nakłoni do szukania sposobów na rozwiązanie problemów które już się pojawiły i z pewnością pojawią się jeszcze nie raz. Jak nie na tym forum to na innym je znajdzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.