brazowa1 Posted October 20, 2011 Share Posted October 20, 2011 Bardzo mi przykro.Odchodzenie przyjaciół jest straszne,bo wiemy,że juz nigdy za tego zycia nie spotkamy naszego psa. Kasiu,Pineska nie mogła już więcej :( pewnie gdyby nie Ty odeszłaby duzo wcześniej,tylko Twoje uczucie ja trzymało przy zyciu,ale w pewnym momencie musiala się puścić życia. Dzielny mały piesek. Dobrze,że zdążyłyście zrobic dla siebie cos miłego,ten spacerek i odwiedziny u Maksia.Miała piękny ostatni dzień i cieszę się,ze nie spedziła go u weterynarzy,czy,że wet nie wyprzedził jej o krok,bo to byloby znacznie cięższe i pozostawiłoby wiele męczących pytań. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yunona Posted October 20, 2011 Share Posted October 20, 2011 Żegnaj Pinesiu :( , strasznie nam przykro ,że już cię z nami nie ma.:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Celina12 Posted October 20, 2011 Share Posted October 20, 2011 .....:-(:-(..potwornie mi przykro...Malusia biegaj spokojnie-bez bólu.... KAsiu-trzymaj się....:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mika31 Posted October 20, 2011 Share Posted October 20, 2011 Kasiu trzymaj się Pinesko bądż szczęśliwa kiedyś się spotkamy malutka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted October 20, 2011 Share Posted October 20, 2011 [CENTER][SIZE=5][COLOR=purple][B](*)Kochana Pinesiu(*)[/B][/COLOR][/SIZE] [IMG]http://www.lo.fund.pl/images/znicz.gif[/IMG] [SIZE=4][B][COLOR=purple]Mam tylko nadzieję, że już nic Cię nie boli Kochana Czekaj na nas na TM, kiedyś spotkamy się tam i pójdziemy dalej już razem...[/COLOR][/B][/SIZE] I dla Ciebie Kochana wiersz Franciszka Kilmka: [SIZE=3][B][COLOR=purple]Zapłacz Kiedy odejdzie, Jeśli cię serce zaboli, Że to o wiele za wcześnie Choć może i z Bożej woli. Zapłacz Bo dla płaczących Niebo bywa łaskawsze Lecz niech uwierzą wierzący, Że on nie odszedł na zawsze. Zapłacz Kiedy odejdzie, Uroń łzę jedną i drugą, I - przestań Nim słońce wzejdzie, Bo on nie odszedł na długo. Potem Rozglądnij się w koło Ale nie w górę Patrz nisko I - może wystarczy zawołać, On może być już tu blisko... A jeśli ktoś mi zarzuci, Że świat widzę w krzywym lusterku, To ja powtórzę: On wróci Choć może i w innym futerku... [/COLOR][/B][/SIZE] [/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted October 20, 2011 Share Posted October 20, 2011 [SIZE=4][B]Pinesiu ['] [/B][/SIZE] [B]Kasiu przytulam, nic więcej nie mogę :([/B] Dziś na ostatni, wieczny spacer (tak to niestety w życiu jest) Odszedł najbliższy mój przyjaciel: nasz ukochany, wierny pies. Odszedł po cichu, przytulony, szczęśliwy, że ktoś się nim zajął. Umierał, czując się bezpiecznie. Wiedział, że wszyscy go kochają. Bądź pewna, psino, że gdy staniesz u drzwi Krainy Wiecznych Snów, Nie będzie nigdzie napisane "Prosimy nie wprowadzać psów!" Tam będzie cisza, ciepło, spokój kości, piłeczka i [URL="http://www.aris.am/#"]poduszka[/URL] Tam będziesz miała własny pokój i nikt cię nie wygoni z łóżka. Lecz w tej krainie psiego szczęścia nikt cię nie weźmie na kolana, Nikt otwierając drzwi od domu nie krzyknie "Psinko - chodź, kochana". Nikt na dobranoc nie pogłaszcze, nikt na śniadanie nie obudzi… Bo na tych drzwiach jest wielki napis: "PROSIMY NIE WPROWADZAĆ LUDZI!" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted October 20, 2011 Share Posted October 20, 2011 Tak bardzo mi smutno i żal,Pinesiu bądź szczęśliwa maleńka tam ,gdzie jesteś.Kasiu bądź silna kochana,bardzo Ci współczuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted October 20, 2011 Share Posted October 20, 2011 [CENTER][IMG]http://img109.imageshack.us/img109/6132/can15eh2.gif[/IMG] [SIZE=5][B][COLOR=darkslateblue](*)PINESIU(*) [IMG]http://http://img109.imageshack.us/img109/6132/can15eh2.gif[/IMG][/COLOR][/B][/SIZE][/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fredziu123 Posted October 20, 2011 Share Posted October 20, 2011 Trzeba wierzyć w to, że Pinesia jest już szczęśliwa. Kasiu trzymaj się ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Redpit Posted October 20, 2011 Share Posted October 20, 2011 Dzięki Tobie była do końca szczęśliwa i taka odeszła - dobrze, że sama i w domu... [IMG]http://img12.imageshack.us/img12/8406/zniczw.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted October 21, 2011 Share Posted October 21, 2011 [quote name='Fredziu123']Trzeba wierzyć w to, że Pinesia jest już szczęśliwa.[/QUOTE] Pineska była szczęśliwa z Kasią,teraz mozna sie pocieszac,ze jest uwolniona od bólu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted October 21, 2011 Share Posted October 21, 2011 [CENTER][IMG]http://republika.pl/blog_qg_418782/699509/tr/2.jpg[/IMG] [SIZE=4][COLOR=darkred][B] (*) Dla Ciebie Kochana Pinesiu (*)[/B][/COLOR][/SIZE] [/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jotpeg Posted October 21, 2011 Share Posted October 21, 2011 czytam i płaczę wraz z Tobą, Kasiu. w życiu najważniejsze jest samo życie. ten ostatni dzień... ostatni spacer... Piniesię zabrała straszna choroba, ale była z kochanymi ludźmi do końca; nie każdy ma takie szczęście. nie w szpitalu, a w domu. Pinesko, dziękujemy, że byłaś. Nic już cię nie boli. Opiekuj się Kasią. [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/820/img1716jl.jpg/][IMG]http://img820.imageshack.us/img820/4266/img1716jl.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Boni-Bobo Posted October 21, 2011 Share Posted October 21, 2011 [SIZE=3][FONT=Calibri]Pobiegłaś PINESKO na drugą stronę życia. Musi być przecież gdzieś raj dla psów …[/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Calibri]Tu na ziemi najpierw walczyłaś z beznadziejnością łańcuchowego życia, poznawałaś głód, mróz, jesienne szarugi i palące słońce w lecie. Nawet budy nie miałaś. Przez dni, tygodnie, lata …[/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Calibri]Potem otrzymałaś dar od losu. Zamieszkałaś w DT u Kasi. Życie zmieniło ci się zupełnie. Zawsze miałaś miskę z jedzeniem i wodę do picia. Zniknął lęk i strach. Czułaś miłość i troskę człowieka, głaskały cię ciepłe przyjazne dłonie, tuliły bezpieczne ramiona. [/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Calibri]Dlaczego więc los nie pozwolił ci cieszyć się życiem i dawać radość opiekunom? [/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Calibri]Chorowałaś, nowotwór atakował udręczone ciało, w końcu zabił. I nie pomogły wysiłki Kasi, bezowocna okazała się jej walka o ciebie. Nie ochroniły cię leki, zabiegi, badania, operacje. Ostatni tomograf wykonany na kilka godzin przed Twoim odejściem pokazał tylko śmierć. Nie zatrzymała jej rozpacz Kasi i błaganie o szansę.[/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Calibri]Odeszłaś. Żegnaj i biegaj szczęśliwie za TM. Wierzę, że zabrałaś ze sobą wspomnienia o dobrym człowieku. Jeżeli możesz czuwaj nad psami potrzebującymi pomocy tu na ziemi, wśród ludzi. [/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Calibri]Kochani Pineska w DT nie miała stałych deklaracji. Leczenie było długie i bardzo drogie. Kasia poniosła ogromne koszty, a cała rodzina utrzymuje się z pracy jej męża. Powstały długi, które trzeba uregulować w lecznicy. [/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Calibri]Proszę nie zostawiajmy Kasi samej. Pomóżmy spłacić długi za leczenie Pineski. [/FONT][/SIZE] [FONT=Calibri][SIZE=3]Kasiu przepraszam że to napisałam, ale wiem jak się szarpiesz. Proszę, napisz jak wyglądają finanse Pineski. Wierzę , że dogomaniacy pomogą.[/SIZE][/FONT] [SIZE=3][FONT=Calibri]Wysyłam 100 zł na to co najpilniejsze. [/FONT][/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia77 Posted October 22, 2011 Share Posted October 22, 2011 Tyle bym oddała Pinesiu żebyś wróciła... Nikt nie tupie za mną po domu tak jak Ty, nikt nie leży przy mnie, kiedy siedze przy komputerze, Ty zawsze przychodziłaś do pokoju i kładłaś sie obok krzesła, zawsze byłaś tuż za mną , zawsze przy mnie, zawsze blisko. Kiedy wszyscy razem szliśmy na dwór i reszta znudzona wracała do domu, Ty zawsze czekałaś na mnie, nigdy, za nic, nie poszłaś sama, beze mnie. I tyle zawsze chciałaś mi opowiedzieć, zwłaszcza jak mnie nie było przez chwile w domu i wracałam, nigdy tego nie uwieczniłam- bardzo żałuje, namiastkę Twoich opowieści znalazłam na nagraniu z przed kilku m-cy - [url]http://www.youtube.com/watch?v=iapmChKrOXw[/url] Chciałam Cię jeszcze zabrać na łąki, nie miałabyś siły isć, ale chciałam Cie zanieść, tam, gdzie tak uwielbiałyście chodzić na spacerki, uwielbiałyście kopać z Misią dziury. Nie zdążyłam. Jeszcze na początku października nie przeszłoby mi przez myśl, że za niecałe 3 tygodnie juz cie nie będzie. To jest jak koszmar który się dzieje gdzieś obok mnie albo o którym ktoś mi tylko opowiada, ,nie chce takiej prawdy Nie wiem Pinesiu co zrobiłam źle, pewnie można było lepiej, inaczej. Gdybym wiedziała,ze masz w główce guzy, nie kazałabym Cie operować 3 października - to był początek tej całej tragedii. Od tej operacji, już ani razu nie zamachałaś ogonkiem, nie opowiedziałaś mi nic jak kiedyś, nie zaszczekałaś, prócz tego jedynego Hau na ogrodzie, które pojawiło się po drugim sterydzie-wtedy ostatni raz słyszałam Twój głos. Odkąd umarłaś ciągle pada, a kiedy Cię zabrałam w ostatnią drogę na ogród, wszystkie psy za Tobą wyły Pinesiu. Tak strasznie mi przykro, nie godze sie z losem , dał nam tylko dwa lata i sprawił że minęły jak dwie minuty. Opiekuj się Pinesiu Misią i Dorotką, Dorotka jest bardzo chora Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted October 22, 2011 Share Posted October 22, 2011 [CENTER][LEFT][COLOR=purple][COLOR=black]Kasiu! Chciałaś dobrze, chciałaś najlepiej.... Bardzo Ci współczuję... Wiem, dokładnie wiem, jak okrutnie to boli... Pinesia, jest blisko Ciebie... przeczytaj dwa ostatnie wersy... [/COLOR][/COLOR][/LEFT] [B][COLOR=purple] "To tylko pies, tak mówisz tylko pies... a ja ci powiem że pies to często jest więcej niż człowiek on nie ma duszy, mówisz... popatrz jeszcze raz psia dusza większa jest od psa i kiedy się uśmiechasz do niej ona się huśta na ogonie a kiedy się pożegnać trzeba i psu czas iść do psiego nieba to niedaleko pies wyrusza przecież przy tobie jest psie niebo z tobą zostanie jego dusza" [/COLOR][/B][COLOR=black]B. Borzymowska[/COLOR][/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gruba Berta Posted October 22, 2011 Share Posted October 22, 2011 Kasiu - jak ja Ciebie rozumiem - twoj ostatni post ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted October 23, 2011 Share Posted October 23, 2011 [CENTER][SIZE=4][COLOR=darkorchid][B](*)PINESIU(*)[/B][/COLOR][/SIZE] [IMG]http://images50.fotosik.pl/1117/57128cad9e1dd0fe.jpg[/IMG] [SIZE=4][B][COLOR=darkorchid]SERDUSZKO NASZE KOCHANE[/COLOR][/B][/SIZE] [/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia77 Posted October 24, 2011 Share Posted October 24, 2011 [quote name='Boni-Bobo'][SIZE=3][FONT=Calibri] [SIZE=3][FONT=Calibri]Wysyłam 100 zł na to co najpilniejsze. [/FONT][/SIZE][/QUOTE] Dziekuje Boni-Bobo, pieniadze doszly. [B] AKTUALIZUJE WYDATKI i WPLYWY :[/B] [B]sierpień 340zl :[/B] amputacja + dojazdy do kliniki 200zł zastrzyki i antybiotyki 100zł kontrolne RTG ropnia 40zł [B]wrzesień 273 zl:[/B] USG pęcherza 40zł antybiotyk Zinat, łącznie wykupione 3 opakowania po 10 tabletek (na dwa tygodnie) 60zł - 29ty wrzesień- USG, RTG, tabletki na serce 93zł Preparat Buteleco 80zł [B] Paxdziernik 1,720zl :[/B] operacja - 600zl sterydy - ? -nie oplacone , rachunek do uregulowania w lecznicy tomograf Grudziadz - 870zl dojazd do Grudziadza - 250zl [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images50.fotosik.pl/1180/e1262a81a7850a09.jpg[/IMG][/URL] [B] WYDATKI RAZEM [/B] [COLOR="blue"][B]2,333zl [/B][/COLOR] [B]WPLYWY [/B] [COLOR="blue"][B] 1,342zl[/B][/COLOR] [B]DLUG [/B] [COLOR="blue"][B] 991zl (+ nieoplacone sterydy)[/B][/COLOR] -[B]POMOZCIE ....[/B] [B][COLOR="black"]dopisuje wpłate z bazarków Danki1234-[/B][COLOR="blue"][B] łącznie 304zł[/B][/COLOR] [COLOR="blue"][B]Dług 687zł[/B][/COLOR] [/COLOR] .... nie chce juz widziec zadnej smierci, co dzien jest trudniej, boli bardziej a w dodatku Pinesiu, tak bardzo choruje Dorota, weterynarz podejrzewa jakis ucisk na kregoslupie, ale zebysmy wiedzieli na pewno, wysyla nas na rezonans albo tomograf,a mnie juz na to nie stac :placz::placz:. RTG bylo robione i nie chce nic pokazac ,podobno nie wszystko pokazuje,wiec nie wiemy co jest Dorocie, a ona teraz wyglada jak Zorka, nie wstaje, nie trzyma moczu, podniesiona i postawiona, jest wstanie przejsc kawalek ale caly tyl gibie sie na boki. Nie daje rady jej wynosic, to wielki, ciezki pies, sika w domu. Do tego cos znalexli na trzustce, jakies "pecherzyki", krew dzis jedzie na badania do niemiec. Nie mam sily Pinesiu, strasznie ciezko podejmowac decyzje o eutanazji, ale patrzec na naturalna smierc...to chyba jeszcze straszniejsze, bylam przy tym sama Pinesiu i nie moge sobie poradzic... Obiecuje co dzien Misi spacer i niemoge sie do niego zmusic,jak mam isc z nia sama ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted October 24, 2011 Share Posted October 24, 2011 Ech, straszne jest to wszystko.... Kasiu! Współczuję Ci bardzo, wiem, co czujesz, wiem jak cierpisz... Każdy z nas, kto kocha swoje Niuniusie musi, niestety przez to przechodzić.... Kasiunia! Dobrze, że masz Misiunię... Koniecznie znaleź siłę i weź Ją na spacerek... Wiem, będzie bolało, bo na każdym kroku będzie puste miejsce po Pinesi, ale... musisz... Musisz przez to przejść po to, żeby mogło być lepiej i choć trochę lżej... Zamień żal po stracie Pinesi w uczucie i przelej to na Misię... To bardzo trudne, ale pomoże, zobaczysz... I jeszcze do tego wszystkiego, ta cholerna rzeczywistość... Rachunki, długi.... Napewno coś wymyślimy, pomożemy Ci, nie pozwolimy, żebyś została sama z takimi długami.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia77 Posted October 25, 2011 Share Posted October 25, 2011 Tydzień temu o tej porze, ruszałyśmy do Grudządza Pinesiu. Cała drogę spałaś na moich kolanach owinięta kocykiem. Czas się zatrzymał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted October 25, 2011 Share Posted October 25, 2011 Zatrzymał się Kasiu... Ale zobaczysz - ruszy, tylko długo jeszcze będzie bolało... Kochana (*)Pinesia(*)... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gruba Berta Posted October 25, 2011 Share Posted October 25, 2011 Kasiu, mnie jedynie pomaga jak pomysle ze nasze najukochansze dziewczynki sa juz wolne od cierpienia, razem teraz biegaja i spogladaja na nas merdajac ogonkami ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted October 27, 2011 Share Posted October 27, 2011 Dziś mija tydzień od odejścia (*)Pinesi(*) - Pamiętamy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gameta Posted November 1, 2011 Share Posted November 1, 2011 [IMG]http://flos.net.pl/web_images/znicze.jpg[/IMG] Pinesiu... Kasiu, trzymasz się? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.