Wątek poradnikowy dla kobiet w ciąży i świeżo upieczonych mam.

[*Monia*]

[quote name='motylek1007']super

mi sie chyba nie opłaca już kupować żadnych leżaczków do wanienki. Syn ma prawie 7kg a te leżaczki były do 8kg. Na chwilę obecną musze miec pomoc przy kąpieli ale mam nadzieję ze niedługo będzie siedział sam to kupie mu takie "krzesełko" i będzie mi łatwiej[/QUOTE]
Ja kąpię zwykle sama, więc niestety muszę mieć coś do podtrzymania. Mania też niedługo 7kg osiągnie a do siedzenia jeszcze u niej kawał czasu :roll:.

Kupiłam w końcu leżaczek-foczkę, jak się nie sprawdzi albo okaże za mały to odżałuję kilkadziesiąt zł mniej niż za leżaczek ;). W sumie wygląda podobnie jak w tej wanience onda więc może będzie ok. Jutro już będę miała u siebie i wieczorem będziemy testować.

[ludwa]

[quote name='magdabroy']No to ja jestem jakaś inna, bo ja się cieszę, jak młody szalał/szaleje w wannie :eviltong:[/QUOTE]


ja też się cieszę ale u nas piec nie trzyma temperatury wody, więc najpierw jest ciepla, potem leci zimna itp i glut ciągle wisi;)

[gameta]

wanienka onda sprawiła, że moje dziecko doświadczyło kąpieli!!! Po cc nie było szans żebym utrzymała 4 dniowe dziecko w wodzie - ale miałam Ondę z prowadnicami na wannę! Korzystaliśmy z niej baaaaaaaaaaaaaaaaaardzo długo, jak wyrósł z leżenia, to myk na drugą stronę i siedział. Przestaliśmy jak zaczął wstawać - ale wtedy już poszedł do dużej wanny bez żadnej asekuracji :) Aaaa i jeszcze jedno, bardzo ważne - żadnego dźwigania. Po kompieli tylko odkręciłam korek i woda spływała do wanny :)
Także polecam wszystkimi kończynami!!!

[Majkowska]

A ja znowu z pytaniem :P

[B]Dziewczyny jak czyścicie/pierzecie zabawki interaktywne?[/B]

Mam do wyprania grającą książeczkę materiałową, niestety w środku jest szereg kabelków bo każda strona gra. Nie chciałabym poświęcić muzyczki, a brudną też się nie dam dziecku bawić. Jeszcze maskotki co gadają poświęcam i piorę , niektóre przeżywają inne nie ( 2 plastikowe przestały grać po samym kontakcie ze śliną :roll:) ale np pieska z fisher price za 200zł czy jakieś wypaśnej zabawki mi szkoda...
Strasznie się napalałam na interaktywne, ale z tym praniem zupełna kicha.

[*Monia*]

Ja już 2 uprałam skutecznie, z czego jednej mi szkoda bo nawet jej nie użyłam :roll:.
Co do maskotek to delikatnie przepieram wodą z mydłem, starając się żeby nie przemoczyć, albo jedynie płynem do dezynfekcji zabawek spryskuję i przecieram. Ale nie mam jeszcze doświadczenia z pobrudzonymi interaktywnymi zabawkami więc też chętnie się dowiem jak je czyścić ;).

[Ania+Milva i Ulver]

Zapraszam na dziecięcy bazarek- zabawki, ubrania i wiele innych różności.
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/253472-Dzieci%C4%99cy-i-nie-tylko-sukienka-pierniczki-ksi%C4%85%C5%BCki-do-8-VI-22-00!?p=22189524#post22189524[/url]

[Małgonia]

Dziewczyny, takie pytanko. Hanka od dwóch dni nie zrobila kupki, w piątek miala szczepienie to pierwsze po szpitalnych. Brzusio miekki, bączki są, marudna nie jest wiec nie wiem czy mam sie juz martwić czy nie

[*Magda*]

Mi mówiono, że taki maluch może nie robić kupki nawet przez tydzień ;)

[Tymonka]

Mój Julek potrafił dwa tygodnie kupy nie robić , nawet po lekarzach z tym chodziłam , a On po prostu tak miał , jak po szóstym miesiącu zaczęłam dietę rozszerzać , tak kupa jest co najmniej jedna dziennie .

[kasia_1982]

A on na mm czy na piersi? Mi lekarze mówili że dziecko na piersi może robić kupę nawet co 10 dni. My w pewnym momencie mieliśmy 1 na 4 dni, zawsze w tym samym czasie, prawie z zegarkiem w ręku :)

[ludwa]

[quote name='Panna Cotta']Dziewczyny, takie pytanko. Hanka od dwóch dni nie zrobila kupki, w piątek miala szczepienie to pierwsze po szpitalnych. Brzusio miekki, bączki są, marudna nie jest wiec nie wiem czy mam sie juz martwić czy nie[/QUOTE]


Nie martwić:)
Mój nawet na sztucznym miał wchłanianie niemal 100% Wciagał ilości ogromne, wydalał 2 x w tygodniu. teraz je już wiele rzeczy i rzadko zdarza się dzień bez kupy:)

[Małgonia]

Ok, już po :D
Musiałam się upewnić, czy sie nie martwić bo TŻ to już tu mało paznokci nie obgryzał z nerwów :lol: Wiecie... młodzi rodzice :D

[furciaczek]

Powoli zaczynam poszukiwania wózka, ale dla mnie to jakaś czarna magia. Na pewno jakiś taki 3 funkcyjny, łatwo składany bo młody będzie od początku dość dużo podróżował.
Jakies rady? Propozycje? Na co zwracać uwagę?

Wczoraj byłam na 3d...zabuliłam tyle kasy a dostałam pusta płytę:roll:

[Ania+Milva i Ulver]

Jeżeli szukasz wózka 3 funkcyjnego , to najlepiej taki, aby miał dobry fotelik - maksi cosi np. Albo kup tańszy wózek - byle z dobrymi kołami, aby na wsi dobrze się prowadził i oddzielnie fotelik - bo zapewne będziesz sporo jeździła;) Ja miałam jakiś tani wózek, całe szczęście, bo Bart w ogóle w nim nie leżał....


ojj z ta płytą to kiepsko- może zareklamój - jeszcze raz niech zrobią usg ?;)... btw nie wiem , gdzie ja wsadziłam swoją ... ale mam fotki oprawione i często patrzę jak młody w brzuchu wyglądał:)

[*Monia*]

Mam 3 wózki, każdy inny i każdy do czegoś innego używany ;). Jak dużo jeździsz to najlepszy będzie wózek z możliwością wpięcia fotelika na ramę, z pompowanymi skrętnymi amortyzowanymi kołami, łatwy do składania. No i jak Ania napisała - dobry, wygodny fotelik ;). Masz duży samochód to nawet większy wózek się zmieści ;). Ja trochę żałuję że się upierałam że nie chcę skrętnych kół, ale z drugiej strony mam dzięki temu dużą spacerówkę a nie tak jak w drugim wózku że ledwo mi się niemowlak mieści.

Co do usg to ja płyt nie sprawdzałam i nawet nie wiem czy coś na nich mam :oops:. Ale mam w formie papierowej fotki buźki z 8go miesiąca :loveu:

[Małgonia]

My mamy skrętne koła, ale na te moje dziurawe i krzywe ulice pod domem to masakra :) Blokuje je tutaj,a skrętne uzywam na prostych drogach u rodziców :)
Dużo osób mi odradzało skrętne, ale wybrałam jednak takie- w razie czego można je zablokować a nie potem sobie w brode pluć ;)
A wózek to mamy jakiś tam z tych tańszych bo się nie przelewa, ale jestem zadowolona z niego :)

[Tymonka]

My mamy taco jumper i byłam zadowolona , tyle ,że moje dziecko wybitnie nie wózkowe i od 4 miesiąca w wózku nie jechał chyba ani razu . Nosimy się w chustach , co zresztą nam nie raz życie ratowało ,teraz też wrzucam małego na plecy i spokojnie wszystko przy psach zrobię , na spacer pójdę ( wejdę wszędzie tam gdzie żaden wózek nie wiedzie ) i obiad ugotuję :)

[furciaczek]

No ja w domu nie wysiedzę, raz ze z psami na spacerosy to wycieczki do teściów i rodziców prawie codziennie wiec musi być cos mega praktycznego, na szczęście trochę czasu jeszcze jest na spokojne przemyślenie sprawy. I jeszcze lozeczko, ale to pikus w zasadzie jedynie nad materacem pewnie bedzie trzeba sie jakos bradziej zastanowic.
Zdecydowanie za duzy wybor tych rzeczy dla dzieciakow bo czlowiek ma tylko metlik w glowie:evil_lol:
Na płycie mi zależało zeby TZtowi pokazać bo mało ma okazji do podglądania młodego...no ale teraz jak przyjedzie to najwyżej pojedziemy razem i tyle.

[Ania+Milva i Ulver]

Dobrą opcją są dwa wózki - jeden już zawsze złożony w aucie np , lub wózek u rodziców, teściów - wtedy nie trzeba się męczyć z tyloma tobołami w czasie wyjazdu - zwłaszcza, gdy dziecko np ma kiepski dzień na współpracę;)

Fur- imię wybrane?;)

[dzodzo]

ja kupilam poczatkowo 3 w 1 ale uzywalam z niego tylko glebokiego,jako spacerowkę uparlam sie na trzykolowca typu jogger z wielkimi pompowanymi kolami-taki trojkolowiec super sie sklada,inaczej niz czterokolowce.Na moje wiejskie drogi jest super,tylko nieskrętne kola wkurzaly mnie np.między polkami sklepowymi.Dodatkowym plusem takiego duzego wozka jest to ze stracza na dlugo,moja niespelna trzylatka jeszcze czasem sporadycznie nim jeździ,jak nie chce mi sie ją holowac na pieszo a samochodu nie warto brac to pakuje ją w wozek.I miesci sie sopokojnie, w przecwienstwie do malych wozeczkow ktore starczaja na krotko.

[*Magda*]

Jak można zapomnieć o własnym dziecku i zostawić je na 8h w samochodzie :angryy::-(
[url]http://moto.onet.pl/porady-ekspertow/dziecko-pozostawione-w-aucie-w-upalny-dzien-co-robic/77yx8[/url]

[Ania+Milva i Ulver]

Dobry tekst na temat tej przykrej i szokującej historii
[url]http://www.blogojciec.pl/dzieci/ty-tez-mogles-zabic-swoje-dziecko/[/url]

Powiem wam, że odkąd mam dziecko, to nie jestem w stanie w ogóle oglądać, czytać i słuchać info o takich rzeczach... :(

[motylek1007]

[quote name='Ania+Milva i Ulver']Dobrą opcją są dwa wózki - jeden już zawsze złożony w aucie np , lub wózek u rodziców, teściów - wtedy nie trzeba się męczyć z tyloma tobołami w czasie wyjazdu - zwłaszcza, gdy dziecko np ma kiepski dzień na współpracę;)

Fur- imię wybrane?;)[/QUOTE]

ja tak mam właśnie. Akurat okazyjnie od znajomej odkupiłam wózek 3w1 a teraz ta "gorsza" spacerówka jest u rodziców i nawet łózeczko swoje tam ma ;)

kilka dni temu zakupiłam spacerówkę i jestem zadowlona, bo ta z wózka 3w1 była dla mnie za cięzka i największy minus ze nie szło zrobić jej na płasko :/

[quote name='Panna Cotta']Dziewczyny, takie pytanko. Hanka od dwóch dni nie zrobila kupki, w piątek miala szczepienie to pierwsze po szpitalnych. Brzusio miekki, bączki są, marudna nie jest wiec nie wiem czy mam sie juz martwić czy nie[/QUOTE]

jak na piersi jest to moze. Mój rekordowo jeden raz nie robił 5 dni kupy i tez już chodziłam po ścianach a teraz robi 1-2 dziennie.
Wtedy to bylo własnie po szczepieniu.

w koncu są mamy długie spacery i to takie że psy przychodzą padnięte a dziecko wyspane :D

[Cudak]

Ja mam [B]Bebetto Luca[/B] (2 w 1, ale sa i 3 w 1), z czystym sumieniem mogę polecić. Po każdej powierzchni dobrze się go prowadzi, rączka jest regulowana, więc i dla niskiej i dla wysokiej osoby jest wygodny. Stelaż łatwo się składa. Torba pakowna. Bobas też zadowolony, nie mam się do czego przyczepić i lubię ten wózek :) dla córki miałam Implast Driver...koszmarny był, ciężki, niewygodny.

[video=youtube;Wxa3jtDCnUA]https://www.youtube.com/watch?v=Wxa3jtDCnUA[/video]

[furciaczek]

Dziękuje wszystkim za rady co do wózka, ciut mądrzejsza jestem :)
Zrobilam dzisiaj liste co jeszcze musze kupic...masakra, TZet to sie chyba powiesi:evil_lol:

[quote name='Ania+Milva i Ulver']

Fur- imię wybrane?;)[/QUOTE]

Ja to bym chciala zeby mial po moim tacie Mariusz, na pierwsze a na drugie po tacie Kuby-Adam....Kubcio srednio zachwycony ale chyba uda mi sie przeforsowac te opcje i bedzie po mojemu...dalam mu czas zeby sie zastanowil, niech mysli ze tez ma cos do powiedzenia w tej kwesti:lol: