Jump to content
Dogomania

Wątek poradnikowy dla kobiet w ciąży i świeżo upieczonych mam.


Shaluka

Recommended Posts

My mamy cybex pallas , jestem zadowolona . Młody lubi jeździć , zasypia też czasem w foteliku .

[IMG]https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/t1.0-9/1510444_892466077446767_587353015231123487_n.jpg[/IMG]

[IMG]https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/t1.0-9/r90/10264720_892466007446774_2960812831049707749_n.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Majkowska']Ona nie widzi tego co ja mam w rękach bo jest zajęta rykiem, a jak już coś weźmie i ją dotknę to wyrzuca i wrzesczy.[/QUOTE]

Może jakaś bajeczka w TV lub na youtube (np[URL="https://www.youtube.com/watch?v=HUeDtJDcfhU&list=PLA_-_msLAueukX1LJ8qTKTVLgLmTEOUws"] baby tv[/URL]) by ją zainteresowała na tyle, żeby dała się spokojnie ubrać? U nas przy obcinaniu pazurków pomagało ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Majkowska']
I u młodej to nie jest kwestia tylko głowy, ona jest całkowicie nietykalna - to samo tyczy się wsadzenia rączki do rękawka, ja sobie pięknie zroluję, zagaduję ją, a kiedy już prawie że przekładam rączkę to mała zaczyna się ta szarpać że ledwo ją z przebieraczka łapię...
Od początku taka była, a jakie hece wyprawiała z czapeczką...[/QUOTE]

mój też drze się przy przebieraniu i od początku tak było. teraz staram sie go szybko przebrać i tyle. Inny sposób nie działa. Najgorzej jak ubiera bluzki i cos w okolicy głowy czy rąk, bo spodnie czy rajstopki są ok.

[quote name='*Monia*']Miałam dzisiaj dobre chęci i założyłam pieluchę wielorazową - niecałe 15 minut i dziecię leżało w kałuży :mdleje:.
[/QUOTE]

moje początki też takie były, ale zle je zakładałam. Teraz srednio wytrzymują 1,5 do 2h, a jak założe cos mocniejszego t nawet i 3h

[quote name='*Monia*']Ja trochę z innej beczki, a mianowicie zaczynam się rozglądać za fotelikiem bo obecny już staje się niezbyt wygodny. Pamiętam że tu na wątku była już o tym dyskusja, ale już nie pamiętam które były polecane a które niekoniecznie. Chodzi mi o taki od 9 kg, najlepiej żeby trochę posłużył i oczywiście był wygodny i bezpieczny. Testy przeglądałam ale tam o wygodzie dziecka nikt się nie rozpisywał ;). Wpadł mi w oko [URL="http://cybex-online.com/pl/carseats/pallas.html"]Cybex[/URL] ale mam mieszane uczucia co do braku pasów. Cena jak na fotelik na kilka lat dosyć niska, wygląda dosyć ciekawie wg opisu i jest dosyć funkcjonalny. Ma/miała któraś z Was taki? Jaki jeszcze w nie wygórowanej cenie byście mogły polecić?[/QUOTE]

ja zakupiłam w piątek fotelik, cena mnie powaliła, ale to TZ wybierał. Mam od 9 do 25kg, montowany przodem i tyłem (na razie oczywiście tyłem). Nie wiem jak młody w nim bedzie jezdził bo nie miał okazji. Póki co, robie z nim krótkie trasy bo generalnie on uwięziony być tez nie lubi

Link to comment
Share on other sites

Ratunku :cry:
Wczoraj zaczęliśmy akcję "żegnaj pieluszko" ;) Do południa szło nam wręcz cudownie :p Kilka razy jak go posadziłam, to nie było nic, 2x zrobił do nocnika po posadzeniu, kilka razy nawet sam mnie ciągnął i chciał, żeby go posadzić na nocniku. I nawet udało mu się wtedy puścić kilka kropelek, z czego bardzo się ucieszył :) Oczywiście, każde udane posadzenie było pochwalone i nawet sam sobie bił brawo :D
Po popołudniowej drzemce jednak był już protest i nic nie było wstanie go przekonać do nocnika :roll: Efekt taki, że do wieczora zmieniałam mu majtki 4x :roll:
Dziś od rana też protest i nocnik nie wchodzi w ogóle w grę :shake: Więc szybciutko do sklepu i kupiłam mu podest i nakładkę na toaletę ;) Taki zestaw jednak też mu się nie podoba :shake: Nawet jak uda mi się go namówić, żeby usiadł na nocnik albo nakładkę, to nic nie robi :roll: A jak zejdzie, to chwilę później majtki mokre i plama na podłodze :mdleje:
Od 7 rano, do tej chwili ma już 6 majtki na sobie i ani razu dziś nie udało się mu zrobić do nocnika :shake:
To dopiero drugi dzień, a ja już mam dość :oops: Ktoś ma jakieś dobre rady?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magdabroy'] Ktoś ma jakieś dobre rady?[/QUOTE]

myśle, że to za wcześnie. u nas też tak było, w wakacje chciałam odstawić lenie pampki ale protestowała więc odpuściłam. nie każde dziecko musi tak wcześnie nocnik zaakceptować. teraz za to, gdy spróbowaliśmy, lena jest zachwycona noszeniem majtek i samodzielnym siadaniem na nocnik po tym jak go sobie samodzielnie przyniesie z łazienki i jak samodzielnie zdejmie spodnie i majtki :)

ale pierwszego i drugiego dnia też co chwile prałam jej ciuchy, bo nie umiała jeszcze wstrzymywać i sikała co chwile po troszke. teraz już umie pięknie wytrzymać i nie leje co chwilę.

ja w każdym razie bym nie zmuszała, by się potem nocnik źle nie kojarzył. jeszcze przyjdzie odpowiedni czas. może poczekaj np miesiąc i znów spróbuj?

Link to comment
Share on other sites

ja tak jak pisalam odstawilam pieluchy zeszlego lata, Tamara miala wtedy niecale 2 lata i uzywalismy juz tylko na noce i na wyjazdy-teraz na wyjazdy staram sie tez juz nie uzywac i mniej wiecej w tym czasie byly etapy np.tygodniowe kiedy Tamara tak jakby zapominala albo celowo zaczynala znow sikac w majtki.Ale wtedy nie odpuscilam,przebieralam ja za kazdym razem od stop do glow, upominalam i po takim tygodniowym buncie czy regresie znow zaczynala wolac na nocnik.Teraz jest zasadniczo samoobslugowa, sama sie rozbiera do sikania, sama sie ubiera potam ale nadal zdarza nam sie w zabawie,ze zapomni i sie zleje.Takze [B]magdabroy[/B] cierpliowsc,cierpliwosc-przebieraj ,tlumacz,badz uparta i nie zrazaj sie.
ja bym nie odpuscila w kazdym razie-ja przebieralam i po 5 i po 6 razy ale sie zaparlam i oszczedzilam na pieluchach przez ten czas miliony;)

co do fotelika-mam Romer King Plus,sugerowalam sie gwiazdkami w testach, w gre wchodzily tylko te od 4 w gore.Jest fajny ale mam wrazenie, ze pasy sajuz za krotkie i mam problem czasem zeby wpiac dziecko.Tamara jest chuda i wysoka, ma dlugie nogi i tulow i chyba przez to.Zaczynam sie juz rozgladac za nastepnym ale wagowo Tamara nie ma 15 kg, wiekowo tez za mloda wiec sie jeszcze przemeczymy conajmniej do 3 urodzin w tym.

Link to comment
Share on other sites

Dzięki dziewczyny ;)
Theoś ma obecnie 20 miesięcy. Według mnie, to odpowiedni czas, ale on chyba uważa inaczej :evil_lol:
Nic, pociągniemy do piątku. Jak się coś poprawi, to będziemy kontynuować. Jeśli nie, to odpuszczę i może spróbujemy w czerwcu ;)
Póki co, to muszę dziś podjechać dokupić mu majtek, bo wychodzi na to, że 7 sztuk to za mało :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Sie rozpisałam i się cofnęło wsio... :roll:

Pieluchy z Rossmana dają rade, ale Dady mi się lepiej podobały... Kupa na plecach raz była, bokami nie leci. Rzepy to mam wrażenie, że słabo trzymaja, ale za to mają owieczki:loveu: Nastepne chyba będą z Belli, bo coś na pupce nadal czerwono i jakieś plami czerwone lekko twardsze ale bez nacieków... nie wiem czy to normalka przy odparzeniu czy jakieś uczulenie?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magdabroy']No to mnie pocieszyłaś :roll: Dobrze, że takie majtki kosztują grosze ;)[/QUOTE]

ja kupiłam ciut za dużo ale były takie ładne, że nie mogłam się powstrzymać ;) z resztą ile by nie było, to i tak się przydadzą. a lena się cieszy, gdy rano może sobie wybrać jakie majteczki dziś założy :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Majkowska']Tak na przyszłosć - jakie te majty kupujecie??[/QUOTE]
bawełniane ale takie, żeby się spodobały (moja lenka na początku była nimi tak zachwycona, że aż je całowała:evil_lol::evil_lol:)
[url]http://allegro.pl/littlest-pet-shop-majtki-figi-3pack-92-98-2-3lata-i4027797129.html[/url]
[url]http://allegro.pl/hello-kitty-majtki-figi-3pack-92-98-2-3lata-i4024679272.html[/url]
[url]http://allegro.pl/kucyk-pony-majtki-figi-3pack-92-98-2-3lata-i4082386910.html[/url]
[url]http://allegro.pl/disney-majtki-figi-minnie-3-pack-92-98-2-3l-i4109729812.html[/url]
[url]http://allegro.pl/smerfy-majtki-figi-3pack-92-98-2-3lata-i4024674837.html[/url]
no jest tego mnóstwo.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agaga21']bawełniane ale takie, żeby się spodobały (moja lenka na początku była nimi tak zachwycona, że aż je całowała:evil_lol::evil_lol:)[/QUOTE]

Theoś, te co mu dziś kupiłam, to wyrywał mi z ręki, każde oglądał i przytulał :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Dziwne mają pociągi te wasze dzieciaczki :evil_lol:

Heheh, choć dziś z Kini rano się sama popłakałam :
Waldek przywykł że wszystko co Kinia je jedzą razem, więc zawsze stoi przy niej i czeka aż spadnie. Z rąk i z pulpitu fotelika jej nie bierze, ale podłoga i podnóżek jest jego. W porze obiadowej nażarł się z nią dość sporo więc poszedł do klatki, położył się i nagle "beeeeek" jak z armaty.
Kinia na to odwróciła się z uśmiechem i zachwycona zaczęła mu bić brawo...:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Majkowska']Dziwne mają pociągi te wasze dzieciaczki :evil_lol:

Heheh, choć dziś z Kini rano się sama popłakałam :
Waldek przywykł że wszystko co Kinia je jedzą razem, więc zawsze stoi przy niej i czeka aż spadnie. Z rąk i z pulpitu fotelika jej nie bierze, ale podłoga i podnóżek jest jego. W porze obiadowej nażarł się z nią dość sporo więc poszedł do klatki, położył się i nagle "beeeeek" jak z armaty.
Kinia na to odwróciła się z uśmiechem i zachwycona zaczęła mu bić brawo...:lol:[/QUOTE]


Popłakałam się :grin::grin:

Link to comment
Share on other sites

Kinia ostatnio nauczyła sie bić brawo i robi to do wszystkiego co względnie wywoła jej radość.
Nie wiem czy to dobrze czy źle, ale nauczyliśmy ją że jak się wywali to nie lecimy do niej z ojejkuajajku tylko udajemy że nic się nie stało,więc bijemy jej brawo, a ja się jeszcze czasem ...odwracam w drugą stronę i udaję że nie widziałam. Jak kichnie to też jest brawo , jak zje jest brawo, jak coś ładnie zrobi to jest brawo i więc nieraz sama bije jak stwierdzi że coś jest fajne :D

Dzisiaj siedziała w łożeczku i bawiłam się z nią w ramach nauki że łóżko jest ok (przedtem nam strasznie ryczała bo była nauczona że tylko noszenie jest super) - na łóżeczko nałożyłam koc i zrobił nam się namiot, a ja czaiłam się po bokach i robiłam "akuku". W pewnym momencie Kinia zauważyła skąd wyskakuję i tam przylgnęła buzią czekając aż się wychylę, a jak pojawiłam się to nawet nie zdążyłam powiedzieć "kuku" bo usłyszałam "hejka hejka":lol: I to takie wyraźne, jak powiedziane celowo :D
Czasem jak coś złoży to idzie paść :D

Link to comment
Share on other sites

A mi wraca wiara w moje dziecko ;) Po wczorajszym małym załamaniu nerwowym, dzisiejszy dzień jest ok :)
Właśnie młody poszedł spać. Dziś zmieniałam majtki tylko 2x :multi: No i 2x udało się zrobić coś do nocnika, więc chyba będzie dobrze ;) Najważniejsze, że dziś młody pozwala się sadzać na nocnik, więc to duży postęp co do wczorajszego dnia :p

Majka, u nas, jak młody się przewraca i widzę, że nic poważnego się nie stało, to tylko mówię "wstawaj, nic się nie stało". Młody wstaje, otrzepie ręce i wraca do czynności, którą robił wcześniej ;)
A wystarczy, że ktoś zareaguje "och", "ojej" albo coś tego typu i już jest płacz, jakby go ktoś ze skóry obdzierał :roll:

Link to comment
Share on other sites

Nienawidzę takiego zachowania. Moja teściowa też za każdym razem małą łapie, pociesza ojej co się to stało , jak boli, co mała kwęknie to leci.

Przypomniało mi się co widziałam kilka lat temu - babka tak prześladowała chłopczyka że ten nie mógł ani kroku bez jej nadzoru zrobić, ciągle go łapała itd, aż dziecko się jej wyrwało i zaczęło biec przed siebie...ona pognała za nim i kiedy już była nad nim potknęła się i przewróciła przygniatając go do ziemi... Boże co za koszmarny widok, biedne dziecko przetarło twarzą po chodniku, wybiło sobie zęba/y , zalało się krwią, ryk niesamowity, a baba podniosła go i zaczęła pocieszać, po czym jak ten się rozryczał jeszcze bardziej sprała go...

Link to comment
Share on other sites

Ja też zawsze udaję ,że nic się nie stało jak to mały ,,zajączek,, . Ostatnio młoda mi z płotu spadła dosłownie 3sekundy a ta po siatce i chciała do sąsiada.. jak walnęła to jak długa dobrze ,że na górkę z piaskiem... ale nic nie nauczyło bo zaraz robiła to samo..

Co do odpieluchowanie to młoda przestała akceptować nocnik,ale za to nakładka na ubikacje z disneya jest cacy ...
W ogródku biega już w majtach ma tam na wiadrze zamontowaną swoją druga nakładkę i jak chce to biegnie,w domu jeszcze często pielucha i na noc też pielucha...ale uważam ,że ma jeszcze czas i nic na siłę...

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=2]Przelicytowali mnie w licytacji karuzeli Rainforest Fisher Price świnie :([/SIZE][CENTER][COLOR=#000000][FONT=Tahoma]
[SIZE=2]I doszedł laktator- całkiem fajny, lekko się ściska, delikatnie dosyć zasysa i tak nie boli jak poprzedni, nieco wolniej przez to ściąga, ale tragedii nie ma :)[/SIZE][/FONT][/COLOR][/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...