Jump to content
Dogomania

Zamojskie psiaki szukają domów i miłości


Tola

Recommended Posts

1 minutę temu, mdk8 napisał:

napisałam na fb parę słów bo robią już z onka psa mordercę co rzucał się na ludzi by gryźć !!!

jak można po paru minutach i w wielkim stresie dla psa - oceniać jego zachowanie i przypinać mu łatkę " bardzo agresywnego do ludzi " ? Wstyd !!!
Małgorzata Kamińska
 
 opamiętajcie co wypisujecie za bzdury ? Rzucał się by pogryźć ????? Sami tworzycie jakieś dziwne historie nie znając psa. Pomyślcie dwa razy zanim coś napiszecie !!!!!  "

Bardzo dziękuję, bo nie da się tego czytać..

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, bakusiowa napisał:

Czy pomożemy temu pogryzionemu?

ja jestem za . Tylko czy znajdzie się jakiś hotelik, który go przyjmie i za  jakąś rozsądną cene bo Jamor tu zaproponowany jest cholernie drogi. Jest jeszcze Dzika Kępa Magdy Miluszkiewicz ale daleko chociaż jest tańsza od Jamora.

Link to comment
Share on other sites

9 minut temu, bakusiowa napisał:

Nie można dać go do normalnego hotelu np. do Murki? Chyba nie jest potrzebny hotel dla agresorów. To on został napadnięty i pogryziony.

też myślałam o Kasi ale czy mają miejsce i będą chcieli go wziąć? 

Link to comment
Share on other sites

dla tych co nie są na fb dalszy ciąg mojego dialogu :

Marzena Malarczyk proponuje pojechać do schroniska i przekonać  się naocznie jak to wygląda , sama też jestem ciekawa , od dwóch osób info , za chwilę prostowanie , zgłupieć idzie 1f641.png:(
Małgorzata Kamińska
 jest grupka ludzi , która chce mu pomóc więc być może niedługo będzie wiarygodna informacja . Mam nadzieję , że się uda. Myślę ,że za szybko wydaje się opinie o psach pod wpływem emocji i incydentalnych zdarzeń. Ten pie był od jakiegoś czasu terroryzowany przez towarzysza z boksu. Ma rany po pogryzieniach. Nie wiedział co się z nim dzieje a na dodatek został zaatakowany przez dotychczasowego obrońcę więc jak miał zareagować ? Na chwytaku bez możliwości ucieczki ... Dezorientacja, strach i ludzie w koło . Skąd miał wiedzieć ,że chcą mu pomóc ?
Link to comment
Share on other sites

27 minut temu, mar.gajko napisał:

Ale nieprofesjonalizm. Dwa wielkie psy. Bez możliwości oddzielenia podczas transportu. Kpina. Nawet dwa małe, obce psy, nie powinny być tak wożone. Stado imbecyli z tych ludzików. Myślałam, że chociaż odrobina profesjonalizmu się trafi. Szkoda tego starego psa.

dwa wielkie, o których nic nie wiadomo. Jak one miały jechać razem w bagażniku? Auto bez kratki. A gdyby zaczęły się gryźć podczas jazdy albo przeskoczyły do przodu do kierowcy.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Jo37 napisał:

Zapraszam na wątek owczarka. Wszelkie pomysły, pomoc w szukaniu sponsorów, deklaracje mile widziane .

Imię też trzeba by mu było wybrać. 

 

 

Wielkie dzięki Jo37 za ten wątek, może jeszcze nie wszystko stracone....

Ja powoli zaczynam wracać do rzeczywistości po tych szaleństwach związanych z ogarnięciem tych wszystkich wyjazdów, noclegów, przesiadek i podwózek.

Jutro wyjazd kolejnych psów z schronu - Alaska jedzie do Murki, a właściwie najpierw do gabinetu;  Puchatka na nocleg do drugiego gabinetu, bo w sobotę wyrusza do Nowej Soli.

Jutro miała tez jechać do Dt pod Serockiem starsza sunia ON, ale nie pojedzie, na razie nie chcę tego uzasadniać.

Trzeba na gwałt szukać jej jakiegoś miejsca; jak już wszystkie psy pojadą - założę suni wątek  i może uda się zebrać chociaż część deklaracji, bo bez tego marne szanse na poprawę losu sunieczki.

Miałam plany wobec Szronika, zarezerwowałam miejsce u Murki, ale psiak na razie musi poczekać - przepraszam piesku :(

 

Link to comment
Share on other sites

Uważam, że pierwszym  błędem było przeniesienie tych dwóch psów do osobnego boksu.  Młodszy,  wcale niekoniecznie "bronił"  dziadka.  Mógł po prostu lubić  się przyłączać do awantur i dlatego gryzł agresorów.  Jak byli tylko we dwóch,  zaczął gryźć towarzysza,   bo rozumiem,  że ucho załatwił mu w boksie. Oba psy,  były podminowane przeprowadzką.  A potem,  były kolejne błędy. I tak poleciało :(

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, konfirm31 napisał:

Uważam, że pierwszym  błędem było przeniesienie tych dwóch psów do osobnego boksu.  Młodszy,  wcale niekoniecznie "bronił"  dziadka.  Mógł po prostu lubić  się przyłączać do awantur i dlatego gryzł agresorów.  Jak byli tylko we dwóch,  zaczął gryźć towarzysza,   bo rozumiem,  że ucho załatwił mu w boksie. Oba psy,  były podminowane przeprowadzką.  A potem,  były kolejne błędy. I tak poleciało :(

To już przeszłość.  Teraz musimy skupić się na pomocy tym psiakom.

Link to comment
Share on other sites

19 minut temu, Tola napisał:

 

Wielkie dzięki Jo37 za ten wątek, może jeszcze nie wszystko stracone....

Ja powoli zaczynam wracać do rzeczywistości po tych szaleństwach związanych z ogarnięciem tych wszystkich wyjazdów, noclegów, przesiadek i podwózek.

Jutro wyjazd kolejnych psów z schronu - Alaska jedzie do Murki, a właściwie najpierw do gabinetu;  Puchatka na nocleg do drugiego gabinetu, bo w sobotę wyrusza do Nowej Soli.

Jutro miała tez jechać do Dt pod Serockiem starsza sunia ON, ale nie pojedzie, na razie nie chcę tego uzasadniać.

Trzeba na gwałt szukać jej jakiegoś miejsca; jak już wszystkie psy pojadą - założę suni wątek  i może uda się zebrać chociaż część deklaracji, bo bez tego marne szanse na poprawę losu sunieczki.

Miałam plany wobec Szronika, zarezerwowałam miejsce u Murki, ale psiak na razie musi poczekać - przepraszam piesku :(

 

Co panie się obraziły? Na psa? Starego? Ludzie to dziwne stworzenia.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia ‎2017‎-‎01‎-‎05 o 22:47, lunarmermaid napisał:

W lutym przyjeżdża do mnie sunia z fundacji - ustalone to było już wcześniej. Dlatego napisałam od razu, że sunię mogę wziąć na DT dopiero w lecie. Chyba,że ta druga suczka wcześniej znajdzie swój dom.

Fb jednak by się przydał.

Ja nadal podtrzymuję swoją ofertę DT od lata - nieważne, która sunia - może to być ta starsza ONeczka.

Nie podam natomiast dokładnie czy będzie to czerwiec czy sierpień -  plany ustalą mi się dopiero w maju.

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, lunarmermaid napisał:

Ja nadal podtrzymuję swoją ofertę DT od lata - nieważne, która sunia - może to być ta starsza ONeczka.

Nie podam natomiast dokładnie czy będzie to czerwiec czy sierpień -  plany ustalą mi się dopiero w maju.

Dla tej starej ON-ki to za długie czekanie. Pewnie do lata, inne się zznajda w potrzebie. Ona musi mieć ratunek "na dziś".

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, lunarmermaid napisał:

Ja nadal podtrzymuję swoją ofertę DT od lata - nieważne, która sunia - może to być ta starsza ONeczka.

Nie podam natomiast dokładnie czy będzie to czerwiec czy sierpień -  plany ustalą mi się dopiero w maju.

lunarmermaid, ale Twoja propozycja nie jest za dobra dla starszego psa. Do domu nie chcesz wziąć psa, kojca nie masz i chyba ogrodzenia też. Gdzie miałaby przebywać ta starsza sunia?

Link to comment
Share on other sites

Dnia 2.01.2017 o 21:59, lunarmermaid napisał:

Widziałam ją na tych wcześniejszych zdjęciach - oraz taką starszą ONeczkę. Myślę, żeby którąś z nich wziąć na DT - jedynie wsparcie na karmę było by potrzebne. Trochę fantów na bazarki mam, na pewno coś się uzbiera.

Sunię gdyby wyczesać to już była by duża zmiana. U mnie też była by na zewnątrz, ale ogród duży - ok. 0,5 ha, cały do dyspozycji psa. Nawet kojca nie mam, psy chodzą gdzie chcą. Spacery do lasu też zapewniam, towarzystwo w postaci mojego psa - ok.10 letniego, spokojnego. Myślę, że któraś sunia miałaby dobry start do szukania swojego domu.

Wątek suni można założyć, nigdy nie wiadomo czy w międzyczasie coś się nie zdarzy - może znajdzie się wcześniej DT, różnie bywa.

Gdzie miałaby przebywać?

Link to comment
Share on other sites

44 minuty temu, Tola napisał:

 

Wielkie dzięki Jo37 za ten wątek, może jeszcze nie wszystko stracone....

Ja powoli zaczynam wracać do rzeczywistości po tych szaleństwach związanych z ogarnięciem tych wszystkich wyjazdów, noclegów, przesiadek i podwózek.

Jutro wyjazd kolejnych psów z schronu - Alaska jedzie do Murki, a właściwie najpierw do gabinetu;  Puchatka na nocleg do drugiego gabinetu, bo w sobotę wyrusza do Nowej Soli.

Jutro miała tez jechać do Dt pod Serockiem starsza sunia ON, ale nie pojedzie, na razie nie chcę tego uzasadniać.

Trzeba na gwałt szukać jej jakiegoś miejsca; jak już wszystkie psy pojadą - założę suni wątek  i może uda się zebrać chociaż część deklaracji, bo bez tego marne szanse na poprawę losu sunieczki.

Miałam plany wobec Szronika, zarezerwowałam miejsce u Murki, ale psiak na razie musi poczekać - przepraszam piesku :(

 

Tolu a co z Foxikiem ? Nie napisałaś kiedy opuści schronisko albo przeoczyłam...A może go już nie ma?

P1260569.JPG

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...