Jump to content
Dogomania

Jak to jest być 14- letnim psem na ostatnich nogach? Źle. Czasu już nie ma. Pomóżcie odmienić ostatnie lata, może miesiące, życia. Proszę.


agat21

Recommended Posts

Bardzo grzeczny piesio. Przespał całą drogę czasami tylko zmieniając pozycję no i pokasłując. Sama słodycz. Był zupełnie zrezygnowany i co się rzadko zdarza niczym niezainteresowany. Dopiero u Kasi lekko się ożywił, patrzył z niedowierzaniem na odmianę swojego losu. Nieśmiało się uśmiechnął i zamachał ogonkiem. Bardzo proludzki. Tylko chudy masakrycznie. No i jest nieduży.

  • Like 4
Link to comment
Share on other sites

Dnia 19.11.2023 o 06:48, Aska7 napisał:

Bardzo grzeczny piesio. Przespał całą drogę czasami tylko zmieniając pozycję no i pokasłując. Sama słodycz. Był zupełnie zrezygnowany i co się rzadko zdarza niczym niezainteresowany. Dopiero u Kasi lekko się ożywił, patrzył z niedowierzaniem na odmianę swojego losu. Nieśmiało się uśmiechnął i zamachał ogonkiem. Bardzo proludzki. Tylko chudy masakrycznie. No i jest nieduży.

On na takiego właśnie zrezygnowanego wyglądał mi na zdjęciach ze schronu. Nawet nie patrzył w stronę człowieka. Opuszczona głowa. Totalna depresja. 

Teraz będzie wreszcie dobrze. Uwierzy w życie znowu. Również dzięki Tobie. Jeszcze raz Ci dziękuję. 🩷 Żadne słowa tego nie wyrażą. 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 19.11.2023 o 09:04, Aska7 napisał:

Tylko tyle mogę. 

Tylko??? Bez tego  -tylko-   trzeba byłoby zbierać kasę na podróż i to nie małą kasę, albo psiak nadal siedziałby w schronie. I Ty to nazywasz - tylko.
Obie z Agatką zrobiłyście -tylko-, ale to tylko, totalnie zmieniło psu życie. Z bardzo złego, na bardzo dobre. 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Tylko??? Bez tego  -tylko-   trzeba byłoby zbierać kasę na podróż i to nie małą kasę, albo psiak nadal siedziałby w schronie. I Ty to nazywasz - tylko?
Obie z Agatką zrobiłyście -tylko-, ale to tylko, totalnie zmieniło psu życie. Z bardzo złego, na bardzo dobre. 

Link to comment
Share on other sites

 Kiedy zabieraliście Psiaka ze schroniska, Agat widziała w jego spojrzeniu  smutek i zrezygnowanie, a ja zauważyłam spokój i ufność. Wyczuł dobro i ciepło płynące z wnętrza cudownej Asiuni, o której już pisałam wcześniej, że dla mnie jest WIELKA. On był pewny, że nic złego w jej obecności mu nie grozi. Dlatego był taki spokojny w drodze. Gdyby tylko wiedział, ile dobrych ludzi mu kibicuje... Tak by się chciało go przytulić i wynagrodzić mu całe zło, jakiego zaznał, biedulek. 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj Wolf idzie do weta na pierwszy przegląd i coś na robale. Jego stan psychiczny na tyle jest w tej chwili dobry, że nie ma co zwlekać z odwiedzinami u wetki. Tolu, poprosiłam o fakturę na fundację. Dziękuję serdecznie za pomoc w tych pierwszych wetowych wydatkach. Bardzo bardzo się przyda 😘🌷🌻

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...